Biblioteczka
2024-04-29
2024-04-16
2023-10-03
2024-04-08
Po wygranym derby Wojtek (Wojownik) przyniósł Folly Farm sławę, sobie również. Wygrał też niemałe pieniądze, które pozwoliły rodzinie Bassów na odremontowanie farmy i wiele więcej. Niestety, sława nie zawsze jest dobra. Dlaczego? Bo zwykle przyciąga złych ludzi!
KOŃ, KTÓRY ZAGINĄŁ to druga część serii stworzonej przez Clare Balding oraz Tony’ego Rossa. W tej części spotykamy rodzinę Bassów, która cieszy się z wygranej, a za namową braci bliźniaków Charlie — Harry’ego i Larry’ego, urządzają dzień otwarty na farmie. Niestety, przyciągnął on sporo dobrych ludzi, ale również tych złych. Kiedy więc Charlie wraz z mamą, tatą oraz babcią Pam i Joe wybierają się do telewizji, by opowiedzieć nieco o Wojowniku i wygranym wyścigu, z farmy uprowadzony zostaje Wojownik.
Druga część przygód nieustraszonej Charlie, jej konia oraz całej jej rodziny i znajomych jest połączeniem chwil dobrych, ale również i tych złych. Śledzimy losy głównej bohaterki, kilkunastoletniej Charlie, dla której dobro zwierząt jest ważniejsze, niż sława, wygrana, duże pieniądze czy światła jupiterów. Charlie zmaga się z kradzieżą Wojownika niczym osoba dorosła, działa rozważnie, choć jej rodzeni bracia działają na nią niczym płachta na byka. Dodatkowo zmaga się z trudnościami dotyczącymi jej przyjaciółki, która została potrącona przez furgonetkę i może mieć kłopoty z pełną sprawnością.
Książkę czyta się świetnie, jest barwna, bogata w przygodę i akcję, a bohaterowie są barwni, dojrzali, choć nie wszyscy, a w tej części wyraźnie wyróżnia się babcia Pam
Po wygranym derby Wojtek (Wojownik) przyniósł Folly Farm sławę, sobie również. Wygrał też niemałe pieniądze, które pozwoliły rodzinie Bassów na odremontowanie farmy i wiele więcej. Niestety, sława nie zawsze jest dobra. Dlaczego? Bo zwykle przyciąga złych ludzi!
KOŃ, KTÓRY ZAGINĄŁ to druga część serii stworzonej przez Clare Balding oraz Tony’ego Rossa. W tej części...
2024-04-17
2024-03-06
Seria HELA SAMA nie była nam dotąd znana. Broniłyśmy się przed nią, myślałam, że Niki jest już na nią za duża. Ostatnio jednak stwierdziłam, że czas biegnie tak szybko i książeczki tego typu przydadzą nam się przy Wojtku.
HELA SAMA SIĘ ZŁOŚCI to kolejna książeczka z serii od Wydawnictwa Wilga. Kamila Gurynowicz, która jest psychologiem oraz Patrycja Fabicka — ilustratorka stworzyły ciekawą, chętnie czytaną serię, która wzbogacona jest cennymi poradami dla rodziców. W tej części Hela często się złości. Chce sama zapiąć sandały, a kiedy jej się to nie udaje — odczuwa złość. Chce jechać na rowerze bez kasku, nie chce też wracać do domu z placu zabaw (który rodzic tego nie zna?). Jednak sytuacje te są pokazane tak, by rodzice mogli czerpać z nich rewelacyjne rozwiązania. Każdy konflikt zostaje w końcu pozytywnie rozpracowany, co motywuje nas, rodziców, by nieco popracować ze swoimi dziećmi i skorzystać z gotowych porad. Poza tym na końcu książki znajduje się aż 11 podpunktów, które warto przeczytać, ponieważ są one słowem wprost od psychologa, który rodzinne sprawy ma w jednym palcu i doskonale zna się na emocjach dziecka. Myślę, że warto mieć tę książeczkę w domu, zwłaszcza jeśli macie lub planujecie dzieci. Z pewnością niejedno rozwiązanie z tej pozycji się przyda!
Seria HELA SAMA nie była nam dotąd znana. Broniłyśmy się przed nią, myślałam, że Niki jest już na nią za duża. Ostatnio jednak stwierdziłam, że czas biegnie tak szybko i książeczki tego typu przydadzą nam się przy Wojtku.
HELA SAMA SIĘ ZŁOŚCI to kolejna książeczka z serii od Wydawnictwa Wilga. Kamila Gurynowicz, która jest psychologiem oraz Patrycja Fabicka — ilustratorka...
2023-08-15
Taka Alpaka jest fryzjerką. W dniu balu, który ma się odbyć na Dębowej Polanie, salon fryzjerski odwiedzony zostaje przez wielu klientów. Do znamienitej fryzjerki zgłaszają się: lew, który chce ściąć przeszkadzającą mu grzywę, krowa, której marzeniem są kręcone włosy, świnia, który marzy o kucyku, koń bojący się rozczesywania bardzo splątanej grzywy, królik chcący zgolić odstające futerko, owca z okropnie zabrudzonymi lokami, krokodyl szukający idealnej peruki oraz lis chcący zafarbować brodę. Po całym dniu ciężkiej pracy Taka Alpaka nie ma sił, by wyszykować się na bal. Jednak z chęcią pomaga jej asystent Drozd!
TAKA ALPAKA Ewy Podłeś od wydawnictwa Dwukropek to bardzo miła, przyjemna lektura, która doskonale przygotuje Twoje dziecko do pierwszej wizyty w salonie fryzjerskim. Dzięki historii czytelnik pozna nie tylko wszystkie zabiegi, jakie wykonuje się w salonie, ale również zapozna się z używanymi tam przedmiotami. W ten sposób może skutecznie zniwelować strach, jaki towarzyszyć może wizji pierwszej wizyty u fryzjera. Ponadto TAKA ALPAKA jest niesamowicie zilustrowana, cała książka jest kolorowa, przykuwa wzrok. Atutem jest kartonowe wykonanie, dzięki czemu książka przetrwa dłużej przy przeciętnym maluchu.
Ważne jest też przesłanie na końcu. Książka pokazuje, że warto pomagać. Nie tylko brać, ale i dawać od siebie. Wtedy można być znacznie szczęśliwszym!
Taka Alpaka jest fryzjerką. W dniu balu, który ma się odbyć na Dębowej Polanie, salon fryzjerski odwiedzony zostaje przez wielu klientów. Do znamienitej fryzjerki zgłaszają się: lew, który chce ściąć przeszkadzającą mu grzywę, krowa, której marzeniem są kręcone włosy, świnia, który marzy o kucyku, koń bojący się rozczesywania bardzo splątanej grzywy, królik chcący zgolić...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-19
Mieszko bardzo lubi pomidory i chętnie je hoduje. Lubi, kiedy powstają z nich pyszne sosy, zupy i przetwory na zimę. Ogromną zaletą pomidorów jest to, że można je spożywać zarówno na zimno, jak i na ciepło, a przy okazji zapewniają niemałe bogactwo witamin i minerałów.
Mieszko lubi też coś innego. Uwielbia wchodzić w rolę detektywa! Jego mama zaaferowana wraca do domu, przeprowadzając rozmowę z fachowcem od zamków. Mieszko koniecznie chce poznać powod, gdyż uważa, że mama jest w gorącej wodzie kąpana i może ta afera jest niepotrzebna jednak. Rozpoczyna rozmowę z mamą, zadaje jej pytania, a następnie, metodą dedukcji, rozwiązuje zagadkę. No powiem Wam, że nie wpadłabym pewnie na to. I powiem Wam, że jak na tak krótką książkę, całość czytało się wyśmienicie. A samo rozwiązanie okazało się nie tylko trafne, ale i bardzo prawdopodobne, niesamowicie ludzkie. Dodatkowym atutem książki jest humor. Dorosłym na pewno nieraz uda się zaśmiać.
MIESZKO DETEKTYW. ZAGADKA ZAGINIONYCH KLUCZY Katarzyny Wasilkowskiej z ilustracjami Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej to niedługa, ale bardzo ciekawie wydana opowieść. książce znajdziemy kolorowe ilustracje, praktycznie na każdej rozkładówce. Z kolei na końcu książki znajdują się ciekawostki na temat uprawy pomidorow oraz samej dedukcji, a na skrzydełku- suchary siostry Mieszka, Kazi.
Mieszko bardzo lubi pomidory i chętnie je hoduje. Lubi, kiedy powstają z nich pyszne sosy, zupy i przetwory na zimę. Ogromną zaletą pomidorów jest to, że można je spożywać zarówno na zimno, jak i na ciepło, a przy okazji zapewniają niemałe bogactwo witamin i minerałów.
Mieszko lubi też coś innego. Uwielbia wchodzić w rolę detektywa! Jego mama zaaferowana wraca do domu,...
Książki dla dzieci są niezwykle cenne pod każdym względem. Mogą nawet nauczyć przepraszać. JAK PRZEPRASZAĆ Davida LaRochelle z ilustracjami Mike’a Wohnoutka to wspaniała propozycja od Wydawnictwa Wilga.
Książka ta uczy nas, że każdy, niezależnie od wieku, wielkości, statusu społecznego, płci, zawodu - popełnia błędy. Musimy się nauczyć, że błędy nie są niczym strasznym, jednak bardzo istotne jest, by za te popełnione błędy - czyny, słowa, bardziej lub mniej świadome - przeprosić. Ale nie chodzi tutaj o byle jakie przepraszanie, o zmuszenie dziecka przez mamę, bo inaczej nie dostanie bajki lub słodyczy, o przeprosiny, które są podyktowane wyłącznie korzyściami. Chodzi o przeprosiny szczere. A szczere przeprosiny są oszczędne w słowach. Wystarczy PRZEPRASZAM.
JAK PRZEPRASZAC to świetny przewodnik w temacie przeprosin. Pokazane mamy różne sytuacje, w których zostały popełnione błędy, ale też i różne warianty przeprosin. W książce wskazane zostały przeprosiny dobre i złe, szczere i nieszczere. Jest też wskazówka, która mówi, że jeśli tylko mamy możliwość, powinniśmy swoje błędy naprawiać.
Już na pierwszy rzut oka widać, że książka ta została maksymalnie dopracowana. Przypadnie do gustu zarówno tym mniejszym dzieciom, ponieważ tekstu jest niewiele, ale i starszym, ponieważ przekaz jest świetny. Ja sama, choć jestem już stara kopa, znalazłam w tej książce coś dla siebie i wiem już, jak przepraszać za popełnione krzywdy, choć człowiek stara się ich popełnić jak najmniej.
Książki dla dzieci są niezwykle cenne pod każdym względem. Mogą nawet nauczyć przepraszać. JAK PRZEPRASZAĆ Davida LaRochelle z ilustracjami Mike’a Wohnoutka to wspaniała propozycja od Wydawnictwa Wilga.
Książka ta uczy nas, że każdy, niezależnie od wieku, wielkości, statusu społecznego, płci, zawodu - popełnia błędy. Musimy się nauczyć, że błędy nie są niczym strasznym,...
2024-03-21
2024-03-21
2024-02-29
2024-02-26
Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.
Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów. Podobnie mamy w nowej serii od wydawnictwa Frajda, czyli LEOPOLD. Dwie pierwsze książeczki do DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ ZŁOŚĆ oraz DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ WSTYD Diny Gellert to niewielki format, w którym zostały zamknięte dwie historyjki.
Pierwsza z nich opowiada o złości. Leopold po powrocie ze szkoły, zamiast usiąść wygodnie przed TV, musi posprzątać pokój. Tak mu nakazała mama. Leopoldowi nie podoba się ten pomysł, dlatego odczuwa złość. Wynikiem tego jest jego ucieczka z domu. W przypływie złości Leopold opuszcza mamę, a w drodze jego myśli wędrują po różnych meandrach. Mały prosiaczek wyobraża sobie, jak jego mama cierpi, po zauważeniu jego ucieczki…
Druga historyjka to dzień, w którym Leopold poważnie się zawstydził. W momencie pisania słowa na tablicy w klasie przed całą salą uczniów puścił bąka. Przerażony i okropnie zawstydzony szybko opuścił szkołę, a o całej sytuacji opowiedział mamie, która wpadła na świetny pomysł załagodzenia tego nieprzyjemnego wspomnienia.
Opinia dziecka powinna być tutaj najważniejsza, a kilkukrotnie czytanie mówi chyba samo za siebie. Nikoli bardzo spodobały się te dwie książeczki, chętnie do nich wracała. Jeśli zaś chodzi o mnie, na samym początku muszę zaznaczyć, że ilustracje bardzo przypominają mi dawny styl, który był często spotykany w książeczkach dla dzieci — ekspresyjny, dużo kolorów, troszkę niechlujny, a jednocześnie przykuwający wzrok. Jeśli chodzi o treść, autorka bardzo przystępnie pokazała emocje prosiaczka. Widać, że zamysłem jest bardziej pokazanie uczuć, aniżeli radzenia sobie z nimi. Nie mamy więc tutaj żadnych wskazówek, raczej przystępne, ciekawe historyjki z zaznaczeniem, że również nasze latorośle odbierają świat i zdarzenia bardzo emocjonalnie, co nie jest złe, a prawdziwe i naturalne.
Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.
Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów....
2024-02-26
Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.
Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów. Podobnie mamy w nowej serii od wydawnictwa Frajda, czyli LEOPOLD. Dwie pierwsze książeczki do DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ ZŁOŚĆ oraz DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ WSTYD Diny Gellert to niewielki format, w którym zostały zamknięte dwie historyjki.
Pierwsza z nich opowiada o złości. Leopold po powrocie ze szkoły, zamiast usiąść wygodnie przed TV, musi posprzątać pokój. Tak mu nakazała mama. Leopoldowi nie podoba się ten pomysł, dlatego odczuwa złość. Wynikiem tego jest jego ucieczka z domu. W przypływie złości Leopold opuszcza mamę, a w drodze jego myśli wędrują po różnych meandrach. Mały prosiaczek wyobraża sobie, jak jego mama cierpi, po zauważeniu jego ucieczki…
Druga historyjka to dzień, w którym Leopold poważnie się zawstydził. W momencie pisania słowa na tablicy w klasie przed całą salą uczniów puścił bąka. Przerażony i okropnie zawstydzony szybko opuścił szkołę, a o całej sytuacji opowiedział mamie, która wpadła na świetny pomysł załagodzenia tego nieprzyjemnego wspomnienia.
Opinia dziecka powinna być tutaj najważniejsza, a kilkukrotnie czytanie mówi chyba samo za siebie. Nikoli bardzo spodobały się te dwie książeczki, chętnie do nich wracała. Jeśli zaś chodzi o mnie, na samym początku muszę zaznaczyć, że ilustracje bardzo przypominają mi dawny styl, który był często spotykany w książeczkach dla dzieci — ekspresyjny, dużo kolorów, troszkę niechlujny, a jednocześnie przykuwający wzrok. Jeśli chodzi o treść, autorka bardzo przystępnie pokazała emocje prosiaczka. Widać, że zamysłem jest bardziej pokazanie uczuć, aniżeli radzenia sobie z nimi. Nie mamy więc tutaj żadnych wskazówek, raczej przystępne, ciekawe historyjki z zaznaczeniem, że również nasze latorośle odbierają świat i zdarzenia bardzo emocjonalnie, co nie jest złe, a prawdziwe i naturalne.
Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.
Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów....
2024-01-27
Jednym z ulubionych bohaterów książkowych mojej córki jest tata Oli. Nie dziwi mnie to - dzieciaki uwielbiają dorosłych, którzy potrafią się wygłupiać.
TATA OLI I PIŁKARSKA GORĄCZKA to już tom nr 13 tej zwariowanej, pełnej humoru serii, która podbiła serca czytelników. Tym razem Ola wybiera się na trening pilki noznej, a jej tata jest tym pomysłem zachwycony. Chce jej towarzyszyć. Jednak, jak to tata Oli, na standardowym kibicowaniu sie nie konczy. Przecież wiadomo, że nikt inny nie ma takiej wiedzy i umiejętności, dlatego tata Oli w najlepsze doradza córce, wychodzi przed szereg niepytany. niezmiernie się angażuje we wszystko, nie słucha Oli, która chce mu przekazać ważna wiadomosc. Wszystko trwa do czasu…
Kolejna część przygód taty Oli i samej Oli nie zawodzi. Mamy tutaj ogrom humoru, śmieszne wypadki, zabawne wyrażenia. Mamy też pokazane, że dzieci pod presja rodzica nie czują się szczęśliwe, wręcz przeciwnie. Czasem chcą tylko czegoś spróbować, jednak rodzic potrafi się niesamowicie zafiksować i jest kłopot.
Bardzo lubimy tę serię wydawniczą, ponieważ możemy na nią liczyć, kiedy brakuje humoru, kiedy chcemy się trochę rozerwać, kiedy nad głową wiszą czarne chmury. Polecamy z całego serca, bo może i Wam przyniesie nieco ukojenia w gorsze dni!
Jednym z ulubionych bohaterów książkowych mojej córki jest tata Oli. Nie dziwi mnie to - dzieciaki uwielbiają dorosłych, którzy potrafią się wygłupiać.
TATA OLI I PIŁKARSKA GORĄCZKA to już tom nr 13 tej zwariowanej, pełnej humoru serii, która podbiła serca czytelników. Tym razem Ola wybiera się na trening pilki noznej, a jej tata jest tym pomysłem zachwycony. Chce jej...
2024-01-17
SMOK WESOŁEK I ZIMOWI GOŚCIE to pierwsza dziecięca premiera z jaką mamy do czynienia w tym roku. Głównym bohaterem jest smok Wesołek, który mieszka w ogromnym zamku i jest wegetarianinem. Pewnie nadchodząca jesień i zima niczym by się nie wyróżniały, gdyby nie zdradliwa fala deszczu i powódź, która zaskoczyła rodzinę Myszek w ich norce. Na szczęście malutkie stworzonka mogły liczyć na życzliwość smoka. W zamian chętnie odwdzięczały się pomocą i towarzysztwem. Pomagały w zbiorach jesiennych, a kiedy nadeszła zima, pobiegły z pomocną dłonią do tonącego w fontannie jeżyka.
Choć z jednej strony ta książka nie wyróżnia się niczym szczególnym, z drugiej jest niezwykle wartościowa dla tych, którzy umieją szukać. Historia ta mówi wyraźnie o dobroci, którą warto okazywać, nieważne komu, ważne, że ta osoba jest w potrzebie. Smok, choć o wiele większy i groźniejszy, wykazał się dobrym sercem, nie pozwolił Myszkom zginąć, dał im schronienie na całą zimę, dzięki czemu mogly na spokojnie przeżyć i poszukać nowego domku w cieplejszych miesiącach. Ta niezwykle ciepła opowieść pokazuje, że dobroć bardzo łatwo się szerzy. Myszki również wyciągnęły pomocną dłoń, kiedy to było potrzebne.
Warto czytać dzieciom takie książki, ale też własnym zachowaniem należy uczyć je, że bycie dobrym nie kosztuje nas wiele, ale innym może całkiem odmienić życie!
SMOK WESOŁEK I ZIMOWI GOŚCIE to pierwsza dziecięca premiera z jaką mamy do czynienia w tym roku. Głównym bohaterem jest smok Wesołek, który mieszka w ogromnym zamku i jest wegetarianinem. Pewnie nadchodząca jesień i zima niczym by się nie wyróżniały, gdyby nie zdradliwa fala deszczu i powódź, która zaskoczyła rodzinę Myszek w ich norce. Na szczęście malutkie stworzonka...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-15
Ciche dziecko uważane jest za nienormalne. Ciche dziecko to człowiek aspołeczny. Ciche dziecko, które nie umie się odezwać, uważane jest za niegrzeczne. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Dlaczego ludzie uważają, że cichość jest zła? Dlaczego wnioskują, że dziecko ma jakieś kłopoty psychologiczne?
Czasem dzieci są znacznie mądrzejsze od dorosłych. Przede wszystkim pozbawione są złudnej maski, którą dorośli nieustannie nakładają, w zależności od miejsca, w jakim się znajdują. W rodzinie zakładają maskę szczęśliwego, posłusznego, grzecznego. W towarzystwie nakładają maskę osoby chętnej na rozmowę, uśmiechniętej, z sukcesami na koncie, osoby, która może pochwalić się tym i owym, choć wcale nie powinna czuć przymusu.
JESTEM CICHY autorstwa Andie Powers z ilustracjami Betsy Petersen to bardzo wymowna książka, która wyraźnie pokazuje czytelnikom, że wcale nie trzeba być głośnym, aby żyć. Nie trzeba być głośnym, aby marzyć, spełniać marzenia, bawić się z przyjaciółmi, spędzać owocnie czas. Dobrze byłoby w końcu wyjść z tego przekonania, że dzieci muszą być JAKIEŚ, a jeśli takie nie są, to jest z nimi coś nie tak. Bycie cichym nie jest złe. Bycie cichym pozwala dostrzec to, co człowiek skrywa w głębi. Bycie cichym to skarb. Przysłowie mówi wyraźnie “milczenie jest złotem”. A osobom, które wciąż widzą w tym problem, Emil wyraźnie pokazał, co o tym myśli, wystawiając język!
Ciche dziecko uważane jest za nienormalne. Ciche dziecko to człowiek aspołeczny. Ciche dziecko, które nie umie się odezwać, uważane jest za niegrzeczne. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Dlaczego ludzie uważają, że cichość jest zła? Dlaczego wnioskują, że dziecko ma jakieś kłopoty psychologiczne?
Czasem dzieci są znacznie mądrzejsze od dorosłych. Przede wszystkim...
2024-01-02
Wyrostek robaczkowy, włosy na kończynach, zęby mądrości — to wszystko pozostałości po naszych przodkach. Chcesz wiedzieć skąd, jak i dlaczego?
MUZEUM DZIWACZNYCH POZOSTAŁOŚCI W CIELE to arcyciekawa książka od wydawnictwa ToTamto, która miała swoją premierę końcem zeszłego roku. Jest to dzieło Rachel Poliquin z ilustracjami Clayton Hanmer. Książka ta jest swoistą wędrówką Zęba Mądrości i Znikającej Nerki - tych dwoje bohaterów zdecydowało się na przemierzenie całego muzeum, w którym aż roi się od rozmaitych pozostałości, jakie obserwujemy do tej pory w ludzkim ciele, które ewoluowały, choć kiedyś były praktycznie niezbędne do życia. Nasi przodkowie byli bowiem inni, wiedli odmienny tryb życia, mieli inne wymagania, a organizm był do nich przystosowany. Obecnie wiele narządów zanika, ponieważ nie są nam już potrzebne.
Szczerze przyznam, że wielu rzeczy sama nie byłam świadoma, nie mówiąc o tym, że dzieci na pewno nie zdają sobie z tego sprawy. Książka dedykowana jest dla dzieci 6+. Możliwe, że macie w swoim otoczeniu dzieciaki aż tak zainteresowane różnymi aspektami z życia człowieka, że chętnie podejmą się lektury wraz z rodzicami. Ja pozytywnie podeszłam do tej książki i jeśli chodzi o samą tematykę, to się nie zawiodłam. Zgrzytało mi natomiast wykonanie. Jest to zbyt trudna książka dla 6-latków moim zdaniem. Znajdziemy w niej przydługie wstępy, fragmenty oderwane, autorka chce coś przekazać, ale odniosłam wrażenie, że za bardzo rozwleka niektóre tematy. Kompozycja niezbyt mi tutaj grała. Z jednej strony ściana tekstu, z drugiej anegdotki obok i nie wiadomo, co czytać, żeby iść za koleją, a żeby nie stracić sensu.
Minusy te nie przesłaniają jednak plusów. W książce zawarty został ogrom wiedzy, która może okazać się cenna. Dzieci znajdą wyjaśnienie swoich wątpliwości dotyczących zębów mądrości, owłosienia na nogach, rękach i w innych zakamarkach ciała, a także innych rzeczy, o których nam się nawet nie śniło.
Wyrostek robaczkowy, włosy na kończynach, zęby mądrości — to wszystko pozostałości po naszych przodkach. Chcesz wiedzieć skąd, jak i dlaczego?
MUZEUM DZIWACZNYCH POZOSTAŁOŚCI W CIELE to arcyciekawa książka od wydawnictwa ToTamto, która miała swoją premierę końcem zeszłego roku. Jest to dzieło Rachel Poliquin z ilustracjami Clayton Hanmer. Książka ta jest swoistą wędrówką...
2023-10-19
Zastanawiacie się, jak Mikołaj wchodzi do Waszego domu? Na pewno nie tylko Wy! Mnóstwo dzieci zadaje takie pytanie swoim rodzicom!
TAJEMNICA ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA autorstwa Maca Barnetta z ilustracjami Jona Klassena to wspaniała propozycja, która nie tylko jest bardzo estetyczna, ale również zadaje te same pytania dotyczące Mikołaja, jakie i nam krążą po głowie.
Jak święty wchodzi do domu przez komin? Ściska swój ogromny brzuch paskiem, a może rozciąga się? Może kurczy się do wielkości małej myszki lub zamienia w plomien? Co robi Mikołaj, jeśli dom nie ma komina? A jak to jest, że mimo przechodzenia przez komin, Mikołaj jest czysty? Może robi pranie?
Te i wiele innych pytań dotyczących świętego Mikołaja można znaleźć z tej właśnie książce. Autor próbuje rozwikłać największą tajemnice Mikołaja, co okazuje się niełatwe, bo pomysłów jest ogrom!
Jeśli jesteście zainteresowani, koniecznie sprawdźcie te pozycje!
Zastanawiacie się, jak Mikołaj wchodzi do Waszego domu? Na pewno nie tylko Wy! Mnóstwo dzieci zadaje takie pytanie swoim rodzicom!
TAJEMNICA ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA autorstwa Maca Barnetta z ilustracjami Jona Klassena to wspaniała propozycja, która nie tylko jest bardzo estetyczna, ale również zadaje te same pytania dotyczące Mikołaja, jakie i nam krążą po głowie.
Jak święty...
2023-11-08
Często sięgacie po komiksy? Jeśli już mielibyście przeczytać, to o czym musiałby być?
Mira jest nastolatką. Młoda dziewczyna ma mamę, nie zna swojego taty, za to ma ojczyma. Ma też dwoje najlepszych przyjaciół. Jednak życie Miry zmienia się gwałtownie. Przeprowadzają się z mamą i Joakimem na barkę. Tam poznaje dziewczynkę, która praktycznie od razu staje się jej przyjaciółką. Poza tym Mira dowiaduje się, że jej ojciec żyje, ma nową rodzinę, syna i fakt, że go nie zna, wynikał głównie z zaborczości jej mamy oraz niefortunnego losu.
MIRA #2 #TATA #MIŁOŚĆ #DOMNABARCE to pięknie wydany komiks, który nie tylko jest fajnym sposobem na spędzenie wieczoru, ale traktuje o wielu nastoletnich sprawach, uczuciach, sytuacjach. Mira jest nastolatką, a na zaledwie 80 stronach przeżywa naprawdę sporo. Jest przestraszona, a jednocześnie szczęśliwa, że poznaje swojego ojca. Stara się spędzać czas z jego synem, a swoim bratem. Stara się, jak każda nastolatka, mieć dobre relacje z mamą, choć nie zawsze jest to łatwe, zwłaszcza jeśli do końca nie rozumie decyzji dorosłych. W tym jednym tomie bardzo dużo się dzieje. Widać, że Mira ma naprawdę barwne życie, które lubi, a z drugiej strony można się zastanowić, czy faktycznie tak dużo nowości na raz jej nie przytłacza. Bardzo polubiłam się z bohaterką. Jest tam kilka naprawdę kojących scen, np. Kiedy sieje słonecznik.
Cały komiks podzielony jest na podrozdziały, krótsze, dłuższe. Nie ukrywam, że śledziłam losy Miry z zapartym tchem. Chciałam wiedzieć, jak potoczy się jej pierwsze spotkanie z tatą, jak poradzi sobie w nowym miejscu zamieszkania, a także, czy jej stare przyjaźnie przetrwają, zwłaszcza w obliczu tej nowej. Mira jest mądrą nastolatką, którą warto poznać, dlatego serdecznie polecam Wam ten komiks. Zaznaczam, że jest to tom drugi, pierwszego nie czytałam, jednak nie czułam potrzeby, by go znać. Co ciekawe, na samym początku poznajemy postaci i autorka nieco przybliża je. Można odnieść mylne wrażenie, że niektóre wydarzenia są już za Mirą, jednak w trakcie czytania okazuje się, że nie.
Często sięgacie po komiksy? Jeśli już mielibyście przeczytać, to o czym musiałby być?
więcej Pokaż mimo toMira jest nastolatką. Młoda dziewczyna ma mamę, nie zna swojego taty, za to ma ojczyma. Ma też dwoje najlepszych przyjaciół. Jednak życie Miry zmienia się gwałtownie. Przeprowadzają się z mamą i Joakimem na barkę. Tam poznaje dziewczynkę, która praktycznie od razu staje się jej...