Biblioteczka
2023-05-15
2023-04-28
„Droga smutku” Robyn Gigl to debiut, który uważam, że szturmem może podbić czytelniczy świat. To bardzo kontrowersyjna historia, na którą w Polsce raczej nie jesteśmy gotowi… albo może nie jest gotowa część uprzedzonego społeczeństwa. Ale może od początku? 😉
Transpłciowa prostytutka zostaje oskarżona o morderstwo syna znanego polityka. Niestety w świecie, w którym brak tolerancji i dyskryminacja nawet w sądach są poważnym problemem na straży staje Erin McCabe. Młoda, bardzo ambitna prawniczka, która czuje potrzebę pomocy takim kobietom jak Sharise. Nie bez powodu. Sama od kilku lat zmaga się z podobnym problemem, ponieważ również jako transpłciowa kobieta wie ile musi się zmienić w myśleniu ludzi, by zaakceptowano ją taką jaka jest. Wraz ze swoim partnerem Swishem zrobi wszystko by rozwiązać tą sprawę, broniąc przy tym własnych wartości i praw.
Od pierwszych stron książka bardzo intryguje. Jej akcja nie jest zbyt wartka, ale płynie swoim rytmem i dzięki temu możemy poznać nie tylko okoliczności napaści, której opis poznajemy już na początku powieści ale również codzienne życie Erin. Jej zmagania z brakiem tolerancji społeczeństwa, odtrąceniem ze strony rodziny i zmianami jakie zachodzą w jej umyśle i ciele. Wszystko jest świetnie dopracowane przez autorkę. Zaskakujące i nowe. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą pozycją. 😍 Skłania do refleksji, otwiera umysł i oczy na zdarzenia, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Dodam do tego rewelacyjnie poprowadzony proces sądowy, świetną pracę prawników, zwroty akcji i zaskakujący wątek kryminalny. Wszystko to, tworzy niezwykle wciągającą lekturę, którą mam nadzieje również bardzo polubicie! 😊
Polecam bardzo!
„Droga smutku” Robyn Gigl to debiut, który uważam, że szturmem może podbić czytelniczy świat. To bardzo kontrowersyjna historia, na którą w Polsce raczej nie jesteśmy gotowi… albo może nie jest gotowa część uprzedzonego społeczeństwa. Ale może od początku? 😉
Transpłciowa prostytutka zostaje oskarżona o morderstwo syna znanego polityka. Niestety w świecie, w którym brak...
2023-03-22
Witajcie! Na takie premiery warto czekać! ✨🎉😈 Ewa Przydryga po raz kolejny wciągnęła mnie w swój mroczny świat. Ta książka na pewno znajdzie się w moim top tego roku!🔝 „Pomornica” to rewelacyjny wielowątkowy thriller psychologiczny, którego akcję poznajemy na przestrzeni lat.
„𝚃𝚘, 𝚌𝚘 𝚔𝚒𝚎𝚍𝚢ś 𝚋𝚢ł𝚘 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚌𝚒ę𝚌ą 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚐𝚘𝚍ą, 𝚝𝚎𝚛𝚊𝚣 𝚣𝚊𝚖𝚒𝚎𝚗𝚒𝚊 𝚜𝚒ę 𝚠 𝚔𝚘𝚜𝚣𝚖𝚊𝚛”.
Po wielu latach do rodzinnej miejscowości wraz z mężem powraca Julia. Już kilka dni po przeprowadzce zostaje wplątana w dziwną sieć podchodów. Dostaje tajemnicze wiadomości, które wracają ją do nastoletnich lat spędzonych z przyjaciółką - Anastazją. Prowadziła wtedy bloga o mocno niepokojących treściach. Nastka prześladowana w szkole marzyła o tym, by postawić się nękającym ją kolegą ze szkoły, niestety depresja niszczyła jej psychikę i popychała do najmroczniejszych pomysłów. Takich, które mogą mieć najgorsze konsekwencje.
„𝙰𝚕𝚎 𝚌𝚘 𝚘𝚣𝚗𝚊𝚌𝚣𝚊 𝚔𝚘𝚗𝚒𝚎𝚌? 𝙸 𝚌𝚣𝚢𝚖 𝚠 𝚘𝚐ó𝚕𝚎 𝚓𝚎𝚜𝚝?”
Julia na własną rękę próbuje odnaleźć prześladowcę, który jest ciągle o krok przed nią, a chora gra nadal się toczy. Sytuacja jej męża, który ląduje w areszcie nie pomaga w poczuciu bezpieczeństwa. Julia musi poznać prawdę… a ta okazuje się okrutnie brutalna.
KOCHANI!! 🖤 Musicie koniecznie poznać „Pomornicę” i jej ciemne oblicze! Każde zdanie napisane w tej historii jest kluczowe i przybliża nas do rozwiązania tej zawiłej zagadki. Autorka przy tym zarzuca na nas swój niepowtarzalny stylowy płaszcz tajemniczej aury, który momentami nas oblepia… ale dzięki temu wczuwamy się w akcję i pragniemy poznać zakończenie, które mocno wbija w fotel! Było napięcie, ciarki i szok! Polecam ogromnie miłośnikom gatunku, będziecie zachwyceni! 😈
Czytajcie! I bądźcie czujni…
"𝙿𝚘𝚖𝚘𝚛𝚗𝚒𝚌𝚢 𝚜𝚝𝚛𝚣𝚎ż 𝚜𝚒ę, 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚌𝚒ę
𝚐𝚍𝚢 𝙲𝚒ę 𝚠𝚢𝚋𝚒𝚎𝚛𝚣𝚎, 𝚝𝚘ś 𝚖𝚊𝚛𝚝𝚠𝚢,
𝚗𝚒𝚎 𝚜𝚔𝚛𝚢𝚓𝚎𝚜𝚣 𝚜𝚒ę 𝚗𝚒𝚐𝚍𝚣𝚒𝚎 𝚗𝚊 ś𝚠𝚒𝚎𝚌𝚒𝚎".
Witajcie! Na takie premiery warto czekać! ✨🎉😈 Ewa Przydryga po raz kolejny wciągnęła mnie w swój mroczny świat. Ta książka na pewno znajdzie się w moim top tego roku!🔝 „Pomornica” to rewelacyjny wielowątkowy thriller psychologiczny, którego akcję poznajemy na przestrzeni lat.
„𝚃𝚘, 𝚌𝚘 𝚔𝚒𝚎𝚍𝚢ś 𝚋𝚢ł𝚘 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚌𝚒ę𝚌ą 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚐𝚘𝚍ą, 𝚝𝚎𝚛𝚊𝚣 𝚣𝚊𝚖𝚒𝚎𝚗𝚒𝚊 𝚜𝚒ę 𝚠 𝚔𝚘𝚜𝚣𝚖𝚊𝚛”.
Po wielu latach do...
Debiutancka powieść pani Marii Biernackiej -Drabik „Za żywopłotem” to świetnie skonstruowany thriller, który już od pierwszych stron ogromnie wciągnął mnie w fabułę. Poznajemy Miłosza, niezwykle utalentowanego inżyniera, który wraz z przyjaciółmi założył bardzo innowacyjną i dobrze rozwijającą się firmę. Niestety jedno spotkanie w firmie i kłótnia z współwłaścicielem powoduje, że zostaje wplątany w zabójstwo, chodź od początku utrzymuje, że jest niewinny. Teraz gdy po 15 latach wychodzi z więzienia pragnie za wszelką cenę odnaleźć zabójcę i spełnić obietnicę jaką złożył rodzinie straconych przyjaciół. Tylko czy Miłoszowi uda się znaleźć jakiegoś sprzymierzeńca, który uwierzy w jego niewinność… i czy naprawdę jest bez winy?
Rzadko mi się zdarza już na samym początku tak bardzo polubić się z głównym bohaterem. Podobało mi się jego powolne ale bardzo skuteczne drążenie do prawdy. Walka o odzyskanie dobrego imienia i emocje, które mu towarzyszyły… odczuwałam je bardzo autentycznie. Świetna stylistyka, dialogi, intryga i wielowątkowo złożona fabuła to ogromne plusy tej powieści. Jeżeli Pani Maria planuje pisać kolejne powieści to już zgłaszam się jako jej fanka 😅 Tytuł ma ogromne znaczenie, ale o czym przekonacie się pod koniec historii👍🏼
Daję też duży plus za majestatyczne opisy Bieszczad 😍 i przesłanie! Polecam bardzo 🤗
Debiutancka powieść pani Marii Biernackiej -Drabik „Za żywopłotem” to świetnie skonstruowany thriller, który już od pierwszych stron ogromnie wciągnął mnie w fabułę. Poznajemy Miłosza, niezwykle utalentowanego inżyniera, który wraz z przyjaciółmi założył bardzo innowacyjną i dobrze rozwijającą się firmę. Niestety jedno spotkanie w firmie i kłótnia z współwłaścicielem...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-15
„Pokój na piętrze” to dobry, trzymający w lekkim napięciu thriller z typu domestic noir. Jego fabuła dzieje się na małym, pięknym osiedlu domków, który zamieszkują równie piękni ale i zepsuci ludzie.
Główna bohaterka Jane zajmuje się wyprowadzaniem psów właścicieli osiedla. Pewnego dnia wpada na Eddiego – właściciela domu, który zawsze ją fascynował. Pod płaszczem kłamstw, półprawd i tajemnic zaczyna wsiąkać w Jego świat. Poznaje bliżej mieszkańców i ich sekrety… nie wie jednak, że największy z nich czai się tuż za rogiem.
Nawet podobała mi się ta historia. Kilka razy mnie zaskoczyła. Prosty styl i dobra tajemnica. Chociaż akcja przez większość książki jest monotonna, to pod koniec trochę przyspiesza😅. Jedynie rozdziały opisujące zdarzenia z przeszłości dawały odrobinę napięcia, tak, że chciało się dalej poznać losy bohaterów. Niestety relacja Jane i Eddiego była dla mnie zbyt sztuczna i naciągana 🙄😬 nie uwierzyłam w nią… ale zakończenie mnie bardzo zaskoczyło. Stąd moja ocena 6,5/10. Dodam tylko, że więcej w niej elementów obyczajowych niż kryminalnych… ale i tak warto poznać pokręcone myśli i zachowanie Jane, Eddiego… oraz tej trzeciej osoby, dla której właśnie warto zarwać nockę z tą historią!!
„Pokój na piętrze” to dobry, trzymający w lekkim napięciu thriller z typu domestic noir. Jego fabuła dzieje się na małym, pięknym osiedlu domków, który zamieszkują równie piękni ale i zepsuci ludzie.
Główna bohaterka Jane zajmuje się wyprowadzaniem psów właścicieli osiedla. Pewnego dnia wpada na Eddiego – właściciela domu, który zawsze ją fascynował. Pod płaszczem...
2023-02-15
Jestem pozytywnie zaskoczona tą pozycją, bo trafiłam na nią bardzo przypadkowo 😅„Jak podejść rozpruwacza” to dobry kryminał dla młodzieży 👌🏼😊 i chociaż akcja nie była zawrotnie wartka, to całość wypada przyzwoicie, do tego stopnia, że książkę wciągnęłam w dwa wieczory 🤭
Mocną stroną tego retellingu na podstawie słynnej i do tej pory nierozwiązanej sprawy Kuby Rozpruwacza jest klimat XIX wiecznego Londynu i obrazowe, dość krwawe opisy zbrodni oraz sekcji zwłok, bo właśnie tym nietypowym zajęciem zajmuje się nasza główna bohaterka Audrey Rose.😈
Audrey wraz ze stryjem Jonathanem, oraz jego ekscentrycznym uczniem Thomasem będzie w tajemnicy przed apodyktycznym ojcem pracowała nad rozwiązaniem brutalnych morderstw, które wstrząsną ulicami Londynu. Jej błyskotliwość, oportunistyczna postawa i zawzięcie nie raz dadzą o sobie znać 😉 gdy sprawy zaczną się komplikować i Audrey zacznie wątpić w najbliższych, znajdzie oparcie w Thomasie. Czy ekscentryczny duet rozwiąże tą sprawę? 😈
Najlepszym bohaterem powieści jest Thomas Cresswell, który z dedukcji bardzo przypomina Sherlocka Holmesa. 🧐😉 Ma to swój urok, chociaż widziałam, że sporo czytelników irytowała jego postawa. Uważam, że był bardzo wyrazisty 😈 bez niego i „ciętej riposty” całość wypadłaby marnie. I Szczerze, gdyby cała powieść była wypełniona takimi bohaterami - była by wyśmienita. Niestety mnie niczym nie zaskoczyła 🤷♀️ ale przyznaje, że ostatnie 50 stron to wręcz wyścig, bo akcja goni akcję i samo zakończenie może zaważyć na wyższej ocenie całej powieści 😊 polecam młodzieży, bo to głównie dla niej powstała tą historia! Jeżeli szukacie mocniejszych wrażeń, to świetny start w kryminalną literaturę 👌🏼
Jestem pozytywnie zaskoczona tą pozycją, bo trafiłam na nią bardzo przypadkowo 😅„Jak podejść rozpruwacza” to dobry kryminał dla młodzieży 👌🏼😊 i chociaż akcja nie była zawrotnie wartka, to całość wypada przyzwoicie, do tego stopnia, że książkę wciągnęłam w dwa wieczory 🤭
Mocną stroną tego retellingu na podstawie słynnej i do tej pory nierozwiązanej sprawy Kuby Rozpruwacza...
2022-11-22
Genialna historia o młodej parze Londyńczyków, którzy razem postanawiają zwiedzić Europę. Nie spodziewają się tyko, że jedno straszne zdarzenie w Rumuni zaważy na ich przyszłym życiu.
Powiem szczerze, że ogromnie czekałam na tą książkę! Opis mnie kupił! Tak bardzo, że jak tyko wpada w moje dłonie, to rzuciłam wszystko, by ją przeczytać. A tej historii nie dało się spokojnie odłożyć. Intryga, którą zaserwował nam autor (już jestem Jego fanką 😈) siała spustoszenie w moich myślach. Z każdym rozdziałem czułam, że autor wciągnął mnie w swój mroczny świat i nie wypuści z niego dopóki nie dostanę obłędu razem z bohaterami. To było wyśmienite! 😁 Nie potrafiłam o niej zapomnieć.
„Zło pójdzie za tobą” to bardzo intrygujący, ciążki, momentami makabryczny kryminał, którego klimat dodatkowo wzbogacają mroczne opisy Rumuni, oraz jej mieszkańców. Do tego mglisty listopadowy Londyn, który wzbudza bardzo depresyjnie obrazy. Ani przez sekundę nie przeszło mi przez myśl, jak mogłaby się skończyć ta historia… próbowałam to rozszyfrować, ale autor mnie zaskoczył. 👏🏼👍🏼 To był świetnie spędzony czas z lekturą, którą dosłownie pożarłam w całości, z czystej ciekawości 😈 gwarantuje, że po jej skończeniu emocje nadal będą się w was gotowały i nie sposób o niej zapomnieć...
Polecam bardzo!
Genialna historia o młodej parze Londyńczyków, którzy razem postanawiają zwiedzić Europę. Nie spodziewają się tyko, że jedno straszne zdarzenie w Rumuni zaważy na ich przyszłym życiu.
Powiem szczerze, że ogromnie czekałam na tą książkę! Opis mnie kupił! Tak bardzo, że jak tyko wpada w moje dłonie, to rzuciłam wszystko, by ją przeczytać. A tej historii nie dało się...
Majstersztyk! Po prostu rewelacja od pierwszych stron. Mroczny, pełen silnie oddziałujących emocji i obnażający ludzkie słabości. To jest właśnie cały Małecki – Jego oryginalny styl. Stopniowo budujący napięcie i przybliżający sylwetki bohaterów, którzy mimo ogromnych problemów stają do walki ze swoimi niedoskonałościami.
Drodzy czytelnicy zapowiada nam się nowa genialna seria kryminalna z komisarz Marią Herman na czele. Przyznam, że z początku nie potrafiłam się z nią polubić. Autor zaczął jednak powoli przedstawiać jej sylwetkę i fakty, które doprowadziły ją do życiowego zakrętu i to trochę trwa, ale proszę dajcie jej szansę ❤️ mimo wad, jest bardzo silną kobietą, w moich oczach pojawia się podziw dla jej wewnętrznej walki (zupełnie jak w oczach Olgierta) i mam nadzieję, że również to dostrzeżecie 🙂
Akcja książki jak wspomniałam, na początku jest troszkę powolna. Trzeba się również skupić na treści, bo może nas zalać fala informacji 😉 Archiwum X, w którego skład wchodzi ww komisarz i Olgiert Borewicz (ksywa Zero Siedem) zajmą się sprawą porwania dziecka. Filipek Witberg został uprowadzony spod domu w Grudziądzu 30 lat temu. Po zamknięciu sprawy jego rodzice Lucyna i Andrzej na własną rękę próbowali odnaleźć dziecko ale bezskutecznie. Czy po tak długim czasie Policja trafi na trop i ustali fakty, które doprowadziły do zniknięcia dziecka? I czemu w dziwny sposób sprawy zaczynają się komplikować, gdy tylko pojawią się w Grudziądzu?
Dobra a teraz kolejny moment na zachwyty 😅 ale inaczej się nie da 💪🏼 Wszystkie małe wątki, które się pojawiają, każdy mały szczególik i wątła niteczka doprowadzają nas do skomplikowanego ale misternie zaplanowanego zakończenia 👏🏼 Maria i Olgiert to nietypowi, ale świetnie dobrani partnerzy. Ich decyzje będą Was szokować, ale będziecie im kibicować do samego końca. Polecam bardzo i nie mogę się doczekać kolejnych tomów!
Majstersztyk! Po prostu rewelacja od pierwszych stron. Mroczny, pełen silnie oddziałujących emocji i obnażający ludzkie słabości. To jest właśnie cały Małecki – Jego oryginalny styl. Stopniowo budujący napięcie i przybliżający sylwetki bohaterów, którzy mimo ogromnych problemów stają do walki ze swoimi niedoskonałościami.
Drodzy czytelnicy zapowiada nam się nowa genialna...
2022-10-19
Na wstępie możecie liczyć na kilka słów mojego zachwytu, ponieważ na tapecie miałam rewelacyjny thriller „Nieobliczalna” od @magdastachula który nie pozwolił mi na sekundę oderwać się od lektury! 😈
A mówiąc o tym, że ciężko się oderwać, zaznaczę, że zarwałam nockę a pierwszą myślą po przebudzeniu było – (oprócz wiadra kawy 🤪) dawać mi „Nieobliczalną”! 😈 Rewelacyjna intryga! Od pierwszych stron siedziałam jak na szpilkach, bo sam wstęp daje jednoznaczny obraz tragedii… ale żeby dojść do jego rozwiązania po drodze czeka nas wiele niespodziewanych zwrotów.
Podziwiam, jak świetnie autorka uknuła sieć kłamstw, tajemnic i zdarzeń, które łączą bohaterów. Kobiety w niej przedstawione posiadają wiele sprzecznych cech. Od silnej determinacji w dążeniu do celu, po słabość i bezradność, które odbierają im poczucie bezpieczeństwa. Do tego dochodzi potrzeba bliskości, zdrada i coraz bardziej piętrzące się sekrety.
„Nieobliczalna” kryje mrok, gniew i konsekwencje źle podjętych decyzji…
Jej ogromnym plusem są rozdziały z perspektywy każdego z bohaterów. Dzięki temu jeszcze bardziej pragniemy poznać prawdę. Ta książka szybko porywa i pozostawia z satysfakcjonującym zakończeniem… także ogromnie Wam polecam‼️ #mustread na jesienne wieczory w klimacie domestic noir :)
Na wstępie możecie liczyć na kilka słów mojego zachwytu, ponieważ na tapecie miałam rewelacyjny thriller „Nieobliczalna” od @magdastachula który nie pozwolił mi na sekundę oderwać się od lektury! 😈
A mówiąc o tym, że ciężko się oderwać, zaznaczę, że zarwałam nockę a pierwszą myślą po przebudzeniu było – (oprócz wiadra kawy 🤪) dawać mi „Nieobliczalną”! 😈 Rewelacyjna...
2022-10-13
Po raz kolejny przepadłam w mrocznym i niepokojącym świecie przedstawionym przez Macieja Kaźmierczaka w książce „Porzuceni”😈 I chociaż fabularnie momentami książka bywa pokręcona to cała historia ogromnie wciąga i nieźle miesza w głowie.
W parku nad Jasieniem w Łodzi, podczas spaceru przypadkowa dwójka ludzi – Malwina i Tomasz odkrywają zakopane truchło psa. Po przyjeździe policji na miejscu okazuje się, że oprócz kości psów znaleziono również ciało dziecka. Na domiar tego w tym samym czasie z pobliskiego domu dziecka, w którym pracuje Malwina znika chłopiec, który wybiegł w pogoni za psem. Wszystkie te zdarzenia uruchamiają intensywne działania śledczych. Rozpoczyna się pogoń za psychopatycznym mordercą, który ciągle jest o krok przed policją… nie rzuca się w oczy – jest niczym cień.
„Porzuceni” w moim odczuciu to lektura bardzo mocna, wręcz wstrząsająca a momentami nawet przerażająca. Był moment, w którym stanęły mi łzy w oczach… i mimo opisanych okropności nie potrafiłam się oderwać od lektury. Chore! wiem, ale autor potrafi wzbudzić ciekawość a ja po prostu musiałam poznać zakończenie, na które nie urywam czekałam z ogromnym napięciem. Było zaskakujące! I do końca nie wiem czy mi się podobało 🤔😅 ale na pewno dało do myślenia 😉 powiedzmy, że mam własną interpretację i tak chce to zostawić 😈 Emocjonalnie historia budzi niepokój. To lubię w książkach autora… ciągłe uczucie strachu, jakby za chwilę ktoś miał wyskoczyć z książki 😱 Gdy odkładałam ją na chwilę, by odetchnąć, bo zdarzały się drastyczne opisy, to głowiłam się „co teraz???”… chciałam żeby wszystkie kłamstwa w końcu się wydały, a prawda wyszła na jaw – ta historia to jedna wielka akcja!
Osobiście bardzo polecam, to kawał świetnie skonstruowanej intrygi kryminalnej, w której wszystkie elementy idealnie do siebie pasują… uczta dla miłośników kryminału.
Po raz kolejny przepadłam w mrocznym i niepokojącym świecie przedstawionym przez Macieja Kaźmierczaka w książce „Porzuceni”😈 I chociaż fabularnie momentami książka bywa pokręcona to cała historia ogromnie wciąga i nieźle miesza w głowie.
W parku nad Jasieniem w Łodzi, podczas spaceru przypadkowa dwójka ludzi – Malwina i Tomasz odkrywają zakopane truchło psa. Po przyjeździe...
2022-10-05
Koniecznie musicie poznać "SZUM", to taki #mustread tej jesieni 🧡🍁🍂 Żeby nie zostawić tego bez argumentacji, to na wstępie proszę, oto kilka jej zalet 😈
✅ Historia jest z motywem przeszłości
✅ Porusza ważne kwestie społeczne
✅ Zaskakuje zwrotami akcji 🦋
✅ Trzyma w napięciu dzięki mrocznej atmosferze
A to tylko początek, bo im dalej poznajemy historię tym większym napawa nas strachem. Poruszone przez autorkę tematy bezpieczeństwa w sieci i samoakceptacji związanej z ogólnym obrazem „idealnego ciała”, które obecnie zalewa nas w mediach społecznościowych potrafi wywołać gęsią skórkę. 😱
No i doskonale „niedoskonały” duet dziennikarki Alicji i detektywa Oskara, za którym tęskniłam – głównie dlatego, że są skuteczni i nienachalni. Potrafią się uzupełniać i dodatkowo serwują emocje, które są znakomicie wpasowane w historię 👍🏼
Zakończenie mnie zaskoczyło… myślałam, że już wszystko wiem a tu taki zwrot!! Dla takich historii warto zarywać nocki 😈 idealny thriller kryminalny 👏🏼👍🏼 polecam bardzo
Koniecznie musicie poznać "SZUM", to taki #mustread tej jesieni 🧡🍁🍂 Żeby nie zostawić tego bez argumentacji, to na wstępie proszę, oto kilka jej zalet 😈
✅ Historia jest z motywem przeszłości
✅ Porusza ważne kwestie społeczne
✅ Zaskakuje zwrotami akcji 🦋
✅ Trzyma w napięciu dzięki mrocznej atmosferze
A to tylko początek, bo im dalej poznajemy historię tym większym napawa...
Zaskakujące jak wiele emocji wywołała we mnie ta historia! Momentami miałam ochotę rzucić książką, bo nie byłam w stanie znieść ogromu złych rzeczy jakie spotkały bohaterkę… i jej klienta – notabene męża. Szok! „Perfekcyjne małżeństwo” to trzymający w napięciu i bardzo dobrze skonstruowany thriller psychologiczny!
Podobało mi się to, że autorka z każdym rozdziałem podrzucała nowe tropy, które prowadziły zazwyczaj w ślepe uliczki ;) oczywiście od początku miałam swój typ, który okazał się nie trafiony… a zakończenie mnie mega zaskoczyło! Niby mogłam się tego spodziewać… ale i tak moja szczęka chwilę leżała na ziemi ;)
Momentami akcja była mało prawdopodobna, niemniej jednak, czytało się ją bardzo dobrze i z czystym sumieniem ją polecam :)
Zaskakujące jak wiele emocji wywołała we mnie ta historia! Momentami miałam ochotę rzucić książką, bo nie byłam w stanie znieść ogromu złych rzeczy jakie spotkały bohaterkę… i jej klienta – notabene męża. Szok! „Perfekcyjne małżeństwo” to trzymający w napięciu i bardzo dobrze skonstruowany thriller psychologiczny!
Podobało mi się to, że autorka z każdym rozdziałem...
2022-09-13
Ta seria jest bardzo dobra! Szeroko otwiera oczy na współczesne problemy nie tylko nastolatków, ale dorosłych również. Polecam!
Ta seria jest bardzo dobra! Szeroko otwiera oczy na współczesne problemy nie tylko nastolatków, ale dorosłych również. Polecam!
Pokaż mimo to2022-08-09
Nie ukrywam, że z literaturą Pana Chmielarza zawsze było mi po drodze, bo nie dość że potrafił mnie mocno zaintrygować to ostatecznie też zbić z tropu pozostawiając ogromnie zaskoczoną z treści, którą stworzył. W „Długiej nocy” czegoś mi zabrakło…nie poczułam klimatu, kłuło mnie sporo spraw w niej opisanych – tak jakby siłą zostały tam wepchnięte, słabo rozwinięte i w sumie to ciężko stwierdzić, po co one w ogóle się w tej książce pojawiły. Tematy jak najbardziej społeczne, aktualne, budzące wiele emocji…. Ale ta książka emocji we mnie nie wzbudziła żadnych. Troszkę się nudziłam… przez co książkę czytałam jakieś 3 tygodnie (o zgrozo… nie mogłam się do niej wbić 😉 )
Czytelniku jeżeli jesteś fanem Mortki to uważam, że powinieneś tą książkę przeczytać i ocenić samemu – możliwe, że przesyt pandemią i złowrogim przedstawianiem tematu LGBT w TV sprawił, że czytanie tej książki nie było dla mnie relaksem a trochę nudną męczarnią. Ale nie zmienia to faktu, że fanką twórczości autora nadal jestem i będę wyczekiwała kolejnych Jego powieści👍🏼
Nie ukrywam, że z literaturą Pana Chmielarza zawsze było mi po drodze, bo nie dość że potrafił mnie mocno zaintrygować to ostatecznie też zbić z tropu pozostawiając ogromnie zaskoczoną z treści, którą stworzył. W „Długiej nocy” czegoś mi zabrakło…nie poczułam klimatu, kłuło mnie sporo spraw w niej opisanych – tak jakby siłą zostały tam wepchnięte, słabo rozwinięte i w sumie...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Jesień zapomnianych” to najlepszy kryminalno-śledczo-obyczajowy tytuł jaki w tym roku czytałam! I już dawno nie byłam tak bardzo zaangażowałam w sprawę, zupełnie jak dociekliwa bohaterka Krystyna, która dzięki drążeniu tematu tajemniczych samobójstw… odnajdzie też swój cel w życiu 🙂
Przyznaje, że od pierwszych stron autorka zasiała we mnie ziarenko ciekawości tak mocne, że kiełkowało i rosło z mocą im bardziej zagłębiałam się w lekturze.
Krystyna Wojciechowska, studentka 3 roku prawa zostaje wciągnięta przez dziennikarza w sprawę, którą zainteresowany był jej brat Romek, zanim w tajemniczych okolicznościach zniknął lub zginął, bo do tej pory go nie odnaleziono. Krysia drobnymi „tropami” wraz z Łukaszem zaczyna ruszać do Drugich Szopienic by rozwikłać zagadkę tajemniczych samobójstw. Czy uda im się rozwiązać tą zagadkę, czy zmowa milczenia będzie im przeszkadzała w ustaleniu sprawcy?
Rewelacyjna historia! Z tego co zauważyłam były poprzednie tomy, ale to mi w ogóle nie przeszkadzało w czytaniu i rozumieniu aktualnej sytuacji bohaterów. Atutami „Jesieni zapomnianych” jest klimat lat 60 XX wieku, mroczny momentami wręcz duszny. Rozwiązanie sprawy było dla mnie wielkim zaskoczeniem. W ogóle nie spodziewałam się takiego zakończenia – oczywiście na plus! Świetnie było poznać Kryśkę, nietypową bohaterkę, zdeterminowaną i bardzo bystrą. Na pewno sięgnę po poprzednie tomy! 👍🏼 polecam Wam bardzo!
„Jesień zapomnianych” to najlepszy kryminalno-śledczo-obyczajowy tytuł jaki w tym roku czytałam! I już dawno nie byłam tak bardzo zaangażowałam w sprawę, zupełnie jak dociekliwa bohaterka Krystyna, która dzięki drążeniu tematu tajemniczych samobójstw… odnajdzie też swój cel w życiu 🙂
Przyznaje, że od pierwszych stron autorka zasiała we mnie ziarenko ciekawości tak mocne,...
„Burza” to pierwsza powieść Mieczysława Gorzki jaką miałam okazję czytać… a jako fanka fantasy, w którym łączą się jeszcze elementy kryminału i thrillera, byłam i JESTEM jak najbardziej na tak! 👏🏼 Świetny, skomplikowany i mroczny klimat książki kupił mnie od początku.👍🏼
Choć fabuła może się zdawać skomplikowana, to tylko kwestia czasu aż zaczniecie składać wszystkie wątki w całość jak komisarz Justyna Lewicka, która staje na czele grupy ABW starającej się odnaleźć zabójcę chłopca, którego nigdzie nie można zidentyfikować. Ale to dopiero początek zawiłej drogi do tego, by zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje. Bo jak można żyć w kilku światach?! Gdy na jej drodze staje tajemniczy i skryty Oskar, zaczyna się ostra jazda bez trzymanki, akcja nabiera tempa. 😈 Jej ciągłe zwroty nie pozwalają zapomnieć o książce! Pochłonęłam ją w kilka wieczorów 🙃
Wierzycie w istnienie światów równoległych? Ja dopuszczam taką możliwość 😅 myślę, że ta historia może otworzyć umysły na aspekty, w których wiarę ukrywamy gdzieś głęboko, bojąc się publicznego ośmieszenia. 👍🏼
Bardzo polecam fanom gatunku. Autor świetnie utkał nić zdarzeń, która idealnie się zgrywa w całość… zakończenie bardzo zaskakuje! 😈 przeżyłam tą niesamowicie silną nawałnicę razem z bohaterami i Wam również polecam!
„Burza” to pierwsza powieść Mieczysława Gorzki jaką miałam okazję czytać… a jako fanka fantasy, w którym łączą się jeszcze elementy kryminału i thrillera, byłam i JESTEM jak najbardziej na tak! 👏🏼 Świetny, skomplikowany i mroczny klimat książki kupił mnie od początku.👍🏼
więcej Pokaż mimo toChoć fabuła może się zdawać skomplikowana, to tylko kwestia czasu aż zaczniecie składać wszystkie wątki...