-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-05-03
2024-05-04
" [...] Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd, tato, zabierz mnie stąd, błagam, proszę, zrobię wszystko, tylko…
Przyjedź po mnie, tatusiu… [...]"
Od jakiegoś czasu nie podoba mi się, że sztuczna inteligencja zaczyna mieć coraz większy wpływ na nasze życie. Zastanawiałam się, co się stanie, gdy wpadnie w niepowołane ręce. Czy wtedy nasze życie będzie totalnie zagrożone? Doskonałą odpowiedź na ten temat znalazłam w najnowszej książce Kamila Piechura pod tytułem "Era". Tytułowa "Era" jest właśnie sztuczną inteligencją. Kto i dlaczego ją stworzył? Po odpowiedzi odsyłam was do tego trzymającego w napięciu thrillera. Podczas czytania tej powieści dosłownie miałam ciarki na rękach i włosy stawały mi dęba. Mam nadzieję, że wizja autora nigdy się nie spełni. Niestety świat dąży ku własnej zagładzie. Za chwilę sztuczna inteligencja wyprze człowieka. Co się stanie w takim przypadku?
Czy wzięlibyście udział w grze stworzonej przez sztuczną inteligencję? Czy technologia idzie ku lepszemu, czy raczej gorszemu?
Wow! Jestem pod ogromnym wrażeniem tej lektury. Nie żałuję, że ją przeczytałam. Akcja była wartka, a fabuła trzymała mnie do ostatniej chwili w napięciu. Powiem szczerze, że w finale Kamil Piechura totalnie mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Uwielbiam taki szok. Obstawiałam, jak to wszystko może się zakończy. Jednak moje zakończenie było zupełnie inne. Bohaterowie tej powieści są bardzo dobrze opisani. Pewnie to dlatego, że autor w szczegółach ich scharakteryzował i dosłownie poświęcił im każdą wolną chwilę.
"Era" to idealny scenariusz na film. Kto wie, może kiedyś zobaczę ją na dużym lub małym ekranie.
Autor pisze językiem zrozumiałym dla dorosłego czytelnika. Tutaj nie da się nudzić, ponieważ nie ma czasu na oddech. Uwielbiam takie historie.
Czy marzenia Oliwiera Falka osiągną wymarzony szczyt? Czy jego technologiczny projekt osiągnie sukces? A co się stanie, gdy pewnego razu w niewyjaśnionych okolicznościach zginie jeden z jego przyjaciół, mocno zaangażowany w ten projekt? Zapraszam was do koszmaru, który rozstrzygnie się na waszych oczach. Czy życie twórców będzie zagrożone? Uważajcie, żebyście nie stali się kolejnymi ofiarami "Ery".
Poznałam tutaj również pewnego komisarza Samuela Bloma. Warto przyjrzeć się z bliska tej postaci. Szczerze wam powiem, że będzie miał ręce pełne roboty. Czy wygra walkę z czasem?
Autor udowadnia, że czasami nie warto za wszelką cenę spełniać swoich marzeń. Tutaj marzenia przynoszą traumy i ofiary. Czy warto było iść po trupach do celu? Czy w każdym z nas drzemie zło?
Czy praca zawsze jest ważniejsza od życia rodzinnego? Autor bardzo dobrze opisał ten temat. Warto wziąć sobie jego przestrogę do serca i nie postępować, jak bohaterowie tej powieści.
Tą książką autor zmusza nas do głębokiej refleksji nad własnym życiem. Czy zmierzamy w tym samym kierunku co postacie występujące w "Erze"? Póki żyjemy, mamy szansę na zmianę swojego postępowania. Czasem warto zawrócić, żeby lepiej żyć.
Moim zdaniem warto przeczytać najnowsze dzieło Kamila Piechura pod tytułem "Era". Każdy pracoholik znajdzie tutaj coś dla siebie.
Moim skromnym zdaniem praca nigdy nie powinna być ponad rodziną. Co myślicie na ten temat?
" [...] Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie stąd, tato, zabierz mnie stąd, błagam, proszę, zrobię wszystko, tylko…
Przyjedź po mnie, tatusiu… [...]"
Od jakiegoś czasu nie podoba mi się, że sztuczna inteligencja zaczyna mieć coraz większy wpływ na nasze życie. Zastanawiałam się, co się stanie, gdy wpadnie w niepowołane ręce. Czy wtedy nasze życie...
2024-04-30
" [...] Wszyscy udają chętnych do pomocy, niebojących się trudnych zagadnień, a gdy mają realną szansę, by wcielić słowa w życie, odwracają głowy i udają, że nic nie widzą. [...]".
Wow! Czwarty tom o Agacie Stec, a mi wciąż jest jej mało. Piotr Borkowski stworzył wyjątkową i charakterną postać, od której nie mogę i nie chcę się uwolnić. Pomimo tego, że jej brat Artur nie żyje, to ta dziewczyna nie może zaznać spokoju. Tym razem odchodzi z policji i zostaje dziennikarką śledczą, a właściwiej reporterką kryminalną. Czy poradzi sobie w nowej roli? Czy raczej będzie ją ciągnęło do starej pracy? Czy ponownie wróci do swojego nałogu?
Książka "Moc obietnic" jest równie wciągająca jak poprzednie tomy. Piotr Borlik stworzył niepowtarzalny klimat, od którego nie da się oderwać. Tutaj jest bardzo niebezpiecznie. Ktoś brutalnie zamordował nastolatka. Czy policja odnajdzie sprawcę tego haniebnego czynu? Czy raczej będzie tuszować sprawę? Czy życie innych nastolatków będzie zagrożone?
Czytając tę książkę, poznałam drugiego bohatera — zdesperowanego ojca, który za wszelką cenę chciał odnaleźć mordercę lub morderców swojego syna Oskara. Tutaj mogą pojawić się łzy. Podobała mi się zawziętość Filipa Stelmacha w dążeniu do prawdy. Czy swoim zachowaniem przyciągnie do siebie mordercę lub morderców? Dlaczego jego syn musiał umrzeć? Prawda bardzo mocno mną wstrząsnęła.
Nie brakuje tutaj wspominek o Arturze. Pomimo tego, że on już nie żyje, to jego duch krąży w powietrzu, a książki jego autorstwa sprzedają się jak ciepłe bułeczki.
Trzecią główną bohaterką jest Sonia. Jest to bardzo sprytna młoda dziewczyna, która idealnie manipuluje innymi. Niestety nie podobało mi się jej zachowanie. To, co wyprawiała, mroziło mi krew w żyłach. Radzę wam poznać jej całą historię, nim sami ją ocenicie.
Końcówka książki trzymała mnie w napięciu. Mam nadzieję, że za jakiś czas ponownie usłyszę o Agacie Stec. Już za nią tęsknię. Mam nadzieję, że Piotr Borlik wymyśli dla niej mocne sprawy, które będą mroziły krew w żyłach. Fabuła perfekcyjnie idealna dla miłośników kryminałów i thrillerów. Akcja nigdy nie zwalnia. Charakterni bohaterowie sprawili, że ta książka nie była nudna. Okładka tej książki wskazuje na to, że w środku może dziać się bardzo dużo złego. Czy pozory mogą być bardzo mylące?
"Moc obietnic" można czytać bez znajomości poprzednich tomów, ale dla lepszego zrozumienia postępowania Agaty Stec polecam wam zacząć od: "Baltica", "Boska proporcja", "Materiał ludzki", "Białe kłamstwa" i "Moc obietnic".
Nie czekajcie dłużej, tylko śmiało wejdźcie w świat Agaty Stec.
Warto czytać powieści Piotra Borlika.
" [...] Wszyscy udają chętnych do pomocy, niebojących się trudnych zagadnień, a gdy mają realną szansę, by wcielić słowa w życie, odwracają głowy i udają, że nic nie widzą. [...]".
Wow! Czwarty tom o Agacie Stec, a mi wciąż jest jej mało. Piotr Borkowski stworzył wyjątkową i charakterną postać, od której nie mogę i nie chcę się uwolnić. Pomimo tego, że jej brat Artur nie...
2024-04-28
" [...] I see great pain in your future and for that I am sorry. Darkness will try to pollute your mind. But your soul and heart are pure. So long as you try to keep them this way, the light will prevail. [...]"
It was my first encounter with Ben Cotterill's work. The e-book "Blades of Destiny" captivated me from the very beginning. Its plot is delightful, the action is fast-paced, and the characters are very brave. The ending was very interesting. I liked the descriptions of places and situations in which the main characters found themselves. Important figures include:
- Aaron, who is a newbie. He was given a secret mission. Will he deliver the mysterious gold tablet to the Sanctuary? What will he discover while translating it? How did Aaron become a master architect? Will he find his beloved Clara?
- Eric is a monk. He will be Aaron's companion on a secret mission. Will they both get along? - Sin, chairman of the Omi council. He took great pleasure in giving orders and humiliating people. He was satisfied with this.
- With the heroine Rella, we go back in time 10 years. The monk Guin treated her sick mother. Did he save her life, or rather contributed to her death? Rella is the governor's daughter and she tells the complete truth. Someone really doesn't like this. He lives in a palace.
- Monk Guin is a master of medicine and represents the Creator.
- General Karmeeleon is a green lizard with red eyes who walks on two legs and wears green armour. He makes sure that all Omi laws in Tyrell are fulfilled. He is a strict general. You can be afraid of him.
- Cyllene was hurt by him for 10 years. How? You will find out while reading this book. This shocked me deeply. The lizard had a profound effect on the girl. He literally brainwashed her with his sick religion.
- Her brother Tyrell has seen through the general and knows that Karmeeleon is no good. Will joining the rebels against Omi be beneficial? I was worried about that boy.
This novel takes us to the years 221 and 231. I didn't mind the time jumps. They gave this story an interesting character.
Are you ready to face the Omi Enforcers? Watch out for them. Beware of them. I'd love to check out Ben Cotterill's other works. I secretly hope that I will hear about the characters in this book again someday. If you like fantasy and science fiction stories, you shouldn't miss this title.
" [...] I see great pain in your future and for that I am sorry. Darkness will try to pollute your mind. But your soul and heart are pure. So long as you try to keep them this way, the light will prevail. [...]"
It was my first encounter with Ben Cotterill's work. The e-book "Blades of Destiny" captivated me from the very beginning. Its plot is delightful, the action is...
2024-04-24
" [...] Niektórzy mają pecha, bo znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie. [...]"
Czytając "Pustać" Agaty Zamarskiej nie czułam, że to jest debiut literacki. Miałam wrażenie, że to jest jej kolejne dzieło.
W tej książce wszystko jest idealne. Idealna zbrodnia, idealne zwroty akcji i idealna fabuła sprawiły, że ta mroczna historia pozostanie w mojej głowie na długo.
Zakończenie jak to bywa w dobrych thrillerach, jest zaskakujące i szokujące. Autorka nieźle sobie to wymyśliła.
W "Pustaci" nie wieje nudą. Akcja jest spokojna. Poruszamy się w czasach obecnych i cofamy się dwa lata wstecz. Cofając się, dowiadujemy się, co spotkało naszą bohaterkę. Ruszając do przodu, poznajemy jej dalsze losy.
Naszą bohaterką jest Adrianna (Ada) Tomasik — dziewczyna i dziennikarka, która w swoim życiu przeszła głęboką traumę. Postanowiła udać się do psychologa. Miałam cichą nadzieję, że on jej pomoże uporać się z nią. Ta nasza bohaterka jest osobą nielubianą i aspołeczną. Dlaczego? Ja ją od początku polubiłam. I bardzo się o nią martwiłam. Trzymałam mocno kciuki, żeby sobie poradziła. Interesowałam się tym, co wywołało u niej tak ogromną traumę. Poznając prawdę, byłam totalnie przerażona. Czy pisanie książki pomoże jej uporać się z demonami przeszłości? Czy jeszcze bardziej się pogrąży w swoim cierpieniu? A może przeszłość się o nią upomni?
To, co wydarzyło się w pewnym domku nazwanym przez jedną postać "Pustać" w miasteczku Jarząbki mocno mną wstrząsnęło. Do czegoś takiego nigdy nie powinno dojść.
Jeżeli lubicie czytać książki polskich debiutantów i uwielbiacie mroczne historie, które mogą wywoływać ciarki, to śmiało sięgnijcie po "Pustać" Agaty Zamarskiej. Mam nadzieję, że już niedługo ponownie usłyszymy o tej autorce. Zapiszcie sobie jej nazwisko. Może za jakiś czas okaże się, że zostanie naszą narodową mistrzynią thrillera.
"Pustać" jest thrillerem psychologicznym, którego nie powinniście przegapić.
Ps.
Poznając nowych znajomych, uważajcie, komu ufacie. Zbyt szybka ufność może doprowadzić do ogromnej tragedii i wywołać traumę do końca życia.
" [...] Niektórzy mają pecha, bo znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie. [...]"
Czytając "Pustać" Agaty Zamarskiej nie czułam, że to jest debiut literacki. Miałam wrażenie, że to jest jej kolejne dzieło.
W tej książce wszystko jest idealne. Idealna zbrodnia, idealne zwroty akcji i idealna fabuła sprawiły, że ta mroczna historia pozostanie w mojej głowie...
2024-04-16
" [...] Cała się trzęsłam, ale musiałam zmyć z siebie ślady ostatnich godzin, podczas których byłam przy nim, wiedząc, że tej nocy stanie się trupem. [...]"
"Niewinna Inka" jest dziełem literackim Moniki Sławeckiej. Jest to bardzo dobra obyczajówka, dzięki której poznałam losy dwóch silnych kobiet, których życie nie oszczędzało. Pierwszą z nich jest Halina "Inka" Galińska. Zabójczo piękna dziewczyna, która w areszcie oczekuje na wyrok. Co takiego zrobiła? Tego dowiecie się podczas czytania. Dorastała w złym środowisku. Związana była ze światem przestępczym. Do czego to ją doprowadziło? Czy zostanie uniewinniona? Pod fasadą piękna ukrywa swoje prawdziwe ja. Dzięki Ince możemy wejść w zakazany świat aresztu dla kobiet. Poznajemy, od jakie środka tam panują zasady i warunki. Czy Inka jest szczęśliwa? Czy grozi jej niebezpieczeństwo?
Drugą bohaterką jest znana i podziwiana dziennikarka Anna Poniatowska. Jej życie również nie jest usłane różami. Ma problemy osobiste, ale o nich musicie się sami dowiedzieć.
Czy wspólne pisanie książki zbliży obie panie? Czy będzie, to dla nich niebezpieczne?
Jeżeli chcecie zobaczyć, jak działa mafia, to zapraszam do przeczytania tej książki. Momentami możecie być przerażeni i wstrząśnięci. Cieszę się, że autorka napisała powieść z dwóch perspektyw: Inki i Anny.
Spotkałam tutaj znane z telewizji nazwiska i pseudonimy, między innymi Dębski i Baranina. Ciekawe, czy autorka pisząc tę historię inspirowała się prawdziwymi — tragicznymi wydarzeniami? Niestety na końcu książki nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie.
Książka "Niewinna Inka" wciągnęła mnie od samego początku. Porwała mnie jej tematyka. Lubię czytać o tym, co się dzieje w areszcie. Fabuła jest bardzo dobra. Ciekawe zwroty akcji. Bohaterki jak już wiecie, to silne kobiety, które nie dają sobie w kaszę dmuchać.
Czy jesteście gotowi na poznanie historii Inki i Anny?
Co do zakończenia mam mieszane uczucia. Zastanawiam się, czy autorka zostawiła sobie otwartą furtkę, żeby kontynuować tę historię.
"Niewinna Inka" to krótka historia, którą można przeczytać w ciągu jednego dnia.
Jeżeli jesteście czytelniczymi srokami, to okładka tej książki powinna przypaść wam do gustu.
Ze względu na niektóre sceny polecam tę powieść jedynie dorosłym czytelnikom.
" [...] Cała się trzęsłam, ale musiałam zmyć z siebie ślady ostatnich godzin, podczas których byłam przy nim, wiedząc, że tej nocy stanie się trupem. [...]"
"Niewinna Inka" jest dziełem literackim Moniki Sławeckiej. Jest to bardzo dobra obyczajówka, dzięki której poznałam losy dwóch silnych kobiet, których życie nie oszczędzało. Pierwszą z nich jest Halina "Inka"...
2024-04-15
" [...] Niestety, jedynie co mój mąż teraz potrafi, to unosić się fałszywym honorem, a jak robi się ciężko, ostateczne decyzje zostawia mnie. [...]"
Spotkanie z twórczością Lucyny Olejniczak było dla mnie bardzo emocjonujące. Po pierwsze było to ostatnie spotkanie z bohaterkami Sagi Średniowiecznej. Po drugie tutaj się tyle dzieje, że łzy płynęły mi ciurkiem. Brawo dla autorki, że doprowadziła mnie do takiego stanu. Szkoda, że to była już ostatnia część. Polubiłam ją całym sercem.
Jeżeli znacie poprzednie części, to wiecie, że możecie się wszystkiego tutaj spodziewać. Poznacie bardzo dobre wieści, jak i tragiczne sytuacje. Książka "Lilie królowej. Wilczyce" moim zdaniem jest najsmutniejszym tomem. Tutaj co chwile stawało mi serce i nie dowierzałam, w to co czytam. Moja radość mieszała się ze smutkiem. Podobało mi się to, że na moich oczach trzy główne bohaterki dojrzewały, dorastały, a później stawały się żonami i matkami. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w życiu ich dzieci. Powiem wam, że mam swoją ulubienicę wśród nowej młodzieży. Jest nią stawiająca zawsze na swoim Małgorzata. Ta dziewczyna ma wielki potencjał. Koniecznie musicie ją poznać.
Czy mimo upływu lat przyjaźń Amalii i Mildy nadal kwitnie? A co się dzieje u królowej Jadwigi? Czy wreszcie doczeka się upragnionego potomka? Byłam bardzo ciekawa, co słychać u Varnasa. Autorka stworzyła dla niego ciekawą i przynoszącą dreszcze historię. Warto ją poznać.
Historycznie powieść "Lilie królowej. Wilczyce" osadzona jest u schyłku czternastego i na początku piętnastego stulecia.
Czy jesteście ciekawi, jak autorka przedstawiła bitwę pod Grunwaldem? Z całego serca odsyłam was do tej powieści.
Ponad 600 stron bardzo dobrze napisanej powieści. Z przyjemnością całą sagę obejrzałabym na dużym ekranie.
"Lilie królowej. Wilczyce" to idealna lektura dla wszystkich miłośników obyczajówek i powieści historycznych.
Lucyna Olejniczak stworzyła niezapomnianą sagę, która na długo pozostanie w pamięci.
Kto wie, może autorka za jakiś czas powróci do nas z historią Małgorzaty. A może stworzy zupełnie inną powieść.
Warto czytać powieści Lucyny Olejniczak.
Jeżeli jeszcze nie czytaliście tej sagi, to zacznijcie swoją przygodę od "Lilie królowej. Siostry", "Lilie królowej. Wiedźmy", "Lilie królowej. Matki" i "Lilie królowej. Wilczyce".
Życzę wam udanej lektury, a ja już wypatruję kolejnej ciekawej powieści tej autorki.
Zapomniałabym wspomnieć. Warto zwrócić uwagę na cudowną okładkę. Jest bardzo tajemnicza, mroczna, smutna i ma to coś w sobie, co przyciąga wzrok.
" [...] Niestety, jedynie co mój mąż teraz potrafi, to unosić się fałszywym honorem, a jak robi się ciężko, ostateczne decyzje zostawia mnie. [...]"
Spotkanie z twórczością Lucyny Olejniczak było dla mnie bardzo emocjonujące. Po pierwsze było to ostatnie spotkanie z bohaterkami Sagi Średniowiecznej. Po drugie tutaj się tyle dzieje, że łzy płynęły mi ciurkiem. Brawo dla...
2024-04-15
" Wartości człowieka nie mierzy się liczbą dolarów zebranych w skarbcu. Liczą się zwłoki pokonanych wrogów, jakie po sobie zostawiasz."
Steve Cavanagh stworzył znakomity sądowy thriller, który trzyma w napięciu, aż do samego końca. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego dzieła pod tytułem "Adwokat diabła". Wow! Co tutaj się działo, to głowa mała. Byłam bardzo przerażona, czytając tę powieść. Dlaczego? Poznałam pewnego prokuratora rodem z piekła. Dosłownie trząsł swoim rewirem. Miał wszystkich w garści. Uwielbiał smażyć oskarżonych. Do tej pory nikt się jemu nie przeciwstawił. Randal Korn to diabeł. Pała się śmiercią oskarżonych. Czy każdy rzeczywiście zasłużył na śmierć? Prokurator Korn już ma na oku kolejną ofiarę. Ginie pewna młoda dziewczyna i o jej zamordowanie oskarżony zostanie Andy Dubois. Grozić mu będzie wyrok śmierci. Czy ktoś stanie w jego obronie? Czy ktoś wyrwie go z rąk krwiożerczego prokuratora?
Ważną postacią jest tutaj Eddy Flynn. On dostanie ważną misję od tajemniczej osoby. Czy stanie do nierównej walki na śmierć i życie? Polubiłam tego bohatera. Mocno mu kibicowałam. Równie mocno bałam się o jego życie.
To będzie prawdziwa walka tytanów. Ktoś tutaj stosuje ciosy poniżej pasa. Ktoś tutaj gra bardzo nieczysto.
Od razu dodam, że prokuratora Korna nie da się lubić. To jest bardzo szemrany typek. Miałam cichą nadzieję, że ktoś w końcu usmaży tego potwora. Można śmiało stwierdzić, że tutaj sprawdza się przysłowie — najciemniej jest pod latarnią. Korn morduje ludzi w białych rękawiczkach i prawie nikt nie widzi w tym problemu. Dlaczego? Nie chciałabym nigdy w życiu spotkać takiego typka spod ciemnej gwiazdy.
Oczywiście w książce "Adwokat diabła" spotkacie jeszcze więcej postaci.
Dla takiej fabuły warto było zarwać nockę. O akcji nawet nie wspomnę. Jest po prostu mega. A jej zwroty są dosłownie zabójcze. Postacie występujące w tej książce są dobrze wykreowane. Zakończenie bardzo mi się podobało. Po takiej historii mam ochotę na więcej dzieł Cavanagha.
Jeżeli lubicie mocne sądowe thrillery, które na długo zostają w pamięci, to śmiało sięgnijcie po "Adwokata diabła".
Ps.
"Adwokat diabła" jest szóstym tomem serii z cyklu "Eddie Flynn".
Eddiego Flynna poznałam w poprzedniej części, czyli w "Pół na pół". Oczywiście nie musicie znać poprzednich tomów, żeby zrozumieć ten.
Polecam twórczość Steve'a Cavanagha.
" Wartości człowieka nie mierzy się liczbą dolarów zebranych w skarbcu. Liczą się zwłoki pokonanych wrogów, jakie po sobie zostawiasz."
Steve Cavanagh stworzył znakomity sądowy thriller, który trzyma w napięciu, aż do samego końca. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego dzieła pod tytułem "Adwokat diabła". Wow! Co tutaj się działo, to głowa mała. Byłam bardzo...
2024-04-13
" [...] Alternately tantalized and terrified by a vague awareness of a mad uncle, I had been garnering courage to make this call for decades. [...]"
When the author was 16, a letter addressed to a mysterious person arrived at her home. This letter turned out to be from her father's unknown brother. She set herself a lifelong mission to find out who he was. Where did this leave her? A very interesting story. It's worth getting to know her. Have you also delved into your family trees? In my family, my father deals with these matters. In my opinion, it is worth getting to know your ancestors. This story promises to be interesting. I like reading family stories. Here we learn the story of the author's three uncles: Louis Middleton, James Forbes and Louis Thomson. Together with the author, we will travel through England, Scotland, France and Belgium. Thanks to this book, I learned, among other things, that eight million horses, donkeys and mules lost their lives in World War I. I learned some information about the typhus epidemic in Serbia. The author put a lot of work into her life's work. I am extremely impressed with this book. I also found here letters written by at least one of the author's uncles. They are very touching. In addition, beautiful contemporary and very old photographs give the book an additional beautiful character. "Three Brave Hearts. Traces of my uncles in the Great War" is a short (almost 200 pages), but very valuable story. I'm glad the author shared her unique family story with us. Thanks to this book, you will see how war traumas affect subsequent generations. If, like me, you like historical novels with the First and Second World Wars in the background, be sure to read this book. The stories hidden here evoke many emotions. Are you ready to hear the tale of Liz Middleton's three uncles?
I recommend.
" [...] Alternately tantalized and terrified by a vague awareness of a mad uncle, I had been garnering courage to make this call for decades. [...]"
When the author was 16, a letter addressed to a mysterious person arrived at her home. This letter turned out to be from her father's unknown brother. She set herself a lifelong mission to find out who he was. Where did this...
2024-04-14
" [...] And also remember that the Dark One hates marriage and families because the Light One instigated them for the propagation of the species, so we must work to undermine them at every opportunity. [...]
Do you like reading that makes you think? If you answered yes, then I have a very good book for you by Bruno Beaches called "Rotten Little Devils". This book made me think a lot about the visible and invisible things in our world. Who really gives us bad thoughts? Who most accuses us of being failures? There is only one answer to these questions. It is the devils who make us do unpleasant things. It is the demons who try to make us commit suicide and murder. The author presented it perfectly in this book. I believe in the existence of devils who constantly fight for our souls day and night. The question is: will we make it easier for them? Or will we rather not give in to them?
Angel Emmanuel wanted to change the front and was on the wrong side. He became a fallen angel. The final straw was the attitude of politicians towards the Churches and people's blind faith in science. His new diabolical name is Quithel. Will he cope with his new reality? Will he be able to act opposite to how he has acted so far? Munter will become his mentor. Thanks to him, you will witness how devils work. In addition to these two, in my opinion, negative characters, you will also meet, among others: Samuel Sheppard is a good father. Every day he tells his daughter bedtime stories about rabbits. Everything seems to be perfect at work. Is he also a good husband and tells his wife everything? What will happen when a devil named Munther starts whispering evil things to him? Reading this passage gave me chills. I realized how many times the devil tells us nonsense, and unfortunately we follow these whispers. How many times do we argue with our loved ones about silly things? Have you ever thought about this topic? Devils sit on our shoulders and tell us what to do. The next person Munther encourages is Charlotte. Will she take her own life thanks to evil whispers? Thanks to this book, you will see what the indoctrination of a new fallen angel into a perfect devil looks like? The author illustrated it perfectly. I'm literally terrified of this. And here you can experience the power of prayer. I also met a priest here - a pastor who has been serving for 12 years, and it is getting worse every year. I recommend you learn his shocking story. I cried when I read this story. And I still can't believe it. You will also learn the story of Alexander and his mother.
This is literary fiction, but can similar stories happen every day? Unfortunately, yes, because devils do not sleep and work 24 hours a day. They must wrest every soul from the hands of God.
This book forced me to deeply reflect on my own behaviour. The ending of the book gave me quiet hope that there will be a second part of this story soon.
An original plot, good action and characters who are at the crossroads of their lives - all this makes this book impossible to put down before reading the whole thing.
Do you believe that we are constantly under surveillance by those in power? Do you listen to the whispers of the Guardian Angel, or rather the devil?
I am very impressed with this book and the stories I received here.
I recommend.
" [...] And also remember that the Dark One hates marriage and families because the Light One instigated them for the propagation of the species, so we must work to undermine them at every opportunity. [...]
Do you like reading that makes you think? If you answered yes, then I have a very good book for you by Bruno Beaches called "Rotten Little Devils". This book made me...
2024-04-12
" [...] To bez znaczenia, dokąd się uda. Najważniejsze jest to, żeby znaleźć się jak najdalej stąd. Każdy kolejny krok przynosi mu ulgę. [...]"
Czytacie literaturę szwedzką? Przyznam się bez bicia, że lubię czytać książki Szwedzkich pisarzy. Tym razem sięgnęłam po powieść nowej dla mnie autorki Moa Herngren pod tytułem "Rozwód". Jest to bardzo bolesna historia. Będziecie świadkami rozpadu na pozór kochającej się rodziny. Tę opowieść zobaczycie z dwóch perspektyw. Poznacie co myśli żona i jak to wszystko odbiera jej mąż. Ich przemyślenia mnie strasznie bolały. Dosłownie łzy miałam w oczach. Do tego wszystkiego przyglądałam się ich nastoletnim córkom. Było mi ich żal, że musiały na to wszystko patrzeć. Do końca miałam nadzieję, że to małżeństwo jest do uratowania. Czy udało im się ocalić swój związek?
Wiadomo nie od dziś, że nie ma idealnych małżeństw, a każdy wspólny dzień nie zawsze jest usłany różami. Raz jest lepiej raz gorzej, ale zawsze można usiąść i szczerze ze sobą porozmawiać. Powiedzieć co nas boli, co nam przeszkadza itd. Czy małżeństwo opisane w tej książce chociaż raz usiadło do stołu?
Naszymi bohaterami są Bea (zajmuje się domem i pracuje dla Czerwonego Krzyża) i Niklas (jest pediatrą). Na pozór prowadzili idealne i bogate życie w Sztokholmie. Pewnego dnia dochodzi u nich do kłótni, ponieważ Niklas o czymś zapomniał. Czy to przelało czarę goryczy i było powodem rozpadu ich małżeństwa? Patrząc z perspektywy głównej bohaterki, byłam w głębokim szoku i kompletnie nie rozumiałam zachowania Niklasa. Później patrząc z jego perspektywy, po części rozumiałam jego zachowanie i byłam zszokowana jej zachowaniem. Kto tu tak naprawdę był winny tytułowemu "Rozwodowi"? Ile czytelników tyle zapewne odpowiedzi będzie na to pytanie. Wykluczyć z grona podejrzanych możemy ich nastoletnie córki. One się do tego nie przyczyniły. One są tego największymi ofiarami.
Czy można w jednej chwili przekreślić trzydzieści parę lat związku?
Cieszę się, że autorka Moa Herngren poruszyła tak trudny temat, jakim jest rozwód.
Może dzięki tej historii wiele małżeństw przetrwa i zacznie ze sobą normalnie rozmawiać.
Od razu zaznaczę, że "Rozwód" nie jest lekką lekturą. Ona zmusza czytelników do głębokiej refleksji na temat własnego związku i ogólnie życia. Czego tak naprawdę chcemy? Do czego dążymy?
Ta książka składa się z trzech wyjątkowych części. Zakończenia niestety nie mogę wam zdradzić. Wywołało we mnie mnóstwo emocji.
Podoba mi się okładka tej powieści. Brawo dla jej twórcy.
Jeżeli lubicie dramaty, trudne tematy i wzruszenia podczas czytania, to z przyjemnością polecam wam najnowsze dzieło Moa Herngren pod tytułem "Rozwód".
"Rozwód" jest pierwszym tomem z cyklu "Sceny z życia rodzinnego". Już się nie mogę doczekać kolejnych tomów. Z miłą chęcią je przeczytam. Lubię poznawać takie życiowe historie.
" [...] To bez znaczenia, dokąd się uda. Najważniejsze jest to, żeby znaleźć się jak najdalej stąd. Każdy kolejny krok przynosi mu ulgę. [...]"
Czytacie literaturę szwedzką? Przyznam się bez bicia, że lubię czytać książki Szwedzkich pisarzy. Tym razem sięgnęłam po powieść nowej dla mnie autorki Moa Herngren pod tytułem "Rozwód". Jest to bardzo bolesna historia....
2024-04-11
" [...] Been a seawoman all my life. There’s no-one who knows the Channel better, and there’s no ship better than the Scorpion. [...]"
This was my second reading of the "Truth Sister" series by Phil Gilvin. This time the book has an interesting title - "Scorpion". I love the worlds created by this author. Women rule here, unlike our world. Men play a secondary role. Bravo for your courage. However, it is not a beautiful world. Why? Can women be much worse than men? This question is perfectly answered by the author himself in this book. Perfect descriptions of the situation transported me to that brutal world in my imagination. Good thing it's just literary fiction. Here I met the main characters from the previous part, Clara and Jack. I followed their fate with bated breath. I was afraid for Clara, even though she is a very strong person. How did she end up on a ship called "Scorpion"? Jack didn't have it easy in this part either. "Scorpion" is a sequel to "Blackwolf". Therefore, for a better understanding of the third part, I advise you to read the second part. The third volume begins where the action of the second volume was interrupted. I'm glad the author did this. At least there is plot continuity. If, like me, you love dystopian fiction, you've come to the right place. I must immediately mention that this part is much better than the previous one and probably even more brutal. I'm very happy about this. The perfect plot, wonderful action and interesting characters made me unable to stop reading. A story like this was worth staying up all night for. This part is very exciting. What do you think about human cloning? Would you like to have your own clone? Author Phil Gilvin presented this topic perfectly. I really liked the ending of this part. I hope that the author will continue this story and that soon we will hear about the fourth part of Clara and Jack's adventures. This story is worth recommending. This book is worth reading.
" [...] Been a seawoman all my life. There’s no-one who knows the Channel better, and there’s no ship better than the Scorpion. [...]"
This was my second reading of the "Truth Sister" series by Phil Gilvin. This time the book has an interesting title - "Scorpion". I love the worlds created by this author. Women rule here, unlike our world. Men play a secondary role. Bravo...
2024-04-10
" [...] Zawsze mi się zdawało, że wy macie zapobiegać morderstwom, a nie na nie czekać. [...]"
Wow! "Szafarz" Grzegorza Brudnika, to znakomicie mroczny kryminał. Znalazły się w nim sceny nieprzeznaczone dla niepełnoletnich czytelników.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Jego znakomity kunszt pisarski spowodował, że chętnie sięgnę po poprzednie i przyszłe powieści.
Mamy tutaj do czynienia ze zbrodnią prawie doskonałą. Czy sprawca uniknie sprawiedliwości? Powiem wam w sekrecie, że to nie będzie łatwa sprawa, policja będzie odbijała się od ścian, a morderca będzie szykował ekstremalne dzieła sztuki. Kto pomoże w jego schwytaniu? Tego oczywiście wam nie zdradzę, ale powiem jedno. Warto przeczytać "Szafarza".
Czy macie ochotę na mroczny a właściwie morderczy kryminalny Śląsk?
Autor swoim dziełem zapewnił nam mnóstwo emocji. Ciekawe i oryginalne postacie nie pozwoliły o sobie zapomnieć.
"Bohaterowie" są dosłownie wyjęci z życia, a ta powieść jest bardzo realistyczna. Grzegorz Brudnik nie owija w bawełnę, dlatego ta historia jest tak dobra.
Głównym bohaterem jest człowiek, który walczy ze swoimi demonami i niestety z alkoholizmem. Czy taka osoba z problemami będzie nadawała się do ścigania mordercy? Gdybyście spotkali Rafała Lichego w transie alkoholowym, wzięlibyście, go za menela, a nie za znakomitego gliniarza. Inni koledzy z branży mają go za śmiecia, a nawet za seryjnego samobójcę. Czy ktoś poda mu pomocną dłoń i postawi go na nogi? Czy ponownie będzie dobrym śledczym?
Dzięki autorowi zajrzymy do świata pełnego brudu, smrodu, morderstw, nienawiści, a nawet i sexu.
Kobiety w sylwestrową noc powinny na siebie uważać, ponieważ właśnie w tym czasie poluje nasz tajemniczy morderca. Dlaczego wybrał akurat tę datę? Odpowiedź nie będzie tak oczywista, jak wam się wydaje. Tutaj zło nie śpi. Idealnie sobie z nami pogrywa.
Autor swoją historią trzyma czytelników w głębokim napięciu. Jego zakończenie jest porażająco dobre. Koniecznie doczytajcie tę książkę do samego końca.
Polecam wam czytać tę powieść wieczorową porą. Wtedy otrzymacie dodatkowe mocne emocje.
Czy jesteście gotowi do powrotu Lichego?
Mam nadzieję, że za jakiś czas ponownie usłyszymy o śledczym Rafale Lichym.
Polecam "Szafarza" wszystkim miłośnikom czarnego kryminału.
Ps.
Nie oderwiecie się od czytania. Rafał Lichy wymiata.
" [...] Zawsze mi się zdawało, że wy macie zapobiegać morderstwom, a nie na nie czekać. [...]"
Wow! "Szafarz" Grzegorza Brudnika, to znakomicie mroczny kryminał. Znalazły się w nim sceny nieprzeznaczone dla niepełnoletnich czytelników.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Jego znakomity kunszt pisarski spowodował, że chętnie sięgnę po poprzednie i...
2024-04-06
“ [...] Those who seek the emerald city die trying or turn to madness. [...]”
"Knights, witches, and the vanished city" by R.M. Schultz, this is a very interesting fantasy book. Despite not knowing the previous parts, I found myself here very well. The author presented his dark story in a perfect way. I found witches here, a disappearing city that appears in a different place every day and many other attractions. Who will dare to break the curse cast by a certain witch? How do you approach the task? Honestly, I was very afraid for the inhabitants of the Emerald City. Why? You will find out while reading this novel. "Knights, Witches, and the Vanished City" is a perfect fantasy. I'm eager to read the previous parts, and I'm looking forward to the next ones. Here I met the knight Calec, whom I liked from the very beginning. His investigation and pursuit of the truth terrified me from time to time. I would love to see this story on the big screen. The main theme of this book, as I have already mentioned, is a disappearing city and its inhabitants. Will our main hero save the inhabitants of the cursed town? If you like plot twists, I must tell you that there is no shortage of them here. And even I was very surprised more than once. This is a plus for the author. Thriller lovers will also find something here. If, like me, you like dark stories, go ahead and read this book. Who will the villain turn out to be? I won't tell you that. It's worth reading this story to the very end. I really liked the ending. Another plus for the author. This book is so addictive that you can't put it down even for a second.
An original plot, interesting action that doesn't slow down and a great hero, it all deserves my 10/10.
Thanks to "Knights, Witches, and the Vanished City" I became a fan of R.M. Schultz. The author perfectly combines an interesting story with supernatural phenomena. I'll leave you with a question, would you go into a haunted house?
“ [...] Those who seek the emerald city die trying or turn to madness. [...]”
"Knights, witches, and the vanished city" by R.M. Schultz, this is a very interesting fantasy book. Despite not knowing the previous parts, I found myself here very well. The author presented his dark story in a perfect way. I found witches here, a disappearing city that appears in a different...
2024-04-09
" [...] Never forget that the prayer of a pure soul can work wonders [...]"
The book "A Tale of something new" by D.S. McColgan.I literally read in one day. When I picked up this novel, I didn't expect to receive such a brilliant story. I can honestly tell you that I can't wait for the second part. The author left me at a very important moment. I absolutely need to know the further fate of its characters. Let me also tell you that this story is developed so beautifully that you will be deeply shocked. Initially, I didn't know that this story would take me to a very dark world, full of dangers. The end of the book is a real rollercoaster. I really felt the fate of the main character. Who is she? Her name is Liliana. She is a young woman dreaming of a lover who will find her one day. She helps on the farm. She has two brothers, Frederik and Cedric, a father and grandmother. Her family has farmhands and a maid. Did everyone lead a peaceful life in their village? Unfortunately not. People are dying. Is it rabies? Or maybe other creatures are responsible? Liliana meets a man in strange circumstances. Will she be able to save his life? By checking this mysterious man's home, is she endangering the lives of her family and the villagers? I advise you to have a closer look at this man. The author tells her story in a perfect way. She slowly builds tension and thus attracts the reader. I also encountered some unexpected plot twists here. It's worth reading to the end. If you read fantasy books, there is nothing else you can do but read "A Tale of something new". I guarantee you will have fun while reading. And now a question for the author D.S. McColgan. When will we be able to read the second part? Congratulations on making your dream come true. I've been waiting for a story like this. This book has everything Fantasy should have. I'm in favour of this book, and you? The cover is quite mysterious and very original.
" [...] Never forget that the prayer of a pure soul can work wonders [...]"
The book "A Tale of something new" by D.S. McColgan.I literally read in one day. When I picked up this novel, I didn't expect to receive such a brilliant story. I can honestly tell you that I can't wait for the second part. The author left me at a very important moment. I absolutely need to know...
2024-04-08
Czy jesteście perfekcjonistami? Jeżeli tak, to dobrze trafiliście. Psychoterapeutka Katherine Morgan Schafler stworzyła dla was coś specjalnego - "Przewodnik dla perfekcjonistów". Dzięki niemu dowiecie się jak odpuścić kontrolę i zyskać lepsze życie. Na początku autorka poleca zrobić krótki test, żeby dowiedzieć się jakim typem perfekcjonistki jesteście. Myślę, że ten test byłby dobry również dla mężczyzn. Jestem ciekawa, co wam wyszło? Podobno jestem niechlują perfekcjonistką. Szczerze powiem, że zgadzam się z tym. Czy wiecie, na jakie typy dzielą się perfekcjoniści? Nie martwcie się, też tego nie wiedziałam. Dzięki autorce jestem bogatsza o tę wiedzę. Katherine Morgan Schafler doskonale opisała każdy z nich.
Przeczytacie tutaj o również innych aspektach perfekcjonizmu. Czy myślicie, że bycie perfekcjonistą oznacza samo zło? Do jakich chorób może doprowadzić perfekcjonizm? Czy można się tego pozbyć?
Zachęcam was do przeczytania tej książki. Moim zdaniem to jest idealny przewodnik, w którym znajdziecie dosłownie wszystko o perfekcjonizmie.
Tę książkę przeczytałam w ciągu dwóch dni. Zainteresował mnie jej temat. Od jakiegoś czasu lubię czytać poradniki, ponieważ można się z nich dużo dowiedzieć.
Ta książka powinna przypaść wam do gustu, o ile lubicie czytać poradniki.
Chcesz zmienić swoje perfekcjonistyczne życie — sięgnij po ten przewodnik. Autorka Katherine Morgan Schafler w idealny sposób cię poprowadzi w stronę lepszego życia.
Czy jesteście perfekcjonistami? Jeżeli tak, to dobrze trafiliście. Psychoterapeutka Katherine Morgan Schafler stworzyła dla was coś specjalnego - "Przewodnik dla perfekcjonistów". Dzięki niemu dowiecie się jak odpuścić kontrolę i zyskać lepsze życie. Na początku autorka poleca zrobić krótki test, żeby dowiedzieć się jakim typem perfekcjonistki jesteście. Myślę, że ten test...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-07
" [...] To defeat the giant without, you must first defeat the giant within. [...]"
Wow! I am extremely impressed by Nicky Heymans' work. Her latest book "Then There Were Giants" won my heart.
Have you ever wondered what life was like for the Israelites who spent 40 years in the desert? Why couldn't they enter their Promised Land right away? Would you like Moses and his family to come to your wedding? I would really like to. I believe that on this beautiful day he was looking at us from Heaven.
Yoram and Samina had a beautiful wedding. You must read about it. I would love to participate and eat food prepared especially for this time.
The main character and narrator was Joshua. Who was he? He was the commander of the Israeli army. Friend and right hand of Moses. Will he be his worthy successor?
Nadeem, Joshua's Arab friend. Trader. They speak different languages, but still try to communicate. What happens when traders are attacked? How will they tell Joshua who attacked them? Can you win the fight against the giants? You will also meet Mesha. Mesha is Joshua's adoptive brother.
The Israelites will wander in the desert for 40 years, and only then will they enter the Promised Land of Cannan. Why so long? This is punishment for their espionage. What were they spying on? Does Yahweh speak to them in dreams? Should we ignore them and turn a blind eye to them? Are you curious what the fight between the Israelites and the Amorites was like? I don't know the previous one part, and it didn't stop me from understanding the story. However, I will have to make up for it someday.
The plot is very engaging, as long as you are interested in Moses. The action is at the right level. The characters are great. The book cover is wonderful. I like reading books related to religion.
I'm glad that the author decided to tackle such a difficult topic. I think she handled it perfectly. She showed us a beautiful and painful story. The Israelites had to face various difficulties during these 40 years. Haven't they lost faith in God after all? Does God still support them?
In my opinion, this book is worth reading. And be careful, there is a high risk of crying while reading.
" [...] To defeat the giant without, you must first defeat the giant within. [...]"
Wow! I am extremely impressed by Nicky Heymans' work. Her latest book "Then There Were Giants" won my heart.
Have you ever wondered what life was like for the Israelites who spent 40 years in the desert? Why couldn't they enter their Promised Land right away? Would you like Moses and his...
2024-04-07
" [...] Zaprzeczanie istnienia rzeczy wykraczających poza naszą wiedzę jest równie niebezpieczne jak ich promowanie. [...]"
To było wyśmienite spotkanie z twórczością Prestona i Childa. Nie mogłam oderwać się od czytania. "Diabelska Góra" wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Spotkałam tutaj różne postacie, które mnie do siebie przyciągały, ale były i takie, które niestety odpychały.
Główną bohaterką jest archeolożka doktor Nora Kelly. Jest bardzo ceniona w swoim fachu. Pracowała w Instytucie Archeologicznym w Santa Fe, coś jednak nie iskrzyło między nią a nową panią dyrektor. I niestety ta bohaterka musiała odejść. Czy wpadła z deszczu pod rynnę? Tego dowiecie się podczas czytania. Polubiłam tę bohaterkę i nie dziwiłam się jej zachowaniu.
Kolejnym bohaterem jest bardzo atrakcyjny miliarder Lucas Tappan. Jest zafiksowany na temat UFO. Dzięki zatrudnionym ludziom i swoim pieniądzom prowadzi wykopaliska w amerykańskiej bazie wojskowej. Jeżeli Roswell coś wam mówi, to on właśnie tam działa. Chce odkryć i upublicznić prawdę o UFO. Ma mu to przynieść jeszcze większą popularność. Czy jego zespół coś odkryje? Tego bohatera da się lubić, jeżeli poskromi się jego ekscentryczność. Czy pieniądze dają wszystko?
Poznałam również między innymi: Elwyna Kelly'ego — Skipa (brata Nory), specjalistę od trójwymiarowego skanowania laserowego Witalija Kuzniecowa, geofizyczkę Cecilię Toth, agentkę specjalną FBI Corrie Swanson i doktora Grega Banksa. Oczywiście w tej książce znajdziecie również inne postacie.
Jeżeli interesujecie się archeologią i sprawami z UFO, to nie powinniście przegapić tej powieści. Znajdziecie tutaj idealne szpiegowskie wątki, po których włosy jeżą się na głowie. Fabuła jest znakomita. Zakończenie tej historii przyszło za szybko. Mam lekki niedosyt. Mam nadzieję, że autorzy planują dalszy ciąg historii Nory, Skipa, Corrie i Lucasa. Akcja jest wartka, ma znakomite zwroty i podnosi ciśnienie.
Co otrzymacie, biorąc do ręki "Diabelską Górę"? UFO, szpiegostwo, morderstwo, kłamstwa, wykopaliska i dużo, dużo więcej. Tutaj podnosi się adrenalina.
Było to moje pierwsze spotkanie z Norą Kelly i mam nadzieję, że nie ostatnie. Nie przeczytałam poprzednich dwóch części i nie przeszkodziło mi to w zrozumieniu tej historii. Jednak z przyjemnością poznam pierwsze dwa tomy.
Fajnie było zobaczyć od środka, jak wygląda praca archeologa.
Jestem zachwycona twórczością Prestona i Childa.
Z czystą przyjemnością odsyłam was do odkrycia tajemnic ukrytych w Roswell w Strefie 51. Tylko bądźcie ostrożni. Szpiedzy nie śpią i na was czyhają.
"Diabelska Góra" jest idealną lekturą dla wszystkich miłośników przygód.
Czy ulegniecie urokowi "Diabelskiej Góry"?
Okładka tej książki jest bardzo ciekawa i powalająca. Brawo dla jej twórcy.
" [...] Zaprzeczanie istnienia rzeczy wykraczających poza naszą wiedzę jest równie niebezpieczne jak ich promowanie. [...]"
To było wyśmienite spotkanie z twórczością Prestona i Childa. Nie mogłam oderwać się od czytania. "Diabelska Góra" wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Spotkałam tutaj różne postacie, które mnie do siebie przyciągały, ale były i takie, które...
2024-04-06
" [...] Scena ma dla mnie zupełnie inne prawa, a poza nią chcę być — i jestem — normalnym, zwykłym człowiekiem. [...]"
Emilian Kamiński kojarzy mi się głównie z serialu "M jak miłość". Lubiłam, lubię i nadal będę lubiła jego aktorskie wcielenia. Pozostawił po sobie mnóstwo ciekawych filmów i bajek, w których użyczył swojego głosy. Kamiński był znakomitym aktorem i reżyserem, a także muzykiem. Cenił sobie rozmowy ze swoimi dziećmi, a zwłaszcza synami. Kochał swoją żonę, aż do ostatniej chwili swojego życia.
Było mi bardzo przykro, kiedy dowiedziałam się o jego śmierci. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam, że Wydawnictwo Prószyński i S-ka wydaje jego biografię, a w sumie jego ostatnią rozmowę i wspomnienia o nim, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Przed przeczytaniem tej książki nie miałam świadomości, jak ciężką pracę włożył w to, żeby spełnić swoje największe marzenie. Przeczytacie o tym w książce Patrycji Pawlik pod tytułem "Emilian Kamiński. Reżyser marzeń".
Jestem zachwycona pięknym wydaniem tej biografii. Twarda okładka i szyte kartki dodają jej wyjątkowego charakteru. W środku znalazłam wyjątkową rozmowę aktora z autorką. Dodatkowo inne znane osoby pięknie się o nim wypowiadają, aż łzy płynęły mi podczas czytania. W tej książce znalazłam mnóstwo zdjęć z różnych etapów życia aktora. Coś pięknego.
Jeżeli cenicie sobie polskich aktorów i uwielbiacie czytać biografie znanych osób, to zachęcam was do przeczytania tej historii. Poznacie tutaj Emiliana Kamińskiego z zupełnie innej strony. Dzięki tej książce ten aktor zyskał w moich oczach.
Z jakim filmem kojarzy się wam Emilian Kamiński? Co o nim myślicie?
Głęboko wierzę, że on patrzy i chroni z nieba swoją ukochaną rodzinę i swój ukochany teatr "Kamienica".
Czy chcielibyście wiedzieć, jakim był ojcem, mężem, przyjacielem, aktorem, reżyserem i wokalistą? Śmiało sięgnijcie po ostatnią rozmowę, którą przeprowadziła z nim Patrycja Pawlik.
Tutaj na temat Emiliana Kamińskiego wypowiadali się między innymi: jego siostra — Dorota Kamińska, Krystyna Janda, Piotr Fronczewski i jego syn Kajetan Kamiński.
Wspomnienia aktora przeplatają się ze wspomnieniami jego przyjaciół. Wszystko płynnie przepływa. Z tą biografią nie ma szansy na nudę.
Polecam.
" [...] Scena ma dla mnie zupełnie inne prawa, a poza nią chcę być — i jestem — normalnym, zwykłym człowiekiem. [...]"
Emilian Kamiński kojarzy mi się głównie z serialu "M jak miłość". Lubiłam, lubię i nadal będę lubiła jego aktorskie wcielenia. Pozostawił po sobie mnóstwo ciekawych filmów i bajek, w których użyczył swojego głosy. Kamiński był znakomitym aktorem i...
2024-04-04
" [...] Mamy problem. My, Stany Zjednoczone. Bardzo poważny problem. I potrzebujemy waszych umiejętności, żeby go rozwiązać. [...]"
Czy są książki, które bierzecie w ciemno i wiecie, że nigdy się nie zawiedziecie? Ja mam tak z powieściami Lee Childa i Andrewa Childa. Ich Jack Reacher jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Uwielbiam tego bohatera. Zawsze z zapartym tchem czytam o jego niebezpiecznych przygodach. Często naraża własne życie w celu rozwiązania problemów. Tym razem sięgnęłam po najnowsze dzieło tych autorów pod tytułem "Sekret". Jest to 28 tom przygód Jacka Reachera. Oczywiście przeżyłam tutaj chwile grozy. W dziwnych okolicznościach ginęli pewni emerytowani naukowcy. Co takiego zrobili, że spotkał ich taki przykry los? Czy faktycznie zawinili? Kto jest na tajemniczej liście i kto poniesie śmierć? Czy nasz bohater stanie na wysokości zadania i odkryje prawdę, nim będzie za późno?
Mój ulubiony bohater, który niestety został zdegradowany, zostanie powołany do specjalnego zespołu za sprawą Sekretarza obrony. Kto jeszcze się w nim znajdzie? Między innymi: agentka FBI, człowiek z CIA oraz osoba z Departamentu Skarbu. Czy ten nowopowołany zespół ma faktycznie wyjaśnić sprawę śmierci naukowców, czy mają być kozłami ofiarnymi, którzy będą pociągnięci do odpowiedzialności, gdyby misja się nie powiodła? Warto przeczytać tę powieść do końca, żeby dowiedzieć się, jaki będzie finał.
Powiem wam, że ta seria mi się jeszcze nie znudziła. 28 tom, a ja ciągle chcę więcej. Mam nadzieję, że autorzy piszą już następną część. Uwielbiam takie sensacyjne powieści, w których dosłownie wszystko może się zdarzyć. Jeżeli znacie Jacka Reachera, to wiecie, że z nim wszystko jest możliwe. Wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna przyciąga kobiety jak magnes. Czy i tym razem znajdzie się jakaś dama, która nie będzie potrafiła oprzeć się jego urokowi? Oczywiście ja wam tego nie zdradzę.
Jeżeli tak jak ja uwielbiacie powieści sensacyjne, to śmiało sięgnijcie po "Sekret" Lee Childa i Andrewa Childa.
Nie musicie znać poprzednich części, żeby zrozumieć tę historię, dlatego śmiało po nią sięgnijcie.
Ps.
Nie bójcie się, Jack Reacher nie gryzie.
Co otrzymacie, biorąc do ręki książkę pod tytułem "Sekret"?
Wspaniałą fabułę, która nie pozwoli wam o sobie zapomnieć.
Wartką akcję ze świetnymi jej zwrotami.
Bohatera, który jest moim ulubieńcem. Pewnie też go polubicie.
Zapomniałam wspomnieć, że okładka tej powieści jest niezwykła. Idealnie nadaje się dla książkowych srok.
Ja jestem zachwycona tą powieścią, a wy? Jeżeli jeszcze nie znacie tych autorów, to szybciutko to nadróbcie. Oni są warci polecenia.
Jack Reacher zachęca was do poznania jego przygód. Czy takiemu bohaterowi odmówicie?
Ps. 2
Jeżeli chcecie dowiedzieć się dokładnie, jak wygląda tytułowy Jack Reacher i czym się zajmował, koniecznie przeczytajcie początek "Sekretu". Autorzy go doskonale opisali. Warto na tę charakterystykę zwrócić swoją uwagę.
" [...] Mamy problem. My, Stany Zjednoczone. Bardzo poważny problem. I potrzebujemy waszych umiejętności, żeby go rozwiązać. [...]"
Czy są książki, które bierzecie w ciemno i wiecie, że nigdy się nie zawiedziecie? Ja mam tak z powieściami Lee Childa i Andrewa Childa. Ich Jack Reacher jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Uwielbiam tego bohatera. Zawsze z...
" [...] Skończyły im się tropy, a po tym, co widziała w szkole, obiecała sobie, że dorwie tego psychopatę. Bo tego, że jakiś psychopata stał za tymi biednymi dzieciakami, była więcej niż pewna. [...]"
Wow! Krystian Stolarz ma niesamowity talent do pisania bardzo realistycznych książek. Zapewne jego bogate policyjne doświadczenie miało znaczny wpływ na jego twórczość. Jestem pod ogromnym wrażeniem najnowszego dzieła Krystiana Stolarza pod tytułem "Zbawca". Nie jest to lekka lektura. Jest bardzo emocjonalna. Tutaj w strasznych okolicznościach pojawiają się zaginione dzieci, które są owieczkami pewnego tytułowego "Zbawcy". Czy policja wytropi tego psychopatę nim zginie kolejne dziecko? Dlaczego sprawca do swojej chorej misji wybrał dzieci? Przekonacie się o tym podczas czytania książki pod tytułem "Zbawca".
Ta książka jest bardzo mięsistym kryminałem, dlatego polecam ją jedynie osobom pełnoletnim.
Czy dziecko może zabijać? Czy dzieci mogą być niebezpieczne?
Cieszę się, że autor, pisząc swoje dzieła myśli o innych przeznaczając część swojego dochodu ze sprzedaży dla dzieci z Domu Dziecka w Kożuchowie. Jak mówi sam Krystian Stolarz " [...] Moje książki muszą czynić dobro [...]". Dobro do Ciebie powróci ze zdwojoną siłą. Warto czynić dobro. Mam cichą nadzieję, że inni autorzy pójdą w jego ślady.
Wracając do książki warto poznać oryginalną fabułę i razem z Julią Marzewską i Marcinem Rau próbować wytropić "Zbawcę". Akcja wartka i na szczęście nigdy nie zwalnia. Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani. Oni są bardzo realni. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło i dało nadzieję na kontynuację.
Podobały mi się teksty niektórych postaci. Warto je poznać.
Pamiętajcie, że nie ma pozwolenia na dręczenie, poniżanie, bicie, wyzywanie i znęcanie się nad dziećmi. Każde dziecko ma prawo do godnego życia w spokoju. Każdy, kto zakłóca ten spokój powinien trafić za kratki. Pamiętajcie nie czyńcie drugiemu co wam niemiłe.
Jeżeli jesteście ofiarami przemocy, lub macie myśli samobójcze nie bójcie się prosić o pomoc. Jeszcze może być pięknie.
Ważne numery:
- Dziecięcy Telefon Zaufania 800121212
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym 800702222
Zawsze znajdzie się jakaś osoba, która może pomóc, chociażby samą rozmową. Nie warto odbierać sobie życia.
W "Zbawcy" mamy do czynienia z morderstwami i samobójstwami dzieci. Jak już wam pisałam, nie jest to lekka lektura, jednak warto ją przeczytać.
Bardzo chciałam dopaść tytułowego Zbawcę, żeby już żadne dziecko nie ucierpiało.
Podczas czytania tej książki pojawiły się u mnie łzy. Dziękuję ślicznie za tak mocne opinie. Treść tej powieści na długo pozostanie w mojej głowie. Po przeczytaniu "Zbawcy" pozostałam z pytaniem: Czy podobne wydarzenia mogłyby mieć miejsce? W dzisiejszych chorych czasach dosłownie wszystko jest możliwe.
Dziękuję autorowi, że zwrócił swoją uwagę na ten trudny temat. Nie warto zamiatać go pod dywan, tylko głośno o nim mówić. Psychiczne znęcanie się nad najmłodszymi i pranie im ich młodych mózgów jest bardzo ohydne.
Jeżeli los dzieci nie jest wam obojętny, to śmiało sięgnijcie po "Zbawcę". Miłośnicy mocnych kryminałów również znajdą tutaj coś dla siebie.
Kolejna książka Krystiana Stolarza i kolejny strzał w dziesiątkę. Nie żałuję, że przeczytałam "Zbawcę". Już się nie mogę doczekać kolejnego dzieła tego autor.
Język, jakim posługują się postacie jest prosty i potoczny, dlatego miałam wrażenie, że czytam historię na faktach. Świetne zagranie. Plus dla autora.
Warto czytać książki Krystiana Stolarza. Jeżeli jeszcze jego nie znacie, to radzę wam to szybciutko nadrobić.
Z czystym sercem polecam, mommy_and_books.
Ps.
Pozostawiam was z pytaniem:
Kto tak naprawdę okaże się "owieczką", a kto "ogarem"?
" [...] Skończyły im się tropy, a po tym, co widziała w szkole, obiecała sobie, że dorwie tego psychopatę. Bo tego, że jakiś psychopata stał za tymi biednymi dzieciakami, była więcej niż pewna. [...]"
więcej Pokaż mimo toWow! Krystian Stolarz ma niesamowity talent do pisania bardzo realistycznych książek. Zapewne jego bogate policyjne doświadczenie miało znaczny wpływ na jego twórczość....