-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać192
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Wzięłam tę książkę na wakacje i okazało się, że świetnie czyta się ją na plaży tym bardziej, że wiele z opisanych tu historii dzieje się na morzu, a bohaterami są marynarze i żeglarze.To zbiór niewiarygodnych historii, które zdarzyły się naprawdę, chociaż z racjonalnego punktu widzenia nie miały prawa się zdarzyć.Chciałoby się powiedzieć: "są na świecie rzeczy, o których się filozofom nie śniło..."
Polecam jako lekturę na wakacje i nie tylko.
Wzięłam tę książkę na wakacje i okazało się, że świetnie czyta się ją na plaży tym bardziej, że wiele z opisanych tu historii dzieje się na morzu, a bohaterami są marynarze i żeglarze.To zbiór niewiarygodnych historii, które zdarzyły się naprawdę, chociaż z racjonalnego punktu widzenia nie miały prawa się zdarzyć.Chciałoby się powiedzieć: "są na świecie rzeczy, o których...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kolejna książka mojego dzieciństwa i znów nieoceniony Niziurski.
Przeżywało się perypetie chłopaków chcących uniknąć klasówki bo każdy z nas ma w swojej szkolnej biografii przynajmniej jeden taki incydent :) Nie wiedzieć czemu najbardziej utkwił mi w pamięci człowiek, któremu znachor wmawiał, że za jego samopoczucie odpowiedzialny jest połknięty przez niego włos.
Zabawna historia, która z czasem nie traci na aktualności i może być przekazywana z pokolenia na pokolenie. I rodzicom i dzieciom polecam!
Kolejna książka mojego dzieciństwa i znów nieoceniony Niziurski.
Przeżywało się perypetie chłopaków chcących uniknąć klasówki bo każdy z nas ma w swojej szkolnej biografii przynajmniej jeden taki incydent :) Nie wiedzieć czemu najbardziej utkwił mi w pamięci człowiek, któremu znachor wmawiał, że za jego samopoczucie odpowiedzialny jest połknięty przez niego włos.
Zabawna...
Jak widzę teraz okładkę tej książki przypomina mi się od razu jak w podstawówce czytałam ja jedząc jeden za drugim jabłka odmiany McIntosh - to bardzo istotny szczegół, bo teraz już takich jabłek nie ma i zarówno książka jak i zachowany w pamięci zapach tych jabłek wzbudza u mnie tęsknotę za beztroskim dzieciństwem :). Świetna kryminalna powieść dla dzieciaków, barwne postaci, niesamowite poczucie humoru ( chociażby nazwiska bohaterów Hipollit Kwass, Chryzostom Cherlawy )i wartka akcja sprawiają, że nie sposób się oderwać od czytania. Można niepostrzeżenie zjeść przy tym pół skrzynki McIntoshy :)
Jak widzę teraz okładkę tej książki przypomina mi się od razu jak w podstawówce czytałam ja jedząc jeden za drugim jabłka odmiany McIntosh - to bardzo istotny szczegół, bo teraz już takich jabłek nie ma i zarówno książka jak i zachowany w pamięci zapach tych jabłek wzbudza u mnie tęsknotę za beztroskim dzieciństwem :). Świetna kryminalna powieść dla dzieciaków, barwne...
więcej mniej Pokaż mimo toNajznakomitszy klasyk nad klasykami poezji dla dzieci! Jako dziecko uwielbiałam wiersze Brzechwy i zostało mi to do dziś. Mam inne, starsze wydanie tej książki - pamiętam, że Mikołaj przyniósł mi ją w 83 roku i bardzo prosił o przeczytanie :). Teraz juz mocno sfatygowany egzemplarz czytam swojej córce na dobranoc. Tej książki nie może zabraknąć w żadnej dziecięcje biblioteczce.
Najznakomitszy klasyk nad klasykami poezji dla dzieci! Jako dziecko uwielbiałam wiersze Brzechwy i zostało mi to do dziś. Mam inne, starsze wydanie tej książki - pamiętam, że Mikołaj przyniósł mi ją w 83 roku i bardzo prosił o przeczytanie :). Teraz juz mocno sfatygowany egzemplarz czytam swojej córce na dobranoc. Tej książki nie może zabraknąć w żadnej dziecięcje biblioteczce.
Pokaż mimo to
Fajna, krótka historyjka o lisie, który poszukiwał czapki na zimę.
Idealna do opisywania w zeszycie lektur, bo konkretna i treściwa.
Fajna, krótka historyjka o lisie, który poszukiwał czapki na zimę.
Pokaż mimo toIdealna do opisywania w zeszycie lektur, bo konkretna i treściwa.