-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-10-03
2023-11-18
Z jakim książkowym wynikiem zakończyliście ubiegły rok? Może wśród nich udało się odnaleźć nowych ulubieńców? ❤
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
U mnie wśród 35 przeczytanych książek znalazło się kilka, które szczególnie skradło moje serce - między innymi właśnie POMOC DOMOWA, którą widzicie na zdjęciu. Pochłonęłam ją niemalże w jeden dzień, czytając przez kilka godzin w samolocie, nie mogąc się oderwać. Zaskakiwała mnie z każdą stroną, sprawiała, że miałam ogromny problem z odróżnieniem prawdy od blefu autorki. "Zamknięte drzwi" były świetne, ale o POMOCY DOMOWEJ śmiało mogę powiedzieć, że była genialna👌🏼
Wraz z chwilą, gdy Millie po raz pierwszy zjawiła się w domu Winchesterów wskoczyłam w wir akcji i chwilami czułam się, jakbym duchowo również była mieszkanką tego domu - obserwowałam, jak Nina uprzykrza życie Millie, niedowierzałam, gdy czytałam o wszystkich jej sprzecznościach, a gdy poznałam ostateczną, największą tajemnicę książki... wow. Czułam się, jakby ktoś zrzucił na mnie bombę z ogromem informacji, które rzucały kompletnie inne światło na wszystko, co działo się w życiu Winchesterów i Millie🔥
Muszę przyznać, że autorka ma wyjątkowy styl pisania. Napisała naprawdę świetny thriller, który wbija w fotel, a jednocześnie ma tak lekką formę, że czyta się go błyskawicznie. Trudno odłożyć POMOC DOMOWĄ, nawet jeśli chcecie tylko zrobić sobie kawę czy herbatę, by popijać ją do dalszego czytania - Millie i reszta bohaterów zamieszkają w Waszej głowie i trudno będzie ich z niej wyrzucić, póki nie skończycie czytać. Dla mnie był to absolutnie idealny thriller, trzymający w napięciu do ostatniej strony. Mogę polecić go z ręką na sercu, jestem pewna, że się nie zawiedziecie🔥
Z jakim książkowym wynikiem zakończyliście ubiegły rok? Może wśród nich udało się odnaleźć nowych ulubieńców? ❤
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
U mnie wśród 35 przeczytanych książek znalazło się kilka, które szczególnie skradło moje serce - między innymi właśnie POMOC DOMOWA, którą widzicie na zdjęciu. Pochłonęłam ją niemalże w jeden dzień, czytając...
2023-11-07
✨️RECENZJA PREMIEROWA✨️
Kiedy zaczynacie czytać świąteczne książki?🎄
[ współpraca reklamowa z @wydawnictwootwarte ]
To jest ten moment, w którym mogę powiedzieć - uwielbiam pióro @magdaknedler ❤️ Tak, jak zaczarowała mnie "Pani Labiryntu", tak i w przypadku GRUDNIOWEGO DOMU czułam tę magię, tę wyjątkową atmosferę zagadek, tajemnic, a do tego wszystkiego to uczucie oczekiwania na święta. Bo może święta są tu tłem dla zdarzeń, a fabuła opiera się w większości na zagadce, którą główna bohaterka próbuje rozwiązać, ale... ta śwąteczna magia tu jest. Jest w każdym płatku śniegu, który spadł na głowę i ramiona Kamili. Jest w każdym liście i filmie, który zostawiła jej babcia. Jest też w każdej z wyjątkowych ozdób świątecznych, które Kamila wykorzystała do przyozdobienia choinki oraz całego GRUDNIOWEGO DOMU✨️
To jest taka książka, o której mówiłam, że chcę jak najszybciej poznać zakończenie, a jednocześnie nie chcę jej kończyć. Z każdą kolejną stroną nie wiedziałam czy się cieszyć, czy może jednak smucić, bo przybliżała mnie do momentu, gdy będę musiała zamknąć książkę i pogodzić się z faktem, że już nigdy nie przeczytam jej po raz pierwszy...💔
Bardzo podobał mi się wątek romantyczny, który rozwijał się trochę nieśmiało, w tle wszystkich zdarzeń. Czuć było tę chemię między dwójką bohaterów, oni też czuli, że coś między nimi jest, ale nie spieszyli się, by tego nie zepsuć. No i cóż więcej mogę powiedzieć - to będzie idealna książka dla każdego, kto chciałby w tym roku sięgnąć po powieść świąteczną, bo mamy tu coś więcej, niż przygotowania do świąt. Mamy tajemnicę z przeszłości, mamy zamknięte, chwilami dziwne społeczeństwo niewielkiej poniemieckiej wsi, mamy wątek historyczny... każdy znajdzie coś dla siebie. Koniecznie dajcie tej książce szansę!❤️
✨️RECENZJA PREMIEROWA✨️
Kiedy zaczynacie czytać świąteczne książki?🎄
[ współpraca reklamowa z @wydawnictwootwarte ]
To jest ten moment, w którym mogę powiedzieć - uwielbiam pióro @magdaknedler ❤️ Tak, jak zaczarowała mnie "Pani Labiryntu", tak i w przypadku GRUDNIOWEGO DOMU czułam tę magię, tę wyjątkową atmosferę zagadek, tajemnic, a do tego wszystkiego to uczucie...
2023-09-06
Jak się trzymacie początkiem jesieni? Pierwsze przeziębienie już za Wami?🙈
[ współpraca reklamowa z @filiamrocznastrona ]
U mnie już końcówka przeziębienia (a przynajmniej taką mam nadzieję) - złapało mnie szybko, ale na to wygląda, że dość szybko też dało spokój, więc to chyba powód do radości😂 Niestety, razem z chorobą przyszedł kryzys, który objął i czytanie i pisanie recenzji - dlatego tak długo myślałam co by tu dla Was napisać o ZMORZE🤔
To już czwarta część serii @maxczornyj z Honoriuszem Mondem w roli głównej i niektórzy mogliby stwierdzić, że w takim razie trudno będzie napisać coś, co jeszcze zaskoczy, a nie będzie przekombinowane. I wtedy pojawia się autor, cały na czarno i wydaje ZMORĘ - chyba moją nową ulubioną część serii❤️ W końcu nie codziennie główny bohater rozmawia ze Śmiercią i próbuje dorównać jej kroku, by powstrzymać ją od zabrania ze sobą kolejnych ofiar🔥
Mało brakowało, a przeczytałabym ją na raz. Nie ma nawet 300 stron, bardzo szybko wciąga i sprawia, że trudno się od niej oderwać. Mamy intrygującą zagadkę, mamy trochę trupów, krwi i nieco makabry tak charakterystycznej dla twórczości autora, a którą tak uwielbiam. No i ten klimat, który chwilami mógł powodować ciarki na skórze. Dla mnie to absolutny strzał w 10, uwielbiam całą serię, a ZMORA ląduje w czołówce rankingu przeczytanych w tym roku książek🔥
Jak się trzymacie początkiem jesieni? Pierwsze przeziębienie już za Wami?🙈
[ współpraca reklamowa z @filiamrocznastrona ]
U mnie już końcówka przeziębienia (a przynajmniej taką mam nadzieję) - złapało mnie szybko, ale na to wygląda, że dość szybko też dało spokój, więc to chyba powód do radości😂 Niestety, razem z chorobą przyszedł kryzys, który objął i czytanie i pisanie...
2023-08-17
2023-06-19
Lubicie nawiązania do mitologii w książkach?❤️
Trochę już minęło od kiedy przeczytałam ELECTRIC IDOL, zdążyłam już nawet skończyć kolejną część serii, "Wicked Beauty", a na napisanie recenzji czasu jakoś brakło😅
Miałam trochę obawy co do tej książki, bo pierwsza część, "Neon Gods" należała do moich ulubieńców z ubiegłego roku. O ELECTRIC IDOL słyszałam opinie, że jest nawet lepsza, ale wciąż się bałam - że mnie zawiedzie, że pozostawi niedosyt, że dopadnie ją klątwa drugiego tomu... Bardzo się martwiłam, ale czy słusznie? 🤔
Absolutnie nie! Chociaż wciąż uwielbiam "Neon Gods", to relacja Erosa i Psyche, przedstawiona w ELECTRIC IDOL kupiła mnie w 100%! Uwielbiam fake dating i szybko zakochałam się w tym duecie, kibicując im w każdej możliwej sytuacji. Dodatkowo, autorka nie mogła zostawić nas bez zwrotów akcji czy chwil, gdy bicie serca przyspieszało, bo coś zagrażało naszym ulubieńcom. Uwielbiam w tej książce przedstawienie Psyche jako kobiety, która zdaje sobie sprawę ze świata, w jakim żyje oraz z odpowiedzialności, jaka na niej ciąży, jako córki Demetry. Wie, że nie każdemu może pokazać prawdziwą siebie, a wielu osobom zależy tylko na jej potknięciu i kompromitacji. W końcu najłatwiej, jeśli konkurencja wyeliminuje się sama, prawda?😳
Jestem niesamowicie szczęśliwa, że z każdym tomem ta seria zachwyca mnie coraz bardziej. Po lekturze pierwszej części byłam pewna, że nikt nie przebije Hadesa, ale tutaj pojawił się Eros i skradł moje serce. Mam jakąś słabość do takich bohaterów🤭 No i trzeba przyznać, że ta część wciąż była HOT🔥, może już nie w takim samym stylu, jak w przypadku "Neon Gods", ale uwielbiałam sceny, gdy Eros i Psyche dawali się ponieść emocjom❤️
Co jeszcze mogę dodać? To jedna z moich nowych, ukochanych serii, którą z chęcią skompletuję i przeczytam także w oryginale. Wiem, że w takiej wersji spodoba mi się jeszcze bardziej. A na razie oczekuję na wydanie kolejnej części w Polsce (już czwartej, bo trzecia też czeka, żebym napisała jej recenzję😅). Jeżeli szukacie HOT fantasy romansu z mitologią w tle, to nie znajdziecie nic lepszego❤️
Lubicie nawiązania do mitologii w książkach?❤️
Trochę już minęło od kiedy przeczytałam ELECTRIC IDOL, zdążyłam już nawet skończyć kolejną część serii, "Wicked Beauty", a na napisanie recenzji czasu jakoś brakło😅
Miałam trochę obawy co do tej książki, bo pierwsza część, "Neon Gods" należała do moich ulubieńców z ubiegłego roku. O ELECTRIC IDOL słyszałam opinie, że jest...
Lubicie książki, które zawierają w sobie trochę magii?✨
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️
To druga książka Nory Roberts, którą miałam okazję czytać - kompletnie inna od "Życia nocnego", ze szczyptą magii, siostrzeństwa, a przez chwilę też dreszczykiem emocji, który był swego rodzaju odmianą od tej przyjaznej, nowej rzeczywistości, do której trafiła główna bohaterka. Akcja odbywa się na Wyspie Trzech Sióstr, utworzonej wieki wcześniej przez trzy siostry-wiedźmy, uciekające przed prześladowaniami. Czarami odłączyły one część lądu, a w ten sposób stworzyły własny azyl, w którym zarówno one, jak i ich przyszłe rodziny miały zaznać spokoju i bezpieczeństwa ❤️
Zaczęło się naprawdę dobrze - dość szybko mnie ta książka wciągnęła, zresztą temat wiedźm i czarów zaintrygował mnie od samego początku i sprawił, że w ogóle po tę książkę sięgnęłam. Wraz z Nell pojawiłam się na Wyspie, poznawałam mieszkańców, kibicowałam jej w nowej pracy i współczułam, gdy tylko przeszłość w jakikolwiek sposób do niej wracała. I chociaż mogła wiele razy upaść i się załamać - przetrwała i uciekła od dawnego życia, od złotej klatki i ciągle towarzyszącego jej uczucia, że jest niewystarczająca i wszystko robi źle 💔
Ta książka może wielu osobom powoli łamać serce, bo to, przez co przeszła Nell naprawdę nie jest miłym i lekkim tematem. Potrzebowała sporej dawki determinacji, by zamknąć ten rozdział swojego życia i próbować wrócić do normalności wiele kilometrów dalej. Jeszcze przez dłuższy czas po dotarciu na Wyspę dręczył ją strach i wspomnienia, jednak z pomocą kilku osób, które już niedługo miały się stać jej bardzo bliskie poradziła sobie z nową rzeczywistością i stawiła czoła przeszłości 💪🏼
No dobra, ale nie mogę tak cały czas chwalić tej książki. Sądziłam, że wywrze na mnie większe wrażenie i zapamiętam ją na dłużej, a była po prostu fajną lekturą na powroty pociągiem z pracy. Nie była zła, nie była fantastyczna - była dobra, chwilami otulająca i podnosząca na duchu. Chociaż muszę przyczepić się do rozwiązania kwestii przeszłości Nell - miałam wrażenie, że autorka chciała już po prostu jak najszybciej skończyć tę historię i potraktowała sprawę po macoszemu. Brakowało mi tutaj jakiegoś rozwinięcia akcji, bo na dobrą sprawę jeszcze zanim cokolwiek zaczęło się dziać już mieliśmy koniec. Żałuję, że nie potrwało to dłużej 😅
Nie była to książka idealna, ale nie mogę też o niej powiedzieć, by była największym zawodem tego roku. Nie jest to must read, ale jeśli lubicie tematy czarów i czarownic to warto jej się przyjrzeć. Może i Wy poczujecie towarzyszącą jej magię ✨
Współpraca reklamowa z @nakanapie.pl
Lubicie książki, które zawierają w sobie trochę magii?✨
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️
To druga książka Nory Roberts, którą miałam okazję czytać - kompletnie inna od "Życia nocnego", ze szczyptą magii, siostrzeństwa, a przez chwilę też dreszczykiem emocji, który był swego rodzaju odmianą od tej przyjaznej, nowej...
2023-07-03
Bierzecie udział w akcji #fantastycznewakacje?✨
[ współpraca reklamowa ze @skarpawarszawska ]
Elfy - wystarczyło jedno słowo, by przekonać mnie do tej książki. Chyba jeszcze nigdy wcześniej nie czytałam żadnej pozycji, w której główną rolę odgrywałyby właśnie elfy. Wiedziałam, że muszę sprawdzić, czy W OBJĘCIACH MAGII. MIŁOŚĆ OD ELFIEGO WEJRZENIA sprawi, że pokocham ich obecność w literaturze, czy raczej zacznę ich unikać🫣
Nie mogę powiedzieć, że ta książka zostanie ulubieńcem roku. Niestety, nie zachwyciła mnie i nieraz podczas czytania odnosiłam wrażenie, że autorka nieco gubiła się w stworzonym przez siebie świecie i fabule. Mamy liczne sprzeczności: na jednej stronie czytamy, że bohaterowie znają się np. trzy dni, kilka stron dalej, że tydzień, a za kolejne kilka stron jednak tylko dwa dni - ? A jeden bohater, dochodząc do siebie po odniesionych ranach jednego dnia patroluje teren nad wioską, ale jeden/dwa dni później, gdy wyrusza w podobnym celu to dowiadujemy się, że robi to po raz pierwszy od opatrzenia ran. No cóż, coś tu zdecydowanie nie wyszło😅
Dodatkowo martwi mnie to, że wątek miłosny został nieco spłycony. Przez połowę książki czytamy o tym, jak to bohaterowie chcieliby być razem, ale nie mogą, bo [wprowadź powód]. I gdyby takie rozważania pojawiały się co kilka, czy kilkanaście stron - okej, ale pojawiały się co kilka linijek i naprawdę miałam ochotę pomijać pewne fragmenty. Bo o *genialnym* pomyśle głównej bohaterki nie wspomnę, żeby za bardzo nie spoilerować Wam książki🙈
Niestety, mnie ta historia trochę zawiodła. Akcja toczyła się w końcówce nieco za szybko i miałam wrażenie, że była skracana na siłę i do tego nieco przewidywalna, a w przypadku początku aż musiałam sprawdzić, czy to na pewno pierwszy tom serii - autorka wrzuciła nas w środek akcji, nawiązując do wydarzeń z przeszłości w taki sposób, jakby już było coś o nich wspomniane wcześniej. Sam pomysł naprawdę nie był zły, ale wydaje mi się, że wykonanie mogło być o niebo lepsze. Wystarczyłyby drobne poprawki tu i ówdzie, nieco lepsze rozeznanie we własnym "kalendarium", żeby nie mylić dni i elfy mogłyby być naprawdę świetną pozycją - ale dla mnie taką nie są🙈
Bierzecie udział w akcji #fantastycznewakacje?✨
[ współpraca reklamowa ze @skarpawarszawska ]
Elfy - wystarczyło jedno słowo, by przekonać mnie do tej książki. Chyba jeszcze nigdy wcześniej nie czytałam żadnej pozycji, w której główną rolę odgrywałyby właśnie elfy. Wiedziałam, że muszę sprawdzić, czy W OBJĘCIACH MAGII. MIŁOŚĆ OD ELFIEGO WEJRZENIA sprawi, że pokocham ich...
2023-06-24
Jakie macie plany wakacyjne/urlopowe?❤️
✨RECENZJA PREMIEROWA✨
[ współpraca reklamowa z @wydawnictwootwarte ]
NIKT, absolutnie NIKT nie potrafi mnie tak zahipnotyzować swoimi książkami jak @paulinajurga_❤️ Nieważne jakiego tematu czy motywu się podejmie, biorę go w ciemno, bo wiem, że jej research i styl pisania nie mają sobie równych. Dlatego jeśli marzycie o rejsie statkiem po morzach i oceanach, o słonej bryzie na twarzy i włosach, a może nawet o jakimś przystojniaku u boku - znalazłam książkę idealną dla Was😉
CZARNE ŻAGLE. KŁAMSTWO to pierwszy tom nowej, pirackiej serii, czegoś całkiem nowego w polskiej literaturze (a przynajmniej ja się jeszcze z książką w takim stylu nie spotkałam i o takiej nie słyszałam). Śledzimy w niej losy Franciski, dziewczynki, a później kobiety, która wychowała się w dość zamożnej, hiszpańskiej rodzinie i nigdy niczego jej brakowało (może poza spełnieniem jednego, małego marzenia). Z drugiej strony mamy Marcosa, młodego pirata, dla którego największym autorytetem był ojciec - a odwet za jego śmierć staje się celem jego trzech synów. Losy tej dwójki połączą się w wyjątkowy sposób, gdy Marcos będzie śledził każdy ruch młodej dziewczyny i czekał na jakiekolwiek jej potknięcie, które będzie ją wiele kosztować 🔥
Atmosfera, którą stworzyła autorka była niesamowita. Niby czytałam we własnym domu, z dala od morza czy chociażby jeziora, a przysięgłabym, że czułam morską bryzę na skórze. To było jak teleportacja na otwarte morze, na statek piracki, gdzie ukrywałam się razem z Franciską. Podążałam krok w krok za nią i Marcosem, by sprawdzić, czy na pewno u nich wszystko w porządku, jak sobie radzą i jak rozwija się relacja między nimi. A trzeba przyznać, że chwilami bywało gorąco 🤭
Taki piracki romans to coś, co idealnie wkomponuje się w każde miejsce, w którym spędzacie urlop. Jeśli wyjedziecie w góry, zafundujecie sobie szybką teleportację nad morze, a spędzając czas nad wodą tym bardziej odczujecie ten cudowny klimat. Autorka po raz kolejny mnie zachwyciła (chociaż już zna moje zdanie na temat zakończenia 🙄) i sprawiła, że zrobię wszystko, by jak najszybciej przeczytać drugi tom❤️
Jakie macie plany wakacyjne/urlopowe?❤️
✨RECENZJA PREMIEROWA✨
[ współpraca reklamowa z @wydawnictwootwarte ]
NIKT, absolutnie NIKT nie potrafi mnie tak zahipnotyzować swoimi książkami jak @paulinajurga_❤️ Nieważne jakiego tematu czy motywu się podejmie, biorę go w ciemno, bo wiem, że jej research i styl pisania nie mają sobie równych. Dlatego jeśli marzycie o rejsie...
2023-04-19
Jaki kryminał polskiego autora lub autorki możecie polecić?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Moja relacja z twórczością @klaudiamuniak jest skomplikowana. Pierwsze spotkanie z jej piórem, czyli "Terapia" była strzałem w 10, szybko mnie pochłonęła i zachwyciła, za to "Estrogen" i "Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem" nie były może złe, ale odrobinę mnie zawiodły. NIE ZABIŁAM miało być ostatecznym testem, czy polubię się z twórczością autorki i muszę przyznać, że to właśnie thrillery medyczne są jej najmocniejszą stroną🔥
Sama jestem wielką fanką thrillerów, czy to psychologicznych, czy właśnie medycznych, więc NIE ZABIŁAM bardzo szybko mnie zainteresowało i wciągnęło. Niepewność co do niewinności głównej bohaterki i uczciwości osób z jej otoczenia pozostawiała ciarki na skórze, bo nigdy nie mieliśmy 100% pewności, czy wszyscy na pewno chcą dla niej jak najlepiej. I chociaż wolę narrację trzecioosobową, to w tej konkretnej książce narracja pierwszoosobowa była najlepszym możliwym pomysłem - bez niej wątpliwości i strach, który towarzyszył Sabinie nie przechodziłyby jednocześnie na nas, a to ogromna zaleta tej książki ❤️
Trudno mi powiedzieć o tej książce coś więcej, by wciąż uniknąć spoilerów. Cóż, okazuje się, że chyba jednak polubię się z książkami autorki, a przynajmniej z jej thrillerami medycznymi, które są fantastyczne. Ciarki na plecach, brak zaufania do wszystkich bohaterów i brak pewności jak naprawdę wygląda rzeczywistość - tak podsumowałabym tę książkę, więc jeśli szukacie powieści, która da Wam to wszystko, to koniecznie sięgnijcie po NIE ZABIŁAM🔥
Jaki kryminał polskiego autora lub autorki możecie polecić?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Moja relacja z twórczością @klaudiamuniak jest skomplikowana. Pierwsze spotkanie z jej piórem, czyli "Terapia" była strzałem w 10, szybko mnie pochłonęła i zachwyciła, za to "Estrogen" i "Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem" nie były może złe, ale odrobinę...
2023-04-13
Jak sądzicie - spodobałby Wam się kryminał o dusznym, nieco klaustrofobicznym klimacie?😳
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Patronat @ruderecenzuje - tyle mi wystarczyło, bym po książkę RZEŹNIK I STRZYŻYK sięgnęła absolutnie w ciemno, nie czytając nawet opisu, bo wciąż ich unikam. Nie wiedziałam zbytnio czego się po niej spodziewać, ale wiedziałam, że będzie dobrze🔥
I faktycznie było dobrze, a samo "dobrze" to nawet mało powiedziane - było ŚWIETNIE. Fabuła została poprowadzona tak, że do największego plot twistu w książce nie pomyślałabym o takim rozwiązaniu nawet przez chwilę. Coraz bardziej wsiąkałam w klimat, który świetnie opisała autorka, czułam na skórze, jakbym faktycznie była w opisywanych przez nią miejscach - jakbym to ja miała zaraz zostać kolejną z ofiar Rzeźnika 😳
Chciałabym opowiedzieć Wam o tej książce jeszcze dużo, dużo więcej, ale tego nie zrobię, żeby uniknąć spoilerów. Jedyne co mogę dodać to to, że zakończenie zostawia gęsią skórkę i automatyczną chęć sięgnięcia po kontynuację - ale na to niestety trzeba jeszcze poczekać 😅 Koniecznie czytajcie, jeśli lubicie kryminały. Gwarantuję, że RZEŹNIK I STRZYŻYK Was nie zawiodą🔥
Jak sądzicie - spodobałby Wam się kryminał o dusznym, nieco klaustrofobicznym klimacie?😳
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Patronat @ruderecenzuje - tyle mi wystarczyło, bym po książkę RZEŹNIK I STRZYŻYK sięgnęła absolutnie w ciemno, nie czytając nawet opisu, bo wciąż ich unikam. Nie wiedziałam zbytnio czego się po niej spodziewać, ale wiedziałam, że...
2023-02-25
Jak mija Wam tydzień?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Osoby, które chociaż trochę znają mój gust czytelniczy wiedzą, że jestem wielką fanką kryminałów i thrillerów, zwłaszcza psychologicznych, więc od momentu zapowiedzi książki ZAMKNIĘTE DRZWI już wiedziałam, że muszę ją jak najszybciej przeczytać 🔥
Uwielbiam książki, w których nie wiadomo dokładnie komu można ufać oraz takie, w których ma się wrażenie, że główny bohater albo oszalał, albo na jego losy mają wpływ jakieś paranomalne siły. I takie właśnie wrażenia miałam podczas czytania tej książki - gdy już byłam niemal pewna, że główna bohaterka w jakiś sposób weszła w konfilkt z duchami, to autorka pokazała mi jak bardzo się mylę, bo w tej książce nie ma ani jednego paranormalnego aspektu. Jest tylko główna bohaterka i przeszłość, przed którą najchętniej chciałaby uciec😥
ZAMKNIĘTE DRZWI wciągnęły mnie niemal od razu. Bardzo podobała mi się ta swego rodzaju niepewność podczas retrospekcji do dzieciństwa głównej bohaterki, a później nagły powrót do teraźniejszości. W wielu książkach przeszkadza mi taki zabieg, ale tu był świetnie wkomponowany w historię i za to ogromny plus. Poza tym nieraz natkniecie się podczas czytania na opisy, które mogą zmrozić krew w żyłach, a także takie, które pozostawią Was z miną zaskoczonego Pikachu😮
Dla mnie ZAMKNIĘTE DRZWI to świetny thriller, który spodoba się prawdopodobnie większości fanów tego gatunku. Jeśli jeszcze go nie przeczytaliście, lub nawet nie macie go w planach to pora te plany zmienić!❤️
Jak mija Wam tydzień?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
Osoby, które chociaż trochę znają mój gust czytelniczy wiedzą, że jestem wielką fanką kryminałów i thrillerów, zwłaszcza psychologicznych, więc od momentu zapowiedzi książki ZAMKNIĘTE DRZWI już wiedziałam, że muszę ją jak najszybciej przeczytać 🔥
Uwielbiam książki, w których nie wiadomo dokładnie...
2023-03-01
Kto jest Waszym ulubionym autorem/autorką?❤️
Wiedziałam to już po pierwszej przeczytanej książce - @paulinajurga_ błyskawicznie znalazła się na szczycie mojej topki ulubionych autorów. A teraz, po lekturze niemal wszystkich jej książek upewniłam się, że już wtedy podjęłam dobrą decyzję i wciąż będę sięgać po wszystkie kolejne książki, jakie napisze❤️
Czekałam na WOROWKĘ jak na ulubione święto, a gdy już przyszedł mój egzemplarz... z jednej strony chciałam zabrać się za nią od razu, z drugiej dawkowałam ją sobie, bo wiedziałam, że to będzie koniec. I wiedziałam też, że mnie złamie. Zżyłam się z bohaterami, z jednymi bardziej, z innymi mniej, ale siedziałam w mafii rosyjskiej i gruzińskiej już na tyle długo, że czułam, jakby każdy z nich faktycznie istniał. I właśnie to jest ogromnym plusem twórczości autorki - świetnie wykreowani bohaterowie, nieidealni, z wadami i po prostu tacy, z którymi czujemy, że znaleźlibyśmy wspólny język (no i też tacy, których lubimy, chociaż nie powinniśmy 😅)❤️
Poza tym autorka nie boi się krwawych, wręcz brutalnych scen i trudnych tematów. W końcu to mafia, więc wiadomo, że nie zawsze będzie miło i uroczo. No i nie mogłabym tu nie wspomnieć o epilogu nr 2, który kocham mimo faktu, że złamał mi serce💔 Wszystko to złożyło się na moją ogromną miłość do serii gruzińskiej, w tym także i WOROWKI oraz pozostałych książek autorki. Jeśli szukacie powieści mafijnych, które nie będą przedstawiały wyidealizowanej rzeczywistości to książki @paulinajurga_ są zdecydowanie dla Was❤️
Kto jest Waszym ulubionym autorem/autorką?❤️
Wiedziałam to już po pierwszej przeczytanej książce - @paulinajurga_ błyskawicznie znalazła się na szczycie mojej topki ulubionych autorów. A teraz, po lekturze niemal wszystkich jej książek upewniłam się, że już wtedy podjęłam dobrą decyzję i wciąż będę sięgać po wszystkie kolejne książki, jakie napisze❤️
Czekałam na WOROWKĘ...
2023-02-10
Lubicie motyw fake dating w romansach?❤️
THE LOVE HYPOTHESIS miało być takim moim comfort read - uroczą, romantyczną historią z moim ukochanym fake dating i z różnicą wieku (na szczęście nie aż tak dużą, bo age gap nie należy do moich ulubionych motywów 🙈). Szukałam takiej książki, która będzie w stanie poprawić mi humor niezależnie od tego, jak bardzo byłby popsuty. I właśnie taką książką zostało THE LOVE HYPOTHESIS ❤️
Naprawdę świetnie czytało mi się historię Olive i Adama. Ich relacja była naprawdę urocza, mogłam wczuć się w sytuację bohaterów, razem z Olive czułam szczęście, smutek, chwilami nawet zażenowanie (kto czytał, ten pewnie wie w jakich momentach, chociaż wybacz Olive, ale trochę mnie to jednak bawiło 🤣). Czytałam tę książkę w formie odskoczni od nauki do egzaminów na sesji studenckiej i idealnie odciągała moją uwagę od wszystkiego, czego powinnam się uczyć, a co niesamowicie mnie denerwowało. Takiej książki właśnie wtedy potrzebowałam - romantycznej, uroczej, ale i z prawdziwymi problemami życiowymi❤️
A skoro już mowa o problemach - miałam jeden jedyny problem z tą książką, chociaż i on nie potrafił mi zepsuć jej w jakimś większym stopniu. Chodzi mi o jedną ze scen, podczas których Olive i Adam nieco bardziej się do siebie zbliżyli, a kiedy Adam z nieco nieśmiałego, ale jednak dorosłego, dojrzałego faceta zmienił się na dosłownie jedno zdanie w nastolatka, wręcz dzieciaka🙄 Niby jedno zdanie, ale tak bardzo mi do nich nie pasowało, że chciałabym, by zostało przetłumaczone nieco inaczej, bo jestem prawie pewna, że tutaj była to akurat wina tłumaczenia🙈
Cóż mogę więcej powiedzieć... Skoro w całej recenzji źle wypowiedziałam się na temat jednego zdania (!) z całej książki (a raczej jego tłumaczenia) to musi oznaczać, że pokochałam tę książkę. Była zabawna, romantyczna, idealna do czytania w gorszych chwilach, przy gorszym humorze. Dlatego jeśli szukacie książki idealnej na comfort read, to chyba właśnie ją znaleźliście🤭
Lubicie motyw fake dating w romansach?❤️
THE LOVE HYPOTHESIS miało być takim moim comfort read - uroczą, romantyczną historią z moim ukochanym fake dating i z różnicą wieku (na szczęście nie aż tak dużą, bo age gap nie należy do moich ulubionych motywów 🙈). Szukałam takiej książki, która będzie w stanie poprawić mi humor niezależnie od tego, jak bardzo byłby popsuty. I...
2022-12-06
Ile książek przeczytaliście w lutym?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
KRZYK CZAPLI był drugą książką Ann Cleeves, jaką miałam okazję przeczytać - moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od świetnej pierwszej części serii, czyli "Długi zew", więc wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać dalszy ciąg tej historii ❤️
Trochę trudniej było mi się wczytać w tę książkę, nawet pomimo faktu, że akcja zaczęła się rozkręcać dość szybko. Nie byłam jakoś w 100% przekonana co do tego, w jaki sposób autorka zaczęła prowadzić fabułę. Z czasem jednak zmieniłam trochę zdanie na jej temat, wkręciłam się i czytało mi się dużo lepiej. Mimo tego muszę przyznać, że pierwsza część podobała mi się bardziej😅
Gdy już wskoczyłam w wir akcji to reszta książki poszła mi dość szybko. Z czasem też bardzo spodobała mi się intryga, jaką uknuła autorka, chociaż jej rozwiązanie wydało mi się trochę przesadzone, ale mimo wszystko nadal raczej zaliczyłabym całość pomysłu na plus. Do tego po raz kolejny wnikamy w przestrzeń prywatną głównego bohatera, w jego życie rodzinne, przez co mamy wrażenie, że lepiej znamy jego samego, jego psychikę i sposób myślenia. Ostatecznie była to całkiem niezła książka, chociaż (jak pisałam wyżej) "Długi zew" podobał mi się trochę bardziej. Mimo to KRZYK CZAPLI był fajną kontynuacją serii❤️
Ile książek przeczytaliście w lutym?❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
KRZYK CZAPLI był drugą książką Ann Cleeves, jaką miałam okazję przeczytać - moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od świetnej pierwszej części serii, czyli "Długi zew", więc wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać dalszy ciąg tej historii ❤️
Trochę trudniej było mi się...
2023-02-20
Lubicie w thrillerach, gdy akcja odbywa się w jakiejś nietypowej lokalizacji, np. w lesie? ❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
TERYTORIUM właśnie tym mnie zachęciło – obietnicą trochę pokręconej akcji, której większość umiejscowiona będzie właśnie w lesie no i cudowną, nieco mroczną okładką. Nie wiem czemu, ale uwielbiam takie klimaty, świadomość, że wystarczy jeden zły ruch, by chociażby złamać gałązkę pod stopą i ujawnić się dla innych. Sama wychowałam się w bliskiej okolicy lasu i spędziłam w nim ogromną część swojego dzieciństwa, ale muszę przyznać, że chwilami mógł wydawać się niepokojący – a co dopiero w sytuacji, gdy staje się miejscem zbrodni😳
Z początku bałam się, że wszystko może zostać w książce za bardzo zagmatwane, a każdą ze stron konfliktu autorka będzie chciała wybielić i pokazać jedynie pozytywne cechy. Byłam więc mile zaskoczona, gdy okazało się, że jest kompletnie na odwrót – bohaterowie reprezentujący zarówno WOT jak i policję oprócz zalet mają też masę wad, co burzy nam obraz wzorowych obywateli, wzorów do naśladowania i osób, które bardziej troszczą się o dobro kraju, niż własne. Nie zliczę ile razy podczas czytania złościłam się na niektórych bohaterów o to, że robią coś impulsywnie, wręcz głupio. Kiwałam głową, byłam zawiedziona ich działaniami, ale nie wpłynęło to negatywnie na moją ocenę tej książki, bo wiem, że taki właśnie zamiar miała autorka. To przecież wciąż tylko ludzie, niezależnie od tego czy noszą lub nie noszą mundurów, błędy i wady dotyczą ich w takim samym stopniu jak nas wszystkich😓
Zakończenie… sama nie wiem co o nim napisać. Z jednej strony satysfakcja, że sprawa została zakończona, z drugiej złość, bo parę rzeczy z chęcią bym zmieniła, żeby utrzeć nosa pewnemu bohaterowi. No i uczucie, którego nie potrafię opisać słowami, a które pojawiło się przy ostatnich akapitach – trochę złości, niedowierzania i mówienia samej sobie „przecież powinnaś się tego spodziewać”. Ale się nie spodziewałam. Miałam nadzieję, że jednak to wszystko pójdzie trochę inaczej. I nie złoszczę się na autorkę za to, że zrobiła to inaczej, niż bym tego chciała, bo wtedy nie miałabym takiej radości z czytania. A TERYTORIUM to książka, którą czytało mi się naprawdę świetnie (i uwielbiam audiobooka tej powieści na Empik Go). Mam nadzieję, że i Wy sięgniecie po nowość od @agnieszkapietrzykautorka – naprawdę warto! ❤️
Lubicie w thrillerach, gdy akcja odbywa się w jakiejś nietypowej lokalizacji, np. w lesie? ❤️
[ współpraca reklamowa z @czwartastronakryminalu ]
TERYTORIUM właśnie tym mnie zachęciło – obietnicą trochę pokręconej akcji, której większość umiejscowiona będzie właśnie w lesie no i cudowną, nieco mroczną okładką. Nie wiem czemu, ale uwielbiam takie klimaty, świadomość, że...
2023-05-10
Lubicie czytać książki fantasy?✨
[ współpraca reklamowa z @grzegorz.m.wielgus_autor ]
PIEŚŃ PUSTYNI jest książką, która mnie niesamowicie zaskoczyła. Z jednej strony nie byłam w 100% pewna czy mi się spodoba, z drugiej - po wielu pozytywnych recenzjach miałam co do niej naprawdę wysokie oczekiwania. Dodając do tego fakt, że pierwszy raz spotykałam się z takim pomysłem na fabułę i umiejscowienie jej w klimatach pustynnych nieco ostrożnie podchodziłam do tej książki, chociaż z nadzieją, że faktycznie będę nią zachwycona. I tak właśnie było!❤️
Pierwszy plus dla autora za szybkie wrzucenie czytelnika w wir akcji - dzięki temu bardzo szybko książka wciąga i nie pozwala się odłożyć ani na moment. Stopniowo też wyjaśniał nam poszczególne zasady związane z Dominium i chociaż pierwsze zapoznanie z nim mogło wydawać się nieco gwałtowne, a wiele rzeczy niezrozumiałych, to w swoim czasie dowiedzieliśmy się wszystkiego o wszystkim - odrobina cierpliwości się opłaciła, a kilka zaskoczeń było tego wartych😉
Bardzo podobało mi się również wprowadzenie kilku głównych bohaterów zamiast jednego czy dwóch. Dzięki temu posiadamy kilka perspektyw od osób o różnych statusach społecznych czy pochodzeniu. Do tego z czasem ścieżki te zaczynają nam się krzyżować i złapałam się na tym, że czułam ogromną satysfakcję w tych momentach - fabuła łączyła się w jedną, spójną całość. Dokładając do tego trochę intryg, zdrad, odrobinę brutalności i krwi, pustynne zwierzęta i wszechobecną chytrość na białopył otrzymaliśmy książkę, która jest naprawdę wyjątkowa ❤️
Mnie PIEŚŃ PUSTYNI już zachwyciła i mam nadzieję, że dzięki tej recenzji dacie jej szansę, by zachwyciła i Was. To naprawdę świetna, świeża historia fantasy, która potrafi porwać w zaledwie kilka stron, a zwrotami akcji skutecznie przyspieszyć bicie serca. Jej ogromnym plusem jest oryginalność, zwłaszcza jeśli chodzi o umiejscowienie akcji. Dla mnie był to strzał w 10!✨
Lubicie czytać książki fantasy?✨
[ współpraca reklamowa z @grzegorz.m.wielgus_autor ]
PIEŚŃ PUSTYNI jest książką, która mnie niesamowicie zaskoczyła. Z jednej strony nie byłam w 100% pewna czy mi się spodoba, z drugiej - po wielu pozytywnych recenzjach miałam co do niej naprawdę wysokie oczekiwania. Dodając do tego fakt, że pierwszy raz spotykałam się z takim pomysłem na...
2023-06-06
Znacie twórczość Mike'a Omera?❤️
[ współpraca reklamowa z @nakanapie.pl ]
ZGUBNY WPŁYW był moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora. Gdy pojawił się w Klubie Recenzenta @nakanapie.pl niemal od razu wiedziałam, że muszę mieć tę książkę. Całkiem nowa seria, polecany przez wiele osób autor - tu nic nie mogło pójść źle 😉
Bardzo szybko wyciągnęłam się w wir akcji i bardzo szybko polubiłam główną bohaterkę. Abby Mullen ma swoją przeszłość (ale nie zdradzę Wam jaką), ale dzięki temu wyrobił się też jej charakter, a ta przeszłość mogła mieć również wpływ na jej wybór ścieżki życiowej. Została negocjatorką, ratując życia samobójców czy zakładników. Powiedziałabym nawet, że jest w tym absolutnie świetna, chociaż jej przyzwyczajenia z pracy mogły przejść częściowo na jej córkę 🤣 To kobieta, której trudno nie polubić, nawet jako bohaterka książki ma wokół siebie taką aurę, która nas przyciąga, a problemy, z którymi musiała się zmierzyć w życiu tylko sprawiają, że jeszcze bardziej kibicujemy jej, by jak najlepiej i jak najspokojniej wiodło jej się życie ❤️
Gdy już raz wciągniecie się w ZGUBNY WPŁYW - nie ma odwrotu, chcecie czytać i czytać, byle dalej, byle dowiedzieć się co będzie działo się później, po kolejnym zwrocie akcji. Muszę przyznać, że autor ma naprawdę wielki talent do budowania napięcia i sprawiania, że serce czytelnika na zmianę staje na chwilę, po czym rusza z kopyta żeby wyskoczyć spomiędzy żeber. Dawał nam pozornie spokojne momenty, tylko po to, żeby zrzucić na nas jeszcze większą bombę, niż wszystkie dotychczasowe 🤯
Zdecydowanie największą bombę autor zrzucił na nas na sam koniec - miałam swoje obawy co do pewnej osoby, ale gdy przeczytałam końcówkę okazało się, że z jednej strony miałam rację, a z drugiej całkowicie się myliłam. Już nie mogę doczekać się drugiej części, bo po takim zakończeniu długo nie wytrzymam bez poznania dalszego ciągu historii Abby, jej rodziny, przyjaciół i bliskich❤️
Jeśli jesteście fanami kryminałów i thrillerów to koniecznie sięgnijcie po ZGUBNY WPŁYW. Jestem pewna, że wciągnie Was tak samo jak mnie - a po lekturze tej książki już wiem, że muszę przeczytać też drugą serię autora, bo ZGUBNY WPŁYW ląduje w tej chwili na liście tegorocznych ulubieńców!❤️
Znacie twórczość Mike'a Omera?❤️
[ współpraca reklamowa z @nakanapie.pl ]
ZGUBNY WPŁYW był moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora. Gdy pojawił się w Klubie Recenzenta @nakanapie.pl niemal od razu wiedziałam, że muszę mieć tę książkę. Całkiem nowa seria, polecany przez wiele osób autor - tu nic nie mogło pójść źle 😉
Bardzo szybko wyciągnęłam się w wir akcji i...
2023-04-10
Jak idzie Wam ostatnio czytanie?❤️
[ współpraca reklamowa z @filiamrocznastrona ]
INKARNATORA skończyłam już jakiś czas temu, ale trwający (z krótkimi przerwami) od początku roku kryzys Instagramowy i ostatnia choroba sprawiły, że nie miałam kompletnie głowy, ani pomysłu na jego recenzję. Jest to jednak książka, która zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę, więc w końcu się zmobilizowałam i przychodzę do Was z jej krótką recenzją❤️
Czytałam już kilkukrotnie, że jest to najlepsza z trzech części serii z Honoriuszem Mondem i siedziało mi to w głowie przez całą książkę. Podczas czytania miałam wrażenie, że sama nie będę mogła tak powiedzieć o INKARNATORZE, bo szedł mi on szczerze mówiąc średnio, podejrzanie wolno jak na książkę @maxczornyj. Z czasem autor jednak udowodnił, że nie bez powodu jest moim ulubieńcem spośród polskich pisarzy - druga połowa i końcówka książki sprawiły, że kompletnie zmieniłam o niej zdanie i dołączyłam do wszystkich, którzy uważają INKARNATORA za najlepszą z części tej serii❤️
Bardzo podobały mi się nawiązania do przeszłości, do morderstw jednego z najbardziej "znanych" seryjnych morderców, jego ofiar, sposobów zabijania i miejsc pozostawienia zwłok. Był to naprawdę ciekawy wątek, takiego swego rodzaju nawiązanie do fabularyzowanych biografii morderców czy zbrodniarzy wojennych, których od jakiegoś czasu podejmuje się autor. Do tego jak zwykle dużo emocji, dużo krwi, brutalności - wszystko to, co lubię. A jeśli tej brutalności w książkach się nie boicie, to koniecznie sięgnijcie po serię książek @maxczornyj z Honoriuszem Mondem w roli głównej🔥
Jak idzie Wam ostatnio czytanie?❤️
[ współpraca reklamowa z @filiamrocznastrona ]
INKARNATORA skończyłam już jakiś czas temu, ale trwający (z krótkimi przerwami) od początku roku kryzys Instagramowy i ostatnia choroba sprawiły, że nie miałam kompletnie głowy, ani pomysłu na jego recenzję. Jest to jednak książka, która zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę, więc w końcu...
2023-02-09
Znacie twórczość Nory Roberts?❤️
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️
ŻYCIE NOCNE było moim pierwszym spotkaniem z piórem Nory Roberts. W tej chwili to chyba jedna z najpopularniejszych pisarek na świecie i trzeba przyznać, że trochę mi zajęło, zanim zabrałam się za którąś z jej książek 🙈 Teraz na półce czekają jeszcze dwie, które przywiózł mi jakiś czas temu szwagier (pozdrawiam!👋🏼) i już wiem, że będę musiała znaleźć dla nich czas jak najszybciej ❤️
Z początku miałam mieszane uczucia co do tej książki. Kilka pierwszych rozdziałów bardzo mnie wciągnęło, później akcja zaczęła zwalniać i może nawet chwilami nudzić, tylko po to, by na 3-4 strony ruszyć z kopyta i znów zwolnić. Nie byłam w 100% przekonana do takiego sposobu pisania, ale nie poddawałam się i czytałam dalej. I później bardzo się z tego cieszyłam, bo od pewnego momentu było już tylko lepiej. Akcja wreszcie była bardziej regularna i mimo tego, że wciąż co jakiś czas zwalniała, to nie było już widać aż tak wyraźnej różnicy 😄
Co mi się bardzo podobało - wątek romantyczny. Bohaterka była ciekawie wykreowana i naprawdę świetnie czytało mi się sceny z jej udziałem. Były tu pewne zwroty akcji, trochę niepewności, ale bardzo mocno trzymałam kciuki, by wszystko poszło po mojej myśli. Niesamowicie wykreowani zostali zresztą chyba wszyscy bohaterowie. Każdy posiadał swego rodzaju głębię, własny charakter, co sprawiało, że był jedyny w swoim rodzaju i po prostu prawdziwy. Bardzo doceniam to w książkach, bo chociaż nie zawsze potrzebna jest nam wiedza, co do sposobu gry w Scrabble ciotki głównego bohatera, to jednak sprawia to, że łatwiej jest nam ją sobie wyobrazić - im więcej szczegółów, tym bardziej prawdziwa się dla nas robi❤️
Dla mnie była to naprawdę świetna historia, w którą mogliśmy się zagłębić od dzieciństwa głównego bohatera, przez kolejne etapy i lata jego życia, do momentu, gdy sądził, że wszystko ma już pod kontrolą. Później towarzyszyliśmy mu, gdy usiłował "naprawić" własne życie, gdy bardzo ryzykował, byleby odzyskać święty spokój. Jeżeli tak jak ja nie czytaliście jeszcze żadnej książki Nory Roberts, to ŻYCIE NOCNE będzie świetne na początek ❤️
Współpraca reklamowa z @nakanapie.pl
Znacie twórczość Nory Roberts?❤️
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️
ŻYCIE NOCNE było moim pierwszym spotkaniem z piórem Nory Roberts. W tej chwili to chyba jedna z najpopularniejszych pisarek na świecie i trzeba przyznać, że trochę mi zajęło, zanim zabrałam się za którąś z jej książek 🙈 Teraz na półce czekają jeszcze dwie,...
I tak oto w ciągu jednego dnia się zestarzałam - obchodzę dziś 23 urodziny🥳
A z tej okazji dziś recenzja książki, która była dla mnie hitem ostatnich miesięcy i już nie mogę się doczekać, aż pojawi się jej kontynuacja. ZWIĄZANI UKŁADEM to powieść pełna ryzyka, zakazanych emocji i krwi, a co mi się w niej tak spodobało - czytajcie dalej!🔥
[współpraca barterowa z @wydawnictwoniezwykle]
Uwielbiam takie historie! Jeśli gdzieś pojawia się mafia to automatycznie mam na tę książkę chrapkę - i wiem, że w wielu przypadkach wychodzi z tego przeogromna klapa🙈 ale @autorkajoanna po raz kolejny mnie nie zawiodła 🔥 Cieszy mnie to, że nie wybrała tematu przewałkowanego już setki razy, czyli mafii sycylijskiej. Zamiast tego umiejscowiła akcję w Ameryce Południowej i stworzyła "własną" mafię dokładnie taką, o jakiej się myśli słysząc to słowo - przygotujcie się więc na drastyczne sceny, z pewnością nie przeznaczone dla bardziej wrażliwych osób 😳
Ta książka czyta się sama. Wciąga, wrzuca w sam środek akcji i nie pozwoli się oderwać aż do samego końca. A zakończenie wcale nie sprawia, że emocje opadają - mam wrażenie, że to właśnie wtedy autorka zdecydowała się najbardziej rozdeptać nasze uczucia, by nie istniała ani jedna osoba, która mogłaby stwierdzić, że "kontynuacji nie opłaca się czytać"💔
Jeżeli nie jesteście przekonani do mafijnych historii i uważacie, że nie da się natrafić na dobrze napisaną książkę z tego gatunku, to koniecznie musicie sięgnąć po ZWIĄZANYCH UKŁADEM. Dodatkowo jest to idealna książka dla fanów motywu aranżowanego małżeństwa. Dla mnie był to strzał w 10 i mam nadzieję, że zachwyci także i Was!💘
I tak oto w ciągu jednego dnia się zestarzałam - obchodzę dziś 23 urodziny🥳
więcej Pokaż mimo toA z tej okazji dziś recenzja książki, która była dla mnie hitem ostatnich miesięcy i już nie mogę się doczekać, aż pojawi się jej kontynuacja. ZWIĄZANI UKŁADEM to powieść pełna ryzyka, zakazanych emocji i krwi, a co mi się w niej tak spodobało - czytajcie dalej!🔥
[współpraca barterowa z...