-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2018-11-14
2015-10-15
Książka stanowi element kultu, który na stałe utarł się w naszej codzienności. Mimo wszystko, z pozoru przereklamowana miłość, stanowi odzwierciedlenie paranoicznej, do bólu szczerej miłości, która stanowi dla kochanków wartość nadrzędną. Wszelkie zasady etyczne, normy społeczne nie mają prawa bytu i odniesienia do uczucia, jakim się darzą bohaterowie. Niby wydaje się, że jest to niemądre zachowanie, niegodne naśladowania, prowadzi do zgubnego końca kochanków. Jednakże autor przekazuje czytelnikowi, wbrew twierdzeniom wielu poetów: Gombrowicza czy Schopenchauera, że na tym świecie nie jesteśmy stworzeni do bycia samymi.
Książka stanowi element kultu, który na stałe utarł się w naszej codzienności. Mimo wszystko, z pozoru przereklamowana miłość, stanowi odzwierciedlenie paranoicznej, do bólu szczerej miłości, która stanowi dla kochanków wartość nadrzędną. Wszelkie zasady etyczne, normy społeczne nie mają prawa bytu i odniesienia do uczucia, jakim się darzą bohaterowie. Niby wydaje się, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-23
Ciekawa książka. Ukazuje, jak zgubna może być żądza wartości tego świata i do jak prostackich czynów ludzie mogą się posunąć dążąc do osiągnięcia danego zadania. Podstawową hipotezą, na którą jednoznacznie nie da się odpowiedzieć, jednak przed która autor stawia czytelnika, jest ,,Czy cel uświęca środki?". Dzieło stara się odpowiedzieć na to pytanie, jednak opinia zależy od każdego czytelnika osobno.
Ciekawa książka. Ukazuje, jak zgubna może być żądza wartości tego świata i do jak prostackich czynów ludzie mogą się posunąć dążąc do osiągnięcia danego zadania. Podstawową hipotezą, na którą jednoznacznie nie da się odpowiedzieć, jednak przed która autor stawia czytelnika, jest ,,Czy cel uświęca środki?". Dzieło stara się odpowiedzieć na to pytanie, jednak opinia zależy od...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-16
Przystępnie niedorzeczna pozycja. Charakteryzuje się niesamowicie zawiłą fabułą, która jednak zmierza ku spójnemu punktowi kulminacyjnemu. Ładny, bogaty język.
Przystępnie niedorzeczna pozycja. Charakteryzuje się niesamowicie zawiłą fabułą, która jednak zmierza ku spójnemu punktowi kulminacyjnemu. Ładny, bogaty język.
Pokaż mimo to2017-02-04
Wspaniała opowieść. Fabuła stanowi kwintesencję całej sagi. Wielka bitwa, niebezpieczne przygody Cirilli, ciężkie zmagania w podróży Geralta. Nic dodać, nic ująć. Najlepiej napisana fabuła od czasów Tolkiena. Bardzo ważna publikacja dla działu fantastyki.
Wspaniała opowieść. Fabuła stanowi kwintesencję całej sagi. Wielka bitwa, niebezpieczne przygody Cirilli, ciężkie zmagania w podróży Geralta. Nic dodać, nic ująć. Najlepiej napisana fabuła od czasów Tolkiena. Bardzo ważna publikacja dla działu fantastyki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-02
Rozpoczyna się właściwa sadze podróż. Zbiera się drużyna rodem z kultowej już książki Tolkiena. Ciekawa, wciągająca fabuła. Na plus, jak w całej sadze, wprowadzony język elfów, który stanowi ciekawostkę przy czytaniu. Ponownie zgrabne przejścia między bohaterami.
Rozpoczyna się właściwa sadze podróż. Zbiera się drużyna rodem z kultowej już książki Tolkiena. Ciekawa, wciągająca fabuła. Na plus, jak w całej sadze, wprowadzony język elfów, który stanowi ciekawostkę przy czytaniu. Ponownie zgrabne przejścia między bohaterami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-23
W mojej opinii najlepsza część sagi, zaraz obok ,,Wieży Jaskółki". Pokazuje brutalność relacji, świata, nikłość znajomości. Genialnie zarysowany wątek przewrotu na Thanedd. Wciągająca fabuła, w której autor zgrabnie przechodzi między postaciami, nie opisuje tylko i wyłącznie przygód tytułowego bohatera.
W mojej opinii najlepsza część sagi, zaraz obok ,,Wieży Jaskółki". Pokazuje brutalność relacji, świata, nikłość znajomości. Genialnie zarysowany wątek przewrotu na Thanedd. Wciągająca fabuła, w której autor zgrabnie przechodzi między postaciami, nie opisuje tylko i wyłącznie przygód tytułowego bohatera.
Pokaż mimo to2017-01-05
Książka opisuje pierwsze zmagania Ciri z okropną ówczesnością świata ,,Wiedźmina". Rewelacyjnie zarysowana fabuła, która trzyma w napięciu i wręcz rozkazuje czytać dalej. Niesamowicie wciągający tekst.
Książka opisuje pierwsze zmagania Ciri z okropną ówczesnością świata ,,Wiedźmina". Rewelacyjnie zarysowana fabuła, która trzyma w napięciu i wręcz rozkazuje czytać dalej. Niesamowicie wciągający tekst.
Pokaż mimo to2016-01-05
Podobnie jak poprzednik, na minus działa niespójność opowiadań. Jednak jakość książki podnosi ostatnie opowiadanie, tytułowy ,,Miecz Przeznaczenia", który można zaliczyć już do sagi.
Podobnie jak poprzednik, na minus działa niespójność opowiadań. Jednak jakość książki podnosi ostatnie opowiadanie, tytułowy ,,Miecz Przeznaczenia", który można zaliczyć już do sagi.
Pokaż mimo to2016-01-04
Książka zawiera niezwiązane ze sobą opowiadania, co bardzo obniża ogólny odbiór książki. Jednak napisana została prostym, nieskomplikowanym językiem i stanowi bardzo dobry wstęp do przyszłej sagi.
Książka zawiera niezwiązane ze sobą opowiadania, co bardzo obniża ogólny odbiór książki. Jednak napisana została prostym, nieskomplikowanym językiem i stanowi bardzo dobry wstęp do przyszłej sagi.
Pokaż mimo to
Generalnie przepiękny cykl. Krążą plotki o sequelu, tj. VII części. Będzie opowiadała o dalszych przygodach naszej upitej oparami wódki kompanii, która tym razem wybierze się do Związku Radzieckiego, by dzięki duchom ostatecznie zwyciężyć, czyli wywyższyć naszego pielgrzyma... znaczy autora... znaczy, oczywiście, Konrada! Jest on najwspanialszy, najpiękniejszy, najmądrzejszy, najlepszy, najfajniejszy i jeśliby wybrać kogoś, kto w razie spotkania z obcą cywilizacją miałby iść jako delegat, to wiadomo, że byłby to nasz 44.
A tak całkiem poważnie, gdyby nie to, że w ,,Dzidach" dostajemy informację o dawnych obyczajach słowiańskich, tj. o tytułowym obrzędzie Dziadów, książki nie niosłyby za sobą żadnych walorów. Nie są napisane pięknym, wyniosłym językiem, jakiego już używali w preromantyzmie wybitniejsi poeci (patrz: niemiecki autor, który w swoich książkach wolał zająć się poważnymi tematami jak stanięcie ponad modułem dobra i zła i rozstrzyganie o szczęściu, czy o trudnych tematach, jakimi jest do teraz depresja, samobójstwo i Weltschmerz.), nie ma nawet w pierwiastku logicznej i spójnej fabuły (do tego jednak ciężko się przyczepić. Analizując całą twórczość ,,Wieszcza" można dojść do wniosku, że najlepszą i choć trochę prawdopodobną fabułę miały najkrótsze dzieła, w których stanowiła ona podrzędną rolę, jak np.: niektóre sonety czy ballady (,,Świtezianka" posiada w porównaniu z ,,Dziadami" WYBITNĄ fabułę.) Za to chociażby ,,Konrad Wallenrod" to jeden z większych absurdów i najmniej prawdopodobnych scenariuszy w twórczości Mickiewicza.).Trudno zaprzeczyć, że w idei i założeniu to bardzo szlachetne książki (szczególnie cz. III). Trudno zaprzeczyć również, że w trakcie powstawania tych dzieł, niekiedy w tempie kolosalnie ekspresowym, coś konkretnie poszło nie tak. Wartości merytoryczne, jeśli założyć, że takowe istnieją, są znikome. Sama historia tyczy się albo opowiadania o halucynacjach grupy wieśniaków, albo dąży do wywyższenia i samozadowolenia autora.
Podsumowując, nikt nie wie dlaczego, ale niesłusznie wywyższany autor napisał niesłusznie wywyższane dzieło, które polscy uczniowie muszą znać idealnie do matury. Niestety.
Generalnie przepiękny cykl. Krążą plotki o sequelu, tj. VII części. Będzie opowiadała o dalszych przygodach naszej upitej oparami wódki kompanii, która tym razem wybierze się do Związku Radzieckiego, by dzięki duchom ostatecznie zwyciężyć, czyli wywyższyć naszego pielgrzyma... znaczy autora... znaczy, oczywiście, Konrada! Jest on najwspanialszy, najpiękniejszy,...
więcej Pokaż mimo to