-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-12
2024-05-11
2024-05-10
Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiadam wszystkie części w domowej biblioteczce, a film oglądamy całą rodziną przynajmniej raz w roku. Dlatego, gdy usłyszałam o nowej młodzieżowej serii Akademia Crookhaven, wiedziałam że muszę ją mieć i koniecznie przeczytać.
W pierwszej części poznajemy porzuconego przez rodziców Gabriela, który ma tylko przybraną Babcię. Żeby przeżyć i jeść trzynastolatek musi kraść, a tę sztukę wyćwiczył wręcz do perfekcji. Jednak zostaje przyłapany na przestępstwie. Dziwnym trafem nie trafia on na komisariat tylko do tajemniczej szkoły dla oszustów, gdzie złodziejskiego fachu i przydatnych umiejętności uczą się uzdolnieni uczniowie. Tam poznaje kilku przyjaciół, z którymi próbuje zdobyć punkty i puchar.
Dlaczego chłopiec stał się kieszonkowcem i został porzucony? Kim byli jego rodzice? Dlaczego trafił do akademii? Czy Gabriel będzie tam szczęśliwy i znajdzie życzliwe mu osoby? Jak potoczą się jego dalsze losy?
Moi kochani, mimo iż książka nieco przypomina znane mi już historie fantasy, to ta pozycja jest nieco inna i nie znajdziecie w niej magii. Jednak w niczym jej to nie umniejsza, a powoduje tylko to, że jest wyjątkowo ciekawa i pobudza wyobraźnię.
Jak się można było spodziewać, pierwszy tom jest wprowadzeniem do całej serii, przez co fabuła nie jest zbyt dynamiczna, ale nie brakuje w nim zagadek, tajemnic, niebezpiecznych sytuacji i wiele innych wydarzeń, od których wzbiera w nas adrenalina. Nie mogłam oderwać się od lektury, a poganiana przez córkę, która też chciała jak najszybciej zacząć czytanie, pochłonęłam ją na raz w kilka godzin.
Wiecie co, warto było. Wspaniale spędziłam czas i doskonale wczułam się w postać Gabriela. Polubiłam go bardzo, współczułam mu i kibicowałam, gdy podejmował kolejne wyzwania. Cieszyłam się z jego sukcesów i przeżywałam, gdy ponosił porażki. Jest genialnie wykreowaną główną postacią, charakterną jak i zresztą pozostali bohaterowie, których poznałam na łamach kart.
Cieszę się, że powstała ta powieść, gdyż można się przy niej zrelaksować i oderwać od codziennej rutyny. Niezwykła szkoła jest tak intrygująca, że zdarzyło mi się kilka razy kręcić głową ze zdziwienia, jednak jej priorytetem było nauczyć wychowanków by działali w dobrej i słusznej wierzę. Mieli kraść, ale nie dla swojego zysku, lecz po to, by skrzywdzeni ludzie odzyskali to co zostało im odebrane. Jednak czy złodziej może być dobry? Tego sami już się dowiedzcie.
Zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę. Jestem przekonana, że nie pożałujecie i tak jak ja staniecie się fanami tej wspaniałej historii. Lubicie młodzieżówki, tonie zwlekajcie. Polecam gorąco!
Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiadam wszystkie części w domowej biblioteczce, a film oglądamy całą rodziną przynajmniej raz w roku. Dlatego, gdy usłyszałam o nowej młodzieżowej serii Akademia Crookhaven, wiedziałam że muszę ją mieć i koniecznie przeczytać.
W pierwszej części poznajemy...
2024-04-30
Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki uważam za udane i muszę przyznać, że odpowiada mi jej styl. Przepadam za powieściami historycznymi, które są pełne tajemnic i zagadek, więc czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i przyjemnie. Zaczęłam od drugiego tomu, ale na szczęście można wszystkie części czytać oddzielnie i w niczym to nie przeszkadza.
Otwierając książkę przenosimy się do XlX wiecznej miejscowości nad Biebrzą. Stamtąd w przebraniu staruszki wypływa statkiem do Anglii Henrietta Fleming, by rozwiązać sprawę sprzed trzydziestu lat zaginionego posagu. Jej dziadek wraz dwójką innych mężczyzn z niewiadomych przyczyn nie oddał posagu prawowitej właścicielce. Ta energiczna dziewczyna na przekór konwenansom próbuje rozwikłać zagadkę i odzyskać utracony honor. W jej poczynaniach pomaga średni syn hrabiny Modlinskiej, który zaintrygowany maskaradą, nieświadomie wkracza w krąg niebezpiecznych wydarzeń. Anthony mimo angielskiego flegmatyzmu i sztywności, nieraz zaskakuje, ratując kobietę z różnych opresji.
Co wydarzyło się przed laty i o co chodzi z klątwą Niebieskiego Diamentu? Czy ta niezwykła dwójka polubi się i wspólnymi siłami odnajdzie zaginiony posąg? Kto podąża ich śladami? Czy im zagraża?
Jestem zachwycona tą cudowną historią, która porwała mnie i nie mogłam się od niej oderwać. Śledziłam uważnie poczynania bohaterów, kibicowałam im oraz przeżywałam ich wzloty i upadki. Powiem wam, że warto było sięgnąć po powieść, ponieważ fabuła jest genialnie poprowadzona, zaskakuje kilka razy i ma dynamiczne tempo. Charakterne i różnorodne postaci są bardzo realne, naturalne, z zaletami i wadami.
Autorka przybliża nam dawne czasy, gdy głos mieli głównie mężczyźni, a kobiety żyły w ich cieniu. Panowie mieli swobodę, bawili się i przekraczali granice, zaś niewiasty siedziały grzecznie w domach, nieświadome wielu rzeczy, które poznawały dopiero wtedy, gdy była już taka konieczność. Te ograniczenia działały mi strasznie na nerwy i bardzo się cieszę, że teraz jest równouprawnienie.
Nie myślcie sobie, że na kartach tej książki znajdziecie tandetne romansidło z zagadką w tle, które z czasem zacznie was nudzić. Co to, to nie.
Tu dzieje się naprawdę wiele i często miałam z przejęcia wypieki na twarzy. Złoczyńcy czają się na każdym kroku, intrygi i problemy piętrzą się, samotna kobieta podróżująca w tamtym okresie było niedozwolone, a do tego towarzyszący jej niezamężny, młody mężczyzna. Dodatkowo duszne salony, angielski przepych, cudowne stroje, łamane konwenanse, romanse, które splatają się ze skandalem, tajemnicami oraz niebezpieczeństwem.
Jeżeli nie znacie tej serii to uważam, że warto to zmienić. Teraz w tak ciepłe wieczory zagłębcie się w ulubione fotele i poznajcie świetne powieści pani Urszuli. Chociaż na chwilę poczujcie na własnej skórze to co przeżyła Henrietta. Ja polecam i biorę w swe ręce kolejne dzieło pisarki.
Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki uważam za udane i muszę przyznać, że odpowiada mi jej styl. Przepadam za powieściami historycznymi, które są pełne tajemnic i zagadek, więc czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i przyjemnie. Zaczęłam od drugiego tomu, ale na szczęście można wszystkie części czytać oddzielnie i w niczym to nie przeszkadza.
Otwierając książkę...
2024-04-22
Życie na emigracji nie jest łatwe, a gdy do tego dochodzą jeszcze piętrzące się codzienne problemy, to czasem ciężko jest odnaleźć się w tym wszystkim. Pani Daria w swej historii ukazała to tak realistycznie, że nieraz miałam wrażenie, iż to ja borykam się z trudnościami i dylematami bohaterów. Nieznany kraj, irlandzkie tradycje, a w tym wszystkim zagubieni Polacy, pragnący znaleźć w tym miejscu swój mały azyl i szczęście.
Znani nam z pierwszej części Monika i Tomek oczekują na narodziny upragnionego dziecka. Jednak ich radość przyćmiewa fakt, że kobieta nie ufa już w pełni swemu partnerowi. Wciąż dręczy ją jego wyskok, a burza hormonów wcale nie pomaga w scaleniu ich związku. Czy ta dwójka przezwycięży trudności i zbuduje trwały związek? Czy ich miłość przetrwa te zawirowania?
Dominika i Hubert są razem, ale mają ogromny problem z jego siostrą. Jej nagły wyjazd i skrywane tajemnice mogą nieźle namieszać. Opieka nad Ellen sprawia im przyjemność, ale czy staruszka jest z nimi szczera? Czy Amanda wróci do Irlandii?
Kłamstwa Pawła bardzo dotknęły Lenę, która nie jest pewna, czy mężczyzna wyjawił jej wszystko, a może jeszcze coś skrywa. W jej życiu pojawia się nowy przyjaciel, który sprawi, że poczuje się lepiej. Kim on jest?
Nie chciałabym zdradzać zbyt wiele z fabuły, gdyż zabrałabym wam całą radość z odkrywania tej cudownej, ciepłej powieści. Autorka przelała na papier tyle wspaniałych emocji, które otuliły mnie niczym ramiona ukochanego męża, poruszyły dogłębnie me serce i rozczuliły.
Polubiłam genialnie wykreowane postaci, które są prawdziwe, naturalne i zachowują się tak jak my. Oprócz zalet posiadają i wady, które próbują w sobie poprawić i stać się lepszymi osobami. Cieszą się, gdy wszystko się dobrze układa i cierpią, gdy los rzuca im kłody pod nogi. Brutalna rzeczywistość emigracji daje im wycisk. Na szczęście odnajdują w sobie wewnętrzną siłę i pokonują poplątaną oraz wyboistą drogę.
Przeczytałam książkę na raz, gdyż nie byłam w stanie odłożyć jej na bok. Mimo, że akcja toczy się swoim, raczej wolnym tempem, to nie nudziłam się ani przez chwilę. Było warto! Byłam tak ciekawa jak potoczą się dalsze losy Polaków, że musiałam jak najszybciej dotrzeć do finału.
Pisarka trafnie poruszyła tematy życia w obcym kraju, problemów dotykających tam ludzi, kruchej miłości, ciężkich wyborów, niszczących kłamstw, bolesnych tajemnic. Z tej lektury można wynieść wiele cennych rad. Uważny obserwator może to wychwycić i wykorzystać w różnych sytuacjach.
Ja ze swej strony zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Przekonajcie się jakim pięknym krajem jest Irlandia, poznajcie ciekawych ludzi i na chwilę zapomnijcie o swojej codzienności, śledząc życie bohaterów. Zapewniam, że zrelaksujecie się i przyjemnie spędzicie czas. Nie zwlekajcie!
Życie na emigracji nie jest łatwe, a gdy do tego dochodzą jeszcze piętrzące się codzienne problemy, to czasem ciężko jest odnaleźć się w tym wszystkim. Pani Daria w swej historii ukazała to tak realistycznie, że nieraz miałam wrażenie, iż to ja borykam się z trudnościami i dylematami bohaterów. Nieznany kraj, irlandzkie tradycje, a w tym wszystkim zagubieni Polacy, pragnący...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-24
Miałam już przyjemność zetknąć się z twórczością pani Darii i wiedziałam, że przelewa na papier cudowne historie, które mają w sobie głębię oraz poruszają dogłębnie. Tym razem było ze mną podobnie, gdyż jej najnowsza powieść porwała mnie w nieznany kraj i pokazała jak żyją ludzie, którzy z różnych powodów zrezygnowali ze wszystkiego, by w nowym miejscu zacząć nowy rozdział swojego życia.
Lena i Dominika decydują się razem polecieć do Irlandii. Na lotnisku poznają zagubionego Pawła, z którym nawiązują przyjaźń i zapraszają go, by zamieszkał wraz z nimi w domu Leny. Na miejscu okazuje się, że na ich ulicy mieszka więcej rodaków, z którymi zacieśniają kontakt. Michała i Monikę łączy mocne uczucie i do pełni szczęścia brakuje im tylko ślubu oraz dziecka. Oprócz nich po sąsiedzku mieszka tu jeszcze Hubert, który po wyjeździe siostry pomaga staruszce Ellen w codziennych obowiązkach.
Dlaczego ci młodzi ludzie zdecydowali się na wyjazd do Irlandii. Co się wydarzyło w ich życiu? Czy Droghedy stanie się ich azylem, a może znienawidzą to miasto? Jak potoczą się losy szóstki Polaków na obczyźnie?
Przyjemna to była lektura, która realistycznie ukazuje z jakimi przeciwnościami borykają się ludzie na emigracji. Każda osoba jest inna, ma większy lub mniejszy bagaż doświadczeń i jakieś sekrety, które ukrywają przed sobą. Dręczące ich demony popychają ich w stronę nie zawsze właściwej ścieżki. Dokonują wyborów, podejmują wyzwania i nie zawsze osiągają sukces. Ich dorosłość jest trudna i wiedzie wyboistą drogą, pełną niebezpieczeństw, intryg i kłamstw, które mogą skomplikować im wszystko, gdy prawda wyjdzie na jaw.
Polubiłam się z bohaterami i naprawdę dobrze im życzyłam. Razem z nimi przeżywałam wzloty i upadki, śmiałam się, płakałam oraz obserwowałam jak radzą sobie z brutalną rzeczywistością. Emocji wam nie zabraknie uwierzcie mi na słowo, a niektóre wątki nawet zaskoczą.
Czy polecam wam tą lekturę. Zdecydowanie powiem tak. Lekkim i przystępnym stylem napisana historia bez słodzenia i koloryzowania, która przybliży wam jak trudno jest zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu, gdzie inna kultura fascynuje a zarazem przeraża.
Gonitwa za pieniędzmi nie zawsze daje zamierzony efekt i przez to można popaść w jeszcze większe tarapaty.
Jeśli lubicie pióro autorki oraz ciekawi was jej nowe dzieło to nie zwlekajcie tylko czytajcie. Uważam, że warto. Każdy wyciągnie z tej treści własne wnioski, ale również i pewną naukę pokory.
Ja czekam na kolejną cześć tej opowieści, gdyż jestem ciekawa co jeszcze zgotował bohaterom nieprzewidywalny los.
Miałam już przyjemność zetknąć się z twórczością pani Darii i wiedziałam, że przelewa na papier cudowne historie, które mają w sobie głębię oraz poruszają dogłębnie. Tym razem było ze mną podobnie, gdyż jej najnowsza powieść porwała mnie w nieznany kraj i pokazała jak żyją ludzie, którzy z różnych powodów zrezygnowali ze wszystkiego, by w nowym miejscu zacząć nowy rozdział...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
Niezwykły, mroczny oraz tajemniczy świat wampirów i wiedźm fascynuje chyba każdego, a na pewno mnie. Jestem fanką książek, gdzie na łamach kart królują te istoty, dlatego nawet nie zastanawiam się czy sięgnąć po tę lekturę. Wiecie co, zaczęłam czytać i od razu przepadłam, przenosząc się na bagniska.
Dawid to członek rockowego zespołu „Tasmańskie Diabły”. Mężczyzna spełnia się jako muzyk i korzysta z uroków życia gwiazdy muzycznej. Podczas powrotu z jednego z koncertów dochodzi do wypadku, w którym giną członkowie grupy, a on sam jest w krytycznym stanie. Na szczęście lub nieszczęście na miejscu kraksy pojawia się młoda kobieta, która postanawia ratować go za wszelką cenę. Kastroma jest fanką Dawida oraz należy do klanu wiedźm. Gdy żadna ze znanych jej metod nie pomaga muzycznemu idolowi, dziewczyna szuka ratunku u wampirzego przyjaciela, który przemienia go w potwora. Po przebudzeniu chłopak widzi rudowłosą wiedźmę, a ta oznajmia mu, że już nie jest człowiekiem.
Jak zareaguje Dawid na wieść, że jego życie już nie będzie takie jak dawniej? Czy polubi nową znajomą, a może ją znienawidzi? Czy będzie zadowolony, iż stał się krwiopijcą? Jak potoczą się dalsze losy obojga bohaterów?
Muszę przyznać, że historia naprawdę przypadła mi do gustu i wspaniale spędziłam czas na jej poznawaniu. Autorka wykreowała niezwykły, magiczny świat i wplotła w niego silne, charakterne postaci. Nie mylcie tej pozycji z romantycznymi i ckliwymi książkami jakie dotąd poznaliście.
Tu Dawid nienawidzi Kastromy, jest zagubiony, wściekły i rozżalony, przez wydarzenia które wywróciły jego życie. Wiedźmy nie patrzą na niego przychylnie, a i inne zagrożenie czyha na niego. Jednak powoli z upływem czasu relacja jego i rudowłosej zaczyna zmieniać swój charakter. Dojrzewa powoli, bez pośpiechu i tak naturalnie.
Wrażenia i emocje są wszechobecne i naprawdę silne. Raz po raz przeżywałam rozterki i problemy z jakimi przyszło się tej dwójce zmierzyć. Kibicowałam im i życzyłam, by odnaleźli spokój i szczęście. Jednak zakończenie mega mnie zaskoczyło i nie daje mi spokoju. Dlatego muszę koniecznie poznać drugą część tej cudownej książki.
Niezwykły, mroczny oraz tajemniczy świat wampirów i wiedźm fascynuje chyba każdego, a na pewno mnie. Jestem fanką książek, gdzie na łamach kart królują te istoty, dlatego nawet nie zastanawiam się czy sięgnąć po tę lekturę. Wiecie co, zaczęłam czytać i od razu przepadłam, przenosząc się na bagniska.
Dawid to członek rockowego zespołu „Tasmańskie Diabły”. Mężczyzna spełnia...
2024-04-19
Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, iż nieraz nie mogłam powstrzymać łez czy radości. Biorąc w swe ręce tą lekturę, wiedziałam że będzie podobnie. Czy się zawiodłam? O nie! Warto było poświęcić czas na przeczytanie tej pozycji.
Tym razem przenosimy się do urokliwej miejscowości Zielona, do której przyjeżdża Ania z córeczką. Kobieta pracuje jako pielęgniarka, gdzie spełnia się zawodowo. Jednak po powrocie do domu cieszy ją jedynie widok dziecka. Mąż alkoholik to sadysta, który czerpie przyjemność ze znęcania się psychicznie i fizycznie nad żoną. Bohaterka wszystko znosiła do czasu, aż nakryła go na zdradzie.
Dlatego Ania wyjechała wraz z córką i próbuje dojść do siebie w domu pisarki Michaliny Korzeniewskiej. Właśnie tam przewrotny los postawił na jej drodze Łukasza, który jest programistą w korporacji. Jako introwertyk jest wyobcowany i ma problemy w kontaktach z ludźmi. Między tą dwójką nawiązuje się nić porozumienia, która zamienia się w romans.
Czy ta nietypowa para już będzie razem? Czy Ania odejdzie od znęcającego się nad nią męża, a może dla dobra dziecka wróci i będzie w ciszy znosić ciągłe upokorzenia? Czy Łukasz zapomni o kobiecie, którą poznał w Zielonej? Co go czeka po powrocie do domu?
Kochani, jestem pod wrażeniem tej historii. Przewracałam zapisane stronice w zawrotnym tempie, by jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej. Byłam momentami tak wściekła, że miałam ochotę przyłożyć Mateuszowi. Jak można tak kogoś traktować! Jeszcze jak o tym pomyślę to się denerwuję. Cierpiałam wraz Anią i dziwiłam się, ile ta kobieta potrafi znieść. Podobne uczucia ogarniały mnie, gdy na pierwszy plan wychodził Łukasz.
Autorka poruszyła tu kilka trudnych tematów, które wstrząsają czytelnikiem i zmuszają do przemyśleń. Przemoc domowa, alkoholizm, zdrada, manipulacja, zemsta, poświęcenie, a między tym wszystkim miłość. Tylko czy ma ona szansę przerodzić się w trwałe i szczęśliwe uczucie łączące dwoje ludzi? Raczej będzie to mega trudne!
Jeśli myślicie, że to kolejny, ckliwy romans to się rozczarujecie. Pisarka jest tu nieugięta i ciągle rzuca kolejne kłody pod nogi bohaterom. Wydaje się, że już gorzej być nie może i wtedy spada na nich kolejny cios. Ja po dotarciu do finalnych kart myślałam, że rzucę książką w ścianę. Naprawdę załamałam się i nie wiedziałam jak mam uspokoić swoje nerwy. Jak tak dalej pójdzie to mąż zabroni mi czytania!
Mimo wszystko uważam, że powinniście poznać tą historię i wyrobić sobie sami zdanie o tym co wyszło spod pióra autorki. Jestem przekonana, że polubicie jej styl jak i utwory, które tworzy. Oczywiście nie zapomnijcie mieć przy sobie chusteczek oraz ramię ukochanej osoby, która pozwoli opanować wam wzruszenie i łzy.
Ja z całego serca polecam! Uwierzcie mi na słowo, że warto!
Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, iż nieraz nie mogłam powstrzymać łez czy radości. Biorąc w swe ręce tą lekturę, wiedziałam że będzie podobnie. Czy się zawiodłam? O nie! Warto było poświęcić czas na przeczytanie tej pozycji.
Tym razem przenosimy się do urokliwej...
2024-04-18
Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamowitych wrażeń? Jeżeli nie, to nie zwlekajcie. Trzecia część jest przysłowiową wisienką na torcie i znajdziecie w niej nie tylko romans rozgrywający się na tle wydarzeń kryminalnych, ale również tyle sensacji, że nie sposób oderwać się od czytania.
Nie chcę zbyt wiele zdradzać z fabuły, ale Walerija znika w Hiszpanii, a polskie organy ścigania nie kwapią się by odszukać dziewczynę. Dodatkowo sprawy komplikują się, gdy okazuje się, że prokurator Borowski został znaleziony martwy, a o jego śmierć obwinia się ukochaną Dawida. Mężczyzna nie wierzy w jej winę oraz Malewska, która zrobi wszystko, by rozwiązać tą zawiłą zagadkę.
Co się stało z Waleriją? Czy naprawdę porzuciła dwie bliskie jej osoby i jest morderczynią? Co ukrywa polska policja? Czy prawda wyjdzie na jaw, a winni poniosą zasłużoną karę?
Moi drodzy uwierzcie mi, ale ta lektura to prawdziwa petarda i przyjemnie było mi ją czytać jak i całą serię. Na łamach kart dużo się dzieje i czytelnik nie ma szans na nudę. W tym tomie wszystkie wątki łączą się w sensowną całość i wyjaśniają. Przyznam się, że kilka razy byłam zaskoczona i nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.
Autorka wspaniale wykreowała wszystkie postaci, które są charakterne, mają silne, wyraziste osobowości i realizują swe zamierzenia. Styl jakim posługuje się pisarka jest przystępny, prosty i bez udziwnień, przez co tą ciekawą historię czyta się zdecydowanie szybko. Znajdziecie tu wiele intryg, tajemnic i spraw, które wydają się nie do rozwiązania.
Nie ukrywam, że polubiłam panią prokurator i kibicowałam jej. Podobało mi się, że ta kobieta dawała z siebie wszystko i nieugięcie dążyła do celu. Moim zdaniem to najlepsza bohaterka w tej trylogii. Oprócz sensacji i spraw kryminalnych znajdziecie tu kilka niezwykle gorących scen, ale występują one tylko na początku.
Jeśli szukacie pasjonującej i wyjątkowej lektury, która nieco różni się od tych nam znanych, to polecam wam serię 60. Nie zwlekajcie i nie zastanawiajcie się zbyt długo, bo przeczytać wszystkie trzy części naprawdę warto. Nie pożałujecie!
Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamowitych wrażeń? Jeżeli nie, to nie zwlekajcie. Trzecia część jest przysłowiową wisienką na torcie i znajdziecie w niej nie tylko romans rozgrywający się na tle wydarzeń kryminalnych, ale również tyle sensacji, że nie sposób oderwać się od czytania.
Nie chcę...
2024-04-15
Czekając w poczekalni na kolejne badania okulistyczne, dłużący się mi czas oczekiwania postanowiłam uatrakcyjnić sobie czytając książkę. Wzięłam ze sobą antologię, ponieważ zawiera kilka krótkich opowiadań, które można szybko przeczytać nawet na raty. Nie zawiodłam się i wiecie co totalnie przepadłam. Nawet nie wiem kiedy dotarłam do finału.
Ta pozycja zawiera osiem naprawdę świetnych i ciekawych oraz poruszających historii, które wyszły spod pióra znanych mi dosyć dobrze autorek. Każde z nich jest inne, porusza odmienne tematy, ale łączy je wspólny temat: gwiazdy Hollywood oraz ich problemy życia w blasku fleszy. Niektóre z tych opowiadań nie mają swych zakończeń, co mnie bardzo zaintrygowało, ale autorki obiecują ich kontynuację. Wiecie co, już nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze losy bohaterów, których polubiłam od pierwszych zdań.
Pisarki podołały zadaniu tworząc swe kilkustronicowe historie, które nieraz zaskoczyły mnie i dostarczyły wielu silnych emocji. Akcja może i jest w nich dynamiczna, ale nie możemy się temu dziwić, skoro twórczość musiała być zwięzła i miała ograniczenia.
Trudno mi zdecydować, który utwór najbardziej przypadł mi do gustu, ponieważ naprawdę wszystkie mi się spodobały. Nie nudziłam się ani przez chwilę, a opisy scen zbliżeń potrafiły nieźle rozgrzać atmosferę. Postaci są normalnymi ludźmi, z wadami i problemami. Dlatego można wczuć się w ich przeżycia i zrozumieć rozterki jakie nimi targały.
Podsumowując uważam, że warto sięgać po antologie zwłaszcza, gdy chcemy przeczytać coś krótkiego i takiego co możemy rozłożyć w czasie. Tutaj każdy znajdzie coś fajnego dla siebie i przyjemnie spędzi czas z lekturą. Więc nie zastanawiajcie się, tylko bierzcie w swoje ręce tą książkę. Gorąco polecam.
A wy czytacie antologie?
Czekając w poczekalni na kolejne badania okulistyczne, dłużący się mi czas oczekiwania postanowiłam uatrakcyjnić sobie czytając książkę. Wzięłam ze sobą antologię, ponieważ zawiera kilka krótkich opowiadań, które można szybko przeczytać nawet na raty. Nie zawiodłam się i wiecie co totalnie przepadłam. Nawet nie wiem kiedy dotarłam do finału.
Ta pozycja zawiera osiem...
2024-04-14
2022-08-18
Jakiś czas temu przeczytałam książkę, która wywołała u mnie tyle sprzecznych emocji, że chwilami musiałam odkładać ją na bok, żeby się uspokoić. Autorka poruszyła tu bardzo trudny temat i opisała go tak realistycznie, iż miałam wrażenie jakbym była naocznym świadkiem rozgrywających się wydarzeń.
Natalia poślubiła mężczyznę, którego uważała za ideał. Ten jednak szybko okazał się dręczycielem psychicznym i fizycznym, niszczącym w niej radość oraz szczęście. Bezsilna i nieufna nie widzi już ratunku dla siebie. Wtedy w jej życiu pojawia się była miłość, która wyciąga ją z tego piekła.
Ten mężczyzna pomaga jej stanąć na nogi i na nowo budzi w niej uczucia. Jednak Natalia poraniona psychicznie wciąż walczy z demonami z przeszłości, które nie pozwalają jej w pełni cieszyć się życiem.
Czy bohaterka otrząśnie się wreszcie i zapomni o swym kacie? Czy jeszcze obdarzy zaufaniem mężczyznę? Czy będzie jeszcze szczęśliwa?
Muszę przyznać, że jest to mocna pozycja i trzeba nie lada samozaparcia, by czytać niektóre sceny. Naprawdę były momenty, że chciałam ukatrupić męża tej biedaczki, a ją samą przytulić i pocieszyć. Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie. Na szczęście później treść zmienia się na bardziej optymistyczną i przyjemną. Znajdziemy tu również świetnie przedstawione sceny zbliżeń, które bardzo podgrzewały atmosferę.
Pani Rak rewelacyjnie wykreowała każdą postać, które idealnie wkomponowała w swoją opowieść. Toksyczny związek, przemoc fizyczna i psychiczna niestety jest bardzo częsta, więc trzeba uczulać wszystkich, by nie byli obojętni na takie sytuacje. Często to właśnie nasza pomoc może zapobiec tragedii oraz zakończyć cierpienie dręczonej osoby.
Jeśli jesteście zaintrygowani tą lekturą i chcecie poznać losy Natalii to sięgajcie po tą powieść. Uważam, że naprawdę warto to zrobić. Ja biorę się za czytanie kolejnego tomu, bo pisarka zakończyła tę część tak spektakularnie, że wręcz umieram z ciekawości. Nie zwlekajcie, tylko czytajcie. Polecam!
Jakiś czas temu przeczytałam książkę, która wywołała u mnie tyle sprzecznych emocji, że chwilami musiałam odkładać ją na bok, żeby się uspokoić. Autorka poruszyła tu bardzo trudny temat i opisała go tak realistycznie, iż miałam wrażenie jakbym była naocznym świadkiem rozgrywających się wydarzeń.
Natalia poślubiła mężczyznę, którego uważała za ideał. Ten jednak szybko...
2023-06-05
Zawsze sięgam po debiuty i bardzo lubię opowieści fantasy, dlatego chętnie zabrałam się za czytanie tej książki. Muszę przyznać, że autor świetnie się spisał i stworzył ciekawą historię, która wciąga oraz trzyma w napięciu. Jest to mieszanka świata magii, gdzie toczą się krwawe wojny, konflikty, spiski i mordy.
Angus jest byłym oficerem elitarnej jednostki zwiadowczej. Królestwo po wojnie dwudziestoletniej jest w ruinie, ludzie żyją w nędzy i nie ufają nikomu. Mężczyzna ima się różnych zajęć by przeżyć, dlatego chętnie przyjmuje zlecenie zbadania serii morderstw w Bradze. Ofiary giną w tajemniczy sposób i nikt dotąd nie rozwiązał tej zagadki. Bohater nawet nie zdaje sobie sprawy, że ta praca odmieni jego życie i wciągnie go w trwający od lat konflikt między niebezpiecznymi frakcjami.
Czy były oficer poradzi sobie z tym mega trudnym wyzwaniem? Czy nie przerażą go trudności i zagrożenia, które czyhają na niego? Jak potoczą się dalsze jego losy?
Cała historia jest niebanalna, nieprzewidywalna i bardzo dynamiczna. Ogrom wydarzeń wplecionych w fabułę nie pozwala czytelnikowi na nudę. Jednak moim zdaniem czasem było tego wszystkiego odrobinę za dużo. Kilka razy miałam wrażenie, że wpadłam w karuzelę i się z niej nie wydostanę.
Gęsty, mroczny klimat podsyca wyobraźnię i pozwala odczuwać wiele emocji. Postaci jest dużo, są oni różnorodni i mają silne charaktery. Wpleciony w tekst wątek romansu jest bardzo delikatny, a ja życzyłabym sobie go nieco więcej.
Nie wszystko jest tu oczywiste, a autor wiele razy wyprowadza nas w pole. Ja dałam się nabrać i byłam zaskoczona, gdy dotarłam do finalnych stronic. Język, którym posługuje się pisarz jest prosty i przystępny. W planach są kolejne tomy tej niezwykłej historii. Myślę, że będą równie ciekawe jak „Klątwa upadłego miasta” i zainteresują fanów tego gatunku.
Jeśli jeszcze nie znacie tej książki to zachęcam was do sięgnięcia po tą pozycję. Poznajcie pióro autora i sami przekonajcie się, czy przygodny Angusa przypadną wam do gustu.
Zawsze sięgam po debiuty i bardzo lubię opowieści fantasy, dlatego chętnie zabrałam się za czytanie tej książki. Muszę przyznać, że autor świetnie się spisał i stworzył ciekawą historię, która wciąga oraz trzyma w napięciu. Jest to mieszanka świata magii, gdzie toczą się krwawe wojny, konflikty, spiski i mordy.
Angus jest byłym oficerem elitarnej jednostki zwiadowczej....
2024-04-03
Jesteście zwolennikami gatunku fantasy i nieziemskich istot, bo ja uwielbiam takie książki. Wilkołaki, wampiry, elfy oraz czarownice od dziecka mnie intrygowały i tak mi już zostało. Dlatego chętnie sięgnęłam po drugi tom z cyklu Niezwykli, który przeczytałam wręcz jednym tchem.
Devin to krwiopijca, który nagle pojawia się w życiu Coriny. Kobieta jest wilkołakiem, ale z powodu klątwy nie może przemienić się w wilka. Przez to czuje się ona gorsza od innych i bardzo cierpi. Wampir pozbawiony jest uczuć, ale wmawia jej, że łączy ich przeznaczenie i koniecznie muszą być razem. Jego zachowanie przeczy wymawianym przez niego słowom. Dosyć często przyprawia wilkołaczycę o szybsze bicie serca, jak i doprowadza ją do rozpaczy.
Co wyniknie z tej niezwykłej i zakazanej relacji? Jakie motywy kierują Devinem i czy zagraża on Corinie? Czy ta dwójka ma szansę być szczęśliwa, skoro są naturalnymi wrogami? Jak zareagują członkowie jej rodziny oraz pozostałe klany?
Ten tom jak i „Valentin” również mi się spodobał. Historia jest ciekawa, wciągająca i dostarcza wielu wrażeń. Akcja jest nieprzewidywalna, dynamicznie poprowadzona i pobudza umysł do pracy na szybkich obrotach. Postacie są różnorodne, charakterne i wspaniale dopasowani do swoich ról.
Od samego początku kibicowałam wilczycy i wraz z nią przeżywałam jej rozterki. Autorka wspaniale ukazała chemię i uczucia jakie ogarniają głównych bohaterów. To co dzieje się pomiędzy Coriną a Devinem jest tak wybuchowe, że często zaskakuje ich samych. Niektóre sceny są bardzo gorące i aż ociekają namiętnością, ale są wyważone. Nie ma w nich przesady ani wulgarności.
Tajemnice, intrygi i niedomówienia komplikują życie tej dwójki, co tylko uatrakcyjnia tą opowieść.
Zakazana miłość to temat, który lubię w książkach, a świetne i przystępne pióro autorki stworzyło cudowną historię. Uważam, że przypadnie i wam do gustu oraz umili wieczór. Dlatego gorąco zachęcam was do czytania. Naprawdę warto poznać ten niezwykły świat i istoty które w nich mieszkają. Nie pożałujecie.
Jesteście zwolennikami gatunku fantasy i nieziemskich istot, bo ja uwielbiam takie książki. Wilkołaki, wampiry, elfy oraz czarownice od dziecka mnie intrygowały i tak mi już zostało. Dlatego chętnie sięgnęłam po drugi tom z cyklu Niezwykli, który przeczytałam wręcz jednym tchem.
Devin to krwiopijca, który nagle pojawia się w życiu Coriny. Kobieta jest wilkołakiem, ale z...
2024-04-02
Wyczekiwałam tej książki z utęsknieniem, gdyż pierwszy tom „Baca” zakończył się w niezwykle intrygującym momencie. Więc moja radość była przeogromna, gdy wreszcie mogłam poznać dalsze losy Kasi.
Główna bohaterka po traumatycznych przeżyciach i niezwykłym spotkaniu nadal dochodzi do siebie, a wspiera ją w tym jej ukochana babcia i przyjaciel Jędrek. Kobieta nadal doświadcza dziwnych zjawisk oraz nawiązuje bliską znajomość z dziewczyną o imieniu Jagna, która jest dla niej niczym opiekuńczy anioł. Trzeba przyznać, że zagrożenie czai się prawie wszędzie i próbuje wszystkiego, by złamać wolę walki u Kasi.
Kim jest piękna góralka i jaką rolę odegra w życiu głównej bohaterki ? Czy wreszcie pogodzi się ze zdradą męża i zrozumie co tak naprawdę jest dla niej ważne? Jak wpłynie na nią śmierć bliskiej osoby? Czy dla miłości będzie wstanie zapłacić najwyższą cenę?
Druga część serii „Po drugiej stronie gór” również skradła moje serce i pochłonęła mnie całkowicie. Może nie uwierzycie, ale połknęłam ją w 2 godziny. Na pewno ułatwiła mi to duża i przejrzysta czcionka oraz prosty oraz przystępny język jakim posługuje się autorka. Sama historia jest ciekawie poprowadzona, a czytelnik czuje się niczym pasażer kolejki górskiej. Tempo akcji raz po raz się zmienia i często przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Były momenty, że miałam ochotę płakać, to znów byłam przerażona oraz miałam dreszcze, a i ze szczęścia uroniłam kilka łez.
Duszny, tajemniczy klimat, nierealny świat mieszający się z rzeczywistością i charakterne postaci zapadają głęboko w umysł i pobudzają wyobraźnię. Nic tutaj nie jest oczywiste. Nagle legendy z opowiadań górali, które wyłaniają się z tajemniczej mgły stają się tak namacalne, że zaczynamy wierzyć we wszystko co spotkało Kasię.
Niestety pani Strzelczak brutalnie podeptała moje serce. W momencie, gdy wręcz podskakiwałam z radości, pisarka przepuściła atak na mój spokój ducha i zakończyła historię w mega ciekawym momencie. Znów muszę uzbroić się w cierpliwość i wypatrywać tomu trzeciego.
Jeżeli jeszcze nie znacie tej serii to zachęcam was do sięgnięcia po „Bacę” jak i „Jagnę”. Te dwie pozycje gwarantują wam niezapomniane przeżycia oraz satysfakcję z przeczytanej lektury. Jestem pewna, że nie będziecie żałować i również pokochacie pióro autorki. Ja polecam całym sercem!
Wyczekiwałam tej książki z utęsknieniem, gdyż pierwszy tom „Baca” zakończył się w niezwykle intrygującym momencie. Więc moja radość była przeogromna, gdy wreszcie mogłam poznać dalsze losy Kasi.
Główna bohaterka po traumatycznych przeżyciach i niezwykłym spotkaniu nadal dochodzi do siebie, a wspiera ją w tym jej ukochana babcia i przyjaciel Jędrek. Kobieta nadal...
2023-07-01
Obok debiutu książki nie przejdę obojętna i zawsze chętnie po takie dzieło sięgnę. Miałam to szczęście, że powieść autorki trafiła w moje ręce, a mój podziw do jej talentu, po przeczytaniu powieści jest naprawdę ogromny. Pani Zalewska udowodniła, że nie obce są jej literackie tajniki i wie jak używać pióra, by stworzyć historię, która skradnie serca czytelników.
Zacznę od tego, że lektura jest grubaskiem, ale nie zrażajcie się. Zapewniam, że dzięki prostemu i przystępnemu stylowi pisarki, kartki praktycznie same się przewracały i przeczytałam ją na dwa razy. Język jest prosty, bez jakiś udziwnień, a sama fabuła intryguje i trzyma nieraz w takim napięciu, że zapominałam o oddechu. Emocje są wszechobecne i zalewają nas niczym bezkresna fala oceanu, myśli kłębią się jak szalone nie dając spokoju nawet po zakończeniu książki.
Dzieje się tu nie mało, a ja kocham właśnie takie klimaty. Sofia jest pewną siebie młodą kobietą, która studiuje i żyje w luksusie, dzięki temu, że pochodzi z bogatej rodziny. Jej spokojne życie przerywa pewien incydent w restauracji, przez co wszystko wywraca się do góry nogami.
Jej uroda przykuła uwagę Alexandra Muro, który postanowił, że to właśnie ona będzie jego żoną. Mafiozo nie spodziewał się tylko, że spotka się z odmową ze strony panny Casillas, która jego oświadczyn nie traktuje na poważnie. Boss przyzwyczajony do tego, że zdobywa wszystko czego pragnie, nie zawaha się nawet przed użyciem siły, by zmusić dziewczynę do małżeństwa.
Jak potoczy się ta historia? Czy Alexander osiągnie sukces i zdobędzie rękę Sofii? Czy ta charakterna dwójka ma szansę stworzyć razem stabilny związek? Czy połączy ich uczucie, a może będą ze sobą darli koty?
Kochani tutaj nic nie jest oczywiste. Pierwsze stronice były dla mnie jak jazda bez trzymanki. Akcja była dynamiczna i byłam pełna obaw czy bohaterowie nie pozabijają się wzajemnie. W środku treść nieco zwolniła tempa, by pod koniec na nowo przybrać na sile i doprowadzić mnie prawie do palpitacji serca.
Naprawdę pochłonęła mnie ta lektura i zapomniałam o codziennych obowiązkach. Z żalem odkładałam ją na bok by położyć się spać, a kreacja różnorodnych postaci zachwyca. Wielkie brawa za przedstawienie tej opowieści z perspektywy wielu bohaterów. Dzięki temu mamy szerszy obraz na wydarzenia oraz bardziej wczuwamy się w przeżycia postaci.
Nie brakuje tu brutalnych scen jak to w mafii bywa oraz gorących, namiętnych i pełnych pasji zbliżeń. Duży plus za to, że opisy są konkretne, naturalne bez zbędnej przesady. Jak dla mnie mogłoby być nieco więcej mafii i gangsterskich porachunków, ale taki już mój gust. Inni mogą się w tej kwestii nie zgodzić i mają do tego prawo.
Polubiłam zarówno Sofię jak i Alexandra. Przyjemnie było mi śledzić ich losy oraz obserwować jak stopniowo układają się między nimi relacje i rodzi się uczucie. Było to tak naturalne, że miałam wrażenie jakby działo się to naprawdę.
Podsumowując uważam książkę pani Roksany za bardzo dobre dzieło i chętnie poznam jej kolejne historie, które napisze. Warto sięgnąć po taką lekturę, gdyż nie męczy czytelnika, a uprzyjemnia wolny czas i pozwala na relaks. Ja z mojej strony polecam i chętnie poznam wasze opinie.
Obok debiutu książki nie przejdę obojętna i zawsze chętnie po takie dzieło sięgnę. Miałam to szczęście, że powieść autorki trafiła w moje ręce, a mój podziw do jej talentu, po przeczytaniu powieści jest naprawdę ogromny. Pani Zalewska udowodniła, że nie obce są jej literackie tajniki i wie jak używać pióra, by stworzyć historię, która skradnie serca czytelników.
Zacznę od...
2023-06-13
Większości z was nie muszę przedstawiać autorki, która zalicza się do grona tych, po której książki sięgam zawsze i wiem, że na pewno podczas czytania przeżyję tak wiele sprzecznych emocji. Tym razem również się nie zawiodłam, a nawet otrzymałam więcej niż oczekiwałam.
To jak pisarka przedstawiła historię, dopracowała w niej każdy szczegół, począwszy od używanego w XVIII wieku języka, ubioru i zachowań ludzi po nieustanne ataki piratów oraz ich codzienne życie. Mimo wszystko wciąż zachowała swój dosadny a zarazem przystępny styl, nie szczędząc nam brutalnych scen walki, mordu, bezwzględności i brutalności. Moim zdaniem zasługuje za to na wielkie brawa.
Zacznę od tego, że głównym bohaterem jest jeden z trzech braci Marcos, który jako trzynastolatek stracił ojca przez markiza Rodrigo. Wtedy to chłopiec poprzysiągł zemstę, obiecując sobie, że córka człowieka odpowiedzialnego za egzekucję straci wszystkich swoich bliskich. Czekał na tę chwilę cztery lata, stając się w międzyczasie kapitanem pirackiego statku. Pozbywając się wszystkich winnych, którzy odpowiadali za egzekucję jego ojca czuł radość, jednak jego serce nadal uciskał wielki ciężar. Francisca wyszła z tego cało dzięki fortelowi jej przyjaciela, który ściął jej piękne włosy i przebrał za chłopca. Nieprzywykła do ciężkiej pracy dziewczyna zaciąga się do pracy na okręcie Marcosa i w pocie czoła wykonuje męskie obowiązki.
Czy szlachcianka poradzi sobie w roli okrętowego chłopca? Czy Marcos będzie ukrywał przed nią fakt iż ją rozpoznał? Co planuje zrobić z nią pirat i czy daruje jej życie? Czy nienawiść może zmienić się w uczucie i zmiękczyć skamieniałe serce?
Powiem wam, że historia jest wspaniała, niezwykle ciekawa i wiele razy zaskakuje czytelnika. Nie sposób przewidzieć kolejnych wydarzeń, a barwne i różnorodne postaci nie pozwolą nam nudzić się nawet przez moment. Nie zrażajcie się nieco trudnym początkiem, który ma na celu wprowadzić nas w ten mało znany dla nas czas, gdyż opowieść jest tego naprawdę warta.
Wielowątkowa fabuła ma zmienne tempo, intryguje, pobudza ciekawość, miesza w głowie, sprawiając że tętno przyspiesza, a strach ściska gardło. Dobrze poznajemy tu jednego z Czarnych braci, który ma silny charakter i twardą ręką trzyma załogę w ryzach. Jest zarazem bezwzględny i brutalny, ale także sprawiedliwy jak i potrafi okazać litość. Dla swoich bliskich jest gotowy do poświęcenia.
Miło było obserwować jak z chłopca stawał się mężczyzną i powoli dojrzewał jego charakter. Życie go nie oszczędzało i uczyniło go twardy, jednak wewnątrz skrywał cieplejsze uczucia oraz człowiecze odruchy.
To prawda, że czas leczy rany, jednak czy można zapomnieć o wyrządzonej krzywdzie i obdarzyć swego wroga cieplejszymi uczuciami dotąd nieznanymi? Z tym dylematem zmaga się nasz nieustraszony pirat, próbujący skrywać swą słabość, którą staje się Francisca. Z każdym dniem walczy sam ze sobą i coraz silniejszym pragnieniem, które w jego mniemaniu jest niewłaściwe i zakazane.
Jeśli jesteście zaintrygowani tą pozycją, lubicie takie klimaty w książkach i cenicie sobie charakterne, twarde, niepoddające się osobowości zarówno męskie jak i kobiece, to ta lektura jest dla was idealna. Pozwoli wam przeżyć wspaniałą przygodę, dostarczy silnych wrażeń oraz będzie wielką odmianą od tych powtarzających się zbyt często historii jakie pojawiają się w ostatnim czasie i co najważniejsze długo o niej nie zapomnicie.
Ja jestem zachwycona i wręcz mam szalony apetyt na więcej. Wręcz mnie skręca z ciekawości co wydarzyło się dalej, gdyż finał urywa się w tak interesującym momencie, że przez kilka pierwszych minut miałam ochotę wrzeszczeć. Niestety pani Jurga trenuje naszą wytrzymałość i cierpliwość. Cóż trzeba poczekać i modlić się, by wena nie opuszczała autorki i pozwoliła jej na wydanie jak najszybciej drugiego tomu.
Gorąco polecam i zapewniam, że przepadniecie podczas czytania "Czarnych żagli".
Większości z was nie muszę przedstawiać autorki, która zalicza się do grona tych, po której książki sięgam zawsze i wiem, że na pewno podczas czytania przeżyję tak wiele sprzecznych emocji. Tym razem również się nie zawiodłam, a nawet otrzymałam więcej niż oczekiwałam.
To jak pisarka przedstawiła historię, dopracowała w niej każdy szczegół, począwszy od używanego w XVIII...
2023-06-01
Moje pierwsze zetknięcie się z twórczością pani Marty przerodziło się w miłość do jej stylu i tego co przelała na papier w swojej nowej książce. Mimo, że jest to młodzieżówka to zdecydowanie nadaje się ona dla czytelnika powyżej szesnastego roku życia, ponieważ treść tej pozycji jest mocna, a poruszone tematy mogą niektórym wydawać się nieco kontrowersyjne. Jednak warto dać lekturze szansę i doczytać ją do końca, gdyż to właśnie na finalnych kartach wszystko się wyjaśnia i otrzymujemy odpowiedzi na dręczące nas pytania.
Axel Holden to kapitan szkolnej drużyny koszykówki. Arogancki i pewny siebie chłopak jest wielbiony przez wszystkich uczniów. Jego życie byłoby idealnie doskonałe, gdyby nie awersja do jednej z uczennic Julii Tate. Ta dziewczyna nikomu nie wadzi, dobrze się uczy, jest cicha i skromna. Jednak państwo Holden stawiają mu ją za wzór do naśladowania, co działa na nerwy Axelowi, gdyż zna on jej pewien mroczny sekret. Dlatego by jej dokuczyć i zdemaskować nagrywa filmik, który ukazuje jej romans z jednym z profesorów. Kapitan koszykówki najpierw pokazuje dowody dyrektorowi, ale ten ucisza sprawę, co doprowadza chłopaka do furii. Wtedy ten osobiście pokazuje filmik Julii i mówi jej, że zamieści go na stronie scandals.com, przez co jej życie zmieni się w piekło. Wtedy dzieje się coś, czego nie spodziewał się Holden i zmienia jego plany względem uczennicy.
Dlaczego Julia sypiała z nauczycielem i stroniła od życia towarzyskiego? Jakie wrażenie wywarł na Axelu bliski kontakt z dziewczyną? Czy chłopak zniszczy i ośmieszy ją przed całą szkołą, a może zmieni do niej swoje nastawienie?
Muszę przyznać, że ta historia wciągnęła mnie od samego początku, chociaż nie ukrywam, że bohater zwłaszcza na początku bardzo mnie denerwował i nie polubiłam go. Dopiero pod koniec powieści zyskał w moich oczach. Za to postać Tate bardzo przypadła mi do gustu. Przejmowałam się bardzo, gdy coś nieprzyjemnego ją spotykało i przeżywałam z nią problemy, z którymi się borykała.
Wykreowany świat jest realny i często spotykany w dzisiejszych czasach. Młodzi ludzie kontra rodzice, którzy mają względem nich własne plany. Bohaterowie chcą studiować i robić to co kochają, jednak ich bliscy nie pochwalają ich wyborów. Za to wciąż stawiają coraz to nowe wymagania, nie zauważając że ich dzieciom potrzebna jest z ich strony przede wszystkim miłość, zrozumienie i wsparcie. Wspaniale było obserwować przemianę wewnętrzną obojga młodych ludzi i jak wspólnie dojrzeli oraz zrozumieli co tak naprawdę się w życiu liczy.
Nie myślcie sobie, że ta powieść jest cały czas poważna oraz porusza tylko ważne tematy. Są też momenty, które mnie rozśmieszały oraz takie, gdzie robi się gorąco, a wyobraźnia zaczyna pracować na najwyższych obrotach. Powiem wam, że emocje są tak silne, że nieraz musiałam przez chwilę odsapnąć, by móc kontynuować czytanie.
Jestem dumna, że autorka obdarzyła mnie zaufaniem i pozwoliła mi objąć patronatem tę książkę. Szczerze nie żałuję i z całego serca będę polecać ją każdemu. Styl pani Marty jest prosty i przystępny co ułatwia nam szybkie jej przeczytanie. Treść jest sensowna, przemyślana, a wszystkie rozpoczęte wątki łączą się w spójną całość. Nie nudziłam się nawet przez chwilę i jeszcze przez długi czas analizowałam fabułę. Dlatego zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę.
Moje pierwsze zetknięcie się z twórczością pani Marty przerodziło się w miłość do jej stylu i tego co przelała na papier w swojej nowej książce. Mimo, że jest to młodzieżówka to zdecydowanie nadaje się ona dla czytelnika powyżej szesnastego roku życia, ponieważ treść tej pozycji jest mocna, a poruszone tematy mogą niektórym wydawać się nieco kontrowersyjne. Jednak warto dać...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-01
2 czerwca miała swoją premierę książka, która diametralnie różni się od znanych nam do tej pory dzieł. Mimo, iż jest to debiut literacki to dorównuje, a nawet ośmielę się napisać, że przewyższa wiele pozycji, które wyszły spod pióra znanych i uznanych polskich pisarzy.
Absolutnie nie myślcie sobie, że piszę tak o powieści pani Sylwii tylko dlatego, iż jest to mój patronat. Co to, to nie! Sama treść jest napisana z sensem i naprawdę przemyślana. Fabuła jest z życia wzięta, bardzo realna i może przydarzyć się dosłownie każdemu, jednak wpleciony weń wątek z przeszłości, obfitujący w wydarzenia wzięte z mitów regionalnych górali wymaga talentu i naprawdę świetnych umiejętności pisarskich.
Kasia to miła i skromna nauczycielka, która doświadcza zdrady małżeńskiej. Jej szok jest tym bardziej dotkliwszy, gdyż tę nowinę otrzymała prosto z ust kochanki jej męża, która nie szczędziła jadu ani szyderstw. Jej poukładany dotąd świat legł w gruzach i wtedy jedynym miejscem, który wydał jej się bezpiecznym azylem, okazała się chata babci w Żabnicy. Dlatego korzystając z wolnych dni kobieta pojechała w góry, które tak bardzo kochała. Tam pośród odgłosów natury i cudownych widoków nareszcie mogła odetchnąć pełną piersią i zebrać myśli. Jednak wtedy coś niespodziewanego się wydarzyło i spotyka tajemniczego mężczyznę.
Kim był przystojny góral i jaki wpływ ma on na to, co spotyka Kasię podczas pobytu w górach żywieckich? Dlaczego nauczycielka doświadcza tylu dziwnych sytuacji, w których ożywają legendy z wierzeń polskich górali? Czy to co widzi jest prawdziwe, a może to skutek uboczny wypadku? Czy koniec czegoś może stać się początkiem czegoś wspaniałego?
Kochani, przewracając zapisane stronice wręcz je pochłaniałam w zawrotnym tempie i nie zwracałam uwagi na to co działo się wokół mnie. Historia była tak ciekawa i pasjonująca, że musiałam jak najszybciej dotrzeć do finału. Niestety, tu się załamałam, gdyż opowieść urwała się w dość ciekawym momencie, a mój umysł wręcz błagał o więcej. Cóż pozostało mi uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejną część.
Powieść czytało już kilku moich znajomych i uwierzcie, że byli nią zachwyceni. Na każdym czytelniku lektura wywarła pozytywne wrażenia i byli oni zaintrygowani tym czym uraczyła nas autorka.
Świat z kart książki jest naprawdę niezwykły, tajemniczy i czasami budzi tyle odczuć, że ciężko potem zebrać myśli. Emocje są wszechobecne i wyłaniają się z zaskoczenia przez co często moje ciało pokrywała gęsia skórka, a serce przyśpieszało swój rytm, zaburzając mój spokój.
Nie ukrywam, że w tej powieści się zakochałam i pozostanie ona już na zawsze w mojej pamięci. Ten nieco duszny, tajemniczy klimat mnie uwiódł, świetnie wykreowane postaci podbiły me serce, a wydarzenia tak intrygowały, że mój umysł pracował na najwyższych obrotach. Treść jest nieprzewidywalna, często zaskakuje, a niektóre zwroty akcji tak namieszają, że nie jesteśmy w stanie oderwać się od czytania. Tempo jest nierówne, raz przyspiesza, to znów zwalnia, by za moment przejść w galop.
Dlatego moi drodzy zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję. Nie zwlekajcie i nie zastanawiajcie się, bo naprawdę warto. Jestem pewna, że przyjemnie spędzicie czas z tą lekturą i tak jak ja staniecie się fanami pani Strzelczak, wyczekując jej kolejnych dzieł.
2 czerwca miała swoją premierę książka, która diametralnie różni się od znanych nam do tej pory dzieł. Mimo, iż jest to debiut literacki to dorównuje, a nawet ośmielę się napisać, że przewyższa wiele pozycji, które wyszły spod pióra znanych i uznanych polskich pisarzy.
Absolutnie nie myślcie sobie, że piszę tak o powieści pani Sylwii tylko dlatego, iż jest to mój patronat....
2023-06-02
Nie tak dawno ukazał się trzeci tom wspaniałej historii, której wypatrywałam z utęsknieniem, gdyż totalnie skradła me serce, a zakończyła się w takim momencie, że potem długo nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Dlatego ochoczo wzięłam się do czytania i znowu przepadłam. Silne emocje towarzyszyły mi praktycznie od pierwszych stronic, a finał znowu doprowadził mnie do stanu przedzawałowego. Nie wiem czy autorka robi to złośliwie, ale proszę o litość dla mojego słabego serducha, gdy powstawać będzie kolejna część.
Aurora jest gwiazdą zespołu rockowego. Mimo uwielbienia przez fanów i wsparcia ze strony wspaniałego chłopaka, dziewczyna nadal boryka się z chorobą uzależnieniową. Świat show-biznesu rządzi się swoimi prawami, gdzie prym wiedzie kasa a nie człowiek, który traktowany jest przedmiotowo. Wokalistka walczy ze swoimi demonami, ale jest bliska załamania i boi się, że wróci do dawnego życia, tym bardziej, że Judah otwarcie kusi ją używkami. Val z zespołu Love To Death ukrywa przed nią i członkami zespołu swoje problemy, ale i on jest bliski upadkowi. Ratunku szuka w dużej ilości alkoholu, jednak pomaga on tylko na krótką chwilę.
Czy bohaterowie znajdą w sobie wewnętrzną siłę i oprą się pokusom? Czy ich miłość wystarczy do pokonania przeciwności jakie stawia przed nimi przewrotny los, a może poddadzą się i zatracą w używkach, które doprowadzą ich do katastrofy?
Autorka tutaj nie oszczędza głównych postaci, którzy wciąż poddawani są przeróżnym próbom. Problemy nie odstępują ich na krok i mimo wzajemnego uczucia, wciąż zderzają się z brutalną rzeczywistością. Niestety celebryci i gwiazdy sceny przed widzami i fanami muszą wyglądać perfekcyjnie, uśmiechać się oraz grać według scenariusza, który piszą sponsorzy i szefowie mediów. To, że ktoś ma problemy, boryka się z chorobami lub jest na granicy życia i śmierci się nie liczy.
Ta powieść niczego nie upiększa tylko ukazuje prawdziwą, szarą rzeczywistość. Między innymi za to polubiłam autorkę oraz jej dosadne, trafne i szczere do bólu pióro. Postaci, które stworzyła są bardzo realne. Dlatego mam wrażenie, że naprawdę żyją i walczą z mrokiem, który chce posiąść ich dusze.
Uważam, że cała seria jest warta naszej uwagi. Mimo, że lekturę czyta się błyskawicznie to nie jest to lekka i zbyt przyjemna książka. Tematy poruszone przez pisarkę nie są błahe a wręcz wstrząsające i dają czytelnikowi do myślenia.
Ja z całego serca polecam wam tą historię. Niech nie zraża was ogrom problemów, z którymi zmagają się bohaterowie, gdyż znajdziecie tu również pasję i miłość do muzyki, rodzące się prawdziwe uczucie oraz sceny pełne namiętności. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to czytanie koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu. Jestem pewna, że wciągną was już pierwsze stronice.
Nie tak dawno ukazał się trzeci tom wspaniałej historii, której wypatrywałam z utęsknieniem, gdyż totalnie skradła me serce, a zakończyła się w takim momencie, że potem długo nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Dlatego ochoczo wzięłam się do czytania i znowu przepadłam. Silne emocje towarzyszyły mi praktycznie od pierwszych stronic, a finał znowu doprowadził mnie do stanu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ta książka jest drugą częścią serii Okaleczone królestwo i przypadła mi do gustu tak samo jak tom pierwszy. Przeczytałam ją w krótkim czasie, mimo że nie jest ona cieniutka. Jednak fabuła jest tak wciągająca, że nie sposób było odłożyć ją na zbyt długo.
Na łamach kart poznajemy dalsze losy Girtona Kulawca, który po pięciu latach wraca do Maniyadocu, gdzie jego przyjaciel Rufra toczy walkę o tron. Królestwo jest w ruinie i wszystko zmieniło się na gorsze. Bohater przez lata wędrówki przeszedł przemianę wewnętrzną, dojrzał i zmężniał. Za wszelką cenę chce pomóc swojemu mistrzowi, którego życie jest zagrożone oraz najlepszemu przyjacielowi, przeciw któremu konkurenci wymyślają coraz to nowe spiski.
Czy Girton będzie w stanie przejrzeć intrygi i uchronić dwie ważne dla niego osoby od śmierci. Czy szalejąca w jego krwi magia pozwoli się ujarzmić i pozostać w ukryciu? Czy Kulawiec wyjdzie cało z walk, które są niczym szarańcza na polu upraw?
Moi drodzy, cudownie było wrócić do tej historii i krok po kroku odkrywać coraz to nowe tajemnice. Zrujnowane wojną ziemie zamieszkiwane przez głodującą ludność przerażały mnie, a toczące się wojny doprowadzały do jeszcze większego chaosu i ruiny. W tym wszystkim musiał odnaleźć się nasz bohater, który wszędzie widział podstęp i podejrzewał wszystkich o spiskowanie. Konflikty i problemy wciąż się piętrzyły i przytłaczały go.
Nie ukrywam, że polubiłam tego skrytobójcę i od samego początku mu kibicowałam. Dzięki temu, że cała historia przedstawiona została z jego perspektywy, to lepiej mogłam wczuć się w jego przeżycia jak i odczucia.
Autor zasługuje na uznanie, bo nie uległ klątwie drugiego tomu i stworzył powieść zdecydowanie lepszą od poprzedniej. Wszystko jest tu spójne, wątki, kluczą, acz w odpowiednim momencie zazębiają się, a zakończenie do samego końca nie jest przewidywalne. Fabuła jest ciekawie poprowadzona, dynamiczna i nie zanudza nawet przez moment.
Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła jakie wyjdą spod pióra autora. Jeśli lubicie lektury z gatunku to gorąco zachęcam do sięgnięcia po oba tomy. Myślę, że miło spędzicie czas.
Ta książka jest drugą częścią serii Okaleczone królestwo i przypadła mi do gustu tak samo jak tom pierwszy. Przeczytałam ją w krótkim czasie, mimo że nie jest ona cieniutka. Jednak fabuła jest tak wciągająca, że nie sposób było odłożyć ją na zbyt długo.
więcej Pokaż mimo toNa łamach kart poznajemy dalsze losy Girtona Kulawca, który po pięciu latach wraca do Maniyadocu, gdzie jego przyjaciel...