Black nights. Tom 2. Część 1 E. J. Arosh 9,0
ocenił(a) na 847 tyg. temu „Mam dwie twarze i nie umiem dojść, która z nich jest prawdziwsza.”
„Black nights” od E. J. Arosh to kolejna część opowieści o Aurorze Black i Valentinie Blaze, kolejna która pokazuje, że życie nie zawsze jest usłane różami nawet jeśli masz pieniądze i sławę.
„Nie wiem, co się zmieniło, być może nie jestem w stanie prawidłowo ocenić tego, co się dzieje, ale mam wrażenie, jakbyśmy rozgrywali partię szachową, która o wszystkim zdecyduje. Każdy ruch coś znaczy, każde wahanie o czymś mówi.”
Black Nights i Love To Death wyruszają w trasę koncertową, która już na początku przeżywa swoje lepsze i gorsze chwile.
David przedawkował i walczy w szpitalu o życie.
Aurora też walczy ze sobą i z uzależnieniem, ale widać, że powoli zaczyna przegrywać.
Ma to negatywny wpływ na jej związek z Valem, który dodatkowo sam mierzy się ze swoimi demonami.
Wytwórnia nie ułatwia sprawy, a Judah chyba nie uwierzył, że Aurora zerwie z nałogiem podsuwając jej kokainę.
Czy Aurora poświęci swoje szczęcie u boku Vala dla alkoholu i narkotyków, a może wygra miłość?
Czy w świecie Show-biznesu można nie mieć uzależnień?
Czy można walczyć z przeznaczeniem?
„Destiny. Mam na imię Destiny.”
Kolejne spotkanie z Auror i Valem za mną. E. J. Arosh jak zawsze zagwarantowała czytelnikowi huśtawkę emocjonalną. Nasi bohaterowie próbują walczyć ze sobą, nałogami i otaczającym ich światem. Wygrywają by za chwilę upaść, po omacku walczą bojąc się przyznać, że sami nie są w stanie sobie poradzić. Autorka w bardzo realistyczny i brutalny sposób ukazuje świat show-biznesu, gdzie celebryci muszą błyszczeć, uśmiechać się by za zamkniętymi drzwiami pogrążać się w swej wewnętrznej „ciemności”. I w tym wszystkim miłość, która się dopiero rodzi, jednak od samego początku musi walczyć o to by mogła się rozwinąć. Czy dane jej będzie w końcu zakwitnąć?
Co wygra życie czy śmierć? Za możliwość przeczytania dziękuję autorce i wydawnictwu.