-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2014-07-13
2014-01-07
2013-12-08
2013-08-01
2013-08-01
2013-09-01
2013-04-08
Książka z serii herbaciane czytadła weekendowe. Ale uwaga - czytanie w czasach widma kryzysu i galopującego bezrobocia może aktywować pokłady frustracji - zwłaszcza w momentach, gdy szampan się leje, migają czarne karty kredytowe, torebka staje się celem życia, a udręczona bohaterka walczy z wewnętrzynym konfliktem na temat plastikowych przyjaźni, sącząc drinka na pokładzie prywatnego odrzutowca. Ale nie martwcie się, drodzy czytelnicy, idylla wkrótce się skończy i świat przedstawi swoje okrutne oblicze - wartości moralne zwyciężą, a porzucenie ułudy zaskoczy cudownymi odkryciami - że bogaty wujek załatwi nową, lepszą robotę; że porzucona przyjaźń nie rdzewieje, że superprzystojniak wyzna nam miłość zaraz po tym, jak zrobi oszałamiającą karierę w miesiąc. Wszak książę musi mieć pełny portfel, zanim odważy się ucałować Śpiącą Królewnę i odkryć przed nią Prawdziwe Życie. Ot, realizm po amerykańsku.
Książka z serii herbaciane czytadła weekendowe. Ale uwaga - czytanie w czasach widma kryzysu i galopującego bezrobocia może aktywować pokłady frustracji - zwłaszcza w momentach, gdy szampan się leje, migają czarne karty kredytowe, torebka staje się celem życia, a udręczona bohaterka walczy z wewnętrzynym konfliktem na temat plastikowych przyjaźni, sącząc drinka na pokładzie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Świetny humor w oparach absurdu, z wielką historią w tle. Życie tytułowego stulatka wciąga czytelnika, a niektóre fragmenty wywołują autentyczny, głośny śmiech. Styl pisarski oraz fabuła przywodzi na myśl skojarzenie z "Obsługiwałem angielskiego króla" Hrabala. Zdecydowanie warto!
Świetny humor w oparach absurdu, z wielką historią w tle. Życie tytułowego stulatka wciąga czytelnika, a niektóre fragmenty wywołują autentyczny, głośny śmiech. Styl pisarski oraz fabuła przywodzi na myśl skojarzenie z "Obsługiwałem angielskiego króla" Hrabala. Zdecydowanie warto!
Pokaż mimo to