-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2019-07-10
Czy znacie pochodzenie i znaczenia niektórych powiedzonek, bądź przesądów? Z tej książki możecie się tego dowiedzieć.
Czy znacie pochodzenie i znaczenia niektórych powiedzonek, bądź przesądów? Z tej książki możecie się tego dowiedzieć.
Pokaż mimo toZnam opowiadania Bartka od paru lat. Tutaj magia przeplata się z miłością i tajemnicą.Polecam.
Znam opowiadania Bartka od paru lat. Tutaj magia przeplata się z miłością i tajemnicą.Polecam.
Pokaż mimo toW skrócie arcydzieło. Polecam tym, którzy kochają kryminały.
W skrócie arcydzieło. Polecam tym, którzy kochają kryminały.
Pokaż mimo to
Lubię wracać to tej książki. Posiadam wydanie akurat ze sztuką teatralną, więc chętniej wracam do Anny i Pawła. Polecam.
Życzę sobie, aby wszyscy ludzie przeczytali ją i dobrze zrozumieli.
Lubię wracać to tej książki. Posiadam wydanie akurat ze sztuką teatralną, więc chętniej wracam do Anny i Pawła. Polecam.
Życzę sobie, aby wszyscy ludzie przeczytali ją i dobrze zrozumieli.
Tym razem Marcin Szczygielski zajął się młodą miłością i prawdą. Również polecam.
Tym razem Marcin Szczygielski zajął się młodą miłością i prawdą. Również polecam.
Pokaż mimo to
10 lat temu zaczął pojawiać się blog Autorasilvera o przygodach dwóch chłopaków mieszkających obok siebie w pewnej miejscowości gdzieś w Polsce. Choć nie mieli czysto polskich imion to jednak swoją historię bardzo przedstawiono w realiach polskich. Mieli na imię Pierre i Raimundo.
Dekadę później już jako Bartosz Brzeziński autor powrócił do tej pary bohaterów i wydał ich przygody w wersji książkowej. Pierwsze moje wrażenie jest takie, że akcja posuwa się szybciej w książce niż na blogu.
Chłopaki są w klasie maturalnej, zostają sąsiadami i powoli się zaprzyjaźniają, a z czasem i zakochują.
Pierre na początku to zamknięty na nową znajomość „humanistyczny umysł”. Z kolejną stroną otwiera się na uczucia i według mnie aż za bardzo. Łzy u niego leją się bardzo często i dlatego nie jest moją ulubioną postacią tej książki. Czasem zbyt przesadza ze swoimi emocjami i reakcjami.
Raimundo to nowy sąsiad Pierre’a. Uśmiechnięty, wysportowany i uprzejmy chłopak. Szuka towarzystwa i przyjaźni (miłości). Natrafia na mur w postaci sąsiada, ale nie zraża się. Z czasem między nimi zaczyna iskrzyć (i to dosłownie).
Z pozostałych bohaterów warto wymienić m.in. Milenę, Alicję, Amandę czy mamę Pierre’a. Lecz one przedstawione są ubogo i dość płytko. Bo choć Milena jest najlepszą przyjaciółką Pierre’a to zbyt słabo na niego naciskała, gdy źle się u niego działo. Przez parę dni nie rozmawiali ze sobą w Zakopanem na temat tego co złego spotkało chłopaka. Ja będąc przyjacielem nie wytrzymałbym i wprost zapytał. Ewentualnie upierdliwie dopytywał codziennie.
Ja jako ten, który czytał blog porównuję jedną i drugą wersję historii. Oto kilka różnic. Zniknęła jedna z moich ulubionych scen z blogu, scena podglądania przez Pierre’a swojego sąsiada w dwuznacznej sytuacji. Zamiast niej scena z ćwiczeniami. Na blogu był krótki rozdział pod tytułem „Tropem francuskiej rewolucji”, a w książce „Czy jesteś gejem?”. Według mnie dobrze, że on pojawił się w tym miejscu, bo spina pewną część książki i przygotowuje do kolejnego i arcyważnego rozdziału. Nowością jest również wyjazd chłopaków do Torunia. Ten ich wypad przygotowuje czytelników do kolejnych miejmy nadzieję części przygód Pierre’a i Raimunda. Według mnie najbardziej kontrowersyjną zmianą jest scena na parkingu w rozdziale pt. ‘Bieg”. Wcześniej gdy czytałem ten fragment łzy same płynęły bez opamiętania, obecnie zbyt został „spłycony” ten kawałek historii.
Widać od razu, że autor i korektorzy napracowali się nad modyfikacjami i poprawą błędów. Choć znalazłem parę nieścisłości . Na przykład: „Ying Yang”, a powinno być Yin Yang; „w tle” , a nie „we tle”; powinny być impreza sylwestrowa i noc oscarowa. I moje ulubione zdanie do interpretacji: „Upiłem pół butelki z wodą”. To butelkę pił czy wodę?
Kończąc zachęcam to zakupu i przeczytania tej książki. Wiem że tematyka miłości gejowskiej to kontrowersja w Polsce, ale uczucia są uniwersalne i warto czasem przemóc się, aby ujrzeć czystą postać zakochania dwóch osób.
Dziękując panu Bartoszowi za jego dotychczasowe książki proszę o kolejne. Byle jak najszybciej.
10 lat temu zaczął pojawiać się blog Autorasilvera o przygodach dwóch chłopaków mieszkających obok siebie w pewnej miejscowości gdzieś w Polsce. Choć nie mieli czysto polskich imion to jednak swoją historię bardzo przedstawiono w realiach polskich. Mieli na imię Pierre i Raimundo.
więcej Pokaż mimo toDekadę później już jako Bartosz Brzeziński autor powrócił do tej pary bohaterów i wydał ich...