rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Frankie Jochen Gutsch, Maxim Leo
Ocena 8,0
Frankie Jochen Gutsch, Maxi...

Na półkach:

Ta książka trafiła w moje ręce w takim kiepskim emocjonalnie dla mnie czasie. I muszę przyznać, że była trochę jak terapia. Zabawnie napisana o niezabawnych czasem emocjach. Uśmiałam się i popłakałam, zrobiło się też jakby trochę lepiej :)

Ta książka trafiła w moje ręce w takim kiepskim emocjonalnie dla mnie czasie. I muszę przyznać, że była trochę jak terapia. Zabawnie napisana o niezabawnych czasem emocjach. Uśmiałam się i popłakałam, zrobiło się też jakby trochę lepiej :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Yrse uwielbiam i każda jej książka jest dla mnie fantastyczna. Polubiłam nowa serie i główna bohaterkę i polecam tę całkiem nowa przygodę ze skandynawskim kryminałem 👍

Yrse uwielbiam i każda jej książka jest dla mnie fantastyczna. Polubiłam nowa serie i główna bohaterkę i polecam tę całkiem nowa przygodę ze skandynawskim kryminałem 👍

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lisa nigdy nie zawodzi :)

Lisa nigdy nie zawodzi :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdania są podzielone jak widać w komentarzach, każdy ma inne oczekiwania. Mi się ta pozycja całkiem spodobała, przeczytałam z zaciekawieniem i zdecydowanie chcę przeczytać kolejne losy rodziny Florio.

Zdania są podzielone jak widać w komentarzach, każdy ma inne oczekiwania. Mi się ta pozycja całkiem spodobała, przeczytałam z zaciekawieniem i zdecydowanie chcę przeczytać kolejne losy rodziny Florio.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dla mnie Ann Patchett ma jakąś magię w swoim pisaniu. Pięknym językiem prowadzi spokojnie czytelnika przez karty swoich powieści, urzeka mnie ten język bardzo. Dom Holendrów był hipnotyzujący, w Belcanto jest dużo spokoju, pomimo tragicznych wydarzeń i czyta się z ogromną przyjemnością. Fantastyczna również jest ekranizacja powieści z Julianne Moore w roli głównej. Bardzo polecam twórczość autorki.

Dla mnie Ann Patchett ma jakąś magię w swoim pisaniu. Pięknym językiem prowadzi spokojnie czytelnika przez karty swoich powieści, urzeka mnie ten język bardzo. Dom Holendrów był hipnotyzujący, w Belcanto jest dużo spokoju, pomimo tragicznych wydarzeń i czyta się z ogromną przyjemnością. Fantastyczna również jest ekranizacja powieści z Julianne Moore w roli głównej. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Coś nie zagrało tym razem. Uwielbiam pióro Yrsy, ale przy tej pozycji mocno się ... sama nie wiem, nie wynudziłam ale mnie nie porwało. Akcja mocno rozwleczona, zbyt spokojna jak na autorkę, niezbyt wyraźne i ciekawe postacie. Mam mocno mieszane uczucia, myślę, że autorka miała tę książkę zakontraktowaną i gonił ją czas. To czuć w tej powieści, że nie jest to ani poziom ani napięcie jakie potrafi budować Yrsa. Niemniej bardzo polecam wszystkie poprzednie serie autorki, bo bardzo warto.

Coś nie zagrało tym razem. Uwielbiam pióro Yrsy, ale przy tej pozycji mocno się ... sama nie wiem, nie wynudziłam ale mnie nie porwało. Akcja mocno rozwleczona, zbyt spokojna jak na autorkę, niezbyt wyraźne i ciekawe postacie. Mam mocno mieszane uczucia, myślę, że autorka miała tę książkę zakontraktowaną i gonił ją czas. To czuć w tej powieści, że nie jest to ani poziom ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo lubię pióro Lisy Gardner, moja zdecydowanie ulubiona seria to ta z D.D. Warren, najciekawsza i zarazem chyba najbardziej, w wielu miejscach, brutalna. Nowa postać, Frankie Elkin, zaciekawiła mnie i mam nadzieję, że kolejne jej odsłony będą jeszcze ciekawsze. Super wiadomością jest, że powieść zostanie zekranizowana z główną rolą dla Hilary Swank, czytając od razu sobie można zwizualizować główną bohaterkę i przekonać się czy HS to dobry wybór, moim zdaniem mocno trafiony. Polecam lekturę, jak również inne autorki, na pewno nie będzie to stracony czas ;)

Bardzo lubię pióro Lisy Gardner, moja zdecydowanie ulubiona seria to ta z D.D. Warren, najciekawsza i zarazem chyba najbardziej, w wielu miejscach, brutalna. Nowa postać, Frankie Elkin, zaciekawiła mnie i mam nadzieję, że kolejne jej odsłony będą jeszcze ciekawsze. Super wiadomością jest, że powieść zostanie zekranizowana z główną rolą dla Hilary Swank, czytając od razu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wciągnęło mnie jak w bagno :) i bardzo dobrze, spodziewałam się, że będzie ciekawie i intrygująco, bo to Meller więc nie może być inaczej. Nie zawiodłam się na żadnej stronie, świetnie prowadzona fabuła, ciekawe wątki, przygoda, tragiczne wydarzenia, ale i szczęśliwe wątki, trochę miłości ... jest duży głód na więcej. Marcin Meller inspiruje do czytania, mnóstwo ciekawych pozycji można wyszukać w Jego mediach społecznościowych, a jak się pogrzebie jeszcze kilka lat wstecz, to już w ogóle perełki można znaleźć. Super, że sam postanowił podzielić się z nami tym co mu w głowie, duszy zagrało i uwiecznił na kartach swojej pierwszej powieści. Bardzo liczę, że nie ostatniej. Polecam i gratuluję autorowi.

Wciągnęło mnie jak w bagno :) i bardzo dobrze, spodziewałam się, że będzie ciekawie i intrygująco, bo to Meller więc nie może być inaczej. Nie zawiodłam się na żadnej stronie, świetnie prowadzona fabuła, ciekawe wątki, przygoda, tragiczne wydarzenia, ale i szczęśliwe wątki, trochę miłości ... jest duży głód na więcej. Marcin Meller inspiruje do czytania, mnóstwo ciekawych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Yrsa nie zawodzi i to od początku naszej wspólnej `znajomości`. Kolejna super pozycja, polecam zaczytanym w kryminałach.

Yrsa nie zawodzi i to od początku naszej wspólnej `znajomości`. Kolejna super pozycja, polecam zaczytanym w kryminałach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele słów napisanych na kartach tej powieści szokuje. Bardzo smutny, tragiczny, pozbawiony człowieczeństwa obraz życia, przede wszystkim kobiet, w Afganistanie. Rzeczywiście w samym opisie książki jest wszystko i nie powinno nic zaskoczyć czytelnika, aczkolwiek uświadomienie sobie skali tragizmu zdecydowanie mrozi krew w żyłach. Nie uważam, że książka ta zasługuje na miano arcydzieła, jak niektórzy ją oceniają, ale myślę, że to dobra książka i warta przeczytania.

Wiele słów napisanych na kartach tej powieści szokuje. Bardzo smutny, tragiczny, pozbawiony człowieczeństwa obraz życia, przede wszystkim kobiet, w Afganistanie. Rzeczywiście w samym opisie książki jest wszystko i nie powinno nic zaskoczyć czytelnika, aczkolwiek uświadomienie sobie skali tragizmu zdecydowanie mrozi krew w żyłach. Nie uważam, że książka ta zasługuje na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bengtsson pisze raczej ciężko, absolutnie zachwyciła mnie `Submarino` i `Baśń`, opowieść o Sus utrzymana jest w podobnej narracji, krótkie zdania, czas teraźniejszy, to bardzo charakterystyczne dla autora. Dużo raczej tych złych emocji, mroczna strona miasta, szare blokowisko, narkotyki. Ciężki kaliber, nie każdemu się spodoba styl pisania autora, osobiście nie zawiodłam się, czekam na więcej.

Bengtsson pisze raczej ciężko, absolutnie zachwyciła mnie `Submarino` i `Baśń`, opowieść o Sus utrzymana jest w podobnej narracji, krótkie zdania, czas teraźniejszy, to bardzo charakterystyczne dla autora. Dużo raczej tych złych emocji, mroczna strona miasta, szare blokowisko, narkotyki. Ciężki kaliber, nie każdemu się spodoba styl pisania autora, osobiście nie zawiodłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Stan zdumienia" to moje drugie spotkanie z autorką i drugie równie udane. Jest w piórze Ann Patchett jakaś magia, która mocno trzyma czytelnika. Osobiście czytając nie chcę, żeby się książka skończyła. Bardzo mi się podoba, że pomimo dużych emocji, które przeżywają bohaterowie 'stanu zdumienia', jest tu ogrom spokoju, fabuła płynie w sposób tak łagodny, że czytanie jest wielką przyjemnością.

"Stan zdumienia" to moje drugie spotkanie z autorką i drugie równie udane. Jest w piórze Ann Patchett jakaś magia, która mocno trzyma czytelnika. Osobiście czytając nie chcę, żeby się książka skończyła. Bardzo mi się podoba, że pomimo dużych emocji, które przeżywają bohaterowie 'stanu zdumienia', jest tu ogrom spokoju, fabuła płynie w sposób tak łagodny, że czytanie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Debiut całkiem dobry, zaskakuje w finale. Oczywiście nie jest to wysoka półka ... jeszcze nie, liczę na to, że warsztat pozwoli na stworzenie naprawdę dobrego kryminału w niedalekiej przyszłości.

Sam pomysł na wątek bardzo ok, dla mnie ciut za szybko się toczy akcja, zabrakło mi troszkę opisów, kilka rzeczy było takich nieprawdopodobnych, aczkolwiek łapie, trzyma i chce się w trakcie wiedzieć jak się skończy ta historia, a to właśnie chodzi ;)

Debiut całkiem dobry, zaskakuje w finale. Oczywiście nie jest to wysoka półka ... jeszcze nie, liczę na to, że warsztat pozwoli na stworzenie naprawdę dobrego kryminału w niedalekiej przyszłości.

Sam pomysł na wątek bardzo ok, dla mnie ciut za szybko się toczy akcja, zabrakło mi troszkę opisów, kilka rzeczy było takich nieprawdopodobnych, aczkolwiek łapie, trzyma i chce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dłuższy czas się zbierałam do tej powieści, dwa razy zaczynałam i odkładałam na półkę, przytłaczała mnie trochę, ciężki kaliber. Aż trafiłam na serial "Syn', obejrzałam dwa odcinki i to wystarczyło. To trudna, ale bardzo piękna powieść, miejscami bardzo tragiczna, raczej smutna. Super, że dzięki takim powieściom można poznać kawałek świata, poznać zwyczaje Indian, podejrzeć trochę ich `życie od kuchni`. Trzeba poświęcić kilka wieczorów, ale warto.

Dłuższy czas się zbierałam do tej powieści, dwa razy zaczynałam i odkładałam na półkę, przytłaczała mnie trochę, ciężki kaliber. Aż trafiłam na serial "Syn', obejrzałam dwa odcinki i to wystarczyło. To trudna, ale bardzo piękna powieść, miejscami bardzo tragiczna, raczej smutna. Super, że dzięki takim powieściom można poznać kawałek świata, poznać zwyczaje Indian, podejrzeć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po rekomendacji kilku osób sięgnęłam po ten kryminał, spodziewałam się jazdy bez trzymanki, mega napięcia, zagadki i rozwiązania jej na ostatniej stronie ... nic takiego się nie wydarzyło. Ot przeciętny kryminał, zagadka z początku ciekawa, później jakoś zdechło. Przez fakt, że brak tu jakiejś wartkiej akcji, lekko się nudziłam czytając. Domyśliłam się kto może być czarną owcą. Dobrze się czytało chociaż osobiście wolę jak jest mniej gadania, znacznie mniej. Myślę, że była to jednorazowa przygoda z GM :/

Po rekomendacji kilku osób sięgnęłam po ten kryminał, spodziewałam się jazdy bez trzymanki, mega napięcia, zagadki i rozwiązania jej na ostatniej stronie ... nic takiego się nie wydarzyło. Ot przeciętny kryminał, zagadka z początku ciekawa, później jakoś zdechło. Przez fakt, że brak tu jakiejś wartkiej akcji, lekko się nudziłam czytając. Domyśliłam się kto może być czarną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna pozycja z cyklu `Uczniowie Hipokratesa`, czyta się dobrze i szybko. Jeżeli chodzi o temat, to ok. warto poznać tę historię, warto poczytać o odważnych kobietach, bo to jest bardzo wspierające i daje siłę, szczególnie w dzisiejszych czasach. Jeżeli chodzi o autorkę, w dalszym ciągu uważam, że nie napisała nic lepszego od `Stulecia Winnych`, które jest tak bardzo stylistycznie inne od wszystkich powieści Ałbeny Grabowskiej, że aż dziwne, że jest autorkę tej powieści. Zadziwiają mnie również tak wysokie oceny, bo w żadnym razie nie jest to literatura lotów aż na 8-10 :/

Kolejna pozycja z cyklu `Uczniowie Hipokratesa`, czyta się dobrze i szybko. Jeżeli chodzi o temat, to ok. warto poznać tę historię, warto poczytać o odważnych kobietach, bo to jest bardzo wspierające i daje siłę, szczególnie w dzisiejszych czasach. Jeżeli chodzi o autorkę, w dalszym ciągu uważam, że nie napisała nic lepszego od `Stulecia Winnych`, które jest tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka trafiła w moje ręce po rekomendacji Marcina Mellera, jak wiele innych zresztą, bo Pan Marcin ma jak najbardziej znakomity gust czytelniczy. I dla mnie jest ona w jakiś sposób magiczna. A dlaczego ? chyba dlatego, że pomimo, iż nie zachwyciłam się jakoś specjalnie fabułą i całym pomysłem autorki na powieść, to za nic w świecie nie chciałam jej odłożyć na półkę. Ta książka jest wciągająco spokojna, mimo że wcale nie ma w niej spokojnych przeżyć, jej bohaterowie mierzą się z wieloma upokorzeniami, ze złością, czasem z samotnością, to znakomity, przejmujący obraz rodziny i tak napisany, że od początku czytelnik jest zafascynowany. Ja zdecydowanie stałam się na kilka wieczorów zakładnikiem Ann Patchett i mam ogromny głód na więcej.

Książka trafiła w moje ręce po rekomendacji Marcina Mellera, jak wiele innych zresztą, bo Pan Marcin ma jak najbardziej znakomity gust czytelniczy. I dla mnie jest ona w jakiś sposób magiczna. A dlaczego ? chyba dlatego, że pomimo, iż nie zachwyciłam się jakoś specjalnie fabułą i całym pomysłem autorki na powieść, to za nic w świecie nie chciałam jej odłożyć na półkę. Ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemnie się podsłuchiwało taksówkowe rozmowy, mnóstwo ciekawych pasażerów, fajny sposób opowiadania.

Przyjemnie się podsłuchiwało taksówkowe rozmowy, mnóstwo ciekawych pasażerów, fajny sposób opowiadania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytając "Ludzie na drzewach" mamy wrażenie, że jest to literatura faktu, ale tak właśnie pisze Yanagihara, że od początku do końca absolutnie jej się wierzy. Czysta przyjemność z samego czytania, stylistyka znakomita. Sama fabuła mało szczęśliwa, historia inspirowana prawdziwą postacią, co do której myślę, że każdy będzie czuł ... raczej wstręt i wszelkie sukcesy zawodowe będą bledły przy tych życiowych dokonaniach.

Czytając "Ludzie na drzewach" mamy wrażenie, że jest to literatura faktu, ale tak właśnie pisze Yanagihara, że od początku do końca absolutnie jej się wierzy. Czysta przyjemność z samego czytania, stylistyka znakomita. Sama fabuła mało szczęśliwa, historia inspirowana prawdziwą postacią, co do której myślę, że każdy będzie czuł ... raczej wstręt i wszelkie sukcesy zawodowe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lisę Gardner uwielbiam, szczególnie serię z DD. Jak zawsze nie zawiodła. Zagmatwana intryga i trzy niezawodne kobiety + jeden całkiem inteligentny facet zrobili co trzeba :) polecam wszystkim lubującym się w kryminałach wszystkie pozycje Pani Gardner, bo to niezaprzeczalnie świetna przygoda.

Lisę Gardner uwielbiam, szczególnie serię z DD. Jak zawsze nie zawiodła. Zagmatwana intryga i trzy niezawodne kobiety + jeden całkiem inteligentny facet zrobili co trzeba :) polecam wszystkim lubującym się w kryminałach wszystkie pozycje Pani Gardner, bo to niezaprzeczalnie świetna przygoda.

Pokaż mimo to