-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać312
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Recenzja napisana po przeczytaniu całej serii (tomy 1-7). Małe spoilery.
Uniwersum postawione w grze i uwięziony w niej bohater. Nie ukrywam że lubię tego rodzaju książki. Początkowo autor skupia się na rozwijaniu świata dodając ukryte mechaniki czy bonusy jakie Machan odnajduje (swoją drogą nazwanie bohatera by każdy wiedział że jest to autor jest strasznie cringe) i to te tomy najlepiej mi się czytało. Potem można odczuć że autor zgubił się i dodawał wątki których nie wiedział lub nie umiał dobrze rozwinąć przez co poziom serii znacznie się obniżył. Ostatni tom jest KATASTROFALNY i nigdy nie powinien zostać wydany.
Akcja często toczy się bez sensu, motywacje "bohaterów" nie pasują do tego kim są lub w jakim są wieku. Żadna postać nie została rozwinięta, każda z nich funkcjonowała jakby była zwykłym NPC (nawet Anastarija) i pojawiała się by dołożyć swój kamyczek do sztucznej EPICKOŚCI bohatera. Nie wiem czy miało to służyć do nadmuchania ego autora czy po prostu nie potrafi on tworzyć i rozwijać bohaterów pobocznych.
Ogólnie
Tomy 1-2 - 7/10
Tomy 3-5 - 8/10
Tom 6 - 5/10
Tom 7 - 2/10
TLDR bez poilerów
Jeżeli zaakceptuje się że nie jest to literatura najwyższych lotów, zignoruje irytujące tworzenie epickości bohatera i potraktuje się ją jako swego rodzaju "guility pleasure" to z czystym sumieniem polecam przeczytać/przesłuchać pod warunkiem że jest się fanem gier (ja jestem). W innym przypadku, jeżeli szukacie poważnego fantasy polecam ominąć tę serię :).
Recenzja napisana po przeczytaniu całej serii (tomy 1-7). Małe spoilery.
Uniwersum postawione w grze i uwięziony w niej bohater. Nie ukrywam że lubię tego rodzaju książki. Początkowo autor skupia się na rozwijaniu świata dodając ukryte mechaniki czy bonusy jakie Machan odnajduje (swoją drogą nazwanie bohatera by każdy wiedział że jest to autor jest strasznie cringe) i to...
2019-07-24
2019-03-25
Nie jest to niestety mój typ literatury fantasy. Akcja dzieje się niemrawo, a postacie wydają się "jednopłaszczyznowe" przez co ciężko jakąkolwiek bardziej polubić. Każda postać jest zdecydowanie dobra lub zła, nie ma nic pomiędzy. Bardzo irytującym jest również fakt, że postacie myślą i dedykują w identyczny sposób, niezależnie od wieku/domniemanej inteligencji. Autor stara się przedstawić świat jako brutalny, jednak nie do końca mu to wychodzi. Szkolenie na Aes Sedai ma być wyjątkowo trudne i ciężkie do zniesienia, a okazuje się że najgorszą karą jaką autor mógł wymyślić dla nieposłusznych przyjętych jest zmywanie tłustych garów w kuchni. Co za katorga!
Pomysł na książke jest ciekawy i wygodny - usprawiedliwia bowiem wiele zachowań czy wydarzeń losowych jakie przytrafiają się bohaterom i pozwala łatwo prowadzić akcje. Niestety moim zdaniem ten potencjał jest trochę zmarnowany. Przez ani chwilę czytania nie czułem się całkowicie wciągnięty w ten świat, co nie raz zdarza się w innych tego typu pozycjach, gdy akcja jest prowadzona w dobry sposób.
Książka jest skierowana raczej do młodszych czytelników, starsi mogą ją uznać za zbyt naiwną i uproszczoną.
Nie jest to niestety mój typ literatury fantasy. Akcja dzieje się niemrawo, a postacie wydają się "jednopłaszczyznowe" przez co ciężko jakąkolwiek bardziej polubić. Każda postać jest zdecydowanie dobra lub zła, nie ma nic pomiędzy. Bardzo irytującym jest również fakt, że postacie myślą i dedykują w identyczny sposób, niezależnie od wieku/domniemanej inteligencji. Autor...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przesłuchałem audiobooka. Książka porządna, wcale nie przynudzała, pomysły przeniesienia 1984 do 2084 wg mnie wyszły bardzo dobrze. Na plus dodaje również że klimat trochę kojarzył mi się z serialem BlackMirror. Nie jest to może majstersztyk ale nie ma się też co zrażać, książka jest jak najbardziej warta sprawdzenia :).
Przesłuchałem audiobooka. Książka porządna, wcale nie przynudzała, pomysły przeniesienia 1984 do 2084 wg mnie wyszły bardzo dobrze. Na plus dodaje również że klimat trochę kojarzył mi się z serialem BlackMirror. Nie jest to może majstersztyk ale nie ma się też co zrażać, książka jest jak najbardziej warta sprawdzenia :).
Pokaż mimo to