Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem fajne romansidło. Nie jest to literatura górnych lotów, ale jak na romans da się przeczytać.

Całkiem fajne romansidło. Nie jest to literatura górnych lotów, ale jak na romans da się przeczytać.

Bardzo ważna pozycja na półce każdego Polaka.

Bardzo ważna pozycja na półce każdego Polaka.

Spodobał mi się zamysł tej książki, jednak czasem miałam wrażenie, że czytam szkolną rozprawkę. Same opowieści dosyć ciekawie i barwnie opowiedziane. Odnoszę wrażenie, że raczej nie zostałybyśmy z autorką przyjaciółkami, miejscami jej spojrzenie na świat mnie irytowało. Jednak, polecam książkę.

Spodobał mi się zamysł tej książki, jednak czasem miałam wrażenie, że czytam szkolną rozprawkę. Same opowieści dosyć ciekawie i barwnie opowiedziane. Odnoszę wrażenie, że raczej nie zostałybyśmy z autorką przyjaciółkami, miejscami jej spojrzenie na świat mnie irytowało. Jednak, polecam książkę.

Spośród polskich autorów udało mi się znaleźć perełkę. Jest to pierwsza przesłuchana przeze mnie książka autorstwa Pani Ewy Przydrygi. Być może, tak bardzo mi się spodobała i trafiła do mnie ze względu na miasto, w którym rozgrywa się akcja, bądź podobny rocznik głównej bohaterki. Czuję jakby te wszystkie wydarzenia, równie dobrze mogły zadziać się w mojej rzeczywistości, a to już powoduje ciarki. Jednak, w porównaniu do innych kryminałów polskich, tutaj widoczna jest bardzo wnikliwa analiza działań prawnych, opisów itd, nie ma niedociągnięć czy pomyłek, wszystko brzmi bardzo realistycznie, za co wielkie gratulacje dla autorki.

Spośród polskich autorów udało mi się znaleźć perełkę. Jest to pierwsza przesłuchana przeze mnie książka autorstwa Pani Ewy Przydrygi. Być może, tak bardzo mi się spodobała i trafiła do mnie ze względu na miasto, w którym rozgrywa się akcja, bądź podobny rocznik głównej bohaterki. Czuję jakby te wszystkie wydarzenia, równie dobrze mogły zadziać się w mojej rzeczywistości, a...

Po nominacjach do najlepszego kryminału spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Książka miejscami grafomańska, metafory, zabiegi literackie robione bardzo na siłę, byle wetknąć je w tekst. Sama fabuła nie do końca dopracowana, przewidywalna i troszkę banalna. Dziwi mnie, że w takiej książce zdarzają się błędy i niedopracowania. Na przykład pod koniec kiedy Nina w łazience podsłuchuje rozmowę Łucji z jej siostrą, do której ta zwraca się "Kalina" zamiast "Iga", drugi detal mocno rażący w oczy to propozycja lekarza ginekologa żeby najpóźniej w 10 tc pacjentka poszła na zwolnienie ...

Po nominacjach do najlepszego kryminału spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Książka miejscami grafomańska, metafory, zabiegi literackie robione bardzo na siłę, byle wetknąć je w tekst. Sama fabuła nie do końca dopracowana, przewidywalna i troszkę banalna. Dziwi mnie, że w takiej książce zdarzają się błędy i niedopracowania. Na przykład pod koniec kiedy Nina w łazience...