-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05
2024-04
2024-04
Kolejna przepiękna książka Ernaux, która potwierdza, że Nobel był jak najbardziej zasłużony.
Nie jest sztuką pisać górnolotne frazesy. Sztuką jest pisać proste zdania, które niosą ogromną głębię i ładunek emocjonalny. Otwarcie się na czytelnika i odarcie ze wstydu, pokazanie swojej wrażliwości.
Złożoność relacji rodzinnych, klasowość i feminizm przewijają się w twórczości Ernaux tworząc ponadczasowe historie życia ludzkiego. Warto tego doświadczyć.
Kolejna przepiękna książka Ernaux, która potwierdza, że Nobel był jak najbardziej zasłużony.
Nie jest sztuką pisać górnolotne frazesy. Sztuką jest pisać proste zdania, które niosą ogromną głębię i ładunek emocjonalny. Otwarcie się na czytelnika i odarcie ze wstydu, pokazanie swojej wrażliwości.
Złożoność relacji rodzinnych, klasowość i feminizm przewijają się w twórczości...
2024-04-14
2024-04
2024-03
2024-03
To jedna z najgorzej napisanych książek, które miałam okazję czytać w ostatnim czasie. Gdyby nie to, że kupiłam od razu cały cykl, nie zaczynałabym nawet drugiego tomu. Jak jeszcze z pierwszej części trylogii można było czerpać przyjemność (na zasadzie czerpania przyjemności z oglądania programów randkowych na gorących wyspach), tak druga część oprócz bycia głupkowatą jest po prostu nudna. Rzadko spotyka się tak źle napisane postaci - nie mają charakteru, osobowości, ani chyba żadnych innych cech. O głównej bohaterce, po przeczytaniu dwóch części, mogę powiedzieć, że jest wulgarna, i to by było na tyle. Jej ukochany jest bardzo wysoki, co jest w sumie jego główną, ciągle podkreślaną cechą. Między tą parą jest totalnie zero chemii, są tak samo nudni jako wrogowie, jak i jako kochankowie. Druga część mogłaby w ogóle nie istnieć, wystarczyłoby wydłużyć pierwszą o 30 stron i sprawa byłaby załatwiona. Autorka sypie plot-twisty na prawo i lewo, ale nic z nich nie wynika, bo wydarzenia nie mają ciągu przyczynowo-skutkowego. Ogółem jest źle. Nie rozumiem popularności tego cyklu. Ani historia, ani bohaterowie, ani romans nie są ciekawe, oryginalne czy wciągające. Polecam poświęcić ten czas na przeczytanie innej pozycji.
To jedna z najgorzej napisanych książek, które miałam okazję czytać w ostatnim czasie. Gdyby nie to, że kupiłam od razu cały cykl, nie zaczynałabym nawet drugiego tomu. Jak jeszcze z pierwszej części trylogii można było czerpać przyjemność (na zasadzie czerpania przyjemności z oglądania programów randkowych na gorących wyspach), tak druga część oprócz bycia głupkowatą jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03
Idealne dopełnienie cyklu. Cztery krótkie historie, które pozwalają nam raz jeszcze spotkać się z bohaterami trylogii. Tytułowa opowieść 'The Summer Palace, kontynuującą losy Damiena i Laurenta, zostawia nas z uśmiechem na twarzy i ciepłem w sercu. Nie dałoby się stworzyć lepszego zakończenia dla tej dwójki. Jest też wspaniale opisana pod względem wizualnym - myśląc o niej mam przed oczami piękne widoki Akielos. Bardzo podobała mi się również historia Jorda i Aimerica, rzucająca nowe światło na wydarzenia z poprzednich części i pozwalającą czytelnikowi samemu zdecydować, co tak naprawdę się stało.
Ten zbiór opowiadań to pozycja obowiązkowa dla fanów 'Zniewolonego Księcia'.
Idealne dopełnienie cyklu. Cztery krótkie historie, które pozwalają nam raz jeszcze spotkać się z bohaterami trylogii. Tytułowa opowieść 'The Summer Palace, kontynuującą losy Damiena i Laurenta, zostawia nas z uśmiechem na twarzy i ciepłem w sercu. Nie dałoby się stworzyć lepszego zakończenia dla tej dwójki. Jest też wspaniale opisana pod względem wizualnym - myśląc o niej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03
2024-02
Trzeba przyznać, że pierwsza część trylogii jest w zasadzie wstępem do dalszej akcji. Przez 2/3 książki czyta się ją dość mozolnie, ze względu na to, że autorka bardzo dokładnie opisuje świat magiczny i rządzące nim prawa, przybliża nam sporo historii. Jest to zarazem plus i minus, z jednej strony cenię fantastykę, w której dowiadujemy się sporo o świecie, z drugiej jest to pewnien wysiłek przy czytaniu. W tym przypadku jednak, ostatnie 100 stron zdecydowanie nadrabia wolniejszą akcję początku i pozwala docenić te podwaliny, które otrzymujemy w celu zrozumienia akcji. Podobny przypadek był również w poprzedniej trylogii Pacat - pierwsza książka była niejako wstępem do "właściwej" historii.
Końcówka Dark Rise i zwroty akcji są natomiast 100/10, już nie mogę się doczekać przeczytania kolejnej części książki. Postać Jamesa, który choć występował dosłownie na kilkunastu stronach, napędza całą historię i usuwa w cień pozostałych bohaterów.
Mroczna, intrygująca i wciągająca książka.
Trzeba przyznać, że pierwsza część trylogii jest w zasadzie wstępem do dalszej akcji. Przez 2/3 książki czyta się ją dość mozolnie, ze względu na to, że autorka bardzo dokładnie opisuje świat magiczny i rządzące nim prawa, przybliża nam sporo historii. Jest to zarazem plus i minus, z jednej strony cenię fantastykę, w której dowiadujemy się sporo o świecie, z drugiej jest to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03
Zwykle nie daję książkom oceny 10/10, bo nie ma rzeczy idealnych, ale tu zrobię wyjątek. Bardzo dawno nie miałam w swoich rękach powieści, gdzie historia wciągnęła mnie w takim stopniu. Dark Heir czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc się oderwać.
Tak jak się spodziewałam, pierwsza część serii była wprowadzeniem w historię i świat, w drugiej dostajemy AKCJĘ. Historia, z biało-czarnej walki dobra ze złem, robi się bardziej szara. Postaci są świetnie skonstruowane, każda ma swoje plany i ambicje. W odróżnieniu od wielu osób uważam, że sceny z POV różnych postaci były potrzebne. Raz - ze względu na prowadzenie histori, dwa - dawały trochę "oddechu" po scenach z głównym bohaterem. Sceny z Willem były bardzo emocjonalne, nie mówiąc już o tych z Willem i Jamesem, gdzie napięcie, emocje i wzajemna fascynacja sięgały zenitu. James ponownie skupia na sobie uwagę nie tylko wszystkich bohaterów, ale i czytelnika.
C.S.Pacat ma bardzo dobry warsztat pisarski i zdecydowanie Dark Heir pod tym zgledem się wybija, szczególnie na tle swojego gatunku i tego, co ostatnio zalewa rynek.
Zakończenie złamało mi serce i nie wiem jak wytrwam kolejne X lat, zamin wyjdzie ostatnia część, by dowiedzieć się co dalej.
Zwykle nie daję książkom oceny 10/10, bo nie ma rzeczy idealnych, ale tu zrobię wyjątek. Bardzo dawno nie miałam w swoich rękach powieści, gdzie historia wciągnęła mnie w takim stopniu. Dark Heir czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc się oderwać.
Tak jak się spodziewałam, pierwsza część serii była wprowadzeniem w historię i świat, w drugiej dostajemy AKCJĘ. Historia,...
Przepięknie napisana. Czyta się jak poezję.
Przepięknie napisana. Czyta się jak poezję.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10
2020
2023-01
2023-12
Piękna książka. Jedna z tych, które zapadają w pamięć i zostają z nami na długo.
Piękna książka. Jedna z tych, które zapadają w pamięć i zostają z nami na długo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12
2023-11
Książki Alexis Hall mają w sobie coś magicznego, co mogłabym porównać do animacji studia Ghibli - pokazują piękno zwykłych, codziennych chwil i czynności.
W książce "10 Things That Never Happened" to właśnie przez takie sceny budowany jest romans - wspólne gotowanie, wizyta w sklepie w celu zakupu świątecznych ozdób, ubieranie choinki wraz z rodziną. Wszystkie te momenty sprawiają, że czytelnik czuje ciepło w sercu, a zarazem, bez wulgarności, są pełne elektryzmu między postaciami. W dobie mody na erotyki odświeżająco było przeczytać tak subtelnie opisane rozwijające się uczucie - przypadkowy dotyk, spojrzenie w oczy.
U Hall bardzo lubię kreację postaci - są wiarygodne, mają często niesztampowe cechy charakteru i są zwykłymi ludźmi z problemami. Cieszy to, że bohater, który ma "normalną" pracę, jest umiarkowanie atrakcyjny i nie jest superbohaterem też może mieć szansę na szczęście i miłość.
Bardzo urzekła mnie ta historia. Jest urocza, pełna naprawdę zabawnego humoru, podnosząca na duchu i wciągająca. Całym sercem polubiłam głównych bohaterów - Sama i Jonathana i nie obraziłabym się na kontynuację ich losów. Polecam i czekam na więcej!
Książki Alexis Hall mają w sobie coś magicznego, co mogłabym porównać do animacji studia Ghibli - pokazują piękno zwykłych, codziennych chwil i czynności.
W książce "10 Things That Never Happened" to właśnie przez takie sceny budowany jest romans - wspólne gotowanie, wizyta w sklepie w celu zakupu świątecznych ozdób, ubieranie choinki wraz z rodziną. Wszystkie te momenty...
2023-11
"Teacher of the Year" to naprawdę dobrze napisany romans. W dalszym ciągu, niewiele jest na rynku ciepłych, queerowych książek o miłości, gdzie bohaterowie to dojrzałe osoby i muszą mierzyć się z "dorosłymi" problemami. Bardzo podobało mi się poprowadzenie wątku dziecka, które wychowuje jeden z bohaterów - Olan. Dobro dziewczynki jest ważne dla rozwoju nowego związku, a zakochani dzielą swój czas między randki, a spędzanie czasu z dziewczynką. Dobry kontakt córki z nowym partnerem jest kluczowy. Zarówno Olan, jak i Marvin mają swój bagaż doświadczeń i problemy, z którymi muszą się zmierzyć, zarówno razem, jak i osobno. Radzenie sobie z traumami i przeszłością to powracający ty motyw. Mamy tu również rozwinięty wątek alkoholizmu, trzeźwienia i tego jak uzależnienie wpływa na życie dzieci i dorosłych.
Między tą parą zdecydowanie "czuć chemię". W książce występuje sporo pikantnych scen, ale nie zastępują one fabuły, a są do niej dodatkiem. Ogółem, czyta się bardzo dobrze, często jest romantycznie i uroczo, momentami poważniej. Książka ta jest jak ciepły, otulający kocyk na deszczowy dzień. Chętnie sięgnę po drugą część w serii - już o innych bohaterach i w świątecznym klimacie.
"Teacher of the Year" to naprawdę dobrze napisany romans. W dalszym ciągu, niewiele jest na rynku ciepłych, queerowych książek o miłości, gdzie bohaterowie to dojrzałe osoby i muszą mierzyć się z "dorosłymi" problemami. Bardzo podobało mi się poprowadzenie wątku dziecka, które wychowuje jeden z bohaterów - Olan. Dobro dziewczynki jest ważne dla rozwoju nowego związku, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ta książka zostanie ze mną na zawsze. Jest tak samo piękna, jak ciężka, brutalna i bezwzględna.
"Angels before Man' to historia Lucyfera i jego upadku. Opowieść o dorastaniu, odzieraniu z niewinności, karze, niesprawiedliwości i obłędzie. Przede wszystkim jednak, to książka o traumie religijnej, której doświadcza wiele osób, a w szczególności osoby queerowe.
Książka jest napisana przepięknym, kwiecistym, lirycznym językiem. Autor zastosował tutaj wiele nietypowych zabiegów literackich, które dodają głębi. Nie da się jej czytać szybko, do wielu fragmentów wracałam, by zrozumieć ich znaczenie. Aby ją w pełni pojąć, warto też znać mitologię chrześcijańską. I od razu ostrzegam, trigger warnings od autora trzeba potraktować poważnie, jeśli ktoś nie chce czytać o przemocy, zwaracaniu się przeciwko Bogu czy ukazywaniu religii w bardzo negatywnym świetle, lepiej ten tytuł ominąć, jest też zdecydowanie 18+.
Historia rozwijającej się miłości, jest jedną z najpiękniej napisanych, które czytałam. Jest też jedną z najbardziej emocjonalnie wyczerpujących książek, na które trafiłam. Zdecydowanie jest oryginalna, nietypowa, zapadająca w pamięć na długo. Zostawia czytelnika z ogromem pytań o Boga, świat i naturę rzeczy, nie dając jednoznacznych odpowiedzi.
Ta książka zostanie ze mną na zawsze. Jest tak samo piękna, jak ciężka, brutalna i bezwzględna.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Angels before Man' to historia Lucyfera i jego upadku. Opowieść o dorastaniu, odzieraniu z niewinności, karze, niesprawiedliwości i obłędzie. Przede wszystkim jednak, to książka o traumie religijnej, której doświadcza wiele osób, a w szczególności osoby queerowe.
Książka jest...