rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciąg dalszy Pokolenia Ikea. Czy mówi coś o kobietach? Niewiele i tylko o niektórych.
Happy end z kosmosu. Kolejna część byłaby już tylko "jak po chwili wolności Czarny zrozumiał, że i tak musi pracować".

Ciąg dalszy Pokolenia Ikea. Czy mówi coś o kobietach? Niewiele i tylko o niektórych.
Happy end z kosmosu. Kolejna część byłaby już tylko "jak po chwili wolności Czarny zrozumiał, że i tak musi pracować".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Małgorzata Halber wyświadczyła przysługę wielu młodym kobietom pokazując, że alkoholizm dotyczy także ludzi sławnych, bogatych, młodych i ładnych. Inteligentnych. Nie raz szarpnęło we mnie poczucie "To ja, to o mnie jest ta historia".
Bo prawda jest taka, że każdy się wstydzi. I to bardzo do mnie przemawia. Że wszyscy ludzie, których się boję - oni w większości boją się mnie tak samo.

Jest jednak poczucie kluczenia w kółko po tej samej trasie. Wolę książki mniej monotematyczne.

Małgorzata Halber wyświadczyła przysługę wielu młodym kobietom pokazując, że alkoholizm dotyczy także ludzi sławnych, bogatych, młodych i ładnych. Inteligentnych. Nie raz szarpnęło we mnie poczucie "To ja, to o mnie jest ta historia".
Bo prawda jest taka, że każdy się wstydzi. I to bardzo do mnie przemawia. Że wszyscy ludzie, których się boję - oni w większości boją się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie wysłuchałam audiobooka, który Amy czyta sama i podejrzewam, że to najlepszy sposób, na zapoznanie się z treścią - jestem pod ogromnym wrażeniem, czuję się jak po pierwszym obejrzeniu Bridget Jones i bardziej. Część tej książki to fragmenty moich własnych myśli, których nigdy nie dałabym rady ująć tak trafnie. So relatable!
Rozbrajająca szczerość i salwy śmiechu, dawno nie cieszyłam się, że poświęciłam czemuś tyle czasu.
Uwielbiam, zadaje sobie tylko pytanie... co Amy ma za złe serialowi 'The Big Bang Theory'?

Właśnie wysłuchałam audiobooka, który Amy czyta sama i podejrzewam, że to najlepszy sposób, na zapoznanie się z treścią - jestem pod ogromnym wrażeniem, czuję się jak po pierwszym obejrzeniu Bridget Jones i bardziej. Część tej książki to fragmenty moich własnych myśli, których nigdy nie dałabym rady ująć tak trafnie. So relatable!
Rozbrajająca szczerość i salwy śmiechu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczygieł jest wybitnym pisarzem, uwielbiam jego reportaże. Czuć, że autorowi nie brakuje pomysłów, konkretów. Wycinek rzeczywistości potrafi opisać lepiej niż jakąkolwiek fikcję. Przyjemność to niezwykła przebywać w towarzystwie tak inteligentnego i zdolnego człowieka.

Szczygieł jest wybitnym pisarzem, uwielbiam jego reportaże. Czuć, że autorowi nie brakuje pomysłów, konkretów. Wycinek rzeczywistości potrafi opisać lepiej niż jakąkolwiek fikcję. Przyjemność to niezwykła przebywać w towarzystwie tak inteligentnego i zdolnego człowieka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągający świat, niezwykłe historie, bohaterowie to psy zmielone z budą, nieszczęśliwie persony, których brudny świat jest mięsisty i fascynujący. Rzeczywistość tak odmienna od mojej, że stoję zapatrzona i zauroczona. U Witkowskiego bogactwo jest równie obrzydliwe co bieda.

Wciągający świat, niezwykłe historie, bohaterowie to psy zmielone z budą, nieszczęśliwie persony, których brudny świat jest mięsisty i fascynujący. Rzeczywistość tak odmienna od mojej, że stoję zapatrzona i zauroczona. U Witkowskiego bogactwo jest równie obrzydliwe co bieda.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto, bo Zadie Smith czyta się niebywale. Po próbie opowiadań, powieść przyjmuję jak zbawienie - to, co pokochałam w 'Białych zębach' jest też i tu. To nie jest coś do nazwania, Smith chwyta to, co jest nie do uchwycenia i to nie w wydumany, tylko najprostszy sposób.

Warto, bo Zadie Smith czyta się niebywale. Po próbie opowiadań, powieść przyjmuję jak zbawienie - to, co pokochałam w 'Białych zębach' jest też i tu. To nie jest coś do nazwania, Smith chwyta to, co jest nie do uchwycenia i to nie w wydumany, tylko najprostszy sposób.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Każde spotkanie z prozą Smith jest wyjątkowe, nawet najprostsze wydarzenia opisuje ona z niezwykle wciągającą głębią. Wydaje mi się jednak, że opowiadania ani nie są formą dla mnie, ani dla autorki. Niemniej fanom opowiadań polecam.

Każde spotkanie z prozą Smith jest wyjątkowe, nawet najprostsze wydarzenia opisuje ona z niezwykle wciągającą głębią. Wydaje mi się jednak, że opowiadania ani nie są formą dla mnie, ani dla autorki. Niemniej fanom opowiadań polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobre pisanie. Książka trzyma w napięciu, autor potrafi uchwycić jakiś stan, jakieś słodkie rozwalenie, psychikę ludzi młodych. Bezkompromisowa.
Chwilami jednak męcząca, dołująca. To nie beztroskie gry komputerowe jak w 'Zrób mi jakąś krzywdę'. Wszystko jest brudne, śmierdzi i jest spocone.
Za długa ta wizyta w takim świecie, kończyłam z ulgą, jakbym wyszła z ciemnej piwnicy.

Bardzo dobre pisanie. Książka trzyma w napięciu, autor potrafi uchwycić jakiś stan, jakieś słodkie rozwalenie, psychikę ludzi młodych. Bezkompromisowa.
Chwilami jednak męcząca, dołująca. To nie beztroskie gry komputerowe jak w 'Zrób mi jakąś krzywdę'. Wszystko jest brudne, śmierdzi i jest spocone.
Za długa ta wizyta w takim świecie, kończyłam z ulgą, jakbym wyszła z ciemnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

'Łaskotana na różowo' to od dzisiaj moje ulubione określenie.
Bardzo przyjemnie się czyta, historia wciągająca, chociaż bardziej uwodzi pierwsza połowa. Opisy, jak to u Palahniuka, są fascynujące - gdyby kiedykolwiek napisał instrukcję obsługi kuchenki mikrofalowej, czytałabym z przyjemnością. Polecam zaprawionym w dziełach autora.

'Łaskotana na różowo' to od dzisiaj moje ulubione określenie.
Bardzo przyjemnie się czyta, historia wciągająca, chociaż bardziej uwodzi pierwsza połowa. Opisy, jak to u Palahniuka, są fascynujące - gdyby kiedykolwiek napisał instrukcję obsługi kuchenki mikrofalowej, czytałabym z przyjemnością. Polecam zaprawionym w dziełach autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obstawiam, że powieść zawiera przynajmniej pół setki określeń mężczyzn oddających się masturbacji. Podoba mi się koncepcja - 600 facetów w kolejce do nakręcenia filmu pornograficznego. Tymczasem przyglądamy się bliżej tylko trzem z nich, a historia obraca się wokół zaginionego dziecka, co jest już konceptem znacznie przebrzmiałym.
Ciekawostki o aktorach znalezione przy okazji pisania "Powiedz wszystko" przydały się w kolejnej powieści, cóż za sprytny recycling.
Chętnie usłyszałabym historie pozostałych koniobijców. Wierzę, że mogły być bardziej interesujące.

Obstawiam, że powieść zawiera przynajmniej pół setki określeń mężczyzn oddających się masturbacji. Podoba mi się koncepcja - 600 facetów w kolejce do nakręcenia filmu pornograficznego. Tymczasem przyglądamy się bliżej tylko trzem z nich, a historia obraca się wokół zaginionego dziecka, co jest już konceptem znacznie przebrzmiałym.
Ciekawostki o aktorach znalezione przy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Chuck Palahniuk zdecydował się na napisanie sequela. Tym bardziej sequela bardzo słabiutkich przecież "Potępionych". Co jest w losie Maddy Spencer co domagało się ciągu dalszego? Z całego kramu palahniukowych postaci ta wydaje się najmniej interesująca.
Na dodatek połowa książki opisuje traumatyczne zdarzenie, o którym Maddy nie wspomniała, nie zasugerowała ani nie napomknęła przez całą narrację poprzedniej powieści? Nie trzyma się to kupy.
Cała koncepcja wydaje mi się chybiona. Nie polecam nikomu.

Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Chuck Palahniuk zdecydował się na napisanie sequela. Tym bardziej sequela bardzo słabiutkich przecież "Potępionych". Co jest w losie Maddy Spencer co domagało się ciągu dalszego? Z całego kramu palahniukowych postaci ta wydaje się najmniej interesująca.
Na dodatek połowa książki opisuje traumatyczne zdarzenie, o którym Maddy nie wspomniała, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się bardzo dobrze, choć jak zwykle, kiedy jest wielu bohaterów, bardzo łatwo pogubić się i zapomnieć kto jest kim. Zaskoczyła mnie feeria poruszanych tematów w wątkach pobocznych. Biorąc pod uwagę okres, w jakim powieść ta powstała, nie spodziewałam się wątku genderowego.
Warto przeczytać, choć nie zawojowała mojego świata.

Czyta się bardzo dobrze, choć jak zwykle, kiedy jest wielu bohaterów, bardzo łatwo pogubić się i zapomnieć kto jest kim. Zaskoczyła mnie feeria poruszanych tematów w wątkach pobocznych. Biorąc pod uwagę okres, w jakim powieść ta powstała, nie spodziewałam się wątku genderowego.
Warto przeczytać, choć nie zawojowała mojego świata.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania to bardzo wymagająca forma i z mojego doświadczenia wynika, że są albo błyskotliwe i bardzo dobre, albo dziwne i nudne. Vonnegut ewidentnie wpisuje się w ten schemat, chociaż nadzieje miałam większe. Część bardzo mi się podobała, ale większość była mętna i wybrakowana.

Opowiadania to bardzo wymagająca forma i z mojego doświadczenia wynika, że są albo błyskotliwe i bardzo dobre, albo dziwne i nudne. Vonnegut ewidentnie wpisuje się w ten schemat, chociaż nadzieje miałam większe. Część bardzo mi się podobała, ale większość była mętna i wybrakowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabrałam Bridget ze sobą na wakacje i to był świetny pomysł. Podobnie jak poprzednie części tak i "Szalejąc za facetem" to świetna lektura. Tym razem to nie tylko wybuchy śmiechu i ukradkowe uśmieszki - kilka razy miałam łzy w oczach.
Zgodnie z nową modą, powinni nakręcić serial z tej części.
Utożsamiam się z Bridget i miewam podobne rozterki, podobnie jak większość kobiet, tak myślę. Pisarstwo Fielding jest żywe i wciągające, polecam.

Zabrałam Bridget ze sobą na wakacje i to był świetny pomysł. Podobnie jak poprzednie części tak i "Szalejąc za facetem" to świetna lektura. Tym razem to nie tylko wybuchy śmiechu i ukradkowe uśmieszki - kilka razy miałam łzy w oczach.
Zgodnie z nową modą, powinni nakręcić serial z tej części.
Utożsamiam się z Bridget i miewam podobne rozterki, podobnie jak większość kobiet,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wygląd Tylera jest kuriozalny. Bardzo trudno oddać specyfikę pisarstwa Palahniuka w formie komiksu i na razie nie jestem przekonana czy to się udało.

Wygląd Tylera jest kuriozalny. Bardzo trudno oddać specyfikę pisarstwa Palahniuka w formie komiksu i na razie nie jestem przekonana czy to się udało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiem, że dzieciaki w Ameryce czytają tą powieść jak my "Moralność pani Dulskiej" - jako lekturę szkolną. Ta skądinąd obowiązkowa pozycja w życiu młodego człowieka okazała się więc wielkim rozczarowaniem. Przez wiele lat żyłam chłonąc legendy o tej powieści i tak nasiąkłam jej mitycznym pięknem, że czytając ją faktycznie nie mogłam uwierzyć. Lata oglądania "Gossip girl" uniewrażliwiły mnie na prozę Fitzgeralda, choć bezpośrednio z niej wynikają.
Rzadko to mówię, ale lepiej obejrzeć (niemiłosiernie wydłużony) film.

Wiem, że dzieciaki w Ameryce czytają tą powieść jak my "Moralność pani Dulskiej" - jako lekturę szkolną. Ta skądinąd obowiązkowa pozycja w życiu młodego człowieka okazała się więc wielkim rozczarowaniem. Przez wiele lat żyłam chłonąc legendy o tej powieści i tak nasiąkłam jej mitycznym pięknem, że czytając ją faktycznie nie mogłam uwierzyć. Lata oglądania "Gossip...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka nie uratuje Ci życia.
Nie jest także "wpisaniem w tradycję literacką Kurta Vonneguta". O nie.
To bardzo chaotyczna powieść z banalną fabułą, jedna z opowieści w stylu "całe życie byłem chamem, ale nagle coś się zmieniło i teraz naprawiam błędy". Do tego dochodzą interesujące postacie drugoplanowe (dużo bardziej interesujące niż główny bohater), które wprowadzają trochę życia. Wystarczy jeszcze dorzucić kilka zupełnie nieprawdopodobnych epizodów i voila - otrzymujemy przeciętną powieść.

Ta książka nie uratuje Ci życia.
Nie jest także "wpisaniem w tradycję literacką Kurta Vonneguta". O nie.
To bardzo chaotyczna powieść z banalną fabułą, jedna z opowieści w stylu "całe życie byłem chamem, ale nagle coś się zmieniło i teraz naprawiam błędy". Do tego dochodzą interesujące postacie drugoplanowe (dużo bardziej interesujące niż główny bohater), które wprowadzają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie się czyta, temat jest ważny i szalenie ciekawy, przynajmniej dla mnie. Cudowna postać Minny. Trochę drażnią specjalnie zostawione błędy językowe, które w polskim tłumaczeniu są odrobinę dziwne. Myślę, że chciałabym przeczytać książkę, której powstanie opisuje autorka.
Polecam każdemu.

Świetnie się czyta, temat jest ważny i szalenie ciekawy, przynajmniej dla mnie. Cudowna postać Minny. Trochę drażnią specjalnie zostawione błędy językowe, które w polskim tłumaczeniu są odrobinę dziwne. Myślę, że chciałabym przeczytać książkę, której powstanie opisuje autorka.
Polecam każdemu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sympatyczna i zwarta opowieść, pełna wina i francuskiej kuchni, z podstawową, niezajmującą fabułą. Z pełną świadomością powieść jest krótka, nie rozwinięta, ale sympatyczna. Film, który został nakręcony na jej podstawie ma w sobie wigor i koloryt, którego książce zabrakło.

Sympatyczna i zwarta opowieść, pełna wina i francuskiej kuchni, z podstawową, niezajmującą fabułą. Z pełną świadomością powieść jest krótka, nie rozwinięta, ale sympatyczna. Film, który został nakręcony na jej podstawie ma w sobie wigor i koloryt, którego książce zabrakło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Serdecznie polecam! David Lebovitz ma świetny styl, który sprawia, że jego felietony o Francji dostarczają wiele rozrywki. Kradnie serce również przepisami, które podobnie jak w książce "Lunch w Paryżu" wyodrębnione są z tekstu. Robi się z tego nowy gatunek - powieść kulinarna!
Dowcipne, inteligentne, urocze - TAK!

Serdecznie polecam! David Lebovitz ma świetny styl, który sprawia, że jego felietony o Francji dostarczają wiele rozrywki. Kradnie serce również przepisami, które podobnie jak w książce "Lunch w Paryżu" wyodrębnione są z tekstu. Robi się z tego nowy gatunek - powieść kulinarna!
Dowcipne, inteligentne, urocze - TAK!

Pokaż mimo to