-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2017-01
2017-01
Małgorzata Halber wyświadczyła przysługę wielu młodym kobietom pokazując, że alkoholizm dotyczy także ludzi sławnych, bogatych, młodych i ładnych. Inteligentnych. Nie raz szarpnęło we mnie poczucie "To ja, to o mnie jest ta historia".
Bo prawda jest taka, że każdy się wstydzi. I to bardzo do mnie przemawia. Że wszyscy ludzie, których się boję - oni w większości boją się mnie tak samo.
Jest jednak poczucie kluczenia w kółko po tej samej trasie. Wolę książki mniej monotematyczne.
Małgorzata Halber wyświadczyła przysługę wielu młodym kobietom pokazując, że alkoholizm dotyczy także ludzi sławnych, bogatych, młodych i ładnych. Inteligentnych. Nie raz szarpnęło we mnie poczucie "To ja, to o mnie jest ta historia".
Bo prawda jest taka, że każdy się wstydzi. I to bardzo do mnie przemawia. Że wszyscy ludzie, których się boję - oni w większości boją się...
2016-12-26
Właśnie wysłuchałam audiobooka, który Amy czyta sama i podejrzewam, że to najlepszy sposób, na zapoznanie się z treścią - jestem pod ogromnym wrażeniem, czuję się jak po pierwszym obejrzeniu Bridget Jones i bardziej. Część tej książki to fragmenty moich własnych myśli, których nigdy nie dałabym rady ująć tak trafnie. So relatable!
Rozbrajająca szczerość i salwy śmiechu, dawno nie cieszyłam się, że poświęciłam czemuś tyle czasu.
Uwielbiam, zadaje sobie tylko pytanie... co Amy ma za złe serialowi 'The Big Bang Theory'?
Właśnie wysłuchałam audiobooka, który Amy czyta sama i podejrzewam, że to najlepszy sposób, na zapoznanie się z treścią - jestem pod ogromnym wrażeniem, czuję się jak po pierwszym obejrzeniu Bridget Jones i bardziej. Część tej książki to fragmenty moich własnych myśli, których nigdy nie dałabym rady ująć tak trafnie. So relatable!
Rozbrajająca szczerość i salwy śmiechu,...
Szczygieł jest wybitnym pisarzem, uwielbiam jego reportaże. Czuć, że autorowi nie brakuje pomysłów, konkretów. Wycinek rzeczywistości potrafi opisać lepiej niż jakąkolwiek fikcję. Przyjemność to niezwykła przebywać w towarzystwie tak inteligentnego i zdolnego człowieka.
Szczygieł jest wybitnym pisarzem, uwielbiam jego reportaże. Czuć, że autorowi nie brakuje pomysłów, konkretów. Wycinek rzeczywistości potrafi opisać lepiej niż jakąkolwiek fikcję. Przyjemność to niezwykła przebywać w towarzystwie tak inteligentnego i zdolnego człowieka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016
Wciągający świat, niezwykłe historie, bohaterowie to psy zmielone z budą, nieszczęśliwie persony, których brudny świat jest mięsisty i fascynujący. Rzeczywistość tak odmienna od mojej, że stoję zapatrzona i zauroczona. U Witkowskiego bogactwo jest równie obrzydliwe co bieda.
Wciągający świat, niezwykłe historie, bohaterowie to psy zmielone z budą, nieszczęśliwie persony, których brudny świat jest mięsisty i fascynujący. Rzeczywistość tak odmienna od mojej, że stoję zapatrzona i zauroczona. U Witkowskiego bogactwo jest równie obrzydliwe co bieda.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016
Warto, bo Zadie Smith czyta się niebywale. Po próbie opowiadań, powieść przyjmuję jak zbawienie - to, co pokochałam w 'Białych zębach' jest też i tu. To nie jest coś do nazwania, Smith chwyta to, co jest nie do uchwycenia i to nie w wydumany, tylko najprostszy sposób.
Warto, bo Zadie Smith czyta się niebywale. Po próbie opowiadań, powieść przyjmuję jak zbawienie - to, co pokochałam w 'Białych zębach' jest też i tu. To nie jest coś do nazwania, Smith chwyta to, co jest nie do uchwycenia i to nie w wydumany, tylko najprostszy sposób.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-08-27
Każde spotkanie z prozą Smith jest wyjątkowe, nawet najprostsze wydarzenia opisuje ona z niezwykle wciągającą głębią. Wydaje mi się jednak, że opowiadania ani nie są formą dla mnie, ani dla autorki. Niemniej fanom opowiadań polecam.
Każde spotkanie z prozą Smith jest wyjątkowe, nawet najprostsze wydarzenia opisuje ona z niezwykle wciągającą głębią. Wydaje mi się jednak, że opowiadania ani nie są formą dla mnie, ani dla autorki. Niemniej fanom opowiadań polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-17
Bardzo dobre pisanie. Książka trzyma w napięciu, autor potrafi uchwycić jakiś stan, jakieś słodkie rozwalenie, psychikę ludzi młodych. Bezkompromisowa.
Chwilami jednak męcząca, dołująca. To nie beztroskie gry komputerowe jak w 'Zrób mi jakąś krzywdę'. Wszystko jest brudne, śmierdzi i jest spocone.
Za długa ta wizyta w takim świecie, kończyłam z ulgą, jakbym wyszła z ciemnej piwnicy.
Bardzo dobre pisanie. Książka trzyma w napięciu, autor potrafi uchwycić jakiś stan, jakieś słodkie rozwalenie, psychikę ludzi młodych. Bezkompromisowa.
Chwilami jednak męcząca, dołująca. To nie beztroskie gry komputerowe jak w 'Zrób mi jakąś krzywdę'. Wszystko jest brudne, śmierdzi i jest spocone.
Za długa ta wizyta w takim świecie, kończyłam z ulgą, jakbym wyszła z ciemnej...
2016-05-31
'Łaskotana na różowo' to od dzisiaj moje ulubione określenie.
Bardzo przyjemnie się czyta, historia wciągająca, chociaż bardziej uwodzi pierwsza połowa. Opisy, jak to u Palahniuka, są fascynujące - gdyby kiedykolwiek napisał instrukcję obsługi kuchenki mikrofalowej, czytałabym z przyjemnością. Polecam zaprawionym w dziełach autora.
'Łaskotana na różowo' to od dzisiaj moje ulubione określenie.
Bardzo przyjemnie się czyta, historia wciągająca, chociaż bardziej uwodzi pierwsza połowa. Opisy, jak to u Palahniuka, są fascynujące - gdyby kiedykolwiek napisał instrukcję obsługi kuchenki mikrofalowej, czytałabym z przyjemnością. Polecam zaprawionym w dziełach autora.
2016-05
Obstawiam, że powieść zawiera przynajmniej pół setki określeń mężczyzn oddających się masturbacji. Podoba mi się koncepcja - 600 facetów w kolejce do nakręcenia filmu pornograficznego. Tymczasem przyglądamy się bliżej tylko trzem z nich, a historia obraca się wokół zaginionego dziecka, co jest już konceptem znacznie przebrzmiałym.
Ciekawostki o aktorach znalezione przy okazji pisania "Powiedz wszystko" przydały się w kolejnej powieści, cóż za sprytny recycling.
Chętnie usłyszałabym historie pozostałych koniobijców. Wierzę, że mogły być bardziej interesujące.
Obstawiam, że powieść zawiera przynajmniej pół setki określeń mężczyzn oddających się masturbacji. Podoba mi się koncepcja - 600 facetów w kolejce do nakręcenia filmu pornograficznego. Tymczasem przyglądamy się bliżej tylko trzem z nich, a historia obraca się wokół zaginionego dziecka, co jest już konceptem znacznie przebrzmiałym.
Ciekawostki o aktorach znalezione przy...
2016-04
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Chuck Palahniuk zdecydował się na napisanie sequela. Tym bardziej sequela bardzo słabiutkich przecież "Potępionych". Co jest w losie Maddy Spencer co domagało się ciągu dalszego? Z całego kramu palahniukowych postaci ta wydaje się najmniej interesująca.
Na dodatek połowa książki opisuje traumatyczne zdarzenie, o którym Maddy nie wspomniała, nie zasugerowała ani nie napomknęła przez całą narrację poprzedniej powieści? Nie trzyma się to kupy.
Cała koncepcja wydaje mi się chybiona. Nie polecam nikomu.
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Chuck Palahniuk zdecydował się na napisanie sequela. Tym bardziej sequela bardzo słabiutkich przecież "Potępionych". Co jest w losie Maddy Spencer co domagało się ciągu dalszego? Z całego kramu palahniukowych postaci ta wydaje się najmniej interesująca.
Na dodatek połowa książki opisuje traumatyczne zdarzenie, o którym Maddy nie wspomniała, nie...
Ciąg dalszy Pokolenia Ikea. Czy mówi coś o kobietach? Niewiele i tylko o niektórych.
Happy end z kosmosu. Kolejna część byłaby już tylko "jak po chwili wolności Czarny zrozumiał, że i tak musi pracować".
Ciąg dalszy Pokolenia Ikea. Czy mówi coś o kobietach? Niewiele i tylko o niektórych.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHappy end z kosmosu. Kolejna część byłaby już tylko "jak po chwili wolności Czarny zrozumiał, że i tak musi pracować".