-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2006-07-01
Samotność w Sieci jest jak Biblia. Najlepsza książka w całym wszechwświecie! Bezkonkurencyjnie numer 1.
Samotność w Sieci jest jak Biblia. Najlepsza książka w całym wszechwświecie! Bezkonkurencyjnie numer 1.
Pokaż mimo to2006-11-01
2010-01-01
W książce poruszanych jest wiele interesujących tematów. Nie posiada w zasadzie konkretnej fabuły, bo oparta jest na rozmowie. Nie pisarza i feministki, ale po prostu Wiśniewskiego i Domagalik.
W książce poruszanych jest wiele interesujących tematów. Nie posiada w zasadzie konkretnej fabuły, bo oparta jest na rozmowie. Nie pisarza i feministki, ale po prostu Wiśniewskiego i Domagalik.
Pokaż mimo to2010-08-01
Książka zawiera wiele opowiadań, w związku z czym ciężko jest określić "fajna/niefajna", ponieważ każde jest inne. Z pewnością dobra na wakacje, tak jak wskazuje tytuł - ale szału nie ma ;-)
Książka zawiera wiele opowiadań, w związku z czym ciężko jest określić "fajna/niefajna", ponieważ każde jest inne. Z pewnością dobra na wakacje, tak jak wskazuje tytuł - ale szału nie ma ;-)
Pokaż mimo to2010-09-01
2011-01-01
Książka jest powieścią, ale ma wplątane wiele historii (trochę podobnie do Samotności w Sieci, ale sama w sobie jest zupełnie inna, choć istnieje nawiązanie do Jakuba i Natalii).
Zaskończenie zaskakuje. Zresztą przecież to Wiśniewski ;-)Ogólnie "szału nie ma", bo rozkręca się dopiero w połowie, ale warto przeczytać.
Książka jest powieścią, ale ma wplątane wiele historii (trochę podobnie do Samotności w Sieci, ale sama w sobie jest zupełnie inna, choć istnieje nawiązanie do Jakuba i Natalii).
Zaskończenie zaskakuje. Zresztą przecież to Wiśniewski ;-)Ogólnie "szału nie ma", bo rozkręca się dopiero w połowie, ale warto przeczytać.
2010-11-01
Jedne z lepszych opowiadań Wiśniewskiego. Są krótkie, w sam raz do czytania tuż przed snem.
Jedne z lepszych opowiadań Wiśniewskiego. Są krótkie, w sam raz do czytania tuż przed snem.
Pokaż mimo to