-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2020-07-31
2020-07-16
"Zabawne, kiedyś gdy był jeszcze internet, mieliśmy tak łatwy dostęp do wiedzy, wiadomości. Teraz szykujemy się niczym na wojnę, idąc po jedną książkę do biblioteki".
Książkę Pauliny Hendel charakteryzuje minimalistyczny, konkretny styl. Autorka skupiła się na krótkich dialogach i wydarzeniach które zalewają książkę i w większości składają się z prozaicznych czynności życia na wsi... oraz strzelania do "wiedźmińsko znajomych" potworów w lesie czy na polu. Geneza i opis całej tej dystopii jest cienki jak skrzydło ważki, ale ostatecznie nie jest tak tragicznie, czyta się szybko, jest trochę akcji, bohaterowie skromnie opisani ale konkretni, znają swoje miejsce w szeregu, pojawia się ich w książce wielu.
Nie jest to nic dobrego ani ambitnego, niemniej było znośne i dostarczyło rozrwyki w dość płytkim i wiejskim klimacie post apo, gdyby jeszcze zakończenie było normalne...
"Zabawne, kiedyś gdy był jeszcze internet, mieliśmy tak łatwy dostęp do wiedzy, wiadomości. Teraz szykujemy się niczym na wojnę, idąc po jedną książkę do biblioteki".
Książkę Pauliny Hendel charakteryzuje minimalistyczny, konkretny styl. Autorka skupiła się na krótkich dialogach i wydarzeniach które zalewają książkę i w większości składają się z prozaicznych czynności...
"To Biblioteka jest największą potęgą na świecie i najbardziej okrutną"
Naprawdę dobra fantastyka, trochę przygodówka, dużo akcji, przyzwoite dialogi, ciekawi, wiarygodni bohaterowie. Szkoda że tylko 1 tom przetłumaczony...
"To Biblioteka jest największą potęgą na świecie i najbardziej okrutną"
Naprawdę dobra fantastyka, trochę przygodówka, dużo akcji, przyzwoite dialogi, ciekawi, wiarygodni bohaterowie. Szkoda że tylko 1 tom przetłumaczony...
2019-08-31
Gildia Magów to solidna powieść fantasy. Aż tyle i tylko tyle. Akcja w dużej mierze dzieje się w przestępczym pół-światku. Fabuła przez większość czasu była dla mnie monotonna i przewidywalna. Niewątpliwą zaletą tej lekkostrawnej fantastyki jest prosty język i niewymagająca myślenia/analizowania konstrukcja świata i bohaterów. Z perspektywy czytelnika wszystko jest łatwe, proste, niewymagające. Mimo to kilka razy pojawia się dreszczyk, książka potrafi wzbudzić zainteresowanie, tylko pytam się "po co?"...
Główne grzechy dzieła T.Canavan to brak rozmachu, płytkość i suchość fabularna. Główna bohaterka jest raczej dobrze napisana, głos Jabłczyńskiej też mi pasował, więc było przeciętnie.
Gildia Magów to solidna powieść fantasy. Aż tyle i tylko tyle. Akcja w dużej mierze dzieje się w przestępczym pół-światku. Fabuła przez większość czasu była dla mnie monotonna i przewidywalna. Niewątpliwą zaletą tej lekkostrawnej fantastyki jest prosty język i niewymagająca myślenia/analizowania konstrukcja świata i bohaterów. Z perspektywy czytelnika wszystko jest łatwe,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-17
Po przeczytaniu książki "Husaria Duma Polskiego Oręża" jestem jeszcze większym fanem husarii. Choć ciężko w to uwierzyć to jednak w tym przypadku to historia jest o wiele bardziej niezwykła od mitów i legend!
Polsce udało stworzyć się formacje wojskową niezwykła i niepowtarzalną w skali światowej. Radosławowi Sikorze udało się za to stworzyć fenomenalną książkę o husarii. Cóż za wiedza, te detale, te smaczki... i sposób jej przekazania, PEŁEN SZACUNEK dla autora. Oprócz świetnej treści, książka zachwyca także pod względem technicznym: twarda okłada, świetny papier, piękne rysunki, dużo zdjęć, bajka. Nie ulega wątpliwości że autor to bardzo wykształcony człowiek (posiada doktorat z nauk hum.) ale także pasjonat który bierze udział w rekonstrukcjach historycznych husarii. W swej książce Autor dokładnie opisuje kto należał do husarii i na jakich warunkach, mamy dokładną analizę rynsztunku, jest rozdział poświęcony opancerzeniu, kopi husarskiej, skrzydłom, koniom, a nawet modzie a także innym rzeczą. Jest dużo o psychice husarzy, ich światopoglądzie, morale w trakcie walki. Jest tu także wiele, wiele innych rzeczy a wszędzie "wmieszane" są źródła historyczne z XVI-XVIIIw., relacje z bitew, turniejów, pamiętniki, źródła zarówno Polskie jak i zagraniczne.
Książkę polecam nie tylko fanom historii i husarii, ale także każdemu kto chciałby poszerzyć własną wiedzę na temat swoich (staro)polskich korzeni i przypomnieć sobie że Polska nie zawsze była słaba.
Po przeczytaniu książki "Husaria Duma Polskiego Oręża" jestem jeszcze większym fanem husarii. Choć ciężko w to uwierzyć to jednak w tym przypadku to historia jest o wiele bardziej niezwykła od mitów i legend!
Polsce udało stworzyć się formacje wojskową niezwykła i niepowtarzalną w skali światowej. Radosławowi Sikorze udało się za to stworzyć fenomenalną książkę o husarii....
2019-06-14
"Od sześciu miesięcy jak idiotka tkwię na jakimś zakazanym ranczu. Dzieje się tak tylko dlatego, że jakiś cholerny egoista postanowił jeszcze zza grobu zrobić ludziom parę kawałów."
Od jakiegoś czasu zawodzą mnie priorytetowe książki które czytam.
Jak na ironię książki nabyte pod wpływem impulsu, pozycje poboczne, dodatkowe, co do których człowiek nie żywi większych nadziei zadziwiająco dają radę.
Niebo Montany jest taką książką, właściwie to nie kupiłem jej nawet z myślą o sobie...
W skrócie: Niebo Montany to miks kryminału, romansu i jeszcze czegoś.
Zdaje się że kiedyś leciał o tym film ale nie oglądałem.
Książka obfituje w żywe dialogi, jest poczucie humoru, jest szarpanina
(ta pozytywna, choć dziwna :D), jest sex, na szczęście nie jest on myślą przewodnią całości. Jest psychopata rzeźnik i/lub zazdrosny "mąż renegat" któremu wydaje się że ma podwójne jaja a w rzeczywistości ma co najwyżej jedno. Całość czyta się bardzo przyjemnie, choć oczywiście znalazło się coś co mnie trochę irytowało... mianowicie zbytnie gloryfikowanie i przeidealizowanie postaci Adama, no ale kto zabroni kobiecie pisarce romantycznie pomarzyć.
W sumie książka RACZEJ dla kobiet ale kto zabroni cieszyć się nieźle napisanymi żeńskimi postaciami których są tu aż 3? ;)
Ocena 6.5+
"Od sześciu miesięcy jak idiotka tkwię na jakimś zakazanym ranczu. Dzieje się tak tylko dlatego, że jakiś cholerny egoista postanowił jeszcze zza grobu zrobić ludziom parę kawałów."
Od jakiegoś czasu zawodzą mnie priorytetowe książki które czytam.
Jak na ironię książki nabyte pod wpływem impulsu, pozycje poboczne, dodatkowe, co do których człowiek nie żywi większych...
"- Bierzecie prąd od innych? -Juliette czuła narastającą frustrację. Ile kluczowych kwestii ten mężczyzna uznawał za coś błahego? - Chcesz coś dodać - zapytała. - Masz może latający kombinezon, który zabierze mnie do mojego silosu? A może tajne przejście, dzięki któremu tam dotrzemy?
Solo zaśmiał się i popatrzył na nią, jakby była szalona.
- Nie odparł. - Wtedy byłoby jedno ziarenko, nie wiele. Jeden zły dzień zrujnowałby nas wszystkich."
Miałem bardzo duże oczekiwania wobec tej książki i muszę o dziwo stwierdzić -co widać zresztą po ocenie - nie zawiodłem się choć ta ósemka odrobinę naciągana ale jest. Autor po prostu trafił do mnie swoim stylem, bardzo podobał mi się jego warsztat literacki, intensywna dawka emocjonalna no i przede wszystkim świetna postać główna ;>
Przez pierwsze kilkadziesiąt stron mamy trochę taki "festiwal" smutku i śmierci, także jest dość melancholijnie ale jednocześnie wszystko jest bardzo dobrze opisane, choć akcja toczy się dość wolno to emocje nie pozwalają oderwać się od lektury. Niedługo trzeba czekać a akcja rozkręca się na dobre, fabuła sama w sobie nie jest może super wybitna, jest bardzo dobra a poza tym liczą się inne aspekty które są bardzo mocne, samo zakończenie także do nich należy. Tom 2 i 3 już pod ręką :D
"- Bierzecie prąd od innych? -Juliette czuła narastającą frustrację. Ile kluczowych kwestii ten mężczyzna uznawał za coś błahego? - Chcesz coś dodać - zapytała. - Masz może latający kombinezon, który zabierze mnie do mojego silosu? A może tajne przejście, dzięki któremu tam dotrzemy?
więcej Pokaż mimo toSolo zaśmiał się i popatrzył na nią, jakby była szalona.
- Nie odparł. - Wtedy byłoby jedno...