Opinie użytkownika
Ta historia intryguje i niepokoi od pierwszej do ostatniej strony, a do tego jest znakomicie napisana. Warto przeczytać i zapamiętać nazwisko autorki.
Pokaż mimo toChyba nie lubię czytać o irytujących, mało lotnych bohaterach, którzy podejmują głupkowate decyzje. Żadna z postaci w tej książce nie wzbudziła mojej sympatii, nikomu nie chciało mi się kibicować. I jeszcze ten wątek romansowy a właściwie dwa... No jakoś nie, po prostu nie. Niestety mam poczucie straconego czasu i pieniędzy.
Pokaż mimo toPrzeczytałam wiele książek w tematyce Zagłady, ta jest jedną z najbardziej wstrząsających. Tyle. Myślę, że więcej słów nie potrzeba.
Pokaż mimo toCo prawda dosyć wcześnie domyśliłam się rozwiązania tej historii, ale przyjemność z czytania mimo wszystko była, także polecam.
Pokaż mimo toCałkiem jakaś taka wydumana i nie trzymająca się kupy ta historia, zwroty akcji jakieś toporne i na siłę. A do tego jeszcze irytująca główna bohaterka. No nie wiem, nie pasuje mi tu nic i tylko czuję się poirytowana takimi słabymi czytadłami.
Pokaż mimo toDno. Wielbicielkom Greya się spodoba. Wszystkim pozostałym serdecznie i z głębi serca nie polecam.
Pokaż mimo toBajecznie bogaty, zabójczo przystojny i z torsem niczym Apollo - ON oraz niewinnie piękna, szlachetna i o szczerozłotym sercu, ale z niższych sfer - ONA. A dookoła sami cyniczni dranie bez klasy i honoru, którzy stają na drodze ich obezwładniającej miłości, bla, bla, bla... Takie sobie czytadełko. Trochę skrzyżowanie Mody na sukces z Dynastią. Na tegoroczną zimną majówkę...
więcej Pokaż mimo toZadie Smith jest rewelacyjna. Uwielbiam jej poczucie humoru, inteligencję, podziwiam trafność i dojrzałość obserwacji, zwłaszcza jak na wczesny debiut. Bardzo polecam lekturę "Białych zębów".
Pokaż mimo to
Określiłabym "Małe życie" jako wnikliwe studium autodestrukcji spowodowanej traumą i cierpieniem tak głębokim, że nie sposób sobie z nim poradzić. Uważam jednak, że cała opowieść jest mocno wydumana a bohaterowie, ich ścieżki życiowe i wzajemne relacje bardzo mało autentyczne i nieprzekonujące.
Jak zło i okrucieństwo, to tak mroczne i brutalne, że chyba trudno sobie...
Wspaniała historia znakomicie opisana. Do tego jeszcze to przepiękne wydanie. Miałam wysokie oczekiwania po "Miniaturzystce" i ani trochę się nie zawiodłam. Po lekturze "Muzy" zaliczam Jessie Burton w poczet moich ulubionych autorów i czekam na kolejne jej książki.
Pokaż mimo toMroczna, bardzo przygnębiająca, znakomicie napisana - te określenia w pierwszej kolejności nasuwają mi się po lekturze Innej duszy. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toMoim zdaniem Autorka wykonała kawał solidnej roboty zarówno w warstwie fabularnej, jak i narracyjnej książki. Podoba mi się tutaj wszystko, począwszy od świetnie skonstruowanych i niesztampowych sylwetek bohaterów, poprzez sam zamysł fabularny i sposób prowadzenia narracji, a skończywszy na rzetelnym i wiarygodnym oddaniu obrazu amerykańskiego miasta lat siedzemdziesiątych....
więcej Pokaż mimo toJest w tej książce wszystko, czego najbardziej nie lubię w powieści kryminalnej, czyli mocno naciągane, mało prawdopodobne sceny, momentami przesadne epatowanie okrucieństwem, nagromadzenie zagmatwanych wątków i totalnie płaski, jakiś taki jednowymiarowy główny bohater, który jest, bo jest, ale równie dobrze mogłoby go nie być i niczego by to nie zmieniło. Debiutancką...
więcej Pokaż mimo toZa bardzo rozbudowany wątek obyczajowo-rodzinno-dziecięcy jak na mój gust. Wolałabym, żeby to jednak ten kryminalny wysuwał się na plan pierwszy, jak to w kryminałach...
Pokaż mimo toWstrząsająca, wżera się w mózg i długo nie odpuszcza, ale polecam przeczytać lub posłuchać tak jak ja, bo Krystyna Czubówna czyta jak zawsze znakomicie.
Pokaż mimo toMam trochę niedosyt, jeżeli chodzi o stronę graficzną książki. Miejscami aż się prosiło, żeby opisom, skądinąd bardzo ciekawym, odwiedzanych miejsc towarzyszyło więcej zdjęć. Te, które zostały wybrane do książki, nie do końca spełniły moje oczekiwania i nie zaspokoiły ciekawości, ale ogólnie książka warta polecenia.
Pokaż mimo toOcenianie tej książki na równi a nawet wyżej niż "Igrzyska śmierci" to jakieś totalne nieporozumienie...
Pokaż mimo to