Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeśli zdefiniujemy dobre dzieło, jako takie, które dostarcza emocji odbiorcy, bez względu na to czy będą to emocje pozytywne czy negatywne, to ta książka będzie się do kategorii dobrych zaliczać.

Nie jest to przyjemna książka. Nie zrelaksujecie się przy niej, nie będzie miłym dodatkiem do wieczorów z herbatką i kotem przy kominku. Będzie złościć, irytować, boleć, może nawet obrzydzać. Prawdopodobnie poczujecie niezgodę i niesprawiedliwość. A pomimo całej gamy niekoniecznie pozytywnych uczuć, wciąga i ciężko się od niej oderwać.
Poznajemy świat głównej bohaterki, której relacja z ojcem jest nietypowa, a i sama bohaterka również nie należy do zwykłych nastolatek. Poznajemy jej świat, jej myśli, jej uczucia, jej nietypowe umiejętności i jej... walkę o życie i normalność.

Minus jednak za zakończenie. Tak jak z każdym rozdziałem budowane było napięcie i słuchałam (audiobook) z niemal zapartym tchem, przeżywając konsekwencje razem z bohaterką, tak ostatni rozdział po punkcie kulminacyjnym słaby, nie do końca pasujący do reszty książki i jak dla mnie - niepotrzebny. Spokojnie ta historia mogła zakończyć się bez tego.

Nie jest to z pewnością książka dla każdego, zostawia po sobie trochę śladów, może być dla wielu za ciężka. Jednak dla odpornych na takie historie zdecydowanie warta uwagi i przemyśleń. Bo świat nie jest tak kolorowy jakbyśmy chcieli.

Jeśli zdefiniujemy dobre dzieło, jako takie, które dostarcza emocji odbiorcy, bez względu na to czy będą to emocje pozytywne czy negatywne, to ta książka będzie się do kategorii dobrych zaliczać.

Nie jest to przyjemna książka. Nie zrelaksujecie się przy niej, nie będzie miłym dodatkiem do wieczorów z herbatką i kotem przy kominku. Będzie złościć, irytować, boleć, może...