rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Uwielbiam konwencję baśni o wyostrzonych konturach. Doskonale wiadomo, że w wersjach dla dzieci znajduje się kopalnia smaczków, wątków i postaci wybiegających poza uładzony świat dziecięcej wyobraźni. Zachwycił mnie świat przedstawiony, relacje pomiędzy bohaterami, bogactwo opisów świata przedstawionego, futurystyczno-średniowieczny plener. Jednak odniosłam wrażenie, że wszystkie końcowe sceny zostały napisane jakby autorce brakowało czasu, a może co gorsza pomysłu. Nieproporcjonalne nie tyle w tempie co w treści zdarzenia. Świetnie rozegrana fabularnie scena finałowego spotkania dwóch mocy, jest zaledwie napomknięciem i nie stanowi środka ciężkości całej powieści, a szkoda. Mam więc nieodparte wrażenie, że można było wycisnąć z tej baśni jeszcze więcej treściwej materii. Ala za jej wyczuwalną lepkość i swąd podczas całej lektury absolutnie chylę czoła przed autorką. Bawiłam się świetnie. Chociaż momentami trywialność języka przywodziła na myśl elementarz, bybć może jest to kwestia przekładu i nie będę się czepiać, czytało się ekspresowo. W myśl zasady "coś za coś" mogę to przełknąć. Popołudnie z "Alicją" uważam za udane.

Uwielbiam konwencję baśni o wyostrzonych konturach. Doskonale wiadomo, że w wersjach dla dzieci znajduje się kopalnia smaczków, wątków i postaci wybiegających poza uładzony świat dziecięcej wyobraźni. Zachwycił mnie świat przedstawiony, relacje pomiędzy bohaterami, bogactwo opisów świata przedstawionego, futurystyczno-średniowieczny plener. Jednak odniosłam wrażenie, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podoba mi się dbałość o fakty i próba oddania klimatu epoki. Mam wrażenie, że Twardoch uskutecznia zamach na mit Polski z międzywojnia jako krainy mlekiem, miodem, blichtrem i pokojem płynącej. Językowo/stylistycznie urzekająca. Autor przekonująco buduje swoich bohaterów, pełnokrwiści, prawdziwi, niejednoznaczni. Momentami jednk miałam wrażenie jakby dynamika fabuły wyhamowywała i traciła impet, nie do końca wierzę w celowość tego, bo momenty te nie były zbieżne ze zwrotami akcji. Mimo wszystko poleciłam znajomym i tu potwierdzam, że warto przeczytać.

Podoba mi się dbałość o fakty i próba oddania klimatu epoki. Mam wrażenie, że Twardoch uskutecznia zamach na mit Polski z międzywojnia jako krainy mlekiem, miodem, blichtrem i pokojem płynącej. Językowo/stylistycznie urzekająca. Autor przekonująco buduje swoich bohaterów, pełnokrwiści, prawdziwi, niejednoznaczni. Momentami jednk miałam wrażenie jakby dynamika fabuły...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tematyka Holokaustu i literatura "obozowa" bardzo mnie swego czasu interesowała, dlatego nie uważam żeby ta pozycja wybijała się na szczyt oddających realia. Odnoszę jednak wrażenie, że nie miała to być szokująca reporterska relacja, a dość prywatna opowieść człowieka, który właśnie tam poznał ukochaną. Nie jestem też fanką stylu jakim posługuje się, może nawet bardziej niż autor, sam autor przekładu. Trzeba jednak oddać im obu, że czyta się to wartko, a sama fabuła prowadzona jest sprawnie, dzięki czemu odbiór też nie należy do najtrudniejszych. Nie czułam upływu czasu podczas lektury, na pewno też nie żałuję spędzonego z nią dnia. Warto się z nią zapoznać, jest to moim zdaniem dobra pozycja dla młodego czytelnika, który nie miał jeszcze styczności z tematyką.

Tematyka Holokaustu i literatura "obozowa" bardzo mnie swego czasu interesowała, dlatego nie uważam żeby ta pozycja wybijała się na szczyt oddających realia. Odnoszę jednak wrażenie, że nie miała to być szokująca reporterska relacja, a dość prywatna opowieść człowieka, który właśnie tam poznał ukochaną. Nie jestem też fanką stylu jakim posługuje się, może nawet bardziej niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

8 h w pociągu jak z bicza strzelił, a potem jeszcze kilka późną nocą, przy herbacie i lampce. Nie jestem pewna czy jest to książka dla dorosłogo odbiorcy, ale na pewno rozbudza wyobraźnię i pozwala chociaż na chwilę, na nowo odkryć w sobie dziecko.
Podszyta jakąś przedziwną - "osobliwą" baśniowością, zaklina czas i przestrzeń w okół nas. Przenosimy się w dwie równoległe rzeczywistości, pełne nadnaturalności i grozy. Pomimo, że języko momentami nieco trywialna, wciąż na akceptowalnym poziomie.
Dwie kolejne części trylogii czekają na półce na zimowe popołudnia i wieczory albo na kolejną dłuższą podróż pociągiem.

8 h w pociągu jak z bicza strzelił, a potem jeszcze kilka późną nocą, przy herbacie i lampce. Nie jestem pewna czy jest to książka dla dorosłogo odbiorcy, ale na pewno rozbudza wyobraźnię i pozwala chociaż na chwilę, na nowo odkryć w sobie dziecko.
Podszyta jakąś przedziwną - "osobliwą" baśniowością, zaklina czas i przestrzeń w okół nas. Przenosimy się w dwie równoległe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przeczytaniu tyłu okładki podeszłam do pozycji dosyć sceptycznie, spodziewając się romansu z wojną w tle, heroicznych czynów, wielkich poświęceń, wzruszeń, romantyzmu i śmierci. I właściwie wszystko to znalazłam, ale w znacznie uproszczonej wersji, krwistej i zrównanej do kombinacji ludzkiej natury, instynktu samozachowawczego.
Skomplikowane relacje rodzinne, mroczne historie, zatarta granica pomiędzy skrajnymi wartościami. Wojna przedstawiona od zaplecza. Wielka tęsknota, walka o nadzieję.
Co do strony literackiej: wartko prowadzona fabuła, przeplatające się wątki, dwa różne tempa narracji. Są emocje, intrygi, trudności. Dojmujące opsiy chłodu zimy stulecia czy głodu.
Historia wciągnęła mnie bez końca.
Sposób obrazowania wroga jako człowieka, którego wyboru często podejmuje wir historii, nieco przypomina "Światła, których nie widać". Ciężko uciec od tych porównań. W obu tych powieściach czas wydarzeń, Francja pogrążona w wojnie i najeźdźca, który wydaje się ofiarą tworzą pewien specyficzny klimat, który na długo pozostaje z czytelnikiem.
Z całą pewnością do "Słowika" jeszcze wrócę, mam nadzieję zauważając kolejne tropy, wątki, detale. Z czystym sumieniem kupię ją też mamie, inwestując w jej przyjemnie spędzony czas.

Po przeczytaniu tyłu okładki podeszłam do pozycji dosyć sceptycznie, spodziewając się romansu z wojną w tle, heroicznych czynów, wielkich poświęceń, wzruszeń, romantyzmu i śmierci. I właściwie wszystko to znalazłam, ale w znacznie uproszczonej wersji, krwistej i zrównanej do kombinacji ludzkiej natury, instynktu samozachowawczego.
Skomplikowane relacje rodzinne, mroczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Idealna książka do podróży. Rozmiar do damskiej torebki, bez ryzyka urwania rączki czy bolącego barku. Sama treść dość lekka, opisowa i raczej popularnonaukowa, z naciskiem na "popularno-".
Kilka historii kobiet ryzykujących życie na rzecz wyższych idei. Nie zawsze ryzyko się opłaciło. Z resztą czy dobry agent to nie ten który własnie nie jest słynny.
CZyta się dobrze. Do gwarnego pociągu lub zatłoczonej stacji jak najbardziej. Treść nie wymaga szczególnego skupienia.
Moim zdaniem alternatywa dla artykułów czytanych na smartfonie :)

Idealna książka do podróży. Rozmiar do damskiej torebki, bez ryzyka urwania rączki czy bolącego barku. Sama treść dość lekka, opisowa i raczej popularnonaukowa, z naciskiem na "popularno-".
Kilka historii kobiet ryzykujących życie na rzecz wyższych idei. Nie zawsze ryzyko się opłaciło. Z resztą czy dobry agent to nie ten który własnie nie jest słynny.
CZyta się dobrze. Do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupełnie szczerze: nie była to najłatwiejsza lektura, ale bez dwóch zdań było warto. Jest to jedna z tych historii, które zapadają w pamięci. Jeśli znacie tego postpoznawczego kaca, kiedy to dopada was ból ostatniej frazy, to tu na pewno was to dotknie. Książka intryguje, główny bohater swoją niejednoznacznością również. Nie wiem czy dla osób kompletnie nie związanych ze sztuką sedno tej opowieści będzie na tyle zrozumiałe, ale dla każdego estety lub wielbiciela rzeczy dawnych, tragicznych będzie to uczta.
Fabuła nie należy może do wartkich, ale zwroty akcji nadają jej pewien rytm i odwracają bieg zdarzeń w nieoczekiwanych kierunkach.
Sporo akcentów wschodnioeuropejskich. Brak patosu, pewna skrucha wobec losu może nawet przeznaczenia?
Sama w sbie lektura jest wyzwaniem. Jeśli lubicie sobie wysoko zawieszać poprzeczkę, powinniście być zainteresowani.

Zupełnie szczerze: nie była to najłatwiejsza lektura, ale bez dwóch zdań było warto. Jest to jedna z tych historii, które zapadają w pamięci. Jeśli znacie tego postpoznawczego kaca, kiedy to dopada was ból ostatniej frazy, to tu na pewno was to dotknie. Książka intryguje, główny bohater swoją niejednoznacznością również. Nie wiem czy dla osób kompletnie nie związanych ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak pozostałe dwie części, warta przecyztania. Bardziej w kateogriach rozrywki niż wybitnej literatury. Klimat całej powieści tak jak w pozostałych świetnie stworzony. Sądzę jednak, że jest to jedna z tych pozycji których nei trzeba polecać. Obroni się sama.

Tak jak pozostałe dwie części, warta przecyztania. Bardziej w kateogriach rozrywki niż wybitnej literatury. Klimat całej powieści tak jak w pozostałych świetnie stworzony. Sądzę jednak, że jest to jedna z tych pozycji których nei trzeba polecać. Obroni się sama.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zręcznie napisana. Dzięki czemu losu dwojga niezależnych bohaterów przeplataja się w sposób nie wpływający negatywnie na odbiór. Całość jest klarownie spowita mrokiem, a jakim zdają się pogrążać bohaterowie. Wiele możnaby powiedzieć o tym tytule, to co najważneijsze: jest to jedna z tych książek o której się nie zapomina. Wiele książek odwołuje się do czasó i tematyki wojennej, tutaj autor wykazał się oryginalnością i wyczuciem w potraktowaniu historii. Duży takt, talent i wyzwanie, któremu całkowicie sprostał.

Książka zręcznie napisana. Dzięki czemu losu dwojga niezależnych bohaterów przeplataja się w sposób nie wpływający negatywnie na odbiór. Całość jest klarownie spowita mrokiem, a jakim zdają się pogrążać bohaterowie. Wiele możnaby powiedzieć o tym tytule, to co najważneijsze: jest to jedna z tych książek o której się nie zapomina. Wiele książek odwołuje się do czasó i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciąż mam mieszane odczucia. Sposób prowadzenia narracji przystępny i w gruncie rzeczy to on tworzy napięcie w całej książce. Mroczna fabuła, przewidywalna mniej lub bardziej. Na pewno zapada w pamięć i nawet jeśli nie jest to arcydzieło literatury, bo nie jest, warto spędzić z powieścią kilka popołudni albo dłuższą podróż pociągiem. Czyta się ją dobrze i akcja wciąga.

Wciąż mam mieszane odczucia. Sposób prowadzenia narracji przystępny i w gruncie rzeczy to on tworzy napięcie w całej książce. Mroczna fabuła, przewidywalna mniej lub bardziej. Na pewno zapada w pamięć i nawet jeśli nie jest to arcydzieło literatury, bo nie jest, warto spędzić z powieścią kilka popołudni albo dłuższą podróż pociągiem. Czyta się ją dobrze i akcja wciąga.

Pokaż mimo to

Okładka książki Księga żałoby i śmierci Mirosław Lenart, Marian Wańczowski
Ocena 7,4
Księga żałoby ... Mirosław Lenart, Ma...

Na półkach:

Jestem lekko rozczarowana samym doborem haseł. Bardzo ogólnikowe i potraktowane wybiórczo, brak kilku ważnych dla tej tematyki.

Jestem lekko rozczarowana samym doborem haseł. Bardzo ogólnikowe i potraktowane wybiórczo, brak kilku ważnych dla tej tematyki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga w kolejności książka Zafona po "Cieniu Wiatru". Subiektywnie: nieco słabsza fabularnie, ale wciąż tak samo lekka. Nawiązująca do pierwszej części, ale mogąca funkcjonować zupełnie niezależnie. Duży plus za zakończenie - zapowiedź kolejnej części. Na zimowe popołudnia albo jesienną słotę jak znalazł.

Druga w kolejności książka Zafona po "Cieniu Wiatru". Subiektywnie: nieco słabsza fabularnie, ale wciąż tak samo lekka. Nawiązująca do pierwszej części, ale mogąca funkcjonować zupełnie niezależnie. Duży plus za zakończenie - zapowiedź kolejnej części. Na zimowe popołudnia albo jesienną słotę jak znalazł.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść gotycka w sprawnym wydaniu. Sposób prowadzenia narracji, nadaje całości lekkości, dzięki czemu dobrze się ją czyta. A sama fabuła intryguje i imponująco szybko wciąga, wręcz uzależnia. Ze świadomością, że nie jest to literatura najwyższych lotów, warto po nią sięgnąć, chociażby żeby przenieść się w świat mglistej, osnutej tajemnicą i mroczną historią Barcelony. Czytana w pociagu czy na kanapie, umili czas.

Powieść gotycka w sprawnym wydaniu. Sposób prowadzenia narracji, nadaje całości lekkości, dzięki czemu dobrze się ją czyta. A sama fabuła intryguje i imponująco szybko wciąga, wręcz uzależnia. Ze świadomością, że nie jest to literatura najwyższych lotów, warto po nią sięgnąć, chociażby żeby przenieść się w świat mglistej, osnutej tajemnicą i mroczną historią Barcelony....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita! Studium przemocy i patologii w rodzinie, oraz umysłu poszkodowanego i oprawcy z pierwiastkami realizmu magicznego na finiszu. Pochłonęła mnie całkowicie, błyskotliwość języka i sposobu prowadzenia narracji mistrzowska. Wirtuozeria inteligencji, poczucia humoru, trafności obserwacji. Autor wchodzi z czytelnikiem w swego rodzaju grę, nieświadomie znienawidzona postać oprawcy, staje się groteskowa, zabawna i niemal zaczynamy pałać do niej sympatią. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby nie zauważyć że mija 5h podróży i czas wysiadać z pociągu.

Niesamowita! Studium przemocy i patologii w rodzinie, oraz umysłu poszkodowanego i oprawcy z pierwiastkami realizmu magicznego na finiszu. Pochłonęła mnie całkowicie, błyskotliwość języka i sposobu prowadzenia narracji mistrzowska. Wirtuozeria inteligencji, poczucia humoru, trafności obserwacji. Autor wchodzi z czytelnikiem w swego rodzaju grę, nieświadomie znienawidzona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie. Fabuła i język urzekły mnie jedynie na początku, po pewnym czasie traci urok i zaczyna nudzić. Zauważę, że nie jestem fanką ani kina ani książek kryminalnych. Toteż nie miałam zbyt wielkich szans na docenienie fabuły, podobał mi się sposób organizacji miejsca akcji. Realia małego miasteczka naszkicowane bardzo brawurowo, bo możnabyło niemal poczuć jego aurę na własnej skórze. Książka raczej dla mniej wymagających.

Rozczarowanie. Fabuła i język urzekły mnie jedynie na początku, po pewnym czasie traci urok i zaczyna nudzić. Zauważę, że nie jestem fanką ani kina ani książek kryminalnych. Toteż nie miałam zbyt wielkich szans na docenienie fabuły, podobał mi się sposób organizacji miejsca akcji. Realia małego miasteczka naszkicowane bardzo brawurowo, bo możnabyło niemal poczuć jego aurę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

nie mogłam przez to przebrnąć

nie mogłam przez to przebrnąć

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam !!!

Uwielbiam !!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Językowo przeciętna, ale nie wykluczone, że to kwestia przekładu. Fabularnie? Intryguje i wciąga - owszem, ale bez brawury, zakończenie w gruncie rzeczy oczywiste. Merytorycznie od strony faktów, siatki powiązań historii z przedstawianą rzeczywistością - extra, wielowymiarowość świata przedstawionego godna podziwu. Na pewno warta przeczytania.

Językowo przeciętna, ale nie wykluczone, że to kwestia przekładu. Fabularnie? Intryguje i wciąga - owszem, ale bez brawury, zakończenie w gruncie rzeczy oczywiste. Merytorycznie od strony faktów, siatki powiązań historii z przedstawianą rzeczywistością - extra, wielowymiarowość świata przedstawionego godna podziwu. Na pewno warta przeczytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Specyficzny klimat oparty na schematycznej fabule, swoistym sposobie prowadzenia narracji, szkieletowości bohaterów i języku, którego używa autor. Arcydzieło realizmu magicznego, zapada w pamięć na długo. Niesamowite zakończenie, pobudzające wyobraźnie i obnażające kunszt pisarstwa. Rewelacja.

Specyficzny klimat oparty na schematycznej fabule, swoistym sposobie prowadzenia narracji, szkieletowości bohaterów i języku, którego używa autor. Arcydzieło realizmu magicznego, zapada w pamięć na długo. Niesamowite zakończenie, pobudzające wyobraźnie i obnażające kunszt pisarstwa. Rewelacja.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiązka z pewnością nie dla każdego, ale zadowoli fanów realizmu magicznego. Zaplątana czasoprzestrzeń wymaga od czytelnika skupienia, również język i sama fabuła wywierają nacisk na intelekt czytającego. Trudna w odbiorze, ale fascynująca w przekazie. Warto się z nią zapoznać.

Ksiązka z pewnością nie dla każdego, ale zadowoli fanów realizmu magicznego. Zaplątana czasoprzestrzeń wymaga od czytelnika skupienia, również język i sama fabuła wywierają nacisk na intelekt czytającego. Trudna w odbiorze, ale fascynująca w przekazie. Warto się z nią zapoznać.

Pokaż mimo to