rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Generalnie jest to dobra książka, trochę nudziły mnie pewne oczywistości, ale być może dla osób zupełnie niezwiązanych z IT są niezauważalne.
Trochę takie bardziej młodzieżowe Małe życie.

Generalnie jest to dobra książka, trochę nudziły mnie pewne oczywistości, ale być może dla osób zupełnie niezwiązanych z IT są niezauważalne.
Trochę takie bardziej młodzieżowe Małe życie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytało mi się ją przyjemnie, historia nie jest szalenie porywająca, ale miałam ochotę dowiedzieć się jak się skończy i jak potoczą się losy bohaterów. Najbardziej ciekawiły mnie technologiczne zagadnienia, ale były niestety poruszone tylko powierzchownie.

Czytało mi się ją przyjemnie, historia nie jest szalenie porywająca, ale miałam ochotę dowiedzieć się jak się skończy i jak potoczą się losy bohaterów. Najbardziej ciekawiły mnie technologiczne zagadnienia, ale były niestety poruszone tylko powierzchownie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa historia, czasem szczęśliwa, czasem mniej, zagmatwana, ale dzięki temu prawdziwa. Jedyne do czego bym się doczepiła to to, że dziwnym trafem każdy napotkany przez bohaterów mężczyzna okazuje się być gejem.

Nie wiem jak książka brzmi w oryginale, ale za wstawki co kilka zdań słowa "kurde" mam ochotę zadźgać autora/tłumacza. Co za kretyński styl pisania.

Ciekawa historia, czasem szczęśliwa, czasem mniej, zagmatwana, ale dzięki temu prawdziwa. Jedyne do czego bym się doczepiła to to, że dziwnym trafem każdy napotkany przez bohaterów mężczyzna okazuje się być gejem.

Nie wiem jak książka brzmi w oryginale, ale za wstawki co kilka zdań słowa "kurde" mam ochotę zadźgać autora/tłumacza. Co za kretyński styl pisania.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa historia przedstawiona chyba w najnudniejszej, pozbawionej wszelkiej finezji, formie.

Bardzo ciekawa historia przedstawiona chyba w najnudniejszej, pozbawionej wszelkiej finezji, formie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawie się zapowiadała, po czym tak w połowie wszystko zaczęło hamować... Niemniej jednak jest to dobra książka, szczególnie dla fanów sci-fi.

Bardzo ciekawie się zapowiadała, po czym tak w połowie wszystko zaczęło hamować... Niemniej jednak jest to dobra książka, szczególnie dla fanów sci-fi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z przyjemnością przeczytałam tę książkę, chociaż trochę żałuję, że ma ona formę raczej rozbudowanego opowiadania niż powieści. Poznajemy tu kilku bohaterów, dzieje się dosyć sporo, a to wszystko na zaledwie 150 stronach. Klimat tej książki przypomniał mi "Kafkę nad morzem" Murakamiego, głównie ze względu na podobną relacją między bohaterami.

Z przyjemnością przeczytałam tę książkę, chociaż trochę żałuję, że ma ona formę raczej rozbudowanego opowiadania niż powieści. Poznajemy tu kilku bohaterów, dzieje się dosyć sporo, a to wszystko na zaledwie 150 stronach. Klimat tej książki przypomniał mi "Kafkę nad morzem" Murakamiego, głównie ze względu na podobną relacją między bohaterami.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Oczekiwałam czegoś więcej po tych opowiadaniach, a niestety żadne z nich nie wzbudziło we mnie większych emocji. Odniosłam wrażenie, że autor często gubił się i do końca nie wiedział, w którą stronę poprowadzić akcję.
Nie wrócę już do tej książki, ale zostawię ją na półce ze względu na bardzo ładne wydanie.

Oczekiwałam czegoś więcej po tych opowiadaniach, a niestety żadne z nich nie wzbudziło we mnie większych emocji. Odniosłam wrażenie, że autor często gubił się i do końca nie wiedział, w którą stronę poprowadzić akcję.
Nie wrócę już do tej książki, ale zostawię ją na półce ze względu na bardzo ładne wydanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie nie polecam jej osobom posiadającym już pewną wiedzę na temat japońskiej kultury. Jest to książka dla tych, którzy dopiero zaczynają interesować się Japonią.

Zdecydowanie nie polecam jej osobom posiadającym już pewną wiedzę na temat japońskiej kultury. Jest to książka dla tych, którzy dopiero zaczynają interesować się Japonią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

całkiem przyjemna

całkiem przyjemna

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przejmująco smutna.

Przejmująco smutna.

Pokaż mimo to

Okładka książki Brud Piotr C.
Ocena 6,1
Brud Piotr C.

Na półkach:

Zabawny, odrobinę przerysowany, ale jednak prawdziwy obraz dzisiejszej rzeczywistości. Nie tylko warszawiaków. Bez upiększeń i bez cenzury.

Zabawny, odrobinę przerysowany, ale jednak prawdziwy obraz dzisiejszej rzeczywistości. Nie tylko warszawiaków. Bez upiększeń i bez cenzury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem dlaczego, ale długo omijałam tę książkę szerokim łukiem; skądś narodziło się w mojej głowie jakieś uprzedzenie. Na szczęście w końcu przeczytałam 'Achaję' i co więcej, bardzo mi się ona spodobała! Faktycznie, może pojawiło się kilka odrobinę naiwnych scen, ale to nic w porównaniu z całą powieścią. Plus ciekawa główna bohaterka, której zawziętości, siły i woli walki mogłaby pozazdrościć sama Katniss Everdeen. Nie twierdzę, że jest to literatura wybitna, ale faktem jest, że nie mogłam oderwać się od czytania, tak przyjemnie mijał mi czas.

Nie wiem dlaczego, ale długo omijałam tę książkę szerokim łukiem; skądś narodziło się w mojej głowie jakieś uprzedzenie. Na szczęście w końcu przeczytałam 'Achaję' i co więcej, bardzo mi się ona spodobała! Faktycznie, może pojawiło się kilka odrobinę naiwnych scen, ale to nic w porównaniu z całą powieścią. Plus ciekawa główna bohaterka, której zawziętości, siły i woli walki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść może faktycznie straciła nieco na aktualności, opisana szkoła i problemy czy wydarzenia z nią związane różni się od tej współczesnej, ale dzięki Klaudynie, dziewczynie nieznoszącej poddawania się ogólnym zasadom, inteligentnej i zakochanej w literaturze, książkę czyta się bardzo przyjemnie.

Powieść może faktycznie straciła nieco na aktualności, opisana szkoła i problemy czy wydarzenia z nią związane różni się od tej współczesnej, ale dzięki Klaudynie, dziewczynie nieznoszącej poddawania się ogólnym zasadom, inteligentnej i zakochanej w literaturze, książkę czyta się bardzo przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Głównym powodem, dla którego sięgnęłam po tę książkę była chęć obejrzenia filmu, a mam zwyczaj najpierw czytać, potem oglądać. Podeszłam do "Igrzysk" z dystansem - wiadomo, światowy bestseller, nie może być to pozycja zbyt ambitna. Niemniej jednak przeczytałam książkę w dwa dni. Muszę przyznać, że cała koncepcja państwa Panem, dystryktów i Głodowych Igrzysk była ciekawa, zdarzenia na arenie nawet fascynujące. W "Igrzyskach" wszechobecna była śmierć, w biednych dystryktach głód i ubóstwo. Autorka zawarła w swojej powieści wiele bólu i cierpienia. Moim zdaniem nie potrafiła jednak przekazać głębi emocji, wszystko było jakby blade, czytałam o śmierci, ale słowa ją opisujące były banalne. Choć być może jest to wina tłumacza. Podsumowując, książka podobała mi się, aczkolwiek chyba tylko dzięki temu, że nastawiłam się na typowo młodzieżową lekturę, nie rozczarowałam się.

Głównym powodem, dla którego sięgnęłam po tę książkę była chęć obejrzenia filmu, a mam zwyczaj najpierw czytać, potem oglądać. Podeszłam do "Igrzysk" z dystansem - wiadomo, światowy bestseller, nie może być to pozycja zbyt ambitna. Niemniej jednak przeczytałam książkę w dwa dni. Muszę przyznać, że cała koncepcja państwa Panem, dystryktów i Głodowych Igrzysk była ciekawa,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Demoniczna dziewczynka niczym siostra samej Wednesday Friday Addams? Wiedziałam, że nie minie dużo czasu zanim przeczytam "Zatrute ciasteczko". I tak też się stało. Niestety, powieść nie sprostała moim wysokim wymaganiom. Rozumiem, że to książka młodzieżowa, ale mimo wszystko spodziewałam się trochę 'więcej zła' u głównej bohaterki. Oceniłam "ZC" na 6/10 gwiazdek, fabuła była dosyć ciekawa, podobał mi się zjadliwy, czarny to za duże słowo, humor. Polecam tę pozycję młodszym, niż ja ('95) czytelnikom.
I jeszcze jedno - tytuł przed przeczytaniem wydaje się interesujący, ale po - nieodpowiedni.

Demoniczna dziewczynka niczym siostra samej Wednesday Friday Addams? Wiedziałam, że nie minie dużo czasu zanim przeczytam "Zatrute ciasteczko". I tak też się stało. Niestety, powieść nie sprostała moim wysokim wymaganiom. Rozumiem, że to książka młodzieżowa, ale mimo wszystko spodziewałam się trochę 'więcej zła' u głównej bohaterki. Oceniłam "ZC" na 6/10 gwiazdek, fabuła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powieść zaczyna się zwyczajnie, młoda dziewczyna, Ameryka i wyjazd na stypendium. Jednak z czasem historia Esther zaczęła mnie pochłaniać na tyle, że ostatnie 200 stron przeczytałam jednym tchem. Być może moja fascynacja spowodowana była tym, że odnalazłam wiele podobieństw pomiędzy mną i główną bohaterką.

Powieść zaczyna się zwyczajnie, młoda dziewczyna, Ameryka i wyjazd na stypendium. Jednak z czasem historia Esther zaczęła mnie pochłaniać na tyle, że ostatnie 200 stron przeczytałam jednym tchem. Być może moja fascynacja spowodowana była tym, że odnalazłam wiele podobieństw pomiędzy mną i główną bohaterką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Od dłuższego czasu miałam zamiar przeczytać tę książkę i pewnego cudownego dnia trafiłam na nią w bibliotece. Zabawna, pełna sarkazmu, ironii i przejaskrawień. Czytam Wasze komentarze i dość duża część jest negatywna. Nie wiem, być może czegoś nie zrozumiałam, coś dopowiedziałam, ale dla mnie "Balladyny i romanse" nie były straconym czasem.

Od dłuższego czasu miałam zamiar przeczytać tę książkę i pewnego cudownego dnia trafiłam na nią w bibliotece. Zabawna, pełna sarkazmu, ironii i przejaskrawień. Czytam Wasze komentarze i dość duża część jest negatywna. Nie wiem, być może czegoś nie zrozumiałam, coś dopowiedziałam, ale dla mnie "Balladyny i romanse" nie były straconym czasem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze mówiąc, książka nie porwała mnie od pierwszych stron. Opactwo? Mnisi? To nie są tematy, które, żeby być delikatnym, darzę szczególną sympatią. Lecz mus to mus, lekturom się nie odmawia. I tak powoli powieść podobała mi się coraz bardziej, aż na koniec stwierdziłam, że warto było ją przeczytać. Nie zainteresował mnie zbytnio wątek "święty", ale za to kryminalny był naprawdę dobry.

Szczerze mówiąc, książka nie porwała mnie od pierwszych stron. Opactwo? Mnisi? To nie są tematy, które, żeby być delikatnym, darzę szczególną sympatią. Lecz mus to mus, lekturom się nie odmawia. I tak powoli powieść podobała mi się coraz bardziej, aż na koniec stwierdziłam, że warto było ją przeczytać. Nie zainteresował mnie zbytnio wątek "święty", ale za to kryminalny był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka w wydaniu Pilipiuka. Mamy przenoszenie w czasie, młodą dziewczynę, zagadkę do rozwiązania oraz subtelne polskie akcenty. Na początku powieść przyciąga, potem akcja trochę staje w miejscu by na koniec ponownie nabrać rozpędu. Dla tych, którzy lubią ciekawą fantastykę bez dużej ilości "mechanicznych" elementów. Sięgnę po następną część.

Klasyka w wydaniu Pilipiuka. Mamy przenoszenie w czasie, młodą dziewczynę, zagadkę do rozwiązania oraz subtelne polskie akcenty. Na początku powieść przyciąga, potem akcja trochę staje w miejscu by na koniec ponownie nabrać rozpędu. Dla tych, którzy lubią ciekawą fantastykę bez dużej ilości "mechanicznych" elementów. Sięgnę po następną część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pilipiuk nie zawodzi. Kolejne opowiadania pełne są ironicznego humoru i zaskakujących pomysłów. Osadzona w PRL-owskich realiach historia wampirów wydaje się być ciekawą alternatywą tych wszystkich 'Zmierzchów'. Bo czy Bella marzyła o Wranglerach z Pewexu?

Pilipiuk nie zawodzi. Kolejne opowiadania pełne są ironicznego humoru i zaskakujących pomysłów. Osadzona w PRL-owskich realiach historia wampirów wydaje się być ciekawą alternatywą tych wszystkich 'Zmierzchów'. Bo czy Bella marzyła o Wranglerach z Pewexu?

Pokaż mimo to