-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2013-11-24
2013-02-10
2012-07-20
2012-07-12
2012-06-05
2012-05-24
Czasami nie ma to jak dobry kryminał o detektywie twardzielu, wyjeżdżającego na urlop z którego oczywiście nie wiele wychodzi. Kiedy dodać do tego dawkę angielskiego humoru rodem z Monty Pythona i odrobinkę świata dysku, powstanie nam z tego Niuch. Pratchtta, jak to Pratchetta, czyta się szybko i przyjemnie. W dodatku jak w ostatnich powieściach przez niego napisanych po przeczytaniu pojawia się dosyć głęboka refleksja, na temat problemów wcześniej wydających się zabawnymi. Polecam, szczególnie z racji na naprawdę mocne zakończenie. Mówiąc kolokwialnie, końcowy dialog Vetinariego i Vimesa po prostu mnie zmiażdżył.
Czasami nie ma to jak dobry kryminał o detektywie twardzielu, wyjeżdżającego na urlop z którego oczywiście nie wiele wychodzi. Kiedy dodać do tego dawkę angielskiego humoru rodem z Monty Pythona i odrobinkę świata dysku, powstanie nam z tego Niuch. Pratchtta, jak to Pratchetta, czyta się szybko i przyjemnie. W dodatku jak w ostatnich powieściach przez niego napisanych po...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-04-20
2012-04-09
2012-04-06
2012-04-04
2012-04-01
2012-03-24
2012-02-25
Daje się odczuć lekkie pióro Pilipiuka. Choć jego twórczość nie należy do najambitniejszej zawsze czyta mi się go szybko, łatwo i przyjemnie. Co do samej książki... jak to bywa w zbiorach opowiadań jedne są lepsze inne gorsze. Ale ogólnie nie żałuję, że sięgnąłem po ten tytuł.
Daje się odczuć lekkie pióro Pilipiuka. Choć jego twórczość nie należy do najambitniejszej zawsze czyta mi się go szybko, łatwo i przyjemnie. Co do samej książki... jak to bywa w zbiorach opowiadań jedne są lepsze inne gorsze. Ale ogólnie nie żałuję, że sięgnąłem po ten tytuł.
Pokaż mimo to