Jesteśmy społecznością, która kocha książki

bardzo słabo.
Autor niby jest reportażystą, a w każdym rozdziale tak na marginesie wyjaśnia, że "tak nie było na prawdę, ale mu pasowało do historii"...

bardzo słabo.
Autor niby jest reportażystą, a w każdym rozdziale tak na marginesie wyjaśnia, że "tak nie było na prawdę, ale mu pasowało do historii"...

Losy pokoleń z dylematami tego, skąd naprawdę pochodzą i o tym, że wyjazd to ucieczka, która może przesądzić o naszym przeznaczeniu...

Losy pokoleń z dylematami tego, skąd naprawdę pochodzą i o tym, że wyjazd to ucieczka, która może przesądzić o naszym przeznaczeniu...

Piękna historia o tym, jak przewrotny jest los, który sprawia że całe życie możemy wracać cały czas w to samo miejsce...

Piękna historia o tym, jak przewrotny jest los, który sprawia że całe życie możemy wracać cały czas w to samo miejsce...

Spodziewałam się książki o kobiecie.
Szelmostwa okazały się opowieścią o mężczyźnie, który przeżył życie oddając się zupełnie beznadziejnie nielogicznemu uczuciu.
Ciężko się zaczyna za to od połowy książka naprawdę wciąga.
Polecam

Spodziewałam się książki o kobiecie.
Szelmostwa okazały się opowieścią o mężczyźnie, który przeżył życie oddając się zupełnie beznadziejnie nielogicznemu uczuciu.
Ciężko się zaczyna za to od połowy książka naprawdę wciąga.
Polecam

Jest to piąta książka Murakamiego, którą wzięłam do rąk. Czytałam egzemplarz z biblioteki, który delikatnie mówiąc był zmarnowany. Wypadające kartki, pozaginane rogi dały mi do myślenia. Na pewno wiele przeszła ta książka, więc skoro miała tylu czytelników jest warta poświęcenia jej czasu. Moje przygody z Murakamim wymagają przygotowań- wolny wieczór, herbata i cała reszta nastrojowego klimatu wniknięcia w fabułę. Jest to pierwsza książka tego autora z którą nie szło mi łatwo.
Gubiłam się w przeżyciach bohatera, wcale a wcale go nie polubiłam- ten, opuszczony, samotny człowiek bez perspektyw na przyszłość mnie przerażał swoją postawą i wzbudzał we mnie niechęć. Nie mogłam wzbudzić w sobie współczucia czy troski o jego dalsze losy. A każdy kolejny rozdział utwierdzał mnie w przekonaniu że jest to stuknięty, mało ambitny nieudacznik. Rzadko spotykam w swoim życiu ludzi których zwyczajnie nie lubię, a w literaturze zdarzyło mi się to pierwszy raz. Nie mniej jednak autor musiał wykonać dobrą robotę, bo w końcu lektura wzbudziła we mnie jakąś skrają emocję. Duży plus za przesłanie mówiące o tym, że czas leczy rany. No i za opis scen erotycznych, bo są naprawdę bardzo rzeczywiste.

Jest to piąta książka Murakamiego, którą wzięłam do rąk. Czytałam egzemplarz z biblioteki, który delikatnie mówiąc był zmarnowany. Wypadające kartki, pozaginane rogi dały mi do myślenia. Na pewno wiele przeszła ta książka, więc skoro miała tylu czytelników jest warta poświęcenia jej czasu. Moje przygody z Murakamim wymagają przygotowań- wolny wieczór, herbata i cała reszta...

Świetnie zbudowany kryminał łączący dwa wątki przez jedną bohaterkę. Minus za brak rozwiązania jednego z wątków.
Plus wielki za świetną grę wokół książek, i szpiegowskich tajemnic.
Swoją drogą istna rzeka informacji o cennych dziełach literackich XIX wieku, przekazanych zgrabnie przy okazji wartkiej akcji ;) Polecam. I na pewno wrócę jeszcze do Baldacciego.

Świetnie zbudowany kryminał łączący dwa wątki przez jedną bohaterkę. Minus za brak rozwiązania jednego z wątków.
Plus wielki za świetną grę wokół książek, i szpiegowskich tajemnic.
Swoją drogą istna rzeka informacji o cennych dziełach literackich XIX wieku, przekazanych zgrabnie przy okazji wartkiej akcji ;) Polecam. I na pewno wrócę jeszcze do Baldacciego.

Niesamowity świat , stworzony w głowie dwóch młodych chłopców. Ich przeszłość zdeterminowała teraźniejszość i brak przyszłości. Fabuła stworzona z perspektywy ich myśli, opis uczuć, postrzegania swojego unikalnego świata przez braci, których historie łączą się w kilku miejscach. Dwa oddzielne życia w jednym świecie.... Warto.

Niesamowity świat , stworzony w głowie dwóch młodych chłopców. Ich przeszłość zdeterminowała teraźniejszość i brak przyszłości. Fabuła stworzona z perspektywy ich myśli, opis uczuć, postrzegania swojego unikalnego świata przez braci, których historie łączą się w kilku miejscach. Dwa oddzielne życia w jednym świecie.... Warto.

Cudowna książka!
Pokazała mi jak wiele emocji, wydarzeń, myśli, gestów może wpływać na nasze życie.
Potraktowałam ją jako receptę na pewne problemy w moim życiu. Myślę, że każdy znajdzie w niej uniwersalne prawdy które są ważne w naszym życiu. Piękna choć totalnie zwyczajna historia miłości, umierania w związku, poświęceń, braku sił, odrodzenia.

Polecam !!!

Cudowna książka!
Pokazała mi jak wiele emocji, wydarzeń, myśli, gestów może wpływać na nasze życie.
Potraktowałam ją jako receptę na pewne problemy w moim życiu. Myślę, że każdy znajdzie w niej uniwersalne prawdy które są ważne w naszym życiu. Piękna choć totalnie zwyczajna historia miłości, umierania w związku, poświęceń, braku sił, odrodzenia.

Polecam !!!

Bardzo tajemniczo opisana historia dwóch osób- Kobiety i mężczyzny. Podczas całej ich wędrówki nie mogłam się doczekać momentu spotkania. Książka o tęsknocie, o brutalności świata, o pieniądzach, o oczekiwaniu na miłość, o spełnieniu a może braku spełnienia. O poszukiwaniu siebie i radzeniu sobie z uczuciami które skrywamy w sobie.
O tęsknocie za przyjaźnią, za bliskością drugiego człowieka.

Nie mogę się doczekać kolejnej części.

Bardzo tajemniczo opisana historia dwóch osób- Kobiety i mężczyzny. Podczas całej ich wędrówki nie mogłam się doczekać momentu spotkania. Książka o tęsknocie, o brutalności świata, o pieniądzach, o oczekiwaniu na miłość, o spełnieniu a może braku spełnienia. O poszukiwaniu siebie i radzeniu sobie z uczuciami które skrywamy w sobie.
O tęsknocie za przyjaźnią, za bliskością...

Początek szedł mi opornie. Ale potem zrobiło się świetnie!
Kolejna książka Murakamiego którą można pokochać albo jej nie zrozumieć. Znów czytając książkę czułam jakbym była w bibliotece, na wzgórzu, w lesie, a plaża na której to czytałam zdawała mi się strasznie odległa. No cudo no! Tylko spodziewałam się innego zakończenia.

Początek szedł mi opornie. Ale potem zrobiło się świetnie!
Kolejna książka Murakamiego którą można pokochać albo jej nie zrozumieć. Znów czytając książkę czułam jakbym była w bibliotece, na wzgórzu, w lesie, a plaża na której to czytałam zdawała mi się strasznie odległa. No cudo no! Tylko spodziewałam się innego zakończenia.

Nie czytajcie póki nie będzie kolejnej części bo umrzecie z ciekawości ;)

Nie czytajcie póki nie będzie kolejnej części bo umrzecie z ciekawości ;)

Bardzo długo zbierałam się do Murakamiego. Wiele osób powtarzało mi za każdym razem gdy pytałam, że to dziwne książki, że ciężko się czyta, że znajdę na to czas jeszcze w życiu, że nie teraz. Ale traf chciał że moja serdeczna przyjaciółka kupiła mi tą książkę na urodziny. Zachwyciłam się okładką. Poza tym, po tych wszystkich opiniach których zasięgnęłam w mojej głowie powstała jakieś takie przeświadczenie, że do tej książki muszę podejść w jakiś specjalny sposób. Znalazł się wieczór, zrobiłam sobie dobrą herbatę, zapaliłam świeczkę, usiadłam w łóżku i tak zaczęłam przygodę z tą historią. Fakt jest taki, że nie mogłam się oderwać. Wtopiłam się w tą fabułę jakbym tam była. Pierwszy raz czytałam książkę napisaną przez mieszkańca Japonii, i zauważyłam to już na początku, bo bardzo trudno było mi zmienić standardowe obrazy mojej wyobraźni przedstawiające europejskie miasto na te, z dalekiego wschodu. Ale w pewnym momencie to wszystko mi się jakoś tak zlało i przyszło naturalnie. Miłość, samotność na kazdym kontynencie chyba wyglądają tak samo.
Połknęłam to jednym tchem i jestem bardzo ale to bardzo spragniona więcej. Szczerze powiedziawszy nie potrafię napisać o czym konkretnie była książka. Czy o poszukiwaniu czy o owcach czy o przyjaźni i miłości.... Wiem że znalazłam w niej naprawdę bardzo dużo unikalnych zdań które na pewno zamontuję na stałe w głowie. Wiem że od dwóch dni zamykając oczy przed snem widzę człowieka- owcę którego bardzo się boję, wiem że ta książka zostawiła we mnie coś niesamowitego, jakieś niesłychane ziarno niepokoju, chęci poszukiwania, wędrówki. Wiem że czytając ostatnie strony czułam jakbym była w zupełnie innym miejscu i w zupełnie innym czasie niż było moje łóżko. Wiem że widząc tą żółtą okładkę na parapecie swojego okna albo w rękach dziewczyny w metrze przechodzi mnie dreszcz. JEST NIESAMOWITA! I naprawdę warta kilku godzin zupełnej ciszy, wygonienia z domu wszystkich współlokatorów i specjalnych przygotowań sprzyjających czytaniu.

Bardzo długo zbierałam się do Murakamiego. Wiele osób powtarzało mi za każdym razem gdy pytałam, że to dziwne książki, że ciężko się czyta, że znajdę na to czas jeszcze w życiu, że nie teraz. Ale traf chciał że moja serdeczna przyjaciółka kupiła mi tą książkę na urodziny. Zachwyciłam się okładką. Poza tym, po tych wszystkich opiniach których zasięgnęłam w mojej głowie...

Bierze się ją jednym tchem.

Bierze się ją jednym tchem.

"odejście nie oznacza tylko opuszczenia jakiegoś miejsca ale i dotarcie do innego"

Ta książka mnie po prostu porwała. Oderwała od rzeczywistości.Przez 4 godziny żyłam w ich świecie. W świecie dojrzałej kobiety z przeszłością i świecie młodego chłopaka który stawał się mężczyzną.
Poczucie winy,wstyd, tajemnica,moralność, szczerość , uczciwość. Pokuta.
Wielkie słowa.
Autor w mistrzowski sposób wprowadza czytelnika do Berlina lat 60 , pozwala nam się utożsamić z jednym z bohaterów. Każdy z nas ma jakąś tajemnicę, lub przeżył miłość która wyryła piętno na całym jego życiu. relacje Hanny i młodego Michaela są dosyć kontrowersyjne, nie banalne, można by powiedzieć że bulwersujące. Tak jak i przeszłość bohaterki, o której dowiadujemy się w dalszej części książki. Jej wstyd, otwartość, przyznanie się do winy. Na pozór można powiedzieć iż jest utożsamieniem zła. Ale zrobiła na mnie wielkie, naprawdę wielkie pozytywne wrażenie. Książka naprawdę warta przeczytania i gorąco polecam.
A tak na marginesie tylko jeszcze napiszę iż ekranizacja jest naprawdę godna obejrzenia i wierna oryginałowi. Ale najpierw oczywiście lektura obowiązkowa ;)

"odejście nie oznacza tylko opuszczenia jakiegoś miejsca ale i dotarcie do innego"

Ta książka mnie po prostu porwała. Oderwała od rzeczywistości.Przez 4 godziny żyłam w ich świecie. W świecie dojrzałej kobiety z przeszłością i świecie młodego chłopaka który stawał się mężczyzną.
Poczucie winy,wstyd, tajemnica,moralność, szczerość , uczciwość. Pokuta.
Wielkie słowa.
Autor...

Czwarta część. Po zachwycie trzecią ciężko czytało mi się ciąg dalszy. W domu głównych bohaterów zagościła sielanka i szczęście, brak mi w tej części złośliwych tekstów Eriki, stała się postacią na drugim planiea szkoda bo bardzo lubiłam jej spostrzeżenia. Wszystko przeleciało mi jakoś tak w skróconym tempie. Ciekawy wątek oszukanej dojrzałej miłości, poruszony temat tabu miłości homoseksualnej, w ogóle dużo tu seksu. Mam wrażenie że tematami przewodnimi Ofiary Losu jest seks i alkohol ale bez szału.

Czwarta część. Po zachwycie trzecią ciężko czytało mi się ciąg dalszy. W domu głównych bohaterów zagościła sielanka i szczęście, brak mi w tej części złośliwych tekstów Eriki, stała się postacią na drugim planiea szkoda bo bardzo lubiłam jej spostrzeżenia. Wszystko przeleciało mi jakoś tak w skróconym tempie. Ciekawy wątek oszukanej dojrzałej miłości, poruszony temat tabu...

Książka mnie zafascynowała i wciągnęła. Jest historią kobiety którą poznajemy od środka. Jej dusza ma 4 oblicza. W każdym doszukałam się siebie. Opowiada o historii małżeństwa, straty, podstępu, pieniędzy, nielegalnego seksu. O codzienności. Samo umieszczenie akcji w świecie współczesnym i kreowanie istoty małżeństwa relacji ludzi zamożnych na wzór tych z XVIII wieku jest dosyć zagmatwane. Mamy gwiazdę rocka która wychodzi za mąż wiążąc się z facetem dawno temu a na łamach książki walczy o majątek. Ale tak naprawdę cała ta walka ma zupełnie inny sens. Bohaterka szuka siebie, sensu swojego życia połączenia wszystkich pragnień, własnego "ja".
Polecam szczególnie tym którymi targają sprzeczne emocje.

Książka mnie zafascynowała i wciągnęła. Jest historią kobiety którą poznajemy od środka. Jej dusza ma 4 oblicza. W każdym doszukałam się siebie. Opowiada o historii małżeństwa, straty, podstępu, pieniędzy, nielegalnego seksu. O codzienności. Samo umieszczenie akcji w świecie współczesnym i kreowanie istoty małżeństwa relacji ludzi zamożnych na wzór tych z XVIII wieku jest...

Bohater jest dla mnie zagadką. I dla siebie samego chyba też. Książka wprowadziła mnie w zakłopotanie. Ostatnio często trafiam na książki Francuskie , których czytanie przysparza mi nie lada kłopot z połapaniem się o co w tym wszystkim chodzi. Tą zaliczam do właśnie jednej z takich książek. Coś się dzieje, ktoś jest głównym bohaterem, dostaje listy, ale nie wie jak się nazywa, zostaje pobity nie wiadomo czemu, nagle staje się ojcem obcych dzieci... nie wiadomo czemu...Do tego jeszcze te wyprawy do domu starców które są jedyną stałą w tym wszystkim.
Albo przeczytam jeszcze raz starając się zrozumieć albo zostanie mi po niej tylko niesmaczne wspomnienie galimatiasu w fabule.

Bohater jest dla mnie zagadką. I dla siebie samego chyba też. Książka wprowadziła mnie w zakłopotanie. Ostatnio często trafiam na książki Francuskie , których czytanie przysparza mi nie lada kłopot z połapaniem się o co w tym wszystkim chodzi. Tą zaliczam do właśnie jednej z takich książek. Coś się dzieje, ktoś jest głównym bohaterem, dostaje listy, ale nie wie jak się...

Tak naprawdę nie wiem o czym była ta książka. Zamykając ją byłam pewna jedynie tego że już nic nie będzie takie samo u głównego bohatera.
Książka opowiada o Facecie w wieku średnim, który odszedł od żony lata temu, zerwał kontakt ze swoim dzieckiem , wbił się w rutynę syntetycznego życia z bieganiem po bieżni co rano, mijaniem własnej gosposi udając że jest robotem, nie myślenia o kobietach. Aż pewnego w związku z dziwnymi okolicznościami przerwał wieczną dietę ...tą żywieniową i życiową też ;)

Łatwo się czyta, momentami nudzi, momentami śmieszy. Dobra lekka książka na jesienne wieczory.

Tak naprawdę nie wiem o czym była ta książka. Zamykając ją byłam pewna jedynie tego że już nic nie będzie takie samo u głównego bohatera.
Książka opowiada o Facecie w wieku średnim, który odszedł od żony lata temu, zerwał kontakt ze swoim dzieckiem , wbił się w rutynę syntetycznego życia z bieganiem po bieżni co rano, mijaniem własnej gosposi udając że jest robotem, nie...

Dla mnie to był totalny kosmos. Wzięłam tą książkę do ręki wsiadając do pociągu i wychodząc z niego trzy godziny później już była przeczytana.
Spodziewałam się jakiejś oceny naszego kraju, czegoś naprawdę konstruktywnego. Spojrzenia na Polskę oczami cudzoziemca.
A finalnie spędziłam trzy godziny w towarzystwie pijaka który miał naprawdę godną pozazdroszczenia wyobraźnię i dosyć zadziwiającą wiedzę na temat danych statystycznych dotyczących ilości żubrów w Polsce. Do ostatniej strony oczekiwałam tego iż główny bohater jednak przekroczy granicę, zawita w jakimś znajomym zakątku mojej ojczyzny...

Jak dla mnie mimo całego humoru zawartego w sposobie przedstawienia Polski autor zagalopował się w niektórych tezach. Insynuacje jakoby Polacy nie mieli tożsamości narodowej mnie osobiście nie przypadły do gustu i niestety nie umiałam spojrzeć na nie z przymrużeniem oka.

Ale warto. W końcu to jakieś inne spojrzenie na to na co patrzę codziennie, czego jesteśmy częścią ;)

Dla mnie to był totalny kosmos. Wzięłam tą książkę do ręki wsiadając do pociągu i wychodząc z niego trzy godziny później już była przeczytana.
Spodziewałam się jakiejś oceny naszego kraju, czegoś naprawdę konstruktywnego. Spojrzenia na Polskę oczami cudzoziemca.
A finalnie spędziłam trzy godziny w towarzystwie pijaka który miał naprawdę godną pozazdroszczenia wyobraźnię i...

Jest to kolejna książka pani Lackberg . Mimo iż wszystkie oparte są dokładnie na tym samym schemacie, i że mówię sobie do trzech razy sztuka gdy coś do złudzenia zaczyna przypominać mi książkę którą przeczytałam niedawno to wg. mnie Kamieniarz jest najlepszy ze wszystkich trzech które przeczytałam do tej pory.
Może dlatego że mam obsesję na punkcie romansów w małżeństwach i ich moralnych konsekwencji może dlatego że uwielbiam poruszanie neurologiczno-psychologicznych zagadnień a może dlatego że dużo tu kłopotów z dziećmi...

Jest to kolejna książka pani Lackberg . Mimo iż wszystkie oparte są dokładnie na tym samym schemacie, i że mówię sobie do trzech razy sztuka gdy coś do złudzenia zaczyna przypominać mi książkę którą przeczytałam niedawno to wg. mnie Kamieniarz jest najlepszy ze wszystkich trzech które przeczytałam do tej pory.
Może dlatego że mam obsesję na punkcie romansów w małżeństwach...