-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2021-03-26
2021-09-20
2021-09-29
2021-09-25
2021-03-20
2021-12-02
2021-03-12
Zbierałam się do przeczytania tej książki od 2017 roku. Chciałam to sama z siebie przeczytać, a to że wpadło dodatkowo jako polecanka w zabawie, tym lepiej - nie zaginęła gdzieś z innymi planami.
Trochę się obawiałam po jej książce "Słowo i miecz", która była dla mnie kompletnym niewypałem ale okazało się, że "Making Faces" wypadło o wiele lepiej.
Nie lubię płakać, omijam takie książki bo szkoda według mnie życia na takie smutki ale kurcze, czasami warto, na prawdę warto coś takiego przeczytać! Zasmarkałam sobie cały rękaw i głowa mi tak pęka! ale wiecie co? Nie żałuję!
Książka jest na prawdę smutna, na szczęście mamy także zabawne i piękne chwile. To jak Bailey sprawiał, że płakałam w jednej sekundzie, a w drugiej już się śmiałam, było cudowne!
Fern, Ambrose, przyjaciele, rodzina, wszystko miało ręce i nogi. Każda osoba była dla mnie namacalna, prawdziwa. Na pewno ta historia zostanie ze mną na dłużej, tym bardziej że
@@Uwaga! Mały spojler ale to już na początku o tym się dowiadujemy. Czytasz na własną odpowiedzialność:
ponad rok temu sama straciłam mojego najlepszego przyjaciela, który był dla mnie jak brat i chociaż pogodziłam się z tym, to jednak czuje za każdym razem ból gdy go wspominam, gdy znajduje jakieś zdjęcie, gdy usłyszę jakąś naszą wspólną piosenkę, jednocześnie chce mi się śmiać i płakać ale ten ból jest dobry. Jakbym miała wybór wymazać go z mojego życia i nie czuć bólu to zdecydowanie wybrałabym wspomnienia i ból.
Dziękuje Amy Harmon za to inne spojrzenie, kiedy musimy pożegnać tych których kochamy.
Zbierałam się do przeczytania tej książki od 2017 roku. Chciałam to sama z siebie przeczytać, a to że wpadło dodatkowo jako polecanka w zabawie, tym lepiej - nie zaginęła gdzieś z innymi planami.
Trochę się obawiałam po jej książce "Słowo i miecz", która była dla mnie kompletnym niewypałem ale okazało się, że "Making Faces" wypadło o wiele lepiej.
Nie lubię płakać, omijam...
2021-02-14
2021-02-15
2021-02-16
2021-07-16
2018:
Książka podobna do Stephani Plum, jednak dla mnie zdecydowanie lepsza. Co do samej książki mam mieszane uczucia. Chciałam czytać dalej bo interesował mnie tajemniczy "główny" bohater ale zawiodłam się bo było go zdecydowanie za mało. I to raczej jedyny minus. Dobrze się czytało, bohaterka przezabawna. Mogę śmiało polecić :)
7/10
2021:
Przymierzałam się do kontynuowania więc postanowiłam powtórzyć. Jak człowiekowi się szybko gusta zmieniają. Tym razem nie żałuję, że nasz tajemniczy bohater występował tak rzadko, to dodało tylko pikanterii, nie ma że szybko wszystko na tacy :P Humor prześwietny. Bardzo polecam!
8/10
2018:
Książka podobna do Stephani Plum, jednak dla mnie zdecydowanie lepsza. Co do samej książki mam mieszane uczucia. Chciałam czytać dalej bo interesował mnie tajemniczy "główny" bohater ale zawiodłam się bo było go zdecydowanie za mało. I to raczej jedyny minus. Dobrze się czytało, bohaterka przezabawna. Mogę śmiało polecić :)
7/10
2021:
Przymierzałam się do...
2021-09-12
2021-11-28
2021-01-22
2021-06-22
Audiobook
Czytał Krzysztof Globisz - będę omijać szerokim łukiem, głos ma świetny ale za bardzo się ekscytuje, za bardzo chce naśladować bohaterów, mógłby po prostu czytać, bez żadnych zmian co do osoby/płci. Jak kobieta mówiła to mówił jakby każda chciała uwieść swoim głosem :/
Jeśli chodzi o akcje, historie, ludzi - wszystko bomba, trochę na końcu się zawiodłam że taka łatwa zagadka ale jednak okazało się, że za szybko stwierdziłam że to już koniec xD Zdecydowanie warte poznania, jestem ciekawa serialu ale widzę że to polskie więc chyba sobie daruję (nie przepadam).
Audiobook
Czytał Krzysztof Globisz - będę omijać szerokim łukiem, głos ma świetny ale za bardzo się ekscytuje, za bardzo chce naśladować bohaterów, mógłby po prostu czytać, bez żadnych zmian co do osoby/płci. Jak kobieta mówiła to mówił jakby każda chciała uwieść swoim głosem :/
Jeśli chodzi o akcje, historie, ludzi - wszystko bomba, trochę na końcu się zawiodłam że taka...
2021-09-18
2021-01-06
Brakuje mi w tej części tej otoczki gromady ale i tak dobrze się czytało.
Niestety czytałam nieoficj. tł. bo nie chciałam kupować ebooka skoro i tak chce mieć całą serię w papierku, a chciałam już teraz przeczytać to się zdecydowałam na amatorskie tłumaczenie. Było całkiem dobre ale tłumaczke trochę poniosło z komentowaniem i zmianami... na tyle to było widoczne, że spojrzałam do oryginału i od teraz będę bardzo uważać.
Brakuje mi w tej części tej otoczki gromady ale i tak dobrze się czytało.
Niestety czytałam nieoficj. tł. bo nie chciałam kupować ebooka skoro i tak chce mieć całą serię w papierku, a chciałam już teraz przeczytać to się zdecydowałam na amatorskie tłumaczenie. Było całkiem dobre ale tłumaczke trochę poniosło z komentowaniem i zmianami... na tyle to było widoczne, że...
2021-01-04
2021-06-20
2021-07-08
Audiobook
Lektor: Jacek Rozenek (świetny)
Na tą chwilę to dla mnie najlepsza książka Cobena. Żałuję trochę że opis zdradza spory kawał początku książki ale emocje i tak trzymały! Zaczęłam słuchać rano, skończyłam w nocy. Jeszcze tak nie miałam, że nie mogłam się oderwać i po prostu musiałam dokończyć (audiobook). Uwielbiam jak trwają poszukiwania, domysły, zagadki, to zdecydowanie lepsze niż rozwiązywanie zagadki śmierci człowieka. Polecam!
Audiobook
Lektor: Jacek Rozenek (świetny)
Na tą chwilę to dla mnie najlepsza książka Cobena. Żałuję trochę że opis zdradza spory kawał początku książki ale emocje i tak trzymały! Zaczęłam słuchać rano, skończyłam w nocy. Jeszcze tak nie miałam, że nie mogłam się oderwać i po prostu musiałam dokończyć (audiobook). Uwielbiam jak trwają poszukiwania, domysły, zagadki, to...
Zapewne nie jedna osoba mnie zje za to co napiszę ale jak dla mnie „Duma i uprzedzenie” było nudne. Rozumiem, że kiedyś były takie czasy ale głównie była we mnie irytacja na ich dumę, próżność, uprzedzenie, plotki a zwłaszcza Elizabeth do której nie raz miałam ochotę powiedzieć „przyganiał kocioł garnkowi”. Wszyscy zaślepieni majątkiem i niestety zero chemii. Czy ktoś mi przypadł do gustu? Zdecydowanie ojciec Elizabeth, za każdym razem jak czytałam jego wypowiedź, to w myślach przybijałam mu piątkę. Momentami czytałam z zaciekawieniem ale nie było zbyt wiele takich chwil.
Od bardzo dawna chciałam przeczytać tą pozycję i nie żałuję bo często jest wspomniana w innych książkach. Jeśli chodzi o film, wydaje się gorszy od książki, chociaż postać Darcy'ego w filmie mnie zaciekawiła.
Zapewne nie jedna osoba mnie zje za to co napiszę ale jak dla mnie „Duma i uprzedzenie” było nudne. Rozumiem, że kiedyś były takie czasy ale głównie była we mnie irytacja na ich dumę, próżność, uprzedzenie, plotki a zwłaszcza Elizabeth do której nie raz miałam ochotę powiedzieć „przyganiał kocioł garnkowi”. Wszyscy zaślepieni majątkiem i niestety zero chemii. Czy ktoś mi...
więcej Pokaż mimo to