-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-02
2023-02-19
W "Kołysance dla mordercy" Mariusza Czubaja pojawia się tajemniczy zabójca operujący w pobliżu stołecznych kanałów ciepłowniczych, w których przed jesiennymi chłodami szukają schronienia kloszardzi. Ofiary, które wpierw dokładnie śledzi, zabija zastrzykami wprost w serce z benzyn, następnie fachowo odcina im dłonie, które przed wysłaniem w paczce starannie i dokładnie myje.
Szukanie mordercy bezdomnych to trudna sprawa - policjanci nie maja dokumentów, ani nazwisk, tylko marne ksywy, trudno też o świadków. W takich beznadziejnych sytuacjach do akcji wkracza komisarz Rudolf Heinz, którego poznaliśmy w poprzedniej książce Czubaja "21:37". Na miejscu okazuje się, że sprawa może toczyć się z pozornie naturalnym zgonem pewnego biznesmena, oraz gwałtem na Ormiance. To na pierwszy rzut oka odrębne historie łączą się w jakimś punkcie, czy Heinzowi uda się rozwiązać te sprawy?
Kolejne spotkanie z Rudolfem oraz pozostałymi postaciami znanymi z poprzedniej części uważam za o wiele lepsze. Każda z tych postaci ma swój udział w sprawie, coś wnosi do tej historii. Oprócz głównego wątku mordercy mamy nieskończony wątek z Inkwizytorem oraz trudnych relacji Rudolfa z synem i ojcem.
Mnie ta część się podobała. Przeczytałam z zainteresowaniem i przyjemnością. Podoba mi się klimat cyklu. Ogólnie polecam. I sięgam po kolejny tom.
W "Kołysance dla mordercy" Mariusza Czubaja pojawia się tajemniczy zabójca operujący w pobliżu stołecznych kanałów ciepłowniczych, w których przed jesiennymi chłodami szukają schronienia kloszardzi. Ofiary, które wpierw dokładnie śledzi, zabija zastrzykami wprost w serce z benzyn, następnie fachowo odcina im dłonie, które przed wysłaniem w paczce starannie i dokładnie myje....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-30
Mariusz Czubaj to autor kryminałów, z którego twórczością chciałam się zapoznać od dłuższego czasu.
Rudolf Heinz, policyjny profiler jest głównym bohaterem czterech powieści pana Czubaja. Rudolf mieszka w Katowicach na Osiedlu Tysiąclecia w jednej w charakterystycznych "kukurydz", ale często je opuszcza, aby prowadzić śledztwo w innym mieście. Zazwyczaj są to śledztwa, w których występuje seryjny morderca o dewiacyjnych skłonnościach. Celem pracy Heinza jest tworzenie profili psychologicznych sprawców zbrodni. Z racji charakteru wykonywanej roboty oraz dołączania go do zżytych grup policjantów, Rudolf Heinz bywa często pracującym na własną rękę elektronem.
Profiler zostaje wezwany do Warszawy, co wcale nie wywołuje w nim entuzjazmu, bo po pierwsze, podejrzewa że na Śląsku zaczyna morderczą działalność kolejny psychopata, po drugie ma coraz większe problemy z porozumieniem się z synem - maturzystą. Ale sytuacja jest awaryjna. W stolicy nad Wisłą znalezione zostają ciała dwóch młodych mężczyzn z foliowymi torbami na głowach, na których różową szminką wymalowane zostały trójkąty i cyfry 21:37. Okazuje się, że zamordowani byli klerykami z żoliborskiego seminarium. Władze podejrzewają, że sprawa może być mocno śmierdząca, więc chcąc zamknąć ją jak najszybciej. Heinz, aby rozwikłać zagadkę podwójnego zabójstwa, będzie musiał wniknąć w hermetyczny świat przyszłych księży i odkryć tajemnice skrzętnie skrywane w murach ponoć wzorowego seminarium.
Bohaterowie w tej książce to bardzo dobre i przemyślane postacie. Poczynając od głównego bohatera kończąc na drugoplanowych złych glinach, aż po poszczególnych bohaterów epizodycznych. Każdy ma cechy właściwe swojemu gatunkowi.
Czubaj nakreślił całkiem zgrabną fabułę, pokazał kawałek rzadko opisywanego świata (rzeczywistość seminarium katolickich). I wszystko byłoby by pięknie gdyby nie to, że autor w dużej mierze postawił na schematy - "mocno sprawdzone". Heinz należy do całego zastępu doświadczonych przez życie, zgorzkniałych policjantów w wieku średnim, którzy pojawili się ostatnio w polskich kryminałach.
Ogólnie może być. Długo o nim się nie będzie pamiętać po przeczytaniu. Mam wrażenie, że czegoś tej książce brakuje. Może kolejne pozycje będą trochę lepsze.
Mariusz Czubaj to autor kryminałów, z którego twórczością chciałam się zapoznać od dłuższego czasu.
Rudolf Heinz, policyjny profiler jest głównym bohaterem czterech powieści pana Czubaja. Rudolf mieszka w Katowicach na Osiedlu Tysiąclecia w jednej w charakterystycznych "kukurydz", ale często je opuszcza, aby prowadzić śledztwo w innym mieście. Zazwyczaj są to śledztwa, w...
"Nie ma i nigdy nie było rzeczywistości innej niż ta, którą zastaliśmy. To jesteś ty - zbudowana, zbudowany właśnie z takich historii i takich ran, z takich wydarzeń i takich doświadczeń. Albo to przyjmiesz i zaakceptujesz, albo będziesz wieść życie na wojnie, przede wszystkim ze sobą. Każdy z nas stoi przed takim wyborem: dorosnąć lub pozostać dzieckiem".
Tą niezwykłą książkę powinien mieć każdy w swoim domu. Każdy kto ma trudności w życiu lub chce uzdrowić siebie, by móc począć nowe życie i przepracować swoje dawne rany, traumy, przeżycia z dzieciństwa i jeszcze wcześniej...
"Początek wszystkiego" to napisana przez Mariannę Gierszewską książka od której totalnie nie mogłam się oderwać. Przeczytałam w jeden dzień.
Autorka pisze w sposób tak ujmujący, że nawet jeśli nigdy nie mieliście do czynienia z tym tematem to gwarantuję, że pochłonie on was bez reszty.
To przepiękna lektura i zawarte w niej treści są niezwykle trudne, ale i piękne. Pokazuje nam, że należy zacząć mówić głośno o trudnych emocjach, sytuacjach, zranieniach i by tego nie ukrywać.
Polecam bardzo książkę Marianki. To moja mentorka od ciała i duszy. Żałuję, że nie było tej książki wcześniej w moim życiu.
"Nie ma i nigdy nie było rzeczywistości innej niż ta, którą zastaliśmy. To jesteś ty - zbudowana, zbudowany właśnie z takich historii i takich ran, z takich wydarzeń i takich doświadczeń. Albo to przyjmiesz i zaakceptujesz, albo będziesz wieść życie na wojnie, przede wszystkim ze sobą. Każdy z nas stoi przed takim wyborem: dorosnąć lub pozostać dzieckiem".
więcej Pokaż mimo toTą niezwykłą...