-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-11-19
2016-04-12
Książka odkryta przeze mnie na nowo. Ileż lat musiało upłynąć bym zrozumiała jej mądrość. A może teraz potrzebowałam pokrzepienia serca a Sienkiewicz jest w tym niezawodny.
Książka odkryta przeze mnie na nowo. Ileż lat musiało upłynąć bym zrozumiała jej mądrość. A może teraz potrzebowałam pokrzepienia serca a Sienkiewicz jest w tym niezawodny.
Pokaż mimo toNie mogę pojąć co mnie urzekło w tej książce ale jest moją ulubioną. W nocy o północy wykrzyczę ten tytuł. Jej się nie czyta, w niej się płynie. Historia trudna do streszczenia ale pozostaje w pamięci. I gdy pomyślę o tej książce to widzę dom głównych bohaterów, duszne, gorące powietrze i farmę. Autor świetnie zobrazował ową historię.
Nie mogę pojąć co mnie urzekło w tej książce ale jest moją ulubioną. W nocy o północy wykrzyczę ten tytuł. Jej się nie czyta, w niej się płynie. Historia trudna do streszczenia ale pozostaje w pamięci. I gdy pomyślę o tej książce to widzę dom głównych bohaterów, duszne, gorące powietrze i farmę. Autor świetnie zobrazował ową historię.
Pokaż mimo toW brutalny sposób otwiera oczy... Książka która powinna mieć na okładce dopisek "podaj dalej".
W brutalny sposób otwiera oczy... Książka która powinna mieć na okładce dopisek "podaj dalej".
Pokaż mimo toSięgnęłam po tę książkę, ponieważ (to tendencyjne) skusiła mnie notka, że jest ona kontynuacją "Ojca Chrzestnego". Chwilę po tym jak się do niej zabrałam, zupełnie zapomniałam o w/w pozycji. "Weszłam" w świat "Sycylijczyka" i z każdą następną stroną odczuwałam smutek, że tak szybko zbliżam się ku końcowi. Książka zupełnie inna niż "Ojciec Chrzestny" ale w tym tkwi jej urok. Polecam
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ (to tendencyjne) skusiła mnie notka, że jest ona kontynuacją "Ojca Chrzestnego". Chwilę po tym jak się do niej zabrałam, zupełnie zapomniałam o w/w pozycji. "Weszłam" w świat "Sycylijczyka" i z każdą następną stroną odczuwałam smutek, że tak szybko zbliżam się ku końcowi. Książka zupełnie inna niż "Ojciec Chrzestny" ale w tym tkwi jej urok....
więcej mniej Pokaż mimo to2013-10-19
Podczas czytania tej książki nie było chwili, w której chciałabym przyspieszyć, nie było fragmentów, które chciałabym ominąć, autor wyważył każdy szczegół tej historii. Poruszyła mnie wrażliwość mężczyzny, wywodzącego się z Afganistanu, który tak wiarygodnie potrafił wczuć się w sytuacje i emocje kobiet. Dzięki niemu pokochałam Tarigha i stałam się Lailą...
Podczas czytania tej książki nie było chwili, w której chciałabym przyspieszyć, nie było fragmentów, które chciałabym ominąć, autor wyważył każdy szczegół tej historii. Poruszyła mnie wrażliwość mężczyzny, wywodzącego się z Afganistanu, który tak wiarygodnie potrafił wczuć się w sytuacje i emocje kobiet. Dzięki niemu pokochałam Tarigha i stałam się Lailą...
Pokaż mimo to2014-04
Pozycja tylko dla kobiet, tylko my potrafimy odczuwać takie emocje. Gorąco polecam.
Pozycja tylko dla kobiet, tylko my potrafimy odczuwać takie emocje. Gorąco polecam.
Pokaż mimo to