-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2024-05-10
2024-05-09
“Życie nauczyło ją, żeby nie planować”.
Arek Maj pracuje jako ochroniarz w warszawskim klubie “Trzynastka. W wyniku ciężkiego pobicia trafia do szpitala, niebawem zostaje znalezione jego ciało z poderżniętym gardłem. Lekarka Andżelika Majewska, którą targają wyrzuty sumienia, bezskutecznie próbuje powiadomić bliskich Arka. Okazuje się, że osoba, którą mężczyzna podał do kontaktu, zaginęła przed dwoma laty. Pracodawca Arka i jednocześnie właściciel klubu, którego wszyscy nazywają Mecenasem, jest zaniepokojony zaistniałą sytuacją. Zwraca się do byłego policjanta Mateusza Krysiaka i zleca mu przeprowadzenie śledztwa. Na jaw zaczynają wychodzić niepokojące fakty, które skrzętnie ukrywał Mecenas. Arek tuż przed śmiercią dał sporą kwotę pieniędzy kelnerce Edycie, jedynej osobie, której ufał. Dziewczyna zostaje wplątana w niebezpieczną grę…
Podłość ludzka nie ma umiaru, a chęć wygodnego życia przysłania wszystko inne. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, liczne retrospekcje, teraźniejszość i prowadzone śledztwo idealnie ze sobą współgrają. Styl Autora jest bardzo lekki, barwny, sprawny, inteligentny, z łatwością buduje napięcie, oddaje emocje, jakie stają się udziałem bohaterów. A ci bardzo dobrze wykreowani, wyraźnie ukazane ich portrety psychologiczne, mroczne zakamarki ludzkiej duszy. Każdy ma coś na sumieniu, każdy coś ukrywa.
Rewelacyjnie uknuta intryga. Świat przepełniony mrokiem i podłością, ludzie z przestępczego półświatka, bezwzględnych, okrutnych, którzy nie cofną się przed niczym, by osiągnąć zamierzony cel. Rozpoczyna się swoista gra, krew się leje, wyłania się sieć wzajemnych powiązań i zależności szemranego towarzystwa. Widoczne stają się znaczące różnice między osobami wpływowymi a tymi od „czarnej roboty”. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, z ciekawością śledziłam rozwój wydarzeń, etapy pracy policji i prywatne śledztwo. Wszystkie wątki w pewnym momencie w zaskakujący sposób, zaczynają tworzyć jedną, zależną od siebie całość.
Bardzo dobry, zaskakujący kryminał. Pochłonęłam go, nie ma mowy o nudzie. Żądza posiadania może uczynić wiele zniszczeń. Zakończenie dość mocno mnie zaskoczyło. Serdecznie polecam.
https://tatiaszaaleksiej.pl/jek-zamykanych-scian/
“Życie nauczyło ją, żeby nie planować”.
Arek Maj pracuje jako ochroniarz w warszawskim klubie “Trzynastka. W wyniku ciężkiego pobicia trafia do szpitala, niebawem zostaje znalezione jego ciało z poderżniętym gardłem. Lekarka Andżelika Majewska, którą targają wyrzuty sumienia, bezskutecznie próbuje powiadomić bliskich Arka. Okazuje się, że osoba, którą mężczyzna podał do...
2024-05-08
"Każdy kiedyś zrobił krok w niewłaściwym kierunku i przez resztę życia musi ponosić konsekwencje".
Beata i Agnieszka przyjaźniły się od zawsze. Nie była to łatwa przyjaźń, czasem bywało trudno, ale kobiety łączyła silna więź, wiedziały, że zawsze na siebie mogą liczyć. Gdy Beata otrzymuje wiadomość o śmierci przyjaciółki, wyrusza do rodzinnego miasta, by uczestniczyć w pogrzebie. Na miejscu spotyka się z niechęcią bliskich Agnieszki, co jest dla niej zupełnie niezrozumiałe. Córka przyjaciółki traktuje ją jak intruza, a mąż wyprasza ze stypy, daje zszokowanej kobiecie plik niewysłanych listów. Beata nie rozumie, dlaczego przyjaciółka ich nie wysłała. Zagłębia się w ich treści, a to, co się z nich wyłania jest sprzeczne z tym co do tej pory myślała o ich przyjaźni. Na jaw zaczynają wychodzić ponure, nieprzyjemne tajemnice, a treść ostatniego listu zmienia wszystko…
Czy przyjaźń, która trwała tyle lat okazała się nic niewarta? Wielowątkowa, wciągająca akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła zajmująco poprowadzona, rewelacyjnie utkany labirynt kłamstw i napięcia. Dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, ukazuje prawdziwe ludzkie oblicza. Dwie przestrzenie czasowe, które idealnie ze sobą współgrają. Zajmująco ukazani bohaterowie, wnikliwy obraz ich osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni, zaskakujący.
Ogromny ładunek emocjonalny. Skomplikowana relacja między dwoma kobietami, ich przyjaźń daleka od idealnej. Kluczymy w labiryncie emocji i czujemy dreszczyk napięcia. Wszystko okazuje się nie takie, jak powinno. Zaufanie, lojalność, świadomość potrzeb drugiej osoby. Tajemnice z przeszłości zaczynają wychodzić z ukrycia, wyłaniają się z zakamarków niedomówień, nieścisłości. Trudne decyzje i ich konsekwencje, poczucie winy, próby wybaczenia. Wielka, prawdziwa miłość i przyjaźń. Wojna, która jest autentycznym, ponurym bolesnym tłem.
Wciągająca, wartościowa, trudna i jednocześnie fascynująca powieść obyczajowa, a w tle szczypta zajmującej historii z czasów II wojny światowej. Porusza, zmusza do refleksji, zostaje w sercu na dłużej, ukazuje potrzebę bliskości. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/najlepsza-przyjaciolka/
"Każdy kiedyś zrobił krok w niewłaściwym kierunku i przez resztę życia musi ponosić konsekwencje".
Beata i Agnieszka przyjaźniły się od zawsze. Nie była to łatwa przyjaźń, czasem bywało trudno, ale kobiety łączyła silna więź, wiedziały, że zawsze na siebie mogą liczyć. Gdy Beata otrzymuje wiadomość o śmierci przyjaciółki, wyrusza do rodzinnego miasta, by uczestniczyć w...
2024-05-07
“Nie należy się wstydzić lęku i zmartwień”.
Osierocona Cecilia Harcourt ma tylko brata. Gdy ten zostaje ranny na wojnie w amerykańskich koloniach, dziewczyna musi podjąć trudną decyzję o swojej przyszłości. Ma dwie możliwości, zamieszkać z niesympatyczną ciotką, albo poślubić jeszcze mniej sympatycznego i do tego chciwego kuzyna. W desperacji postanowiła coś zupełnie innego, udaje się w podróż przez Atlantyk, ma zamiar opiekować się bratem. Po dotarciu na miejsce i żmudnych poszukiwaniach nigdzie nie może odnaleźć brata. W szpitalu wojskowym przez przypadek trafia na jego najlepszego przyjaciela kapitana Edwarda Rokesby’ego. Ten leży nieprzytomny i wydaje się być taki bezbronny, zdany na cudzą łaskę. Cecilia daje sobie słowo, że zrobi wszystko by uratować kapitanowi życie. Jednak jest jedno ale, podejmując się opieki nad zupełnie obcym, znanym jej tylko z listów brata mężczyźnie musi się podać z jego żonę. Młoda kobieta, której serce bije szybciej na widok Edwarda, kładzie wszystko na jedną szalę.
Skomplikowane ludzkie uczucia w całej okazałości. Z przyjemnością wkroczyłam w świat wykreowany przez Autorkę i dobrze mi tu było. Fabuła niesie emocje, dotyka relacji międzyludzkich, a w tle wojna, która toczy się w koloniach USA. Czuć klimat i urok tamtych czasów. Ciekawie ukazani bohaterowie, to postacie bardzo różnorodne. Cecilia i Edward, do obojga poczułam sympatię, jednak to Edwarda szczerze polubiłam. Mężczyzna po wybudzeniu ze śpiączki i odzyskaniu pamięci jest naturalny, taki swojski, ciepły, ma swoje zasady. Cecilia niby odważna, silna, bezpośrednia, a jednak jej niezdecydowanie, czy niemrawość wzbudzała we mnie irytację.
Przyjemny, lekkie, pełen pomyłek romans historyczny. Przy czym romansu mamy tu całkiem sporo, historii zdecydowanie mniej. Kłamstwa, niedopowiedzenia, w które uparcie brnie nasza bohaterka podając się za żonę rannego kapitana. Jakie będą miały konsekwencje? Zaskakujące porywy serca, niespełnione nadzieje, walka o siebie, poczucie winy, determinacja. Miłość, która przychodzi niespodziewanie.
Romantyczny, uroczy, lekki romans, umilacz czasu. Dobry humor i subtelna ironia. Zakończenie bardzo przewidywalne, ale i tak wywołało mój uśmiech. Takie historie, w ten sposób powinny się kończyć - i żyli długo i szczęśliwie. Polecam :)
https://tatiaszaaleksiej.pl/malzenstwo-ze-snu/
“Nie należy się wstydzić lęku i zmartwień”.
Osierocona Cecilia Harcourt ma tylko brata. Gdy ten zostaje ranny na wojnie w amerykańskich koloniach, dziewczyna musi podjąć trudną decyzję o swojej przyszłości. Ma dwie możliwości, zamieszkać z niesympatyczną ciotką, albo poślubić jeszcze mniej sympatycznego i do tego chciwego kuzyna. W desperacji postanowiła coś zupełnie...
2024-05-06
“....każdy ma swoją bratnią duszę… cokolwiek wydarzy się w życiu, nasze ścieżki będą musiały się przeciąć i się spotkamy”.
Florence jest żoną Ruperta, bardzo się kochają, mają plany, marzenia. Wybuch II wojny światowej zmienia wszystko w ich życiu. Kobieta dostaje wiadomość, że jej mąż został uznany za zaginionego. Nie potrafi, nie może się z tym pogodzić, bo przecież dał jej słowo, że wróci. Mijają lata, a ona wciąż czeka. Pół wieku później, poznajemy Maksa, mężczyznę od lat nawiedzają senne koszmary. Te senne majaki przenoszą go do czasów II wojny światowej, kiedy to staje się innym człowiekiem, który ma do wykonania pewną misję. W końcu podejmuje decyzję i ma zamiar dowiedzieć się, kim jest człowiek z jego snów. Dociera do Kornwalii i Florence. Czy Maksa i Florence coś łączy?
Kolejny raz dałam całkowicie się porwać, bardzo lubię i cenię sobie powieści Pisarki. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa. Fabuła zajmująco poprowadzona, utkana z tajemnic, niedopowiedzeń, w której przeszłość idealnie współgra z teraźniejszością. Dwie, a chwilami nawet trzy linie czasowe. Pani Santa pisze z pasją czuć zaangażowanie, jest realnie, całość dokładnie przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.
Opowieść, która od początku do końca intryguje. Niezwykła historia pięknej, wielkiej miłości, silniejszej od wszystkiego, miłości, która zdarza się jedyny raz w życiu. Ogromna strata, tęsknota, ból, uciekający czas. Odwaga, determinacja, szukanie samego siebie, swojego miejsca w życiu, wsłuchanie się w siebie. Nieuchronność przeznaczenia.
Poruszająca, piękna, klimatyczna, zaskakująca opowieść, której całkowicie dałam się porwać. O sile miłości i niszczących tajemnicach. Powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Czuję się oczarowana tą powieścią! Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/czekaj-na-mnie/
“....każdy ma swoją bratnią duszę… cokolwiek wydarzy się w życiu, nasze ścieżki będą musiały się przeciąć i się spotkamy”.
Florence jest żoną Ruperta, bardzo się kochają, mają plany, marzenia. Wybuch II wojny światowej zmienia wszystko w ich życiu. Kobieta dostaje wiadomość, że jej mąż został uznany za zaginionego. Nie potrafi, nie może się z tym pogodzić, bo...
2024-05-05
“Nic tak nie jednoczyło ludzi, jak zastawiony stół”.
Pisarka w cudowny sposób przenosi nas do przeszłości. Jest rok 1788, Danzig (Gdańsk) - miasto hanzeatyckie pod wpływami Rzeczypospolitej. Piękne miasto pełne kontrastów, z jednej przepych, bogactwo, z drugiej bieda, głód, mroczne, niebezpieczne zakamarki.
Frieda ma szesnaście lat, gdy podejmuje pracę podkuchennej u państwa Schopenhauerów. Pod pilnym okiem Anny, która jest jej ciotką, ma uczyć się na kucharkę. Dziewczyna ma swoje marzenia i plany na przyszłość, nie chce wychodzić za mąż, nie chce być zależna od mężczyzny. Jednak najpierw musi pomóc ojcu wykształcić swojego młodszego brata. Na jej drodze staje dwóch rzezimieszków, którzy w nocy włamują się do kuchni. Niespodziewanie zostaje zamordowana ciotka Friedy, ta wiadomość wstrząsa nie tylko dziewczyną, ale i całym miastem.
Wielowątkowa, szeroka, wnikliwa perspektywa. Akcja powieści toczy się dwutorowo, z jednej strony mamy służbę państwa Schopenhauerów, z drugiej dwóch młodych mężczyzn, opryszków, którzy planują zaciągnąć się na statek. Pani Anna pisze z pasją i ogromną energią, czuć zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. To było niesamowite i piękne! Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele emocji. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Friedę polubiłam od razu, to serdeczna, silna, odważna, zdeterminowana młoda kobieta.
Świat pełen kontrastów, rażące różnice klasowe, przepych, bogactwo i skrajna nędza. Intrygi, tajemnice, niedopowiedzenia. Wszechobecna w każdej dziedzinie życia męska dominacja. Kobiety począwszy od dam na salonach, po zwykłe służące całkowicie zależne od mężczyzn, traktowane według uznania swojego pana i władcy. Walka o przetrwanie, walka o marzenia, o siebie, o lepsze życie. Życiowe wyzwania, niebezpieczeństwo czyhające tuż za rogiem, mroczne uliczki Gdańska i aromatyczne zapachy z kuchni.
Pełna kontrastów, emocji, poruszająca, mądra, klimatyczna, napisana z rozmachem i empatią opowieść. Niełatwa, a zarazem piękna przygoda o silnych, mądrych kobietach, której całkowicie dałam się porwać. Fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Z ogromną niecierpliwością czekam na kontynuację. I to przepiękne wydanie, które cieszy oko. Polecam, czytajcie!
https://tatiaszaaleksiej.pl/kamienica-schopenhauerow/
“Nic tak nie jednoczyło ludzi, jak zastawiony stół”.
Pisarka w cudowny sposób przenosi nas do przeszłości. Jest rok 1788, Danzig (Gdańsk) - miasto hanzeatyckie pod wpływami Rzeczypospolitej. Piękne miasto pełne kontrastów, z jednej przepych, bogactwo, z drugiej bieda, głód, mroczne, niebezpieczne zakamarki.
Frieda ma szesnaście lat, gdy podejmuje pracę podkuchennej u...
2024-05-02
“Wszyscy mnie okłamaliście. Wszyscy. Wszyscy ponosicie za to odpowiedzialność i nie ujdzie wam to płazem. Żadnemu z was”.
Gdy Beth znalazła odciętą główkę swojego, ukochanego kanarka, nie miała wątpliwości, kto to zrobił. Widok zadowolonej z siebie córeczki tylko ją w tym utwierdził. Hannah była trudnym dzieckiem, z uśmiechem niszczyła wszystko, co wpadło jej w rączki. Z radością zepchnęła młodszego brata ze schodów. Beth razem z mężem żyją w ciągłym strachu i obawie, do czego jeszcze zdolna jest ich córka. Dziewczynka poznała ich mroczne tajemnice, co nie wróży niczego dobrego. Oboje są przekonani, że siedzące w ich dziecku
Historia jest genialna! Moje pierwsze, na pewno nie ostatnie, bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Akcja stopniowo nabiera tempa, fabuła zajmująco poprowadzona, mamy dwie ramy czasowe, Cambridgeshire 1986 i Londyn 2017. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Od samego początku wyczuwamy dreszczyk napięcia i niepokoju, które wzrastają wraz z przerzucanymi stronami. Wyraźnie ukazane psychologiczne portrety bohaterów. Ich emocje, wewnętrzne rozterki, zagubienie, niemoc. Mała Hannah przeraża, z zadowoleniem i satysfakcją czyni zło. Jej wyrafinowane manipulowanie innymi, brak empatii, okrucieństwo. Czy człowiek rodzi się zły? Co spowodowało, że ta dziewczynka taka się stała?
Misternie utkana, złożona historia. Moja ciekawość i nerwowe napięcie wzrastało w miarę czytania – dokąd to wszystko zmierza? Autorka umiejętnie wodzi nas za nos, atmosfera gęstnieje, nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje. Mroczne, skrywane przez lata tajemnice, trudne decyzje i ich konsekwencje. Rodzicielska miłość, odpowiedzialność, dylematy moralne. Chęć zemsty przysłania wszystko inne, nic i nikt tego nie może zatrzymać.
Nieoczywisty, zaskakujący, genialny, logiczny i wiarygodny thriller. Ocean emocji. Jeden z lepszych thrillerów, jakie miałam ostatnio okazję przeczytać. I to zakończenie, zupełnie się czegoś takiego nie spodziewałam. Czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/zle-dziecko/
“Wszyscy mnie okłamaliście. Wszyscy. Wszyscy ponosicie za to odpowiedzialność i nie ujdzie wam to płazem. Żadnemu z was”.
Gdy Beth znalazła odciętą główkę swojego, ukochanego kanarka, nie miała wątpliwości, kto to zrobił. Widok zadowolonej z siebie córeczki tylko ją w tym utwierdził. Hannah była trudnym dzieckiem, z uśmiechem niszczyła wszystko, co wpadło jej w rączki. Z...
2024-05-01
“Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji są litość i osądzanie”.
Mija dziesięć lat, odkąd Klara wstąpiła do zakonu. Od jakiegoś czasu kobieta toczy wewnętrzną walkę, jej powołanie osłabło, coraz częściej myśli o opuszczeniu zakonu. Gdy nagle umiera jej brat, Klara podejmuje decyzję i opuszcza zakon. Znajduje miejsce u szwagierki, która po śmierci męża, będąc w zaawansowanej ciąży, potrzebuje pomocy przy prowadzeniu pensjonatu nad morzem. Tam trafia też Dorota, którą życie nigdy nie oszczędzało. Została skazana za zabójstwo męża, sąd przychylił się do warunkowego zwolnienia. Kobieta ma zamiar odbudować relację z synem, którym do tej pory zajmowała się siostra i zacząć żyć od nowa. Nie będzie to łatwe. Losy tych kobiet splatają się ze sobą. Lata odosobnienia zrobiły swoje, czy te odnajdą się w nowej rzeczywistości? Znajdą to czego szukają?
Kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Życie w całej swej zaskakującej, surowej, okazałości. Wielowątkowa akcja powieści toczy się niespiesznie i niesie spore, sprzeczne emocje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie. Pani Żaneta posługuje się pięknym, obrazowym, lekkim, naturalnym językiem. Chwile pełne wzruszenia przeplatają się z tymi trudnymi. Ciekawie, bardzo realnie ukazani bohaterowie. Razem z nimi przemierzałam ich trudne życiowe ścieżki, z całego serca im kibicowałam.
Porwała mnie ta trudna, nieoczywista historia. Dwie zupełnie różne kobiety, dzieli je kompletnie wszystko, mają zupełnie różne życiowe doświadczenia, inne poglądy. Obie zostały zepchnięte poza granice poprawności społecznej, wyobcowane, odrzucone przez bliskich. Zakonnica i morderczyni. Te dwa światy przenikają się, pomimo różnic zaczynają się rozumieć, wspierać, zwyczajnie po ludzku pomagać. Autorka porusza szereg złożonych, niełatwych, dramatycznych problemów, o których często nie chcemy słyszeć. Robi to z empatią, bez zbędnego oceniania. Dramat dwóch rodzin, inne powody, inne zapatrywanie, inne błędy. Skomplikowane relacje rodzinne, brak szczerych rozmów, zrozumienia, wsparcia. Przemoc domowa, ta fizyczna i ta psychiczna, alkoholizm, śmierć. Ogromna samotność, tęsknota za dzieckiem, niemoc, zagubienie, potrzeba wsparcia, trudne życiowe wybory i ich konsekwencje. Silna więź z Bogiem, a obok ateizm.
Poruszająca, niebanalna, mądra opowieść. Zmusza do refleksji, zostawia trwały ślad, nie da się przejść obok niej obojętnie. Ukazuje, że światełko nadziei delikatnie mruga. Czekam na kolejne książki Autorki. Serdecznie polecam, czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/za-zaslona-milczenia/
“Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji są litość i osądzanie”.
Mija dziesięć lat, odkąd Klara wstąpiła do zakonu. Od jakiegoś czasu kobieta toczy wewnętrzną walkę, jej powołanie osłabło, coraz częściej myśli o opuszczeniu zakonu. Gdy nagle umiera jej brat, Klara podejmuje decyzję i opuszcza zakon. Znajduje miejsce u szwagierki, która po śmierci męża, będąc w zaawansowanej...
2024-04-30
“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym oburęcznie mieczem”.
Początek IX wieku, czasy, w których państwo polskie dopiero się tworzy, jego zalążkiem jest Wielkopolska. Siemowit dorastał w przybranej rodzinie. Młodzieniec od zawsze odznaczał się odwagą, charyzmą, siłą. Niestrudzenie i z brawurą, razem z wierną sobie drużyną zapuszcza się na tereny należące do wroga. Teraz gdy został młodym księciem, musi zmagać się z innymi problemami. Nastały niespokojne czasy, okoliczne grody okazują mu nieufność, przywódcy sąsiednich plemion są wrogo nastawieni, kapłani z Gniezna nie są mu przychylni. Z przyczyn politycznych bierze sobie drugą żonę Dobiechnę, Świętana jest bardzo niezadowolona. Wierni druhowie trwają przy Siemowicie, a ten nie odpuszcza. Podejmuje wyprawę nad Gopło, ma zamiar odnaleźć legendarne skarby Popiela. Wojenne zawirowania, trudy bitewne to jego codzienność. Młody władca walczy o przyszłość swojego narodu.
Z rosnącą ciekawością dałam się porwać. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana, intryguje. Fakty historyczne idealnie współgrają z fikcją literacką. Jest dosadnie, chwilami mocno, realnie oddany klimat tamtych czasów, niejednokrotnie miałam wrażenie, że jestem jego częścią. Zajmująco ukazani bohaterowie, ludzie pełni pasji, wojennego zacięcia, odważni i słabi tchórze. Jest ich całkiem sporo, nie wszystkich polubiłam nie dało się. Siemowit jest postacią bardzo intrygującą, pełną sprzeczności. Jest ambitny, wytrwały, odważny, waleczny, doskonały strateg.
Życie Polan w całej okazałości, ich trudna codzienność, walka z przeciwnościami, walka o przetrwanie, podejmowane boje, tradycje, zwyczaje, wierzenia, magia. Zupełnie inny świat, a ludzka mentalność pozostaje bez zmian. Intrygi, knowania, krwawe walki, zaginiony skarb. Piękno i niepowtarzalny urok tamtego świata, otaczającej przyrody. Chwilami zadziwiał mnie spryt i pomysłowość tych ludzi.
Klimatyczna, specyficzna, wciągająca i jednocześnie wymagająca lektura. Czekam na ciąg dalszy. Była to ciekawa lekcja historii i zaskakująca przygoda. Bardzo polecam cały cykl.
https://tatiaszaaleksiej.pl/siemowit-zagubiony/
“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym oburęcznie mieczem”.
Początek IX wieku, czasy, w których państwo polskie dopiero się tworzy, jego zalążkiem jest Wielkopolska. Siemowit dorastał w przybranej rodzinie. Młodzieniec od zawsze odznaczał się odwagą, charyzmą, siłą. Niestrudzenie i z brawurą, razem z...
2024-04-29
“Duma trzymała ich na dystans od siebie, nie pozwalała zwrócić się z prośbą o pomoc”.
Lady Fortescue jest kobietą sprytną, zaradną, jest właścicielką domu, który lata świetności ma już za sobą. Aby się utrzymać i przetrwać trudny czas wyprzedaje co cenniejsze rzeczy. Przez przypadek spotyka, ledwo trzymającego się na nogach, głodnego pułkownika Sandhursta. Szybko znajdują wspólny język, niebawem wymyślają co zrobić by żyło im się lepiej. Postanawiają zamienić dom Lady Fortescue w luksusowy hotel, dołącza do nich coraz więcej osób z zubożałej arystokracji. Już niebawem hotel “Ubodzy krewni” staje się hitem wśród śmietanki towarzyskiej. Wyjątkiem jest siostrzeniec Lady, książę Rowcester, który uważa, że ciotka hańbi ich rodowe nazwisko. Postanawia wkroczyć do akcji…
Moje pierwsze bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Rewelacyjny pomysł i wykonanie. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, zabiera nas do Anglii czasów gregoriańskich. Pisarka ma przyjemne, lekkie, barwne, okraszone sporą dawką dobrego humoru pióro, oddaje klimat tamtych czasów. Zajmująco ukazani bohaterowie, to ludzie barwni, nietuzinkowi, zróżnicowane osobowości. Z zainteresowaniem śledziłam ich koleje losu. Do głównej bohaterki poczułam sporą sympatię, to starsza, samotna pani, która postanawia wziąć los we własne ręce.
Powieść ma swój niepowtarzalny urok. Klimatyczna, pełna skrajności, sprzeczności, konwenansów. Wyraźnie widzimy podziały klasowe, ogromne bogactwo, przepych, życie nad stan, a obok bieda, głód, nędza. Samotność, poczucie zagrożenie, niepewność. Ciężka praca, samozaparcie, by odzyskać dobre imię. Intrygi, ploteczki, skandale. Ciekawostki takie jak ta: kąpiel przewidziana raz na pół roku — o zgrozo! Umiejętnie stwarzane pozory, przyklejona maska uśmiechu, współpraca, która niesie wymierne korzyści.
Wciągająca, kostiumowa opowieść, która pod płaszczykiem dobrego humoru ukrywa trudne koleje losu, ukazuje zaradność i niesie nadzieję. Powieść bawi i chwilami szokuje. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/lady-fortescue-wkracza-na-scene/
“Duma trzymała ich na dystans od siebie, nie pozwalała zwrócić się z prośbą o pomoc”.
Lady Fortescue jest kobietą sprytną, zaradną, jest właścicielką domu, który lata świetności ma już za sobą. Aby się utrzymać i przetrwać trudny czas wyprzedaje co cenniejsze rzeczy. Przez przypadek spotyka, ledwo trzymającego się na nogach, głodnego pułkownika Sandhursta. Szybko znajdują...
2024-04-28
“Dumny, wpatrzony w żonę jak w obrazek Zygmunt po raz pierwszy poczuł ukłucie niepokoju”.
Drugi tom cyklu „Serce w koronie” i od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Zygmunt Jagiellończyk jako piąty w kolejce do tronu, nigdy nie pragnął korony. Przez braci postrzegany był jako zapasowy książę. Miał marzenie, by u boku ukochanej kobiety osiąść we własnym księstwie, zawsze honorowy i rycerski. Przez długie lata tułał się po świecie, w końcu los, się do niego uśmiechnął. Kasia, hafciarka królowej zawładnęła jego sercem, brat Władysław pomógł mu znaleźć swoje miejsce w księstwie głogowskim. Jednak los bywa bardzo przewrotny, czego niebawem Zygmunt doświadczył. Został koronowany na króla Polski, był najdłużej panującym polskim władcą, nosił imię Zygmunta Starego.
Przez powieść się płynie, niesamowite wrażenia i odczucia. Pani Anna pisze piękną polszczyzną, język, jakim operuje, jest bardzo bogaty, przyjemny, stylizowany na staropolski. Kreśli nam sytuacje i wydarzenia bardzo realnie i wyraźnie. Okoliczności, warunki, otoczenie, myśli i uczucia. Przez co wzbogaca i jednocześnie dodaje niesamowitego uroku i klimatu całości. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie są atutem powieści. Wyraziste, barwne, niejednolite, charakterne osobowości, ukazane ich prawdziwe oblicze. Postacie autentyczne i wymyślone przez autorkę, na potrzeby utkania wciągającej fabuły. Ludzie z krwi i kości, ich smutki, radości, uniesienia, tęsknoty, żale, miłość.
Jest bardzo klimatycznie, wyraźnie czujemy realia i ducha tamtych dawno minionych czasów. Mamy lata panowania Zygmunta Starego, człowieka lojalnego, honorowego, ufnego, wrażliwego, który nie znosił wojen. Miał kochanki, dwie żony, był kochającym ojcem. Nie sposób nie wspomnieć o jego drugiej żonie Bonie, kobiecie, silnej, niezłomnej, odważnej, zaradnej, gospodarnej. Życie ludzi na dworze królewskim, panujące zasady, konwenanse, codzienność, zmagania z nieuchronnym losem. Miłość, namiętności, wewnętrzne rozterki, silne więzy rodzinne. Wystawne uczty, przepych a obok zdrady, niesprawiedliwość, niepewność, okrucieństwo. Dworskie intrygi, świat polityki, knowania, dyplomatyczne gierki, układy, znaczenie kościoła, głęboka wiara do Boga.
Fascynująca, wiarygodna, napisana z rozmachem opowieść. Prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką. Przyjemna, wartościowa, inteligentna lekcja historii. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/piaty-krol/
“Dumny, wpatrzony w żonę jak w obrazek Zygmunt po raz pierwszy poczuł ukłucie niepokoju”.
Drugi tom cyklu „Serce w koronie” i od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Zygmunt Jagiellończyk jako piąty w kolejce do tronu, nigdy nie pragnął korony. Przez braci postrzegany był jako zapasowy książę. Miał marzenie, by u boku ukochanej kobiety osiąść we własnym księstwie,...
2024-04-26
„Przeklęta historia zatoczyła koło”.
“Walka” to rewelacyjny czwarty tom cyklu “Saga kaszubska”. Pani Daria jest niesamowita, z każdym kolejnym tomem mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej, mocniej, dosadniej, piękniej i trudniej jednocześnie. Od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Wybuch II wojny zmienia wszystko. Dotychczasowy świat runął, bezpieczna, stabilna codzienność Stoltmanów zostaje zburzona. Kaszuby stają się częścią Trzeciej Rzeszy, mieszkańcy muszą podjąć trudną, często dramatyczną decyzję. Przyjęcie obywatelstwa niemieckiego, albo odmowa, a wtedy konsekwencje mogą być straszne. Anna i Markus kochają się, jednak ona jest Kaszubką, a on Niemcem. Piotrowi jako działaczowi kaszubskiemu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Anton cudem uniknął śmierci, po kapitulacji wstępuje do partyzantki. Bruno ze wszystkich sił próbuje chronić swoich bliskich. Nowe pokolenie dostaje głos.
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, ukazująca psychologiczne studium ludzkich zachowań w różnych warunkach. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, zaskakuje i wywołuje emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, z dużą dbałością o szczegóły ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, przeżywane dramaty. Pisarka pisze z pasją i ogromną energią, czuć wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Nie są to łatwe drogi, oj nie…
Przepełniony strachem, podszyty niepewnością czas. Trudne, pogmatwane koleje losu rodziny Stoltmanów. Niepokój i obawy o jutro wirują w powietrzu. Okupant rozpanoszył się na dobre, nie oszczędza nikogo i niczego. Ludzie targani namiętnościami, trudnymi wyzwaniami, niemocą, strachem, złością, nienawiścią, wolą walki, odwagą. Śmierć czyha na każdym kroku, komu będzie dane przetrwać to piekło na ziemi?
Mądra, przejmująca, bolesna, napisana z empatią opowieść. Daje do myślenia, zostanie we mnie na dłużej. Z niecierpliwością czekam na kolejne części. I to przepiękne wydanie, niezmiennie cieszy oko! Z całego serca polecam całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/walka/
„Przeklęta historia zatoczyła koło”.
“Walka” to rewelacyjny czwarty tom cyklu “Saga kaszubska”. Pani Daria jest niesamowita, z każdym kolejnym tomem mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej, mocniej, dosadniej, piękniej i trudniej jednocześnie. Od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Wybuch II wojny zmienia wszystko. Dotychczasowy świat runął, bezpieczna, stabilna...
2024-04-25
“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”.
Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj mieszka babcia dziewiętnastoletniego Piotra, kobieta niedawno została wdową. Piotr spędza u niej wakacje, w spokoju przygotowuje się do egzaminu na studia. Chłopak często ma wrażenie, że babcia zachowuje się dziwnie, do każdego posiłku stawia zawsze trzy talerze, twierdząc, że duch dziadka Bronka jest wciąż z nimi. Babcia wierzy w różne rzeczy, w wilkołaki, strzygi, boginie, zmory, wszystko to Piotr traktuje jak wymysł staruszki. Gdy dochodzi do sytuacji, w której i on czuje się niepewnie, zaczyna dostrzegać prawdziwość tajemniczych zdarzeń, słowa babci traktuje poważnie. Bronek po śmierci patrzy w swoją przeszłość, zaczyna dostrzegać i rozumieć pewne rzeczy zupełnie inaczej. Jego ciało odeszło, ale duch ciągle tkwi przy bliskich. Wie, że nie może jeszcze odejść, nie teraz…
Świat realny przenika się tym nierzeczywistym. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje i niepokoi. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie spore emocje. Przeszłość współgra z teraźniejszością, a słowiańskie wierzenia idealnie zostały wplecione w całość. Autor ma lekkie, płynne pióro, zaskakuje pomysłem. Z ciekawością wkraczamy w świat Piotra i innych bohaterów. Narracja toczy się naprzemiennie, mamy perspektywę Piotra i duszy dziadka Bronka. I ten niepokojący Cień.
Przedziwna, fascynująca podróż. Rzeczywistość obok mistycyzmu, teraźniejszość obok przeszłości, wszystko ze sobą tworzy całość, od której trudno się oderwać. Zajmująco ukazany obraz życia na wsi, trudnej powojennej, komunistycznej codzienności, w której nie każdy potrafi się odnaleźć. I teraźniejszość daleka od spokojnej sielanki. Przeżywane dramaty, bolesna przeszłość, o której nie da się zapomnieć i która ma wpływ na teraźniejszość. Zabobony, przesądy, które tkwią w ludziach głęboko. Duchy przodków, wciąż obecne wśród żywych. Szukanie własnej tożsamości, zrozumienie i zaakceptowanie tajemniczych sił. Wartości przekazywane z pokolenia na pokolenie, błędy przodków.
Klimatyczna, fascynująca, specyficzna opowieść. Nie pozostawia obojętnym, zmusza do refleksji. Ukazuje trudną drogę szukania własnej tożsamości i sensu życia. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/kolatanie/
“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”.
Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj mieszka babcia dziewiętnastoletniego Piotra, kobieta niedawno została wdową. Piotr spędza u niej wakacje, w spokoju przygotowuje się do egzaminu na studia. Chłopak często ma wrażenie, że babcia zachowuje się dziwnie, do każdego posiłku stawia zawsze trzy...
2024-04-24
"Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte".
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanoszył się na dobre, jest bezwzględny i okrutny w swoich poczynaniach. Gorące lato 1943 r. niewielka wieś Tarnopola, położona pośród lasów Puszczy Solskiej. Marianna Marzec z mężem Marcinem jak większość sąsiadów zmagają się trudną rzeczywistością, dochowali się sporej gromadki dzieci. Niespodziewanie we wsi pojawiają się Niemcy, zaczyna się nieuchronne. Wszyscy zostają siłą wygnani z domów, w bydlęcych wagonach trafiają do obozu. Marianna ma przy sobie, czteromiesięczne bliźnięta, nieco straszą Zosię, Władzia i Franciszkę. O starsze dzieci zżera ją niepokój, kobieta nie ma pojęcia, co się z nimi stało. Starszy syn Staszek jest partyzantem, a co z Gienią i Kazią? Podróż przebiegała w strasznych nieludzkich warunkach, a obozowa codzienność okazała się dramatyczna…
Opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, wysnuta ze wspomnień i zapisów historycznych. Pacyfikacja z terenów Zamojszczyzny rozpoczęła się 1943 r. Ludność wywożono do nazistowskiego obozu zagłady KL Lublin, który znajdował się na obrzeżach Lublina, potocznie był nazywany Majdankiem.
Nagle wszystko się zmienia, nic już nigdy nie będzie takie samo. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Czuć ogromną wrażliwość pióra. Jest realnie, naturalnie, przejmując, trudno bardzo trudno, aż boli. Bohaterowie – postacie autentyczne i wymyślone, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, bardzo swojscy, ciepli, serdeczni. Spotyka ich niewyobrażalne zło. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie przemyślenia Marianny - matki, pełne smutku, bezsilności, strachu, niepewności, ogromnego, duszącego żalu.
Historia Gieni, Franciszki i ich rodziny. Przejmujący strach, niepewność jutra staje się codziennością rodziny Marców. Siłą zmuszeni do pozostawienia dotychczasowego życia, trafiają do obozu zagłady. Prymitywne warunki, okrucieństwo, bestialstwo, głód, brud, robactwo, choroby. Śmierć czyhająca na każdym kroku. Dramatyczne, bolesne przeżycia pozostawiają piętno, od którego nie będzie ucieczki, ani schronienia.
Bolesna, poruszająca, trudna, prawdziwa historia. Strach, niepewność, cierpienie, ale i nadzieja. Trudno przejść obok niej obojętnie, daje do myślenia. Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/w-cieniu-majdanka/
"Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte".
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanoszył się na dobre, jest bezwzględny i okrutny w swoich poczynaniach. Gorące lato 1943 r. niewielka wieś Tarnopola, położona pośród lasów Puszczy Solskiej. Marianna Marzec z mężem Marcinem jak większość sąsiadów zmagają...
2024-04-23
“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.
Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.
Piękna okładka przykuła moją uwagę, opis wskazywał, że powieść należy do tych, po które sięgam z przyjemnością. Początek przykuł moją uwagę, a potem było już tylko gorzej. Czytałam, ciągle miałam nadzieję, że coś zaskoczy. Nadmiar opisów i postaci. Miałam wrażenie jednego wielkiego chaosu, nie rozumiałam, o czym czytam, nie nadążałam za rozwojem wydarzeń — nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło. Są też i plusy, bohaterowie ciekawie, nieprzewidywalnie, nietuzinkowo ukazani. Z Rocklin od samego początku było nie po drodze, irytowała mnie. Przez wszystkich traktowana jak księżniczka, która dobrze wie, czego chce od życia. Do Bastiana poczułam szczyptę sympatii, silny, zdeterminowany, bez odpowiedniego pochodzenia, porywczy, po trupach zdąża do wytyczonego celu. To właśnie on, jego postać, tego doświadczonego przez życie mężczyzny spowodowała, że książkę przeczytałam do końca.
Przepełniona tajemnicami, zagmatwana, nieoczywista i dla mnie bardzo niejasna historia. Zakazany związek, ona bogata dziewczyna, on mężczyzna znikąd, różnią się zupełnie wszystkim, inaczej patrzą na świat, przychodzi pożądanie. Zupełnie inne oczekiwania rodziny. Mafia, zarządzanie klanem, trudny, skomplikowany świat. Uniwersytet tylko dla tych lepszych, w którym bogate dziewczyny wiodą prym. Zło, władza, intrygi, tajemnice.
Czy polecam? Z pewnością nie odradzam, jest to coś zupełnie innego i może akurat Tobie się spodoba. Na duży plus zasługuje cudowne wydanie.
https://tatiaszaaleksiej.pl/zlodziej-mojego-serca/
“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.
Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.
Piękna...
2024-04-22
“Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, nie ma sentymentów”.
Drugi tom cyklu “Czas zapomnienia” w niczym nie ustępuje części pierwszej, ba pokusiłabym się o stwierdzenia, że jest lepszy. Od razu zostajemy rzuceni w wir niepokojących wydarzeń. Berlin końca lat czterdziestych, w mieście, które jest w ruinach, dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Prowadzący śledztwo oficer wpada na trop pewnego powiązania, wszystkie tropy prowadzą do Afryki. Niebezpieczny Kair, toczące się trudne śledztwo, liczne powiązania z przeszłością. Tajemnice się mnożą, nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje.
Wciągająca, nietuzinkowa historia, od której trudno się oderwać. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, mroczny świat tajemnic i zbrodni. Pani Joanna ma niesamowity talent, pisze lekko, płynnie, barwnie. Czuć pasję, zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. Zajmująco ukazani bohaterowie, wnikliwy obraz ich osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni, zaskakujący.
Oba tomy są ze sobą ściśle powiązane, tworzą spójną historię, a w tle wyraźnie ukazana prawda historyczna. Szpiegowski mroczny klimat. Zagadki, tajemnice, niedopowiedzenia, a w tle zajmujący romans. Rodzinne sekrety, przeżywane dramaty, tragedie z przeszłości. Autorka umiejętnie wodzi nas za nos, misternie utkana sieć intryg, powiązań i zależności. A obok różne odcienie miłości, targające namiętności, pożądanie, zaufanie. Bolesna strata, żałoba, wybaczenie. Chorobliwa obsesja na punkcie bogactwa, posiadania, chciwość. Poczucie sprawiedliwości i zemsta.
Wciągająca, zaskakująca, nietuzinkowa opowieść. Trzymająca w niepewności i napięciu historia ukazująca ludzką, ciemną, tę gorszą stronę osobowości. Polecam, całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/kair-czwarta-rano/
“Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, nie ma sentymentów”.
Drugi tom cyklu “Czas zapomnienia” w niczym nie ustępuje części pierwszej, ba pokusiłabym się o stwierdzenia, że jest lepszy. Od razu zostajemy rzuceni w wir niepokojących wydarzeń. Berlin końca lat czterdziestych, w mieście, które jest w ruinach, dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Prowadzący śledztwo...
2024-04-19
“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”.
Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki wszystko stało się trudniejsze. Jest bardzo przywiązana do brata i przyjaciół, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Gdy ojciec przyprowadził do domu macochę i jej syna, który wzbudza w niej niepokój, resztki nadziei na szczęśliwy, bezpieczny dom się ulotniły. Wybuch wojny pogarsza i tak trudną sytuację. Ojciec z bratem wyruszają na wojnę, jest z nimi Joachim, który tuż przed wyjazdem wyznaje jej miłość. Podczas pracy, zbierania brudnej odzieży, Marie jest praczką, zostaje potrącona przez dorożkę. Doznaje poważnego urazu głowy, w wyniku którego zaczyna widzieć przyszłość obcych ludzi. Jej przepowiednie zawsze się sprawdzają, zaczyna być o niej głośno na salonach. W jej życiu pojawia się Fryderyk de Vallete — chorujący na zanik mięśni, przykuty do wózka, genialny wynalazca. Młody mężczyzna jest zafascynowany, spokojną, pracowitą skromną dziewczyną. Zaczynają nim targać ogromne emocje, które nie prowadzą do niczego dobrego.
Nie jest to łatwa opowieść… Genialna i nieoczywista. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, przenosi nas do Paryża, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie i przeżywane dramaty, a w tle prawdziwe wydarzenia, jakie miały miejsce na przełomie 1907-1919 w roku. Wyraźnie czujemy nerwowy dreszczyk napięcia. Jest realnie, czuć ogromne zaangażowanie, dbałość o szczegóły i ogromną wiedzę historyczną. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to złożone, niejednolite, barwne, skomplikowane charaktery. Wnikliwa, psychologiczna analiza ludzkich osobowości, ich poczynań. Marie skradła moje serce od razu, to wrażliwa, spokojna, pracowita, inteligentna dziewczyna. Z całego serca jej kibicowałam, miałam nadzieję, że znajdzie spokój i szczęście.
Pisarka potargała mnie emocjonalnie, bardzo…
Przejmująca opowieść o sławie, pożądaniu, tragedii. Świat wykreowany przez Autorkę całkowicie mną zawładnął. Nie jest prosto i przyjemnie. Realna, do bólu prawdziwa opowieść, ukazuje wręcz surowe, wymagające, ciężkie życie. Wyboista codzienność, czy tego chcemy, czy nie kształtuje i urabia nas. Morze sprzecznych emocji wylewa się każdej strony, niemoc, ból, strach, bezsilność. Wojna to straszny, okrutny czas, zbiera swoje żniwo. Ludzkie zakłamanie, brak tolerancji, podziały społeczne, uprzedzenia, wymierzone krzywdy. Nienawiść i obsesja. Pożądanie i odrzucenie. Ogromna tęsknota, samotność. Bogactwo i skrajna bieda. Przyjaźń i jej namiastka. Miłość, taka prawdziwa, szczera, niosąca otuchę i nadzieję, że w końcu będzie dobrze.
Ta powieść jest genialna, jestem nią oczarowana! Od pierwszych stron chwyta za serce, zostanie tam na dłużej, nie da się przejść obok niej obojętnie. Nietuzinkowa, poruszająca, smutna, niepokojąca, z delikatnie tląca się nadzieją. Pełna kontrastów i skrajnych emocji. Serdecznie polecam, czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/przepowiem-ci-przyszlosc/
“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”.
Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki wszystko stało się trudniejsze. Jest bardzo przywiązana do brata i przyjaciół, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Gdy ojciec przyprowadził do domu macochę i jej syna, który wzbudza w niej niepokój, resztki nadziei na szczęśliwy, bezpieczny dom się...
2024-04-19
“Nie chciała stracić męża. Jeśli teraz by się postawiła albo, co gorsza, powiedziała otwarcie, że nie chce mieć dzieci, oznaczałoby to rychłe zakończenie ich małżeństwa”.
Monika jest młodą mężatką, patrząc z boku wydaje się być szczęśliwa. A jednak pozory, pozory. Jej apodyktyczny mąż coraz bardziej naciska, by postarali się o dziecko. Monika nie chce zostać mamą, nie czuje się gotowa, na samą myśl o dziecku oblewa ją zimny pot. W pracy też nie jest jej łatwo, szefowa nie jest miłą osobą. Kobieta postanawia zmienić coś w swoim życiu, co niezbyt podoba się Pawłowi, któremu na różne sposoby próbuje pokazać te gorsze strony rodzicielstwa. Pod wpływem chwili podejmuje decyzję, zwalnia się z pracy i otwiera warsztat samochodowy. Niebawem w warsztacie pojawia się Kamil, pierwsza miłość Moniki.
Wartościowa, inspirująca, współczesna historia. Fabuła ciekawie utkana, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich i trudnej codzienności. Piękny, naturalny, wrażliwy styl, robi bardzo pozytywne wrażenie. Bohaterowie zajmująco ukazani, ludzie, jakich spotykamy na co dzień, pełni wad i zalet. Monikę polubiłam od razu, to silna, ciepła, mądra kobieta. Z całego serca jej kibicowałam, miałam nadzieję, że znajdzie w życiu to czego szuka. Paweł — tyran i maminsynek — razem ze swoją matką wzbudzali we mnie tylko negatywne emocje, uch, co za ludzie.
Autorka czaruje słowem, zabiera czytelnika w trudną podróż, w której chwile pełne radości splatają się z tymi gorszymi, smutnymi, bolącymi. Opowieść pełna mądrych spostrzeżeń dotyczących zwykłego życia. Szczęście, realizowanie pasji, życie w zgodzie z samym sobą. Monika nie może tego doświadczyć, jej mąż ma zupełnie inne oczekiwania. Jego obraz małżeństwa, roli kobiety w związku, tkwi w nim mocno. Chora zazdrość, przemoc psychiczna, umiejętna, zaborcza manipulacja przynosi efekty, narasta niepewność, strach. Uległość wyniszcza, tłamsi, jakby mimochodem przychodzi podporządkowanie. Niepewność, obawy, strach przed macierzyństwem, inna wizja bycia razem jako rodzina. Chęć sprawowania kontroli nad drugim człowiekiem. Walka o siebie, o marzenia.
Życiowa, słodko-gorzka, nieschematyczna opowieść. Wywołuje sprzeczne emocje, niesie nadzieję, zmusza do refleksji, niesie ogromny przekaz. Każdy z nas ma prawo wyboru! Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/klucz-do-szczescia/
“Nie chciała stracić męża. Jeśli teraz by się postawiła albo, co gorsza, powiedziała otwarcie, że nie chce mieć dzieci, oznaczałoby to rychłe zakończenie ich małżeństwa”.
Monika jest młodą mężatką, patrząc z boku wydaje się być szczęśliwa. A jednak pozory, pozory. Jej apodyktyczny mąż coraz bardziej naciska, by postarali się o dziecko. Monika nie chce zostać mamą, nie...
“Bo jak kobieta, a zwłaszcza Polka, postanowi się poświęcić, nic nie pomoże!”
Przenosimy się w czasie, jest rok 1885, Warszawa. W burdelu zostaje zamordowany znany adwokat. Śledztwo prowadzi młody rosyjski policjant, który niedawno przyjechał do Warszawy z Petersburga. Podczas wykonywania czynności śledczych Aleksander Woronin poznaje córkę zamordowanego Leontynę. Początkowa niechęć dość szybko zmienia się w szczerą sympatię, która z czasem zmienia się w silne uczucie. Jednak wszystko jest nie tak, a kolejne przeszkody wydają się być nie do pokonania. Dziewczyna zaręczona jest z socjalistą, który w Cytadeli czeka na proces, a związki polsko-rosyjskie przez społeczeństwo polskie są piętnowane.
Wielowątkowa, wnikliwa perspektywa. Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje trudne relacje międzyludzkie, intrygujący wątek kryminalny, a w tle prawda historyczna, która idealnie współgra z fikcją literacką. Pani Ida pisze z pasją, czuć stopniowo rosnące napięcie i wiedzę historyczną. Jest szczerze, realnie, całość dokładnie przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Leontyna i Aleksander, do obojga poczułam sporą sympatię. Ich uczucie, które rozwija powoli, jest zakazane, a oni sami stoją po dwóch stronach barykady.
Zaskakująca intryga kryminalna, zabójstwo, obyczajowość, prawda historyczna i wątek miłosny. Wyraźnie czujemy klimat, atmosferę tamtych czasów, XIX wieczna Warszawa w całej okazałości. Intrygujący, prawdziwy obraz minionej epoki, nastroje, jakie panowały w społeczeństwie. Trudne, skomplikowane relacje polsko-rosyjskie, arystokratyczny świat, w którym króluje zakłamanie, obłuda, konwenanse. Autorka umiejętnie szarpie nami emocjonalnie, stopniowo odkrywa przed nami tajemnice, a tych nie brakuje.
Wartościowy, zaskakujący kryminał retro. Nie daje się odłożyć, choć na chwilę. Fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Zakończenie pozostawia w niepewności, czekam na ciąg dalszy. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/warszawianka/
“Bo jak kobieta, a zwłaszcza Polka, postanowi się poświęcić, nic nie pomoże!”
więcej Pokaż mimo toPrzenosimy się w czasie, jest rok 1885, Warszawa. W burdelu zostaje zamordowany znany adwokat. Śledztwo prowadzi młody rosyjski policjant, który niedawno przyjechał do Warszawy z Petersburga. Podczas wykonywania czynności śledczych Aleksander Woronin poznaje córkę zamordowanego Leontynę....