-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaKażdy, kto kocha książki, przez całe swe czytelnicze życie szukał właśnie tej powieści. Jeżeli kogokolwiek pozostawi ona obojętnym, to albo jest on bezduszny, albo martwy. Albo i to i to - informuje na wstępie Jonathan Carrol. A że jest to mój ukochany pisarz z zaciekawieniem zabrałam się więc do czytania. I J. Carroll się nie pomylił. Książka jest niesamowicie wciągająca, czytając zapominamy o otaczającym nas świecie i przenosimy się do odległych Indii. Razem z bohaterem przeżywamy jego przygody, które niekiedy wydają się nam wręcz nierealne. Razem z bohaterem się wzruszamy, przywiązujemy do jego przyjaciół i tęsknimy do nich, gdy odchodzą... Książka dla wszystkich ciekawych świata, nowych kultur, też dla tych wszystkich, którzy wierzą że czasy dobrej literatury się nie zakończyły. Ja pochłonęłam tę pozycję w niecałe 3 dni, następnie podrzuciłam ją mamie i okazała się jeszcze lepsza bo zajęło jej to 2 dni. Myślę, że długo będę czekać na równie interesującą, wzruszającą, pięknie napisaną pozycję.
Każdy, kto kocha książki, przez całe swe czytelnicze życie szukał właśnie tej powieści. Jeżeli kogokolwiek pozostawi ona obojętnym, to albo jest on bezduszny, albo martwy. Albo i to i to - informuje na wstępie Jonathan Carrol. A że jest to mój ukochany pisarz z zaciekawieniem zabrałam się więc do czytania. I J. Carroll się nie pomylił. Książka jest niesamowicie wciągająca,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeśli kochacie Ala Pacino, to po lekturze tej pozycji pokochacie go jeszcze bardziej. Lawrence Grobel rozmawiał z Alem przez wiele lat. Na początku były to rozmowy na polu czysto zawodowym, z biegiem czasu stawały się coraz bardziej prywatne. Widać to doskonale ...aktor na początku był nieśmiały, nieufny, a jego odpowiedzi wymijające. Późniejsze wywiady pokazują jak zmienił się jego stosunek do wywiadów, ale także jak zmienił się sam aktor. Jaki jest Al Pacino? To przede wszystkim niezwykle wrażliwy człowiek i artysta. Pełen ogromnej pasji. Jego największą miłością zdecydowanie jest aktorstwo, ale nie tylko filmowe, ale i (a może w głównej mierze) teatralne. Szekspira kocha bezgranicznie...
Z rozmów dowiecie się także, jak wyglądało jego dzieciństwo, dlaczego i za co kocha Nowy Jork, dowiecie się co sądzi o swoich poszczególnych rolach, a nawet dostaniecie w bonusie kilka anegdot (np. dlaczego i przy jakiej okazji Robert De Niro zaciął się w obrotowych drzwiach:)) Polecam wszystkim tę książkę. Ja jestem zachwycona i myślę, że wiele razy będę jeszcze do niej sięgać.
fragment książki: "Pacino jest inny. Wciąż nie potrafi robić niczego wyłącznie dla pieniędzy. Nie stanie przed kamerą, by zagrać w niemej reklamie przeznaczonej na japoński rynek. Nie zgarnie milionów, jeśli scenariusz go nie zainspiruje. Wierny jest czasom, gdy artyści podążali za własnym pragnieniem i natchnieniem, gdy nie miało znaczenia, czy komukolwiek podobają się ich dzieła. (...) Osobiście sfinansuje i wypromuje trzy własne niezależne filmy na DVD, ale nie weźmie udziału w promocji projektów, które nie są aż tak bliskie jego sercu. Powie agentowi, że chce ruszyć z 'Salome' w tournee, a potem zagra w sztuce 'Sieroty' w hollywoodzkim teatrze na dziewięćdziesiąt dziewięć miejsc. Nie posłucha porad agenta, choć przyniosłyby mu sukces finansowy, bo dla niego pieniądze nie są żadną wartoscią. Chodzi o to, co czuje, chodzi o jego sztukę. W czasach bezlitosnej komercji, Pacino jest ostatnim walczącym jeszcze artystą."
AMEN
Jeśli kochacie Ala Pacino, to po lekturze tej pozycji pokochacie go jeszcze bardziej. Lawrence Grobel rozmawiał z Alem przez wiele lat. Na początku były to rozmowy na polu czysto zawodowym, z biegiem czasu stawały się coraz bardziej prywatne. Widać to doskonale ...aktor na początku był nieśmiały, nieufny, a jego odpowiedzi wymijające. Późniejsze wywiady pokazują jak zmienił...
więcej mniej Pokaż mimo toMoja ulubiona książka z Grzesiukowej "trylogii". Piękna, zabawna ale też wzruszająca. pokazuje czasy, którycj już nie ma, czasy kiedy nie było tv, internetu ale za to była przyjaźń, honor i miłość. uwielbiam !
Moja ulubiona książka z Grzesiukowej "trylogii". Piękna, zabawna ale też wzruszająca. pokazuje czasy, którycj już nie ma, czasy kiedy nie było tv, internetu ale za to była przyjaźń, honor i miłość. uwielbiam !
Pokaż mimo to
Ciągle ktoś mi wspominał o tej książce. Wciąż słyszałam tylko Bator i Bator. W końcu postanowiłam przeczytać i ja.
NIEZWYKŁA, magiczna, wspaniała, intensywna. Pani Bator zabiera czytelnika w podróż, która nie wiadomo dokąd go prowadzi. Atmosfera dosłownie "oblepia" czytelnika, nie sposób się oderwać. Dawno nie czytałam tak pięknej książki.
Książka choć pełna brudu i szarości ma w sobie tak wiele magizmu. Trzeba mieć niebywały talent, żeby napisać tak pięknie o tak trudnych sprawach. I jeszcze coś...autorka jest świetnym obserwatorem. Jej "bluzgi" to kwintesencja polskości.
Ciągle ktoś mi wspominał o tej książce. Wciąż słyszałam tylko Bator i Bator. W końcu postanowiłam przeczytać i ja.
NIEZWYKŁA, magiczna, wspaniała, intensywna. Pani Bator zabiera czytelnika w podróż, która nie wiadomo dokąd go prowadzi. Atmosfera dosłownie "oblepia" czytelnika, nie sposób się oderwać. Dawno nie czytałam tak pięknej książki.
Książka choć pełna brudu i...
Wspaniała, zresztą jak wszystkie tego autora. Przejmująca, chwilami bardzo brutalna, w ogólnym wydźwięku pełna smutku i pytań.
Remarque pisze pięknie, jeśli ktoś jeszcze nie czytał jego książek to niech koniecznie nadrobi. gorąco polecam
Wspaniała, zresztą jak wszystkie tego autora. Przejmująca, chwilami bardzo brutalna, w ogólnym wydźwięku pełna smutku i pytań.
Remarque pisze pięknie, jeśli ktoś jeszcze nie czytał jego książek to niech koniecznie nadrobi. gorąco polecam
Dawno nie czytałam tak poruszającej książki.
Krysia - tytułowa dziewczynka w zielonym sweterku, i jej podziemna rodzina podczas wojny spędzili 1 rok i 2 miesiące ukrywając się w kanałach pod Lwowem.
Jej wspomnienia to historia rozpaczliwego pragnienia przetrwania, ale także historia niezwykłych ludzi, którzy nieśli im nieocenioną pomoc.
To dzięki nim przetrwali. I jeśli wierzę w anioły, to tylko w takie o ludzkiej twarzy. Jednym z nich był Leopold Socha. Niesamowity człowiek. O nim i o jego poświęceniu powinno się uczyć na lekcjach historii.
"...Nie chciał i nie mógłby czekać całego dnia z dostarczeniem lekarstwa dla chorego Pawła. Zebrał więc zamówione przez mamę składniki i jeszcze raz przeczołgał się czterdziestocentymetrową rurą do nas. Pełzł przez nią z czterema jajkami czule otulonymi, by się nie stłukły, zasupłanymi w chusteczkę do nosa zawiązaną w malutki tobołek. Dzierżył delikatny transport w zębach, jak robił to św. Bernard. Czy ktoś jest w stanie sobie to wyobrazić? Czołgać się rurami ileś kilometrów, transportując taką delikatną rzecz jak cztery jajka, niesione ostrożnie, trzymane ustami, by mieć pewność, że się nie zbiją? To dlatego mama uważała Sochę za naszego anioła stróża. Wkrótce i cała reszta społeczności miała zacząć myśleć o Poldku w ten sposób"
Dawno nie czytałam tak poruszającej książki.
Krysia - tytułowa dziewczynka w zielonym sweterku, i jej podziemna rodzina podczas wojny spędzili 1 rok i 2 miesiące ukrywając się w kanałach pod Lwowem.
Jej wspomnienia to historia rozpaczliwego pragnienia przetrwania, ale także historia niezwykłych ludzi, którzy nieśli im nieocenioną pomoc.
To dzięki nim przetrwali. I jeśli...
1. września w "Dużym Formacie" Wojciech Tochman w swoim tekście "Witaj szkoło" napisał m.in. o książce dla dzieci "Kot, który zgubił dom", autorstwa Ewy Nowak. Od razu wiedziałam, że muszę tę książkę kupić (mimo, że to reportaż dla dzieci, a ja dzieci nie mam).
"Kot, który zgubił dom" to dokumentalna opowieść o irackiej rodzinie (matka, czworo dzieci i kot Kunkush), która zmuszona jest opuścić swój kraj. W trakcie wędrówki rodzina gubi ukochanego kota. Poznajemy dalsze losy Kunkusha. Czy kot połączy się z rodziną?
"Kot, ktory zgubił dom" to jedna z najbardziej poruszających książek jakie kiedykolwiek czytałam. To cudowna opowieść o dobrych ludziach, o miłości i o potędze bezinteresownej pomocy. Niezwykła książka, którą każdy rodzic powinien przeczytać swojemu dziecku. Ba... to niezwykła książka, którą powinien przeczytać każdy dorosły.
Wspaniała lekcja empatii i zrozumienia drugiego człowieka.
Uważam też, że obowiązkowo powinna znaleźć się na liście lektur szkolnych.
1. września w "Dużym Formacie" Wojciech Tochman w swoim tekście "Witaj szkoło" napisał m.in. o książce dla dzieci "Kot, który zgubił dom", autorstwa Ewy Nowak. Od razu wiedziałam, że muszę tę książkę kupić (mimo, że to reportaż dla dzieci, a ja dzieci nie mam).
"Kot, który zgubił dom" to dokumentalna opowieść o irackiej rodzinie (matka, czworo dzieci i kot Kunkush), która...
Klasyka która trzeba przeczytać. Piękna książka, która pozostawia wielki smutek na długo po zakończeniu lektury...
Klasyka która trzeba przeczytać. Piękna książka, która pozostawia wielki smutek na długo po zakończeniu lektury...
Pokaż mimo to
gdybym miała znaleźć się na bezludnej wyspie z jedną książką, bez wątpienia zabrałabym tę biografię Modiego.
gdybym miała znaleźć się na bezludnej wyspie z jedną książką, bez wątpienia zabrałabym tę biografię Modiego.
Pokaż mimo to