Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Podtytuł "poradnik lekarza praktyka" bardzo dobrze odzwierciedla rzeczywistość. Książkę polecam przede wszystkim doświadczonym klinicystom, którzy często spotykają pacjentów z depresją we własnej praktyce i potrzebują wsparcia merytorycznego w doborze farmakoterapii dla swoich pacjentów. Książka ma mały format, jest krótka i zawiera liczne praktyczne i przejrzyste tabelki dotyczące interakcji, profili działań niepożądanych. Bardzo potrzebna, a niepozorna gabarytowo pozycja.

Podtytuł "poradnik lekarza praktyka" bardzo dobrze odzwierciedla rzeczywistość. Książkę polecam przede wszystkim doświadczonym klinicystom, którzy często spotykają pacjentów z depresją we własnej praktyce i potrzebują wsparcia merytorycznego w doborze farmakoterapii dla swoich pacjentów. Książka ma mały format, jest krótka i zawiera liczne praktyczne i przejrzyste tabelki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ku mojemu zaskoczeniu nie była to najgorsza książka. Stanowi dobrą literaturę na urlop, dobry kompan leniwego leżenia przy basenie w jakimś kurorcie, gdzie ludzie zajmują się głównie zabawą.
Wojewódzki w tej biografii udowadnia, że wbrew pozorom głupi nie jest, ale po pewnym czasie jego styl pisania męczy. Ma się poczucie nieustannego przebywania w jego szoł, a cytaty najpierw imponują, a potem stają się coraz mniej autentyczne. Miałam wrażenie, że autor podąża jakimiś pokrętnymi hiperłączami wikicytatów. Początkowo przechwalanie się seksualnymi podbojami mnie nie drażniło, potem jednak zaczęło niesmaczyć. Dżentelmeni o pewnych sprawach nie mówią głośno, zaś wyliczanka kochanek niczym się nie różni od tego, co już kilka lat temu opublikował niejaki Masa. Mam poczucie, że panowie jak nic świetnie by się dogadali, a pewnie też i niejedną kochankę między sobą dzielili. Wojewódzki zarzuca Korwin-Piotrowskiej plotkarstwo, a sam nie zajmuje się niczym innym na łamach tej autobiografii, która zawiera zaskakująco wiele pikantnych szczegółów biografii innych osób. Może się jednak nie znam, może tak trzeba, może ci inni dziękują mu za fejm? Wojewódzki rzuca ciekawostkami na temat zwierząt, które spokojnie nie raz służyły mu za pretekst do podrywu i nic w tym zdrożnego, gdyby nie fakt, że popełnia przy tym rażące błędy rzeczowe, ale nie będę wypunktowywać jakie żeby nie psuć zabawy powiatowym donżuanom.

Ku mojemu zaskoczeniu nie była to najgorsza książka. Stanowi dobrą literaturę na urlop, dobry kompan leniwego leżenia przy basenie w jakimś kurorcie, gdzie ludzie zajmują się głównie zabawą.
Wojewódzki w tej biografii udowadnia, że wbrew pozorom głupi nie jest, ale po pewnym czasie jego styl pisania męczy. Ma się poczucie nieustannego przebywania w jego szoł, a cytaty...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Łapy precz od żartów Abelard Giza, Jacek Stramik
Ocena 5,6
Łapy precz od ... Abelard Giza, Jacek...

Na półkach:

Koszmarny gniot, który nie wiadomo dlaczego został wydany. Napisana bez ładu, składu oraz kompletnie żadnej redakcji apoteoza ćpania i zaliczania lasek w klubach. Czasem jakieś złośliwości pod adresem Chajzera, Kałamagi, czy... Stiflera z Warsaw Shore, ale totalnie bez polotu.
Absolutnie nie powielajcie mojego błędu i nie kupujcie tej pozycji.

Koszmarny gniot, który nie wiadomo dlaczego został wydany. Napisana bez ładu, składu oraz kompletnie żadnej redakcji apoteoza ćpania i zaliczania lasek w klubach. Czasem jakieś złośliwości pod adresem Chajzera, Kałamagi, czy... Stiflera z Warsaw Shore, ale totalnie bez polotu.
Absolutnie nie powielajcie mojego błędu i nie kupujcie tej pozycji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, doceniam odwagę autora, który doskonale wiedząc jaką minę zrobi większość lekarzy, mimo wszystko już we wstępie proponuje im m.in. napisanie sztuki na bazie tej lektury. Później jest tylko zabawniej. I tak lekkiej formie treściwych czytanek (rozczula mnie ta nazwa) udaje się szanownemu autorowi przekazać całkiem sporo przydatnych treści. Nie ze wszystkimi zaleceniami się ślepo zgadzam, ale też widzę to raczej jako punkt wyjścia do inspirującej wymiany myśli niż kłótni. Bardzo przydatne jest też dla mnie zebranie najważniejszych zasad na końcu książki w postaci treściwych punktów.
Jedynym minusem pozycji jest to, że w moje ręce trafiło drugie wydanie, podczas gdy pierwsze wypuszczono na rynek w 2014. Okazuje się, że to bardzo wiele w trendach dotyczących zaufania do zawodu lekarza, modelu relacji lekarz-pacjent, czy roli recenzji lekarzy zamieszczanych w internecie przez pacjentów. Dane, na które powołuje się autor nie pochodzą z najbardziej naukowych źródeł, źródła internetowe często są już niedostępne, a dane z 2014 nijak nie przystają do teraźniejszości.
Choć komunikacja jest tematem ponadczasowym, pozycję tego rodzaju lepiej byłoby wydać w postaci stale aktualizowanej strony online z hiperłączami.

Autor wykazuje się bardzo dobrym rozeznaniem potrzeb lekarzy w zakresie komunikacji z pacjentem, co sprawia, że jest to w moim odczuciu pozycja adresowana wyłącznie do przedstawicieli tej profesji.

Świetna książka, doceniam odwagę autora, który doskonale wiedząc jaką minę zrobi większość lekarzy, mimo wszystko już we wstępie proponuje im m.in. napisanie sztuki na bazie tej lektury. Później jest tylko zabawniej. I tak lekkiej formie treściwych czytanek (rozczula mnie ta nazwa) udaje się szanownemu autorowi przekazać całkiem sporo przydatnych treści. Nie ze wszystkimi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka małych gabarytów. Doprawdy trzeba bardzo dobrze wiedzieć co się chce powiedzieć by zawrzeć to w tak małej objętości. Książka jest ponadto bardzo ładnie wydana, a autor popisuje się erudycją. Lektura dostarczyła mi niemałej intelektualnej rozrywki. Tak o medycynie po polsku pisze chyba tylko prof. Szczeklik.
Polecam zarówno lekarzom jak i pacjentom.

Świetna książka małych gabarytów. Doprawdy trzeba bardzo dobrze wiedzieć co się chce powiedzieć by zawrzeć to w tak małej objętości. Książka jest ponadto bardzo ładnie wydana, a autor popisuje się erudycją. Lektura dostarczyła mi niemałej intelektualnej rozrywki. Tak o medycynie po polsku pisze chyba tylko prof. Szczeklik.
Polecam zarówno lekarzom jak i pacjentom.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kochanie czy klikanie. Terapia dla zagubionych kobiet i mężczyzn Michał Lew-Starowicz, Izabela Marczak
Ocena 5,5
Kochanie czy k... Michał Lew-Starowic...

Na półkach:

Słaba i wtórna książka wydana wielkim drukiem. Mam wrażenie, że wydawca ma mnie za idiotę. Gdyby autor nie był synem znanego człowieka, miałby pewnie trudność nie tylko z wydaniem tej pozycji, ale nawet uzyskaniem recenzji od osób, które są cytowane na okładce.
Generalnie, jest dużo singli, wzorzec związku się zmienia, single mają dostęp do internetu...
Darujcie sobie tę lekturę.

Słaba i wtórna książka wydana wielkim drukiem. Mam wrażenie, że wydawca ma mnie za idiotę. Gdyby autor nie był synem znanego człowieka, miałby pewnie trudność nie tylko z wydaniem tej pozycji, ale nawet uzyskaniem recenzji od osób, które są cytowane na okładce.
Generalnie, jest dużo singli, wzorzec związku się zmienia, single mają dostęp do internetu...
Darujcie sobie tę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czy to pierdzi? Sekretne (gazowe) życie zwierząt Nick Caruso, Dani Rabaiotti
Ocena 6,7
Czy to pierdzi... Nick Caruso, Dani R...

Na półkach:

Świetna książka, która całkowicie błędnie została zaklasyfikowana jako pozycja dla dzieci. Powinny ją przeczytać zarówno dzieci jak i dorośli. W tym przypadku zazdrościmy dzieciatym dorosłym, że mogą ją "bezkarnie" przeczytać pod pretekstem czytania dzieciom.
Pozycję napisano lekko, z humorem, a jednocześnie formę tę udało się wyważyć dużą ilością faktów, których wcześniej nie znaliśmy. No dobra, JA nie znałam.
Ogromnie żałuję, że książka jest tak krótka, a autorów zachęcałabym do opracowania rozszerzonej wersji dotyczącej większej ilości zwierząt.
Małe dzieci będą miały ochotę pokolorować zawarte w książce ilustracje. Starsze dzieci będą się zachwycać tematyką książki. Nieco starsze dzieci, takie jak ja będą ją zabierać w miejsca publiczne żeby epatować tym, co właśnie czytamy (a w skrajnej wersji, ŻE w ogóle czytamy). Ja dzięki tej bezcennej lekturze na spotkaniach towarzyskich będę błyszczeć wiedzą... z D wziętą, a jednocześnie podpartą bibliografią :)

Świetna książka, która całkowicie błędnie została zaklasyfikowana jako pozycja dla dzieci. Powinny ją przeczytać zarówno dzieci jak i dorośli. W tym przypadku zazdrościmy dzieciatym dorosłym, że mogą ją "bezkarnie" przeczytać pod pretekstem czytania dzieciom.
Pozycję napisano lekko, z humorem, a jednocześnie formę tę udało się wyważyć dużą ilością faktów, których wcześniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna książka, którą czytałam z zapartym tchem. Choć lektura nie była przyjemna, a raczej gorzka, to tę gorzką pigułkę powinni przełknąć wszyscy. Niestety, w tej pozycji znajduję wiele analogii z polskim systemem opieki zdrowotnej, z wyjątkiem jednej. Z tego co pisze Kay, w UK zawód lekarza jest bardziej chroniony prawnie niż w Polsce.

Fantastyczna książka, którą czytałam z zapartym tchem. Choć lektura nie była przyjemna, a raczej gorzka, to tę gorzką pigułkę powinni przełknąć wszyscy. Niestety, w tej pozycji znajduję wiele analogii z polskim systemem opieki zdrowotnej, z wyjątkiem jednej. Z tego co pisze Kay, w UK zawód lekarza jest bardziej chroniony prawnie niż w Polsce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobry, bardzo szczery komiks autobiograficzny, w którym autor dosłownie staje przed nami nagi i nie wybiela swojej postaci. Lektura obowiązkowa dla wszystkich sieciowych puszczalskich.

Dobry, bardzo szczery komiks autobiograficzny, w którym autor dosłownie staje przed nami nagi i nie wybiela swojej postaci. Lektura obowiązkowa dla wszystkich sieciowych puszczalskich.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Prof. Święcicki jak zwykle w jak najlepszej formie. Na 100 stronach zawarł tyle przydatnych rzeczy, których inni na 400 nie zmieszczą. Książka przydatna głównie dla lekarzy rodzinnych, ale i psychiatra zajrzy z przyjemnością.

Prof. Święcicki jak zwykle w jak najlepszej formie. Na 100 stronach zawarł tyle przydatnych rzeczy, których inni na 400 nie zmieszczą. Książka przydatna głównie dla lekarzy rodzinnych, ale i psychiatra zajrzy z przyjemnością.

Pokaż mimo to

Okładka książki Neuroerotyka. Rozmowy o seksie i nie tylko Maria Mazurek, Jerzy Vetulani
Ocena 7,6
Neuroerotyka. ... Maria Mazurek, Jerz...

Na półkach:

Jest to z pewnością kontrowersyjne co napiszę, bo przecież nazwisko Vetulani robi i powinno robić wrażenie. Jednak sama książka jest przeciętna, zupełnie nic nowego nie wnosi, moim zdaniem zawiera także błędne wyjaśnienie mechanizmu działania sildenafilu, ale to szczegół przy tym, że profesor w jednym miejscu zaleca łykanie nasienia na wywołanie porodu ze względu na prostaglandyny (zresztą zaleca w wulgarny sposób), a w innym przeczy przydatności ich doustnego przyjmowania. To drugie zresztą zgadza się z wynikami badań.
Tytuł "Neuroerotyka" nie mógł być już bardziej pretensjonalny, a ogłaszanie na okładce, że to "ostatnia książka Profesora" uważam za niesmaczne.

Jest to z pewnością kontrowersyjne co napiszę, bo przecież nazwisko Vetulani robi i powinno robić wrażenie. Jednak sama książka jest przeciętna, zupełnie nic nowego nie wnosi, moim zdaniem zawiera także błędne wyjaśnienie mechanizmu działania sildenafilu, ale to szczegół przy tym, że profesor w jednym miejscu zaleca łykanie nasienia na wywołanie porodu ze względu na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo małych gabarytów książka jest bardzo informatywna, uzbraja nie tylko w wiedzę prawniczą, której nigdy dość, ale i uczy na przykładach dobrej komunikacji z pacjentem.

Mimo małych gabarytów książka jest bardzo informatywna, uzbraja nie tylko w wiedzę prawniczą, której nigdy dość, ale i uczy na przykładach dobrej komunikacji z pacjentem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fascynująca, szybka lektura dla lekarzy pacjentów i prokuratorów. Przeczytałam jednym tchem.

Fascynująca, szybka lektura dla lekarzy pacjentów i prokuratorów. Przeczytałam jednym tchem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam przypadkiem, ale wróżę jej świetlaną karierę, szczególnie że czas premiery przypada na okres, w którym szukamy lżejszej literatury. Nosowska ma lekkie pióro, zwały doświadczenia życiowego oraz dar wnikliwego obserwowania życia. Czytałam w pociągu i śmiałam się do rozpuku. Nie wahajcie się sięgnąć po tę książkę.

Książkę przeczytałam przypadkiem, ale wróżę jej świetlaną karierę, szczególnie że czas premiery przypada na okres, w którym szukamy lżejszej literatury. Nosowska ma lekkie pióro, zwały doświadczenia życiowego oraz dar wnikliwego obserwowania życia. Czytałam w pociągu i śmiałam się do rozpuku. Nie wahajcie się sięgnąć po tę książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Równie dobra jak jej poprzedniczka, tyle że z pretensjonalnym tytułem.
Nie mam wątpliwości, że autor działa na korzyść środowiska lekarskiego.

Równie dobra jak jej poprzedniczka, tyle że z pretensjonalnym tytułem.
Nie mam wątpliwości, że autor działa na korzyść środowiska lekarskiego.

Pokaż mimo to

Okładka książki Terapia schematów. Przewodnik praktyka Janet S. Klosko, Marjorie E. Weishaar, Jeffrey Young
Ocena 8,6
Terapia schema... Janet S. Klosko, Ma...

Na półkach: ,

Świetna książka dla terapeutów, którzy chcą się zapoznać z metodologią pracy w nurcie terapii schematów. Nurt ten powstał w latach 80. XX wieku i od tego czasu niezwykle dynamicznie się rozwija.
Myślałam, że w życiu przez tę cegłę nie przebrnę, ale przy bliższym zapoznaniu okazało się, że jest ona napisana bardzo przystępnym językiem.
Serdecznie polecam!

Świetna książka dla terapeutów, którzy chcą się zapoznać z metodologią pracy w nurcie terapii schematów. Nurt ten powstał w latach 80. XX wieku i od tego czasu niezwykle dynamicznie się rozwija.
Myślałam, że w życiu przez tę cegłę nie przebrnę, ale przy bliższym zapoznaniu okazało się, że jest ona napisana bardzo przystępnym językiem.
Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek Francesca Cavallo, Elena Favilli
Ocena 7,2
Opowieści na d... Francesca Cavallo, ...

Na półkach:

Nie rozumiem o co tyle zachwytów. Moje oczekiwania wzrosły proporcjonalnie do szumu wokół książki, a do lektury przystąpiłam maksymalnie pozytywnie nastawiona. Podobała mi się także sama idea książki napisanej o samych kobietach, przez kobiety.
Jest to jednak przykład historii jak kobiety potrafią zepsuć całkiem udany pomysł fatalną realizacją. Może gdyby zabrali się za to mężczyźni...? ;)
Jak przedmówcy, doceniam różnorodne ilustracje niejednokrotnie prezentujące bardzo wysoki poziom artystyczny. I tyle z pozytywów. Postaci są przedstawione zdawkowo, obok naprawdę niezwykłych kobiet ze świata nauki czy sportu znajduje się ktoś kogo rodzice wygrali proces o to, by mając chłopięce ciało mógł sikać w damskich toaletach. No dajcie spokój :/
Dobrym wyborem jest zapoznanie się z książką w formie e-booka. Raczej nie kupujcie jej na prezent pod choinkę, bo nawet przed kilkulatką się zbłaźnicie.

Nie rozumiem o co tyle zachwytów. Moje oczekiwania wzrosły proporcjonalnie do szumu wokół książki, a do lektury przystąpiłam maksymalnie pozytywnie nastawiona. Podobała mi się także sama idea książki napisanej o samych kobietach, przez kobiety.
Jest to jednak przykład historii jak kobiety potrafią zepsuć całkiem udany pomysł fatalną realizacją. Może gdyby zabrali się za to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mnie ta lektura wciągnęła. Książkę uważam za udaną, nie zgłaszam zastrzeżeń. Stopień dopracowania fabuły nie odbiega istotnie od tego, co autor zaprezentował w swoich dwóch poprzednich książkach. Z niecierpliwością czekam na kolejne jego dzieła.

Bardzo mnie ta lektura wciągnęła. Książkę uważam za udaną, nie zgłaszam zastrzeżeń. Stopień dopracowania fabuły nie odbiega istotnie od tego, co autor zaprezentował w swoich dwóch poprzednich książkach. Z niecierpliwością czekam na kolejne jego dzieła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zaskakująco dobra. Oczekiwałam usiłowań zrobienia kariery na popularnej teraz w Polsce postaci, a miło się rozczarowałam. Powieść napisana bardzo wartkim językiem i bardzo miło się ją czyta. Fabuła zawiera fakty biograficzne, które pojawiają się także w innych źródłach, a z tego co pisze autor, włożył on faktycznie wiele wysiłku w to, by weryfikować fakty, na których się opierał.
Szczególnie ciekawe były dla mnie realia pracy SB-ka, gdyż tych czasów na szczęście nie pamiętam.
Naprawdę wartościowe dzieło, bez względu na to, czy lubicie Wisłocką czy nie.

Książka zaskakująco dobra. Oczekiwałam usiłowań zrobienia kariery na popularnej teraz w Polsce postaci, a miło się rozczarowałam. Powieść napisana bardzo wartkim językiem i bardzo miło się ją czyta. Fabuła zawiera fakty biograficzne, które pojawiają się także w innych źródłach, a z tego co pisze autor, włożył on faktycznie wiele wysiłku w to, by weryfikować fakty, na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znakomita książka, do której odniosłam się z dużym sentymentem. Kiedyś bowiem bardzo interesowałam się matematyką i nie przeczytałam czegoś tak dobrego chyba od czasów Lilavati;)
Jako osoba, która w życiu nie obejrzała odcinka Simpsonów zdecydowanie rekomenduję to dzieło. Aż dziw, że ktoś zgodził się to wydać w Polsce, czyli kraju, w którym nienawiść do matematyki jest modna. Bardzo dobry odgłupiacz dla umysłów ścisłych i humanistów.

Znakomita książka, do której odniosłam się z dużym sentymentem. Kiedyś bowiem bardzo interesowałam się matematyką i nie przeczytałam czegoś tak dobrego chyba od czasów Lilavati;)
Jako osoba, która w życiu nie obejrzała odcinka Simpsonów zdecydowanie rekomenduję to dzieło. Aż dziw, że ktoś zgodził się to wydać w Polsce, czyli kraju, w którym nienawiść do matematyki jest...

więcej Pokaż mimo to