Siódma minęła, ósma przemija... Przygody najwcześniejszych odkryć T.1

Okładka książki Siódma minęła, ósma przemija... Przygody najwcześniejszych odkryć T.1 Paul Herrmann
Okładka książki Siódma minęła, ósma przemija... Przygody najwcześniejszych odkryć T.1
Paul Herrmann Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy historia
355 str. 5 godz. 55 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Siben vorbei und achy verweht, das abenteuer der frühen entdeckungen
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1974-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1967-01-01
Liczba stron:
355
Czas czytania
5 godz. 55 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Kazimierz Rapaczyński
Tagi:
wielkie odkrycia geograficzne starożytność średniowiecze
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1266
330

Na półkach: , , ,

Paul Herrmann posiadł nadzwyczajną zdolność - potrafi rozpalić do białości wyobraźnię i poruszyć każdy umysł!

"Siódma minęła, ósma przemija. Przygody najwcześniejszych odkryć" czytałam niczym pasjonującą lekturę przygodową, gdzie piętrzące się bogactwo wiadomości podane jest w ogromnie atrakcyjnej formie. Nieprzebrany szereg fascynujących zagadkowych podróży geograficznych i historycznych autor wspaniale rozplątowuje, a przy tym stawiane tezy niesłychanie trzeźwo rozsądkwo, sprawnie i satysfakcjonująco argumentuje, uzupełniając opowieść licznymi cytatami z historycznych pism, listów i inkunabułów.

Opierając się na wykopaliskach archeologicznych, zachowanych starych podaniach, rytach na kamieniach runicznych, dokumentach historycznych oraz legendach autor snuje opowieść o tym, jak w epoce kamiennej, 5000 lat p.n.e ożywione stosunki handlowe i rozległą żeglugę morską utrzymywały ówczesne ludy. Opowiada o podróżach marynarzy tajemniczych krain Tartessos i Knossos, ściśle związanych z przełomową produkcją i handlem brązem (już wówczas ludzie mieli skłonności kapitalistyczne do gromadzenia dóbr!).
Z lektury dowiadujemy się o ekspedycjach morskich Egipcjan do historycznego Puntu (drodze morskiej liczącej 8000 km!),o biblijnym świadectwie wyprawy żydowskiego króla Salomona do Ofiru, wyprawach Fenicjan czy bardzo rzeczowe opisy Herodota o wyprawie faraona Necho wokół Afryki.
Z lektury możemy dowiedzieć się także o pierwszym południowoeuropejskim przybyszu Piteasie, który widział zamarznięte wody Morza Północnego i dotarł do kraju bursztynu - Germanii.
W książce Herrmann znakomicie opisuje kolonizację Grenlandii przez Wikingów i ich tragiczne dzieje oraz odkrycie Ameryki (Winlandii) na 500 lat przed Kolumbem!
Jest tutaj mowa o hiszpańskich konkwistadorach, podróżach ekskluzywnymi chińskimi dżonkami z apartamentami, łazienkami i toaletami na wiele wieków przed współczesnymi statkami rejsowymi, o wielkiej przyjaźni wnuka Dżengis-chana z Marko Polo...
Moi drodzy Czytacze... To zaledwie ułamek tego, co niesie ze sobą książka! Herrmann błyskotliwie rozprawia o niezliczonej rzeszy zagadnień związanych z pierwszymi, często pioniersko przecieranymi szlakami podróżników. Prowadzi nas w trzewia tak intensywnych przygód, że nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do sięgnięcia po tę niewątpliwie wartościową książkę historyczną. Pomimo wydania jej w latach 50-tych XX wieku, moim zdaniem lektura trzyma wysoki poziom i nic a nic nie traci na jakości. Wspaniale bawi, fascynuje i uczy

Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/

Paul Herrmann posiadł nadzwyczajną zdolność - potrafi rozpalić do białości wyobraźnię i poruszyć każdy umysł!

"Siódma minęła, ósma przemija. Przygody najwcześniejszych odkryć" czytałam niczym pasjonującą lekturę przygodową, gdzie piętrzące się bogactwo wiadomości podane jest w ogromnie atrakcyjnej formie. Nieprzebrany szereg fascynujących zagadkowych podróży geograficznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach:

Czy dzisiejsi trzynastolatkowie też z takimi wypiekami, jak ja z górą 40 lat temu, czytają książki o odkryciach geograficznych? Pytam tylko dlatego, że czasem warto zadawać retoryczne pytania. W sumie po to są....

Czy dzisiejsi trzynastolatkowie też z takimi wypiekami, jak ja z górą 40 lat temu, czytają książki o odkryciach geograficznych? Pytam tylko dlatego, że czasem warto zadawać retoryczne pytania. W sumie po to są....

Pokaż mimo to

avatar
109
2

Na półkach: ,

Książkę czyta się bardzo przyjemnie, natomiast trzeba mieć świadomość, że wiele z hipotez w niej zawartych z biegiem czasu zostało odrzuconych (od pierwszego wydania w roku 1952 minęło już trochę czasu i pozycja ta w doskonale obrazuje postęp jaki się w międzyczasie dokonał - choćby odkrycie osady wikingów w L’Anse aux Meadows czy pojawienie się testów DNA, które z jednej strony pozwoliły nam na odrzucenie wielu błędnych hipotez, a z drugiej strony potwierdziły prekolumbijski kontakt między Ameryką Południową, a Polinezją). Warto w trakcie czytania posiłkować się wikipedią i na bieżąco weryfikować zawarte w książce informacje.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie, natomiast trzeba mieć świadomość, że wiele z hipotez w niej zawartych z biegiem czasu zostało odrzuconych (od pierwszego wydania w roku 1952 minęło już trochę czasu i pozycja ta w doskonale obrazuje postęp jaki się w międzyczasie dokonał - choćby odkrycie osady wikingów w L’Anse aux Meadows czy pojawienie się testów DNA, które z jednej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
172

Na półkach: , , , , ,

Thorvald obserwował jak ostatni z jego ludzi wsiadają na statek. Dumny wojownik Normanów smutnym wzrokiem patrzył na ziemię, którą kilka wieków temu jego przodkowie objęli w posiadanie. Choć życie na Grenlandii było ciężkie, kochał ją bezgranicznie. Musiał ją jednak opuścić, jeżeli chciał uratować swój lud przed śmiercią.
Wiedział, że ratunek leży na zachodzie, w Winlandii. Pomyślał o wielkich wodzach Normanów, którzy pierwsi odkryli tą bajeczną krainę. Wyobraził sobie bogate w drzewo i zwierzynę lasy, dziko rosnące krzaki winogron i pola pszenicy.
Pomyślał o wyzwaniach tej podróży i o trudnościach jakie czekają na jego lud na obcym lądzie. Ale to był jedyny sposób na przetrwanie...
Thorvald odwrócił się od relingu i dał rozkaz odbicia od brzegu...Wikingowie ruszyli w kolejną wielką podróż.

Powyżej to oczywiście moja fikcyjna opowieść, która jednak mogła się zdarzyć. Paul Hermann snuje taką opowieść przez prawie 500 stron. Opowieść, która jednocześnie popiera dowodami, źródłami i faktami. Autor przy okazji rozprawia się z mitami i legendami, a robi to wszystko w bardzo pięknym stylu. To taki Silmarillion, tyle, że prawdziwy. To wydarzyło się naprawdę i choć dziś nowoczesna historia nieco zaktualizowała niektóre rozdziały, to i tak opowieść Hermanna jest wciąż aktualna i inspirująca.

Thorvald obserwował jak ostatni z jego ludzi wsiadają na statek. Dumny wojownik Normanów smutnym wzrokiem patrzył na ziemię, którą kilka wieków temu jego przodkowie objęli w posiadanie. Choć życie na Grenlandii było ciężkie, kochał ją bezgranicznie. Musiał ją jednak opuścić, jeżeli chciał uratować swój lud przed śmiercią.
Wiedział, że ratunek leży na zachodzie, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
37

Na półkach:

Spostrzeżenia i refleksje autora na temat czasu, historii, ludzkości są bezcenne. Książka jest pełna faktów, autor wysycił ją szczegółami oraz ciekawostkami z dziedziny archeologii, nie można jednak odmówić Hermannowi metafizycznego oglądu sprawy. Nie tyle w książce chodzi o przeszłość, co wręcz o retencję, o coś, co dopiero przemija, ale nie mamy już do tego pełnego dostępu.

Spostrzeżenia i refleksje autora na temat czasu, historii, ludzkości są bezcenne. Książka jest pełna faktów, autor wysycił ją szczegółami oraz ciekawostkami z dziedziny archeologii, nie można jednak odmówić Hermannowi metafizycznego oglądu sprawy. Nie tyle w książce chodzi o przeszłość, co wręcz o retencję, o coś, co dopiero przemija, ale nie mamy już do tego pełnego dostępu.

Pokaż mimo to

avatar
206
204

Na półkach: , , , , , , , ,

Ciekawe przejście po odkryciach "nowych światów" dokonywanych od czasów prehistorycznych po pierwsze wyprawy Portugalczyków. Najciekawszy fragment to zdecydowanie Wikingowie ;) Czyta się nieźle, ale druga część - Pokażcie mi testament Adama to już prawdziwe arcydzieło...

Ciekawe przejście po odkryciach "nowych światów" dokonywanych od czasów prehistorycznych po pierwsze wyprawy Portugalczyków. Najciekawszy fragment to zdecydowanie Wikingowie ;) Czyta się nieźle, ale druga część - Pokażcie mi testament Adama to już prawdziwe arcydzieło...

Pokaż mimo to

avatar
158
110

Na półkach:

Ciekawie napisana. W tym samym stylu, co inna książka autora -"Pokażcie mi testament Adama". Tym razem poznajemy a raczej domyślamy się historii począwszy od czasów niemal prehistorycznych, aż do momentu przybicia do karaibskich brzegów przez Kolumba.

Ciekawie napisana. W tym samym stylu, co inna książka autora -"Pokażcie mi testament Adama". Tym razem poznajemy a raczej domyślamy się historii począwszy od czasów niemal prehistorycznych, aż do momentu przybicia do karaibskich brzegów przez Kolumba.

Pokaż mimo to

avatar
55
12

Na półkach:

Jedna z 10 najważniejszych książek w moim życiu. Całkowicie zmieniła moje spojrzenie na świat.

Jedna z 10 najważniejszych książek w moim życiu. Całkowicie zmieniła moje spojrzenie na świat.

Pokaż mimo to

avatar
767
355

Na półkach: ,

Historia odkryć geograficznych, zanim Kolumb i Portugalczycy wsiedli na swoje karawele by ruszyć przez oceany. Świetnie napisana przenosi nas w wiele miejsc świata, które trzeba było najpierw odkryć. Jak bardzo zwiększał się świat, ekumena - po to tylko, by dziś ciągle się zmniejszać. Jest też słowo o teoriach pochodzenia ludzi chociażby w Ameryce. Polecam głównie historykom i podróżnikom.

Historia odkryć geograficznych, zanim Kolumb i Portugalczycy wsiedli na swoje karawele by ruszyć przez oceany. Świetnie napisana przenosi nas w wiele miejsc świata, które trzeba było najpierw odkryć. Jak bardzo zwiększał się świat, ekumena - po to tylko, by dziś ciągle się zmniejszać. Jest też słowo o teoriach pochodzenia ludzi chociażby w Ameryce. Polecam głównie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    174
  • Przeczytane
    74
  • Posiadam
    41
  • Historia
    8
  • Średniowiecze
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2023
    2
  • Historia powszechna
    2
  • Starożytność
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siódma minęła, ósma przemija... Przygody najwcześniejszych odkryć T.1


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne