rozwiń zwiń

Miasto radości

Okładka książki Miasto radości
Dominique Lapierre Wydawnictwo: Epoka reportaż
406 str. 6 godz. 46 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
City of Joy
Wydawnictwo:
Epoka
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
406
Czas czytania
6 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788385021346
Tłumacz:
Piotr Rudzki
Tagi:
Indie Kalkuta wspomnienia bieda nędza ubóstwo trędowaci niedotykalni kasty slumsy przyjaźń literatura francuska
Średnia ocen

                8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czy Nowy Jork płonie? Larry Collins, Dominique Lapierre
Ocena 5,4
Czy Nowy Jork ... Larry Collins, Domi...
Okładka książki O Jeruzalem! Dramatyczna opowieść o powstaniu państwa Izrael Larry Collins, Dominique Lapierre
Ocena 7,0
O Jeruzalem! D... Larry Collins, Domi...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
294
15

Na półkach: ,

Jest to książka opisująca życie zwykłych ludzi w Kalkucie. Autor zabiera nas w wspaniałą podróż i wciąga w historie życia wielu bezbronnych ale ponad wszystko kochających życie ludzi.
Fabułę rozpoczynamy w jednej z licznych wiosek w Bengalu u Hasariego Pala. Jest on głową swojej rodziny i łącznie ze swoją żoną – Aloką, dziećmi, rodzicami, braćmi oraz ich żonami i dziećmi (w sumie 16 osób) mieszkają w jednej chacie prowadząc bardzo spokojny, rolniczy tryb życia. Utrzymują się z hodowli ryżu, jednak któregoś lata do Indii nie przybywa monsun z błogosławionym deszczem i całe uprawy usychają. Hasari wraz z żoną i swoimi dziećmi wyrusza więc do Kalkuty. Miejsce absolutnie zaskakuje go, niestety negatywnie – na każdej ulicy można znaleźć tłumy żebraków, a pomiędzy pięknymi budynkami chwiejnie stoją rudery z gliny, ze szmatami zamiast drzwi i okien. Na początku nie daje sobie rady – łapie dorywcze prace, sprzedaje swoją krew, któregoś dnia jednak poznaje pewnego człowieka – rykszarza, który uczy go tego zawodu i pozwala zarabiać na śpiącą na chodniku rodzinę. Choć w teorii jest to błogosławieństwo bogów, w praktyce oznacza wielogodzinne ciągnięcie wózków, nieraz ważących ponad 100kg siłą własnych mięśni, bycie bitym i poniżanym przez klientów, taksówkarzy i swoich szefów. Mimo to Hasari nie poddaje się, dzielnie walczy przez wiele lat pracując jako pociągowy rykszy, wielokrotnie uczestniczy w strajkach głodowych, patrzy na śmierć przyjaciół, których ta praca już wykończyła, będąc świadomym, że wkrótce podzieli ich los.
W międzyczasie poznajemy też losy Stefana Kowalskiego- polskiego misjonarza. Jego ojciec był górnikiem, sytuacja polityczna zmusiła ich do opuszczenia ojczyzny i zamieszkania we Francji. Kowalski od momentu przyjęcia sutanny marzy o misji w Ameryce S, jednak nie jest mu to dane Przełożeni wysyłają go do Kalkuty, gdzie w najbiedniejszej dzielnicy - Anand Nagar - ma pomagać najbiedniejszym już do końca życia. Najpierw zamieszkuje w niewielkiej celi nie mającej nawet 2m długości, ani szerokości- tam jednak jest to luksus, są rodziny, które w 12 osób mieszczą się w mniejszych pomieszczeniach, a dochodzą do tego również uciążliwe insekty i szczury. Od początku popełnia wiele gaf, jest nawet wyganiany przez niektórych. Stefan Kowalski uczy się Indii od podstaw – nocami studiuje język na podstawie biblii, a za dnia kulturę. Pomaga wszystkim – nawet trędowatym do których nikt już nie zagląda. Staje się dla mieszkańców tego slumsu aniołem.
Któregoś dnia pisze do niego Max Loeb syn bogatego lekarza, który sam jest świeżo po studiach medycznych. W liście pisze, że chce z nim współpracować. Niedługo potem przyjeżdża i pozostaje na dłużej, dołącza do Komitetu Wzajemnej Pomocy założonego przez Stefana Kowalskiego i każdego dnia przyjmuje setki pacjentów w swoim mieszkaniu. Pomaga mu młoda i sprytna asamka Bandana. To ona rozpoznaje choroby o których nie uczą nawet na studiach medycznych i rozpoznaje w najbardziej nietypowych objawach najzwyklejsze schozenia. Trafiają do nich różne przypadki, nawet wychudzone dzieci z wzdętymi brzuchami od robaków, z dziwnie zniszczonymi głowami spowodowanymi złym zrośnięciem się ciemiączek od głodu. Są trędowaci z kikutami zamiast rąk, są gruźlicy, chorzy na czerwoną gorączkę i wiele innych różnych chorób, na które jedynymi lekarstwami, jakie można zdobyć jest morfina i aspiryna. Jemu właśnie zaaklimatyzować się jest najtrudniej.
Zarówno Stefanowi Kowalskiemu, jak i Maxowi Loebowi udało się odkryć odwieczne sekrety Anand Nagar - że jest to nie tylko Miasto Radości z nazwy, lecz prawdziwy dowód miłości od ludzi - nie mających nic - nawet wobec obcych. Pomimo, że każdego dnia rodziny głodowały, gospodynie potrafiły wydać oszczędności na ciastka, by tylko poczęstować gościa. Pomimo wszechobecnego cierpienia w oczach umierających można było znaleźć więcej szczęścia i radości niż w oczach ludzi z Europy – mających wszystko. Każde święto to święto pełne koloru. Hasari powiedział, że współczuje, tym którzy nie przyjechali do Kalkuty z rodziną, bo przeżycie świąt z bliskimi to najpiękniejsze, co można kiedykolwiek zrobić.
Naprawdę trudno jest opisać fenomen miasta radości. To książka dla której brakuje słów. Do jej przeczytania zachęciły mnie recenzje zamieszczone z tyłu okładki. Zafascynowała mnie ich prostota, którą rozumiem dopiero po przeczytaniu – innymi słowami nie można tego po prostu wyrazić.Sam Jan Paweł II powiedział, że książka ta „ jest dla świata lekcją wiary i nadziei”.

Jest to książka opisująca życie zwykłych ludzi w Kalkucie. Autor zabiera nas w wspaniałą podróż i wciąga w historie życia wielu bezbronnych ale ponad wszystko kochających życie ludzi.
Fabułę rozpoczynamy w jednej z licznych wiosek w Bengalu u Hasariego Pala. Jest on głową swojej rodziny i łącznie ze swoją żoną – Aloką, dziećmi, rodzicami, braćmi oraz ich żonami i dziećmi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    184
  • Przeczytane
    87
  • Posiadam
    22
  • Ulubione
    9
  • Chcę w prezencie
    5
  • Indie
    4
  • Azja
    3
  • Literatura obca
    2
  • Przeczytane dawno temu
    2
  • Do przeczytania - priorytety
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miasto radości


Podobne książki

Przeczytaj także