Miłość buja nad Szkocją
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- 44 Scotland Street (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Love Over Scotland
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2011-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-06-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7495-627-7
- Tłumacz:
- Elżbieta McIver
Kronika wydarzeń w domu przy Scotland Street numer 44 zaczęła się pojawiać w codziennych odcinkach w „Scotsmanie” w 2004 roku i od tamtego czasu zastępy wiernych czytelników Alexandra McCall Smitha śledzą losy mieszkańców tej szacownej edynburskiej kamienicy. Pierwsza część sagi pojawiła się w wersji książkowej pod tytułem „44 Scotland Street” i natychmiast stała się bestsellerem w Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych. Polskie tłumaczenie pojawiło się w 2010 roku, pod oryginalnym tytułem i z oryginalnymi ilustracjami Iaina McIntosha.
Nie trzeba było długo czekać na część drugą, zatytułowaną w polskiej wersji” Opowieści przy kawie” (Espresso Tales),i wydaną przez MUZĘ w styczniu 2011roku. A teraz czas na tom trzeci, w którym Bertie, niezwykle utalentowany sześciolatek, wciąż zmaga się bohatersko ze swymi wrogami: nieznośną matką i jej wspólnikiem, psychoanalitykiem doktorem Fairbairnem. Pat znów ma kłopoty natury sercowej, złotozęby pies Cyril wchodzi w konflikt z prawem, a Duża Lou jak zawsze służy kawą i poradą wszystkim bywalcom swojej kawiarni.
Urok tej „szkockiej” serii Alexandra McCall Smitha polega na błyskotliwej mieszance komedii obyczajów, dobrotliwej satyry i filozoficznej refleksji, którą autor serwuje nam kreśląc jednocześnie pełen sympatii portret Edynburga i jego mieszkańców, tworzących, jak sam mówi, „jedno z najbardziej żywotnych i niezwykłych miejsc na świecie”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 144
- 117
- 49
- 10
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Wiele się naczytałam recenzji serii "44 Scotland Street", ale szczerze powiedziawszy nigdy mnie do niej nie ciągnęło. Gdy dostałam ją do recenzji, pomyślałam "Trudno, przeczytam", chociaż też nie miałam specjalnej ochoty. Mimo czytania o serii nie wiedziałam, o czym właściwie ona jest. Zdaję sobie sprawę, że jestem głupia, ale nic na to nie poradzę. Czasem potrzebuję, żeby ktoś mnie trzepnął. No i trzepnęła mnie książka. Dobrze zrobiła, może przestanę tak marudzić.
Autor wysłał mnie do Szkocji, która to kojarzy mi się z dudami, spódniczkami w kratę noszonymi przez mężczyzn. I potwór z Loch Ness? W każdym bądź razie jestem ograniczona. I wcale po lekturze nie uważam, żebym się dokształciła, ponieważ niemal nie opuszczałam Edynburga (no, byłam jeszcze w Paryżu, na Malajach i jakimś tam innym miasteczku, ale w Edynburgu się zadomowiłam), poznawałam ludzi. Co za przyjemni ludzie! Może pomijając Irene - matkę Bertiego, kobietę tak denerwującą i ambitną względem syna... Zaś chłopiec jest tak świetny, że współczuję mu matki. Sama bym go wychowała.
Poznajemy również Angusa, jego psa Cyryla, Domenicę, Antonię, Matthew, Pat, Dużą Lou, jakiegoś psychoanalityka... A każdy z nich ma wady, zalety, przyzwyczajenia i wszyscy oni tworzą pewną grupę przyjaciół. Nie da się ich nie lubić, miałam ochotę się do nich przenieść. W dodatku książka napisana jest tak lekko... Było mi bardzo miło. Słów mi brakuje, żeby opisać jak miło. Miłość sobie buja nad Szkocją, a ja bym chciała też być ubujana, ululana i utulona gdzieś na Scotland Street 44. Poszłabym do Dużej Lou na herbatę czy nawet kawę, wyszłabym za Matthew, który jest tak słodkim facetem, że prawie idealnym, wady na pewno dałoby się wyplenić. A autora zaprosiłabym na kolację, ponieważ takiego optymizmu mi potrzeba, jakim mnie napełniła ta książka. Wszystko jest cudownie, wspólnie rozwiążą wszystkie problemy, ale ta książka nie jest naiwna. Daleko jej do tego. Ma w sobie magię, delikatną ironię, humor. Z przyjemnością czytałam tę część (a gdzie poprzednie dwie? Z równie wielką przyjemnością bym je przeczytała i z przyjemnością przeczytałabym kolejną).
Polecam szczególnie na upały, gdy ciężko jest myśleć, na smutek, na chandrę, na dobry humor, ku rozrywce. Ja odczułam po niej potrzebę przynależności do jakiejś grupy ludzi. Nie należę do żadnej. I tak smutno mi się po tym zrobiło, bo uświadomiłam sobie, jak bardzo jestem samotna. Ale pomijając ten drobny fakt, który wywołała we mnie właściwie recenzja, a nie sama lektura, jestem bardzo mile ugłaskana przez "Miłość buja nad Szkocją". I życzę Wam, by i Was jakaś książka, najlepiej ta, tak ugłaskała.
Wiele się naczytałam recenzji serii "44 Scotland Street", ale szczerze powiedziawszy nigdy mnie do niej nie ciągnęło. Gdy dostałam ją do recenzji, pomyślałam "Trudno, przeczytam", chociaż też nie miałam specjalnej ochoty. Mimo czytania o serii nie wiedziałam, o czym właściwie ona jest. Zdaję sobie sprawę, że jestem głupia, ale nic na to nie poradzę. Czasem potrzebuję, żeby...
więcej Pokaż mimo to