Czarna Mańka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Kosmos Kosmos
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 100
- Czas czytania
- 1 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392699132
- Tagi:
- Warszawa złodziej miłość półświatek
Ta książka wychynęła z odnalezionego po latach maszynopisu. Autorami są Andrzej Bonarski i Stanisław Staszewski - przyjaciele. Staszewski: legendarny już bard, autor piosenek, tak rozsławionych przez Kult, jak „Celina” czy „Baranek”, też autor wierszy, prac plastycznych, prywatnie - ojciec Kazika Staszewskiego. Bonarski: współautor z Andrzejem Kondratiukiem scenariusza kultowej „Hydrozagadki”, autor książki „Ziarno” – zapisu działań parateatralnych Jerzego Grotowskiego i pierwszego z nim wywiadu. Bonarski i Staszewski napisali Mańkę w początkowych latach 70-tych ubiegłego (tak, tak) wieku; miał z tego powstać film – i nie powstał; maszynopis przeleżał 40 lat. „Czarna Mańka” to pomost między krótką powieścią i scenariuszem; rzecz do wyobrażania, śmiechu, zabawy. Akcja toczy się w przedwojennej Warszawie w środowisku łotrzyków, złodziejaszków i dam nie najcięższych obyczajów. Pierwszą damą wśród nich jest właśnie tytułowa „Czarna Mańka”, która w wyniku splotu karkołomnych wydarzeń zakochuje się – i nie bez wzajemności - w słynnym złodzieju-dżentelmenie. Rzecz, jak należy, obficie spływa krwią, miłością i raczej mocnym alkoholem; występek i cnota toczą śmiertelny bój na scenie świata i półświatka, a kapela, jak to kapela, gra nieśmiertelne tango; sprawy rozgrywają się między spelunkami i salonami, autorzy bez specjalnego wstrętu wizytują opływających złotem bogaczy i nie specjalnie litują się nad suchotniczymi z głodu nędzarzami; zgodnie ze sprawdzonymi po stokroć przepisami losu, śmierć wieńczy niemożliwą miłość, lecz – i znów jak zwykle - ballada wskrzesza kochanków i czyni ich nieśmiertelnymi – ta miła zasada wciąż tyczy wszystkich Julii i wszystkich Romeów. Tekst i ilustracje, to artystyczna zabawa Bonarskiego i Staszewskiego, dwójki przyjaciół – a może i też trochę ich otoczenia, którego ślad trwa na bardzo prywatnych fotografiach. Panie i panowie! Za Chwilę rozegra się przed Wami straszliwy dramat mi- Łości, zdrady i śmierci. Nie baczcie, żądni igrzysk- Ka krwawych namiętności, Że opowieść zaczyna się Od spraw niewinnych i co- Dziennych. Cierpliwości! Już niedługo będziecie pło- Miennie kochać, drżeć, uciekać W ciemności, wic się w darem- Nym cierpieniu i umierać Z żądłem noża w sercu. Dlatego osoby starsze, wraż- Liwe i młodzież do lat 7 Prosimy o opuszczenie sali. Kasa zwraca pieniądze. Zaczynamy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 46
- 12
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Apaszem Stasiek był w krąg znały go ulice. W spelunkach ciemnych tam gdzie podłe życie wre. Kochanką jego była zwykła ulicznica. Co gdzieś na rogu sprzedaje ciało swe. Te cztery pierwsze wersy grzesiukowej „Hanki” idealnie opisują historię zawartą w „Czarnej Mańce” autorstwa dwóch przyjaciół – Stanisława Staszewskiego i Andrzeja Bonarskiego.
Stanisław Staszewski urodził się 18 grudnia 1925 w Pabianicach – polski poeta i bard, ojciec Kazika Staszewskiego. W czasie II wojny światowej Stanisław działał w Armii Krajowej (w 1942 roku był więźniem Pawiaka, w 1943 roku został dowódcą drużyny w stopniu kaprala). Został aresztowany i odesłany do niemieckiego obozu w Ebensee, stanowiącego filię KL Mauthausen-Gusen. W marcu 1945 ciężko zachorował i ledwie żywy znalazł się w obozowej kostnicy (gdzie przeleżał całą noc). Uratował go kapo z Pabianic, który chciał odszukać adresata nadesłanej paczki, aby ją przejąć. Po zakończeniu wojny Staszewski rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. W latach 1960-1965 był naczelnym architektem Płocka. Jego twórczość stała się „podejrzana ideologicznie”, a nim samym zaczęła interesować się milicja. Rozpoczął się konflikt z władzami partyjnymi, w wyniku którego Staszewski został usunięty z partii, co oznaczało w tamtych czasach utratę możliwości znalezienia pracy w zawodzie architekta. Staszewski wrócił do Warszawy, zaś w 1967 wyemigrował do Paryża, gdzie pracował w charakterze kreślarza. Zmarł 22 stycznia 1973 w Paryżu.
Andrzej Bonarski urodził się 11 listopada 1932 w Krakowie. Pisarz, scenarzysta filmowy. Absolwent Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Warszawskiego (1955). Debiutował w 1957. W latach 70. był członkiem redakcji tygodnika „Kultura”. Po 1989 zajmował się działalnością wydawniczą. Współautor z Andrzejem Kondratiukiem scenariusza kultowej „Hydrozagadki”, autor książki „Ziarno” – zapisu działań parateatralnych Jerzego Grotowskiego i pierwszego z nim wywiadu.
Tytułowa Czarna Mańka, to nieprzeciętnej urody kobieta lekkich obyczajów, która zakochuje się, zresztą z wzajemnością, w słynnym złodzieju-dżentelmenie Hrabim. Niestety namiętny związek nie trwa długo, ponieważ Hrabia trafia do więzienia. Nieumiejąca żyć bez luksusu Mańka, zaczyna romansować z obrzydliwie bogatym Baronem. Gdy zdradzony kochanek dowiaduje się o tym, ucieka z aresztu z zamiarem zemsty.
Wydawnictwo Kosmos Kosmos przyzwyczaiło nas już do tego, że publikuje swoje książki w bardzo nietypowej formie. Nie inaczej jest i tym razem. Tekst w „Czarnej Mańce” praktycznie na każdej stronie napisany jest inną czcionką. Dodatkowo nie tylko poziomo, ale także pionowo i pod skosem, co szczerze mówiąc nie ułatwia czytania. Podobnie jak język warszawskiego półświatka, czytelnikom nieobeznanym z takim slangiem, może sprawić trochę kłopotów ze zrozumieniem niektórych słów. Całość ozdabiają liczne kolaże i skany fragmentów przedwojennych gazet, które idealnie komponują się z historią zawartą w lekturze.
Książka pierwotnie miała być scenariuszem filmowym, niestety maszynopis gdzieś zaginął. Odnaleziony po blisko czterdziestu latach, został wydany w papierowej formie. To, co się od razu rzuca w oczy w czasie czytania tej pozycji, to klimat międzywojennej Warszawy, co dla fanów twórczości Grzesiuka lub Stanisława Staszewskiego jest nie lada atrakcją. Autorom udało się przedstawić świat, który niestety już nie istnieje i który najmłodsze pokolenia mogą poznać wyłącznie tylko dzięki takim historiom. Już w jednej z pierwszych scen, gdy poznajemy głównych bohaterów, możemy wręcz poczuć się jakbyśmy byli w jednej z knajp morderców, o której to Staszek śpiewał, że pustką i chłodem wieje po kątach. Stary morderca z baru szkło sprząta. Szafa wygrywa rzewne kawałki, siedzą mordercy, łamią zapałki. Niestety środkowa część książki, w której niewiele się dzieje, dość mocno obniża poziom, co wpływa na moją końcową ocenę. Za to zakończenie, chociaż przewidywalne, jest rewelacyjnie napisane i czytając je można odnieść wrażenie, że mamy w rękach rasowy kryminał.
Postacie w „Czarnej Mańce” są jednowymiarowe. Nie znajdziemy w książce pozytywnych bohaterów. Hrabia, chociaż dżentelmen, jest bezwzględnym złodziejem, który nie ma skrupułów przed sięgnięciem po broń. Dla Mańki od miłości ważniejsze jest bogactwo i gotowa jest dla niego porzucić ukochanego. Baron natomiast to cyniczny bogacz, który swój majątek wykorzystuje, aby posiąść tytułową bohaterkę.
„Czarna Mańka” wprawdzie nie jest rewelacyjną książką, ale jest to naprawdę dobra lektura. Jeżeli ktoś jest miłośnikiem „Złego” Tyrmanda, albo „Boso, ale w ostrogach” Grzesiuka, to ta pozycja także na pewno się jemu spodoba. Oczywiście wszyscy fani twórczości Stanisława Staszewskiego i KULTU także powinni zapoznać się z tym kryminałem. Ja przeczytałem i nie żałuję.
Opinia pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu
Apaszem Stasiek był w krąg znały go ulice. W spelunkach ciemnych tam gdzie podłe życie wre. Kochanką jego była zwykła ulicznica. Co gdzieś na rogu sprzedaje ciało swe. Te cztery pierwsze wersy grzesiukowej „Hanki” idealnie opisują historię zawartą w „Czarnej Mańce” autorstwa dwóch przyjaciół – Stanisława Staszewskiego i Andrzeja Bonarskiego.
więcej Pokaż mimo toStanisław Staszewski urodził...
Czarna Mańka to książka specyficzna. Powstała niejako "z odzysku", bo jej bazą jest niedawno odnaleziony rękopis scenariusza spisanego przez dwóch przyjaciół dobre czterdzieści lat temu. Biorąc ją do ręki dość szybko zdajemy sobie sprawę, że to po prostu (dość karkołomna) próba wydobycia na światło dzienne tekstu, który dla wielu osób - w tym i dla mnie - jest bardzo ważny. Choć jego podstawą był słynny warszawski mit miejski, nie ma się co oszukiwać - prawdziwym powodem walki o ocalenie tego znaleziska jest postać Stanisław Staszewskiego.
Na ile jest to rzecz wierna zapiskom wiedzą tylko wydawcy którzy mieli wgląd w owe rękopisy, ale nawet jeśli ostateczną formę temu tekstowi nadał współcześnie sam Bonarski (m.in. współautor scenariusza Hydrozagadki),to atmosfera charakterystyczna dla twórczości Staszewskiego jest tu wszechobecna. Wkraczamy w uniwersum w którym miłość, zdrada i zbrodnia kroczą ramię w ramię. Kieliszki brzęczą, świszczą otwierane noże sprężynowe, wódka i krew leją się strumieniami. Mówiąc krótko - ci, którzy sięgają po tę pozycję szukając echa Celiny czy Balu kreślarzy - nie będą zawiedzeni.
Jak wspomniałem na początku - bazą książki był scenariusz filmowy, ale nie rozpatrywałbym jej wartości tylko w tych kategoriach. To tekst niesamowicie żywy i pobudzający wyobraźnię do tego stopnia, że może funkcjonować również jako całkowicie autonomiczny twór. Patrząc z perspektywy warsztatu filmowego możemy uznać, że to mocno rozbudowany synopsis, który w warstwie literackiej (!) został sprytnie wystylizowany na kino nieme. Jeśli miałbym szukać odpowiedników we współczesnym kinie, to powiedziałbym, że poetyką Mańka zbliżona jest do filmów Sylvaina Chometa. Podobnie jak najsłynniejsze dzieła Francuza - mam na myśli oczywiście Trio z Belleville i pominiętego przy ostatnich Oscarach wybitnego Iluzjonistę - to swoisty artystyczny oksymoron, bo z jednej strony opowiadana jest na zasadach kina niemego, z drugiej przepełniona jest dźwiękami i kolorami. Do tego twórcy z podobnym namaszczeniem potraktowali stylistykę retro, w której utrzymane jest owo wydawnictwo.
Nie sposób nie zwrócić uwagi na zabawną, postmodernistyczną formę podania treści. Tekst uzupełniają kolaże stworzone z - często dość zabawnych i zaskakujących - wycinków prasowych i starych reklam. Natomiast skład warstwy literackiej - rozmieszczenie tekstu i uzupełnienie go piktogramami - nawiązuje do form, które mi osobiście kojarzą się z prasą satyryczną i (o ile dobrze pamiętam, bo nie trzymałem w rękach tego typu gazetek od późnego dzieciństwa) brukowcami spod znaku Detektywa. Cała strona plastyczna, nawet jeśli dość gazetowa i naiwna, czyni z niej twór, z którym chce się obcować nie raz. Tym bardziej, że całość oddana jest czytelnikom jako ekskluzywny album w formacie a4.
Recenzja pierwotnie opublikowana na blogu: http://rekopisznalezionywarkham.blogspot.com/2011/03/czarna-manka-bonarski-i-s-staszewski.html
Czarna Mańka to książka specyficzna. Powstała niejako "z odzysku", bo jej bazą jest niedawno odnaleziony rękopis scenariusza spisanego przez dwóch przyjaciół dobre czterdzieści lat temu. Biorąc ją do ręki dość szybko zdajemy sobie sprawę, że to po prostu (dość karkołomna) próba wydobycia na światło dzienne tekstu, który dla wielu osób - w tym i dla mnie - jest bardzo ważny....
więcej Pokaż mimo to