Wstrząsająca i poruszająca historia młodej kobiety, która będąc dzieckiem przeszła przez piekło, które zgotowała jej matka bita, niekochana i niechciana przez własną matkę..na każdym kroku szykanowana, nie poznała uczucia prawdziwego tego matczynego.
Matka Cassie rodzeństwo traktowała najlepiej, ją zawsze o coś karciła..wyzywała od kłamczuch, szarej myszy. Cassie oczekiwała od niej, że ją przytuli,powie że jest ukochaną córeczką nigdy czego takiego jej nie powiedziała,tylko cierpiała w samotności zamykała się we własnym pokoju.
Cassie bardzo pragnęła usłyszeć od swojej mamy, że bardzo ją kocha a na próżno się starała, błagała o jej miłość, a nie otrzymała nic w zamian.
Przybrany tata dziewczynki jedynie rozumiał ją, zawsze pocieszał była jego ukochaną córką.
Serce mi się krajało jak można być takim potworem, mieć serce z kamienia i pozbawionym uczuć do tak małego dziecka, niczemu niewinna, mała dziewczynka zaznała zbyt dużo cierpień, krzywdy. Wujek Bill, czyli jej ojciec skrzywdził okrutnie. Nie mogła liczyć na nikogo, na wsparcie, zrozumienie,czuła się osamotniona bo nikt nie kochał jej, nie miała pomocy od własnej matki,której potrzebowała.
Przeraziła, zasmuciła mnie ta historia, aż się popłakałam.
Na długo zostanie we mnie, ciężko było mi odłożyć ją wzruszyła, wywołała emocje, rozdarła moje serce ta opowieść.
Dziecko to największy skarb dla matki, trzeba je kochać...dawać mnóstwo miłości, opieki by czuło się kochane.
Nie rozumiem postępowania i okrucieństwa matki Cassie dlaczego odnosiła się do niej okrutnie,wściekła byłam na nią.
Przecież była jej dzieckiem, powinna kochać tak samo wszystkie swoje dzieci, a nie odrzucać miłości Cassie wycisnęła łzy ze mnie ta książka warto przeczytać polecam!!!

Wstrząsająca i poruszająca historia młodej kobiety, która będąc dzieckiem przeszła przez piekło, które zgotowała jej matka bita, niekochana i niechciana przez własną matkę..na każdym kroku szykanowana, nie poznała uczucia prawdziwego tego matczynego.
Matka Cassie rodzeństwo traktowała najlepiej, ją zawsze o coś karciła..wyzywała od kłamczuch, szarej myszy. Cassie oczekiwała...