Ślepy tor. Ideologia i polityka Lewicy 1789-1984
Erik von Kuehnelt-Leddihn był dzieckiem wielonarodowego imperium Habsburgów. Katolik, monarchista, pisarz, historyk, dziennikarz, podróżnik i lingwista operujący kilkunastoma językami, znał też polski. Znał właściwie wszystkich i podróżował prawie wszędzie na kuli ziemskiej. Po obaleniu Habsburgów w Austrii, przeniósł się na Węgry, gdzie studiował. Potem, w latach trzydziestych, został zagranicznym korespondentem prasy konserwatywnej w Moskwie, jednym z niewielu, którzy pisali prawdę o Sowietach. Następnie wysyłał korespondencje z Białej Hiszpanii (1936-1937). Podczas II wojny światowej von Kuehnelt-Leddihn był uchodźcą politycznym w Stanach Zjednoczonych. Zawarł tam wiele cennych przyjaźni w środowisku katolickim i konserwatywnym, m.in. był jednym z założycieli słynnego "National Review". Lubił USA, choć Amerykanów uważał za naiwne dzieci. Pozostawał też cały czas krytyczny w stosunku do demokracji. Otwarcie oświadczał, że jego ulubionym systemem jest monarchia absolutna. Von Kuehnelt-Leddihn wierzył w prawa i przywileje lokalne, na podstawie których powinien funkcjonować miejscowy samorząd. W końcu ludzie w Mszanie Dolnej zwykle wiedzą lepiej, jak rozwiązać swoje problemy, niż biurokraci w Warszawie. W młodości, jako monarchista i katolik, przeciwstawiał on gospodarkę naturalną (agrarną) bezdusznemu kapitalizmowi. Po II wojnie światowej, gdy socjalistyczny totalitaryzm poczynił straszliwe zdobycze na całym świecie, von Kuehnelt-Leddihn doszedł do wniosku, że wolność zawarta w kapitalizmie, a więc wolnym rynku, może uratować nas przed socjalizmem. Dlatego został współzałożycielem The Mount Pelerin Society (MPS), gdzie przyjaźnił się z Friedrichem Augustem von Hayekiem oraz z Ludwigiem von Misesem. Skarżył się tylko czasami, że libertarianie z MPS przesadzają w swoim antykatolicyzmie. Von Kuehnelt-Leddihn stale podróżował. Jeździł zawsze trzecią klasą. Gdy konserwatywny działacz Bill Buckley spytał się, dlaczego, odparł: „Bo nie ma niższej". Był najwspanialszy w wystąpieniach publicznych, które nie różniły się wiele od jego wygłaszanych prywatnie poglądów. Dla większości były szokujące. Konserwatywna młodzież kochała go. Widziałem Erika von K-L, okazuje się, że po raz ostatni, jesienią 1998 roku. Powiedział, że właściwie zakończył wszystkie swoje prace i chociaż jest wciąż w wyśmienitej formie, gotowy jest na to, aby Pan go powołał do siebie. W międzyczasie gotował się na różne wyprawy, w tym na tę ostatnią podróż.
Fragmenty wspomnienia Marka Jana Chodakiewicza
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 167
- 42
- 23
- 8
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Świetna pozycja pozwalająca na zmianę sposobu patrzenia na współczesny świat i zachodzące w nim procesy. Już od pierwszych kart autor przedstawia dzieje polityczne Europy (w dalszej części także innych kontynentów) w zupełnie innym świetle niż przedstawia je większość współczesnych źródeł. Jest to świat widziany oczami konserwatysty, katolika i monarchisty, człowieka obytego w świecie, dysponującego dużą wiedzą i bezsprzecznie inteligentnego. Czytając tę książkę odnosi się czasem wrażenie, jakby siedziało się przy kominku i słuchało opowieści starszego już dżentelmena z poprzedniej epoki, który opowiada o czasach, kiedy zwiedził cały świat. Troszkę rzeczywiście tak jest, bo życiorys autora jest dość imponujący i potwierdza to co daję się odczuć w trakcie lektury (nie będę tu przytaczał, można poczytać choćby na wikipedii). Przed lekturą polecam odświeżyć znajomość historii, zwłaszcza okresu od Rewolucji Francuskiej o którym traktuje książka, ponieważ autor nie opisuje historii, zakłada jej znajomość u czytelnika, a tylko wyjaśnia wątki, które sam uważa za ważne.
Świetna pozycja pozwalająca na zmianę sposobu patrzenia na współczesny świat i zachodzące w nim procesy. Już od pierwszych kart autor przedstawia dzieje polityczne Europy (w dalszej części także innych kontynentów) w zupełnie innym świetle niż przedstawia je większość współczesnych źródeł. Jest to świat widziany oczami konserwatysty, katolika i monarchisty, człowieka...
więcej Pokaż mimo to