Tytuł ten to rodzaj kalendarza podzielonego na miesiące, w każdym znajdziemy porady m.in. dotyczące relaksu, podróży, urody, zakupów modowych, przygotowywania prezentów itp. Niektóre z nich śmieszne, inne zwyczajne. Mamy tu różne wielkości i kolory czcionek, barwne obrazki, ale informacje w niej przedstawione związane są głównie z modą i ciuchami, ponieważ co tu dużo kryć obie panie-autorki są brytyjskimi specjalistkami w dobieraniu ubrań dla kobiet o różnych kształtach i słyną ze swoich programów telewizyjnych, gdzie uczą swoje rodaczki jak się ubierać, by dobrze wyglądać.

Na końcu żółte kartki, na których można znaleźć adresy stron internetowych (przedstawione w odniesieniu do realiów polskich zresztą jak wiele informacji w całej książce) dotyczące m.in.: urody, dzieci, zdrowia, mody, rozrywki, wiadomości i podróży.

Brakowało mi w niej czegoś więcej niż tylko mody, tej według mnie było stanowczo za dużo i przez to książka traci swój smak. Mam wrażenie jakby była pisana na kolanie, na szybko niczym spisywana przez nastolatka praca domowa na pięć minut przed początkiem zajęć.

Polecam tylko osobom/kobietom, które uwielbiają autorki tej książki i chcą wiedzieć jak dobrze dopasować strój do swoich kobiecych kształtów. Reszcie nie polecam, wręcz stanowczo odradzam.

Tytuł ten to rodzaj kalendarza podzielonego na miesiące, w każdym znajdziemy porady m.in. dotyczące relaksu, podróży, urody, zakupów modowych, przygotowywania prezentów itp. Niektóre z nich śmieszne, inne zwyczajne. Mamy tu różne wielkości i kolory czcionek, barwne obrazki, ale informacje w niej przedstawione związane są głównie z modą i ciuchami, ponieważ co tu dużo kryć...

Kolejna z cyklu "do wszystkiego". Zdecydowanie wolałabym, by Dziewczyny skupiły się na modzie i poradach około stylowych niż prowadziły taki totalny miks porad. Całe szczęście większość z nich jest jednak podana w lekkostrawnej, humorystycznej otoczce.

Kolejna z cyklu "do wszystkiego". Zdecydowanie wolałabym, by Dziewczyny skupiły się na modzie i poradach około stylowych niż prowadziły taki totalny miks porad. Całe szczęście większość z nich jest jednak podana w lekkostrawnej, humorystycznej otoczce.

Nie mam zielonego pojęcia do kogo adresowana jest książka. Mam 20 lat, nie mam dzieci, a większość tych rad była dla mnie oczywista niczym ciepło w lecie i śnieg w zimie. Książka do zjedzenia w jedną burzę, pełno obrazków i wolnego miejsca na własne notatki sprawiają, że czyta się błyskawicznie. Dodatkowo bardzo irytujący jest wykorzystany font, a raczej fonty i mnogość kolorów, o różnej wielkości liter w tym samym zdaniu wolałabym nie wspominać, bo przysporzyło mi to bólu głowy. Ogólnie nie polecam, nikomu.

Nie mam zielonego pojęcia do kogo adresowana jest książka. Mam 20 lat, nie mam dzieci, a większość tych rad była dla mnie oczywista niczym ciepło w lecie i śnieg w zimie. Książka do zjedzenia w jedną burzę, pełno obrazków i wolnego miejsca na własne notatki sprawiają, że czyta się błyskawicznie. Dodatkowo bardzo irytujący jest wykorzystany font, a raczej fonty i mnogość...