Z literaturą naukową mam tyle wspólnego co z Mercedesami, czyli praktycznie nic. Z dwa razy jechałem, widzę na drogach i nie wiem czy do mnie pasuje. No dobra, na studiach kilka pozycji przeczytałem, bo musiałem, ale z dobrej woli to nie pamiętam, abym kiedykolwiek wziął do ręki. Tym razem było trochę inaczej. Serial 'Lie to me' oraz postać Paula Ekmana ciekawi mnie już od jakiegoś czasu, a przede wszystkim teoria kłamstwa oraz jego pochodne. I tak, gdy przypadkiem dojrzałem "psychologie kłamstwa" tak postanowiłem się z nią zapoznać. Nie ma co ukrywać, że Witkowski pisze językiem zrozumiałem dla zwykłych głów, a nie tylko dla docentów i profesorów. Treść jest zrozumiała i wszystko jest klarowanie przedstawione. Oczywiście zdarzały się fragmenty, które musiałem czytać kilka razy, aby zrozumieć jednakże były to tylko małe epizody. A co do treści to wreszcie dowiedziałem się dokładnie jak działa wykrywacz kłamstw, że jak mijam się z prawdą to też kłamie i że jeśli chcę dostrzegać mikroekspresje to muszę popracować nad obserwacją. Książkę gorąco polecam wszystkim tym co chcą się kształcić w sztuce zwanej erystyką.

Z literaturą naukową mam tyle wspólnego co z Mercedesami, czyli praktycznie nic. Z dwa razy jechałem, widzę na drogach i nie wiem czy do mnie pasuje. No dobra, na studiach kilka pozycji przeczytałem, bo musiałem, ale z dobrej woli to nie pamiętam, abym kiedykolwiek wziął do ręki. Tym razem było trochę inaczej. Serial 'Lie to me' oraz postać Paula Ekmana ciekawi mnie już od...