Bernard Cormwell jest moim ulubionym autorem tego gatunku - powieści historycznej. Zazwyczaj książki tego gatunku się dłużą i czasami autorzy przesadzają z detalami, przynajmniej dla mnie. Tutaj tego nie ma. Czyta się zaskakująco szybko i opisy, nawet dość szczegółowe nie nużą, ponieważ są tak wplecione w opowieść i przygody głównego bohatera, że bez nich przygoda traciłaby swoją dynamikę - i dokładnie o dynamikę mi chodzi, bo opisy te nie są namolne i natarczywe, zwalniające akcję tak jakby człowiek musiał się zatrzymać w muzeum i chociaż nie ma ochoty, to zacząć czytać "przydługi" rys historyczny. Tutaj opis dynamizuje obraz i powoduje że działania bohaterów są znacznie bardziej zrozumiałe :-)
Jest to jedna z nielicznych książek, które były świetne do czytania, a w której nie lubiłam głównego bohatera :-) I to nie zmieniło się w kolejnych tomach cyklu. Nie lubi się głównego bohatera - uwielbia się za to jego znajomych :-). Pomimo niechęci jaką, przynajmniej u mnie, wzbudza Uhtred z czasem człowiek się do niego przyzwyczaja i nawet jest w stanie zrozumieć jego rozdarcie :-) Ale więcej już nie ujawniam, żeby nie było :-)
Serdecznie polecam cały cykl, bo z tomu na tom jest ciekawszy :-) Z niecierpliwością czekam na polskie wydanie kolejnego tomu :-)

Bernard Cormwell jest moim ulubionym autorem tego gatunku - powieści historycznej. Zazwyczaj książki tego gatunku się dłużą i czasami autorzy przesadzają z detalami, przynajmniej dla mnie. Tutaj tego nie ma. Czyta się zaskakująco szybko i opisy, nawet dość szczegółowe nie nużą, ponieważ są tak wplecione w opowieść i przygody głównego bohatera, że bez nich przygoda traciłaby...