Jako że pierwszy raz czytałam ją chyba z 10 lat temu, nie wiedząc, że jest to druga część cyklu o rodzinie Santangelo, a pierwszą część skończyłam dwa dni temu, byłam zmuszona (chociaż nawet bardziej zachęcona), żeby ją "przelecieć" jeszcze raz i przypomnieć sobie dalsze losy bohaterów pierwszej części, żeby spokojnie móc zacząć trzecią.
Tak więc w dalszym ciągu utrzymuję, że Lucky jest świetną książką, pełną emocji, wciągającą w wir akcji gorącej jak słońce i szybkiej jak samolot.
Dosadny język wspaniale oddaje naturalność bohaterów i wydarzeń zawartych w książce, soczyste opisy seksu są bardziej naturalne niż pudrowe ciucianie od którego się robi niedobrze.
Świetnie wplecione fragmenty z pierwszej części pomagają czytelnikowi zrozumieć wiele rzeczy i osoby, które tak jak ja, zaczynały od Lucky, wcale nie odczują, że zaczynają czytanie nie po kolei.
Oczywiście w tej części pojawia się kontynuacja wątków z pierwszej.

Jako że pierwszy raz czytałam ją chyba z 10 lat temu, nie wiedząc, że jest to druga część cyklu o rodzinie Santangelo, a pierwszą część skończyłam dwa dni temu, byłam zmuszona (chociaż nawet bardziej zachęcona), żeby ją "przelecieć" jeszcze raz i przypomnieć sobie dalsze losy bohaterów pierwszej części, żeby spokojnie móc zacząć trzecią.
Tak więc w dalszym ciągu utrzymuję,...