Przygodę z Dukajem zacząłem od tego właśnie zbioru opowiadań (zbioru powieści). Sądzę jednak, że nie był to dobry pomysł i powinienem w pierwszej kolejności sięgnąć po coś innego (może w "Kraju niewiernych"? ).

Całość oceniam do dobrze napisany zbiór. Nie mogę powiedzieć, że były to złe opowiadania, ani również że były wybitne. Problem jest taki, że ciężko oceniać coś, co było tak nierówne. Każdy ma tez inne gusta. Jak dla opowiadanie "Król Bólu i pasikonik" było wręcz wspaniałe. Bardzo dobrze czytało się również: "Linia oporu", "Serce Mroku" czy też "Crux" Świetnie się przy nich bawiłem i długo pozostaną w mojej pamięci.
Za słabe wręcz opowiadanie uznaję "Aguerre w świcie", wręcz przemęczyłem tą mini powieść (sądzę, że takie określenie będzie lepsze niż opowiadanie czy też sama powieść). Pozostałe: "Oko potwora", "Szkoła", "Piołunnik" czytało się dobrze (zwłaszcza "Piołunnik", szkoda że taki krótki).

Na pewno z autora nie zrezygnuję, ma jeszcze kilka jego książek i prędzej, czy później je przeczytam. Tak naprawdę, to pełnej opinii jeszcze sobie nie wyrobiłem.

Przygodę z Dukajem zacząłem od tego właśnie zbioru opowiadań (zbioru powieści). Sądzę jednak, że nie był to dobry pomysł i powinienem w pierwszej kolejności sięgnąć po coś innego (może w "Kraju niewiernych"? ).

Całość oceniam do dobrze napisany zbiór. Nie mogę powiedzieć, że były to złe opowiadania, ani również że były wybitne. Problem jest taki, że ciężko oceniać coś, co...