Cud w Andach
306 str.
5 godz. 6 min.
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Miracle in the Andes
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 306
- Czas czytania
- 5 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374950695
- Tłumacz:
- praca zbiorowa
- Tagi:
- Andy rozbitkowie samolot cud góry katastrofa literatura faktu
Trzynastego października 1972 roku samolot lecący z Urugwaju do Chile, na którego pokładzie było 45 osób, w tym przede wszystkim członkowie studenckiej drużyny rugby, rozbił się w Andach. Trwającą 72 dni gehennę przeżyło 16 osób - kilka zginęło na miejscu, większość zmarła wkrótce wskutek odniesionych ran i wycieńczenia, a także pod lawiną śnieżną, która zasypała szczątki samolotu. Miejsce tragedii było tak niedostępne, że ekipy ratownicze po bezskutecznych próbach wkrótce zaprzestały poszukiwań. Żywności zabrakło po kilku dniach. Kiedy w oczy ocalałych zaczęła zaglądać śmierć głodowa, musieli podjąć najtrudniejszą w życiu decyzję...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 421
- 302
- 30
- 25
- 8
- 8
- 6
- 5
- 4
- 4
Opinia
To miała być przyjemna, wakacyjna wycieczka. Grupa młodych ludzi, zawodników urugwajskiego Klubu Rugby Starych Chrześcijan leciała wraz z rodzinami i przyjaciółmi na pokazowy mecz do Chile. Na pokładzie wyczarterowanego samolotu było w sumie 45 osób (pasażerowie i członkowie załogi). Samolot jednak nie doleciał do Chile. Złe warunki pogodowe, które już na wstępnie opóźniły lot fairchilda, spowodowały, że samolot rozbił się w Andach. Kadłub rozpadł się na dwie części, a siła uderzenia była tak wielka, że wyrwała i zgniotła fotele pasażerów. Katastrofę przeżyło 28 osób. Jednak ostatecznie ocalało tylko 16 mężczyzn.
Nie czytałam książki „Alive” P.P. Reada, nie widziałam również filmu zrealizowanego na jej podstawie, a w 1972 roku moi rodzice nawet się nie znali i raczej o założeniu rodziny i dzieciach jeszcze nie myśleli, jednak Katastrofa Andyjska była jednym z tych faktów, które po prostu tkwiły w mojej świadomości.
„Cud w Andach” to opowieść Nando Parrado, którą pomógł spisać Vince Rause. Nando stracił w katastrofie matkę i młodszą siostrę, a jednak to właśnie on i Roberto Canessa znaleźli w sobie niezwykłe pokłady siły, by przejść przez Andy i sprowadzić pomoc do pozostałej przy samolocie grupy rozbitków.
Sytuacja tych, którzy przeżyli katastrofę od samego początku była ciężka. Na skutek opóźnienia lotu i zmiany jego trasy, miejsce położenia wraku nie było znane. Warunki pogodowe wysoko w Andach to wyzwanie nawet dla przygotowanych na nie ludzi. Uczestnicy wycieczki nie mieli ciepłych ubrań ani zapasów jedzenia i wody. Niby śniegu pod dostatkiem, ale jedząc śnieg wcale się nie ugasi pragnienia, a niska temperatura i rozrzedzone powietrze szybko prowadzą do odwodnienia i wycieńczenia organizmu. Na początku była jeszcze nadzieja, że ratownicy ich odnajdą, że pomoc jest w drodze…Ale po 10 dniach bezowocnych poszukiwań akcja ratunkowa została przerwana, o czym ocaleni dowiedzieli się z radia. A więc ci, którzy mieli im pomóc, poddali się…Zimno, głód, pragnienie, strach i świadomość, że już nikt ich nie szuka – to niewyobrażalny ciężar dla ludzi, którzy dochodzą do kresu swoich sił fizycznych i psychicznych. W tak ekstremalnych warunkach nie wszyscy będą w stanie zachować rozsądek. Część popadnie w apatię, część będzie się wściekać, niektórzy siłę znajdą w wierze. Jednak wola przeżycia to niewyobrażalna potęga, która nieustannie przesuwa granice ludzkich możliwości, która nie pozwala się załamać, gdy przytrafiają się kolejne nieszczęścia, gdy jedynym źródłem pożywienia stają się zwłoki towarzyszy podróży.
Nando Parrado niezwykle sugestywnie opisał swoją historię. Czytając ją miałam nieustannie spięte mięśnie ramion i nóg…i czułam to zimno, walkę o każdy oddech. Jestem pełna podziwu dla ocalonych, że po tak destrukcyjnych przeżyciach udało im się wrócić do normalnego życia, że bagaż tych doświadczeń nie zgniótł ich, lecz pozwolił jeszcze bardziej cieszyć się życiem i czerpać radość z prostych rzeczy. Dla wielu z nich wiara była kotwicą utrzymującą ich przy życiu. Nando jednak dość sceptycznie podchodzi do boskiej interwencji.
Parrado w „Cudzie w Andach” portretuje swoich towarzyszy niedoli. W zasadzie o każdym mówi dobrze, a wszelkie zachowania świadczące o słabościach, usprawiedliwia. Jest to swojego rodzaju pomnik i dla tych, co zginęli, i dla tych, co przeżyli. Co ciekawe, rozbitkowie mimo ciężkiego położenia, nie pozostają nieczuli na piękno otaczających gór i ich potęgi.
Nie podejmuję się oceny samej historii, ale sposób jej opisania dla mnie jest fenomenalny. Mimo wielu tragicznych momentów jest w niej ogromny ładunek nadziei, wiary i optymizmu. Że można przetrwać wielkie życiowe katastrofy i się z nich podnieść z nowym zapasem sił. 72 dni gehenny, które skończyły się dzięki odwadze Nando i Roberta, to dowód na nieustępliwość woli przeżycia. Siła, samozaparcie i pewne szaleństwo, które ich prowadziło ku ocaleniu to najlepsze potwierdzenia tego, co napisał Nando: „Przeciwieństwem śmierci jest miłość.”
To miała być przyjemna, wakacyjna wycieczka. Grupa młodych ludzi, zawodników urugwajskiego Klubu Rugby Starych Chrześcijan leciała wraz z rodzinami i przyjaciółmi na pokazowy mecz do Chile. Na pokładzie wyczarterowanego samolotu było w sumie 45 osób (pasażerowie i członkowie załogi). Samolot jednak nie doleciał do Chile. Złe warunki pogodowe, które już na wstępnie opóźniły...
więcej Pokaż mimo to