GórFanka to fenomenalna książka - zdecydowanie dostaje pierwsze miejsce na półce moich ulubionych książek non-fiction.
Anna Czerwińska, wybitna polska himalaistka w niesamowicie barwny sposób przybliża czytelnikowi początki swojej drogi w górach. Ze szczegółami opisuje problemy, które musiała pokonać by znaleźć się na wielkich ścianach - stawiane jej zarówno przez ludzi, słaby technicznie sprzęt, swój organizm czy też bezwzględną naturę. Sposób opowieści jest prosty, bezpretensjonalny, bardzo często zabawny i pozwala wczuć się w skórę łojantów z lat 70. Przeskok dokonany przez wspinaczy przez te lata jest niesamowity - aż trudno mi było uwierzyć, patrząc na jakie wyżyny kreatywności musieli wspiąć się alpiniści aby skompletować potrzebny sprzęt, improwizować w niekorzystnych warunkach czy też przeżyć za granicą dwa tygodnie mając tylko 20 franków. Cały czas nie mogę wyjść z podziwu.
Zawarte jest wiele chwil i elementów gór - od zabawnych anegdotek i incydentów, wielkich sukcesów, po wpadki, kłótnie, choroby i śmierć w górach.
Z pewnym wstydem przyznam, że nie znałam wcześniej postaci pani Ani i większości wymienianych przez niej wspinaczy, dlatego książka zmotywowała mnie by sięgnąć po więcej literatury górskiej.
Wierzę, że książka zainteresuje każdego, a ponieważ ja w każdym momencie czytania jej miałam ochotę wskoczyć w uprząż i lecieć w skały, dostaje ode mnie pełną dziesiątkę.

GórFanka to fenomenalna książka - zdecydowanie dostaje pierwsze miejsce na półce moich ulubionych książek non-fiction.
Anna Czerwińska, wybitna polska himalaistka w niesamowicie barwny sposób przybliża czytelnikowi początki swojej drogi w górach. Ze szczegółami opisuje problemy, które musiała pokonać by znaleźć się na wielkich ścianach - stawiane jej zarówno przez ludzi,...