Niesamowity organ jakim jest mózg… ta książka aż skłania do fantazji o ilu istotnych momentach my nie pamiętamy, bo jakiś automat je wyparł ;). Książka mnie zaskoczyła, to nie jest nudna opowiastka podobna do wszystkich.

Niesamowity organ jakim jest mózg… ta książka aż skłania do fantazji o ilu istotnych momentach my nie pamiętamy, bo jakiś automat je wyparł ;). Książka mnie zaskoczyła, to nie jest nudna opowiastka podobna do wszystkich.

Całkiem przyjemna, chociaż jeden z motywów, który się przewijał pojawił się również w jej poprzedniej książce, którą czytałam ostatnio. Aż musiałam sprawdzić czy to nie ta sama. Lisa ma swój charakterystyczny styl, czyta się lekko, czytelnik się angażuje.

Całkiem przyjemna, chociaż jeden z motywów, który się przewijał pojawił się również w jej poprzedniej książce, którą czytałam ostatnio. Aż musiałam sprawdzić czy to nie ta sama. Lisa ma swój charakterystyczny styl, czyta się lekko, czytelnik się angażuje.

Fajna. Lekka i przyjemna.

Fajna. Lekka i przyjemna.

Ciekawy pomysł, niezła realizacja - parę naciąganych elementów, ale całkiem przyjemna lektura.

Ciekawy pomysł, niezła realizacja - parę naciąganych elementów, ale całkiem przyjemna lektura.

Bardzo podobała mi się książka, wciągająca historia! Jednak nie podobało mi się trochę to mieszanie w czasie - gdy wracano do sceny z dzieciństwa, później znowu dorosłość, a później np. miesiąc przed opisaną wcześniej sceną. Sam wątek miłosny Melody- a w zasadzie wymiana trochę nieciekawych smsów typu: "Dobrych snów", "Chrr...chrrr",":*:*:*:*:*" nie był dla mnie potrzeby. Sama historia zagubionej kobiety była dla mnie wystarczająco interesująca.

Bardzo podobała mi się książka, wciągająca historia! Jednak nie podobało mi się trochę to mieszanie w czasie - gdy wracano do sceny z dzieciństwa, później znowu dorosłość, a później np. miesiąc przed opisaną wcześniej sceną. Sam wątek miłosny Melody- a w zasadzie wymiana trochę nieciekawych smsów typu: "Dobrych snów", "Chrr...chrrr",":*:*:*:*:*" nie był dla mnie potrzeby....

Świetna książka.
Już jakiś czas dryfowałam od książki do książki...
każda historia inna, każda w jakiś sposób ciekawa.

ale tak książka mnie pociągnęła doszczętnie.
jej działanie można porównać do hipnotyzera z książki.

porusza trybiki w głowie, wpędza w zadumę i daje poczucie, że pewne rzeczy w naszym życiu są niedocenione.

polecam gorąco!

Świetna książka.
Już jakiś czas dryfowałam od książki do książki...
każda historia inna, każda w jakiś sposób ciekawa.

ale tak książka mnie pociągnęła doszczętnie.
jej działanie można porównać do hipnotyzera z książki.

porusza trybiki w głowie, wpędza w zadumę i daje poczucie, że pewne rzeczy w naszym życiu są niedocenione.

polecam gorąco!

Książka ma cudownie przyjemną okładkę, wydawać by się mogło, że to kolejne ciekawe (ale jednak) romansidło. Opis z tyłu książki jednak na to nie wskazuje.
W wyniku jakiegoś wydarzenia Melody traci pamięć i poniekąd swoją tożsamość, jednak pewnego dnia kawałek po kawałku całe jej życie wraca we wspomnieniach. "Ale co takiego mogło się przydarzyć 6-letniej dziewczynce? Bez przesady, jaki to niby miałby być wielki sekret? Przecież była jeszcze dzieckiem!" - z taką myślą czytałam tę książkę, ale chyba właśnie o to chodzi. Do ostatniej strony chcesz dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się w życiu malutkiej Melody. Polecam

Książka ma cudownie przyjemną okładkę, wydawać by się mogło, że to kolejne ciekawe (ale jednak) romansidło. Opis z tyłu książki jednak na to nie wskazuje.
W wyniku jakiegoś wydarzenia Melody traci pamięć i poniekąd swoją tożsamość, jednak pewnego dnia kawałek po kawałku całe jej życie wraca we wspomnieniach. "Ale co takiego mogło się przydarzyć 6-letniej dziewczynce? Bez...

Bardzo wciągające, ciepłe czytadło, ciekawy pomysł na fabułę, która jest niebanalna. Na plus bohaterowie, którzy naprawdę dają się bardzo polubić.

Bardzo wciągające, ciepłe czytadło, ciekawy pomysł na fabułę, która jest niebanalna. Na plus bohaterowie, którzy naprawdę dają się bardzo polubić.

Jedna z lepszych książek jakie czytałam. Jest nieprzewidywalna i do samego końca nie mamy pewności jak się skończy. Połknęłam ją na 2 razy. Chodziłam wszędzie z nosem w tej książce a nawet gotowałam z nią obiad. Pożyczyłam kilku koleżankom i ich reakcja była identyczna. Niestety inna książka tej autorki nie była już tak rewelacyjna, a wręcz była banalna i wulgarna.

Jedna z lepszych książek jakie czytałam. Jest nieprzewidywalna i do samego końca nie mamy pewności jak się skończy. Połknęłam ją na 2 razy. Chodziłam wszędzie z nosem w tej książce a nawet gotowałam z nią obiad. Pożyczyłam kilku koleżankom i ich reakcja była identyczna. Niestety inna książka tej autorki nie była już tak rewelacyjna, a wręcz była banalna i wulgarna.

Książka Lisy Jewell "Prawdziwa historia Melody Browne" zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Patrząc na okładkę myślałam o cukierkowej historii dziewczyny z Ameryki i.... na szczęście się pomyliłam. Gdy Melody miała dziewięć lat, w pożarze straciła dom, a wraz z nim całe swoje zabawki, zdjęcia i pamiątki. Ognień zniszczył nie tylko jej skarby dzieciństwa, wraz z nim przepadły wszystkie wspomnienia- Melody nie pamięta niczego do dnia swoich dziewiątych urodzin. Teraz ma około trzydziestki, mieszka w mieszkaniu komunalnym w Londynie ze swoim siedemnastoletnim synem. Nie odwiedziła rodziców, odkąd opuściła dom w wieku piętnastu lat. Melody wybrała własną drogę i stara się być szczęśliwa na tyle na ile to tylko możliwe. Pewnego dnia zdarza się coś niezwykłego. W trakcie seansu hipnotyzerskiego na scenie traci przytomność- a kiedy dochodzi do siebie, zaczyna jednocześnie odzyskiwać pamięć. Początkowo wspomnienia nic dla niej nie znaczą, ale powoli dzień po dniu, składa po kawałku prawdziwą wersję wydarzeń ze swojego dzieciństwa. Trafia do miejsc, które nagle okazują się dziwnie znajome, spotyka ludzi, którzy ją pamiętają i w jakiś sposób byli częścią jej życia. Jednakże z każdym pytaniem pojawia się coraz więcej tajemnic, a każda rozwiązana z trudem zagadka prowadzi do następnej. Melody zaczyna się zastanawiać, czy kiedykolwiek uda jej się poznać prawdę o samej sobie.
Ta książka to słodko- gorzka historia o poszukiwaniu siebie, swojej przeszłości. Polecam z całego serca.

Książka Lisy Jewell "Prawdziwa historia Melody Browne" zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Patrząc na okładkę myślałam o cukierkowej historii dziewczyny z Ameryki i.... na szczęście się pomyliłam. Gdy Melody miała dziewięć lat, w pożarze straciła dom, a wraz z nim całe swoje zabawki, zdjęcia i pamiątki. Ognień zniszczył nie tylko jej skarby dzieciństwa, wraz z nim przepadły...