Żongluje po romansach szukając tych, które doprowadzą do wzruszeń i typując z literatury kobiecej te bardziej kobiece. Natrafiłam na LALECZKĘ inaczej ZŁOTA DZIEWCZYNA. Nie znam tej autorki, więc zaczęłam czytać.
Trudno jednoznacznie ocenić tę pozycję. Z pewnością nie jest to romans choć treść kapie seksem i erotyzmem. Belinda jako młoda dziewczyna udaje się do Hollywood by zrobić zawrotną karierę. Ląduje jednak w ramionach podstarzałego Errola Flyna, który lubuje się w młodocianych panienkach. Jest z nim 3 miesiące i poznaje jego przyjaciela Aleksa o tych samych skłonnościach. Errol ją zostawia, a ona dowiaduje się, że jest w ciąży. Godzi się wyjść za mąż za Aleksa. Ten wpada w wściekłość, gdy ciąża wychodzi na jaw. Rodzi się Fleur i właśnie ta dziewczyna jest tą tytułową złotą dziewczyną. Oddana do klasztoru na wychowanie, pozbawiona ojca, a matkę widząca 2 razy w roku wyrasta na piękną, ale niedowartościowaną dziewczynę. Matka w jej imieniu podpisuje umowę z agencją i Fleur zostaje modelką. Szybko staje się sławna. Matce jednak mało, chce aby dziewczyna została aktorką. Ta spełnia jej życzenie i zakochuje się w głównym aktorze Jacku Konandzie. Jakie jest jej zaskoczenie, gdy dowiaduje się, że mężczyzna sypia z nią i z jej matką. Ucieka do Aleksa, który oświadcza, że nie jest jej ojcem, a chce zostać kochankiem. W wściekłości rozbija ukochane, zabytkowe auto Aleksa i ukrywa się na różnych uczelniach przez sześć lat. Wraca do świata showbiznesu otwierając agencję reprezentującą sławy. Sama promuje brata i przyjaciółkę, a jednocześnie jest sabotażowana przez Aleksa. Hasło - marzenie za marzenie jest jego myślą przewodnią i stara się uderzyć w Fleur. Kiedy ta wszystko wyjaśnia sobie z Jackiem Aleks publikuje o nim nieprzychylne wiadomości o których powinna wiedzieć tylko Fleur. Wszystko kończy się happy endem.
Bardzo odległa jest treść od romansu na jedną godzinę. Treść długo zapada w podświadomość. Warto jednak poznać tę książkę ku przestrodze, że białe nie zawsze jest białe.

Żongluje po romansach szukając tych, które doprowadzą do wzruszeń i typując z literatury kobiecej te bardziej kobiece. Natrafiłam na LALECZKĘ inaczej ZŁOTA DZIEWCZYNA. Nie znam tej autorki, więc zaczęłam czytać.
Trudno jednoznacznie ocenić tę pozycję. Z pewnością nie jest to romans choć treść kapie seksem i erotyzmem. Belinda jako młoda dziewczyna udaje się do Hollywood by...