"Publicystyczna pasja", wspomniana w opisie na okładce książki, uniemożliwiła autorom obiektywne spojrzenie na zagadnienia katolickiej etyki seksualnej. Raczej jednostronny, aczkolwiek ważny głos w dyskusji.

"Publicystyczna pasja", wspomniana w opisie na okładce książki, uniemożliwiła autorom obiektywne spojrzenie na zagadnienia katolickiej etyki seksualnej. Raczej jednostronny, aczkolwiek ważny głos w dyskusji.

Cytaty:
1. "Stare przesądy z trudem umierają".
2. "Seksualność człowieka jest integralną częścią jego osobowości. Potępiając seksualność, potępia się osobę jako całość".
3. "Jeżeli mówią Ci, że grzeszysz, ponieważ jesteś tym, kim jesteś, zaczynasz w końcu mieć poczucie, że wolno Ci grzeszyć bez końca".
4. "Jesteśmy w końcu chrześcijanami, czy bandą sukinsynów?"
5. "Kościół podczas Twej wędrówki przez życie przez cały czas podstawia Ci nogę, a kiedy się przewrócisz, wyciąga pomocną dłoń i pomaga Ci wstać".

Cytaty:
1. "Stare przesądy z trudem umierają".
2. "Seksualność człowieka jest integralną częścią jego osobowości. Potępiając seksualność, potępia się osobę jako całość".
3. "Jeżeli mówią Ci, że grzeszysz, ponieważ jesteś tym, kim jesteś, zaczynasz w końcu mieć poczucie, że wolno Ci grzeszyć bez końca".
4. "Jesteśmy w końcu chrześcijanami, czy bandą sukinsynów?"
5. "Kościół...

Cała prawda o katolickiej nauce dot. seksualności człowieka. Niech ta książka będzie dowodem na to, że opowieści polskich narzeczonych o chorych naukach przedmałżeńskich nie są wyssane z palca oraz nie są wymysłem pojedynczych księży, którzy pomylili powołania.

Cała prawda o katolickiej nauce dot. seksualności człowieka. Niech ta książka będzie dowodem na to, że opowieści polskich narzeczonych o chorych naukach przedmałżeńskich nie są wyssane z palca oraz nie są wymysłem pojedynczych księży, którzy pomylili powołania.

Katolicy są ludźmi i podobnie jak wyznawcy innych religii kochają się, jednakże w świecie, który coraz bardziej przybiera kształt biurokratycznej maszynerii. Nawet katolicy nie mogą uniknąć wchłonięcie w proces systemowy. By wziąć ślub, by postarać się o "zalegalizowanie" swoich przeżyć nieraz trzeba się napocić, tłumacząc, a wręcz "wyspowiadać się z życia" przed komisją do spraw małżeństwa, że nie zrobiło się nic nagannego.

Książka o jej świetnym tytule od czyśćca do czyśćca świetnie oddaje klimat, że przychodzimy na świat, który wodzi na pokuszenie, zaś odchodzimy do czyść, bo tylko "nieliczne" duszyczki, w większości w koloratkach nie ma na sobie "piętna" grzechu. Przypomina się tutaj przysłowie, że widzimy w oku drugiego źdźbło trawy, a sami w swoim oku nie dostrzegamy belki.

Tematy poruszane w tej książce to związki z rozwodnikami, homoseksualne i dylematy wierzących, którym odmawia się "przywileju" godnego traktowania. Mea culpa, błądzimy, ale czy jest dosadne stwierdzenie pewnego księdza, który stwierdza wprost, że chrześcijanie powinni być miłosierni, ale właśnie ta cnota jest im obca w stosunku do potrzebujących tego miłowania.
Książka pobudza do refleksji i zastanowienia nad mizoginizmem księży, filozofią św. Augustyn i św. Tomasza z Akwinu. Tak nieprzystosowane do XXI -wiecznej rzeczywistości.
Kościół katolicki w charakterze instytucji się nie zmienia, kilkaset milionów katolików ma dylematy.

Katolicy są ludźmi i podobnie jak wyznawcy innych religii kochają się, jednakże w świecie, który coraz bardziej przybiera kształt biurokratycznej maszynerii. Nawet katolicy nie mogą uniknąć wchłonięcie w proces systemowy. By wziąć ślub, by postarać się o "zalegalizowanie" swoich przeżyć nieraz trzeba się napocić, tłumacząc, a wręcz "wyspowiadać się z życia" przed komisją do...