Z każdą kolejną książką Lisy zakochuję się w niej coraz bardziej."Szept" skończyłam późno w nocy, co skończyło się tym, że obudziłam się tak późno jak nigdy dotąd.
Ta książka jest pierwszą książką Lisy Jackson która mnie w pewien sposób rozczarowała.Historia jest trochę zbyt ..prosta.Liczyłam na zawiłą powieść, w której jedno wydarzenie łączyło się z innym, ale zawiodłam się.Oczywiście w książce jest mnóstwo,różnorodnych wątków, ale praktycznie mało czym się one ze sobą wiążą.Moim zdaniem ta książka skupia się tylko na Claire i Kane'ie, co było trochę nudne, bo i tak było wiadome jak się to skończy.Claire jest jedną z najbardziej przewidywalnych postaci o jakiej kiedykolwiek czytałam.Prawdę mówiąc w tej książce wszyscy są tacy- no jedynie Miranda była inna niż myślałam.No i Denver jednak od początku myślałam że coś jest z nim nie tak.Brakowało mi tu jakiejś niespodzianki, nagłego wybuchu akcji.Zazwyczaj po zakończeniu powieści Lisy wpatruję się w książkę z niedowierzaniem, zastanawiając się jak mogłam na to nie wpaść.Aktorka zaskoczyła mnie jedynie swoim tokiem myślenia, które dla mnie wyglądało tak: Na początku historia wokół której toczy się akcja, potem Claire i Kane,nuda nuda nuda..O 300 stron trzeba kończyć,napiszę pierwszą lepszą odpowiedź, której nikt nie podejrzewa bo wtedy nie będzie zaskoczenia.KONIEC.

W sumie książka nie była aż taka zła jak ją przedstawiam, była okej,a nawet bardzo okej.

Z każdą kolejną książką Lisy zakochuję się w niej coraz bardziej."Szept" skończyłam późno w nocy, co skończyło się tym, że obudziłam się tak późno jak nigdy dotąd.
Ta książka jest pierwszą książką Lisy Jackson która mnie w pewien sposób rozczarowała.Historia jest trochę zbyt ..prosta.Liczyłam na zawiłą powieść, w której jedno wydarzenie łączyło się z innym, ale zawiodłam...