Śmierć letnią porą
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Malin Fors (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Sommardöden
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7510-452-3
- Tłumacz:
- Bratumiła Pawłowska-Pettersson
- Tagi:
- literatura szwedzka Malin Fors
"Śmierć letnią porą" to druga powieść serii Monsa Kallentofta o policjantce z Linköping, Malin Fors.
W regionie Östergötland panuje rekordowo gorące lato. Wczesnym rankiem zostaje znaleziona zgwałcona czternastoletnia dziewczynka, błąkająca się nago po największym w mieście parku. Nic nie pamięta, więc komisarz Malin Fors i jej kolega Zeke muszą spróbować dotrzeć do rozwiązania zagadki, dysponując niewielką liczbą tropów.
Rodzice innej dziewczyny zgłaszają jej zaginięcie. Wkrótce przy podmiejskim kąpielisku dokonane zostaje straszliwe odkrycie. Linköping nawiedziła śmierć letnią porą. W ciągu kilku ciepłych lipcowych dni sen o lecie przeradza się w koszmar…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 043
- 649
- 255
- 34
- 19
- 17
- 16
- 13
- 12
- 12
Cytaty
Na świecie już i tak jest zbyt wiele słów, a zdecydowanie za mało ciszy.
Nie ma znaczenia to, co się dzieje, ale jak człowiek to przyjmuje. Po czym przypomina sobie słowa filozofa Ciorana: Prawdziwego człowieka po...
Rozwiń
Opinia
Cholera jasna…Nie wiem, jak Kallentoft to robi, ale w mistrzowski sposób opisuje zjawiska pogodowe. Przy pierwszym spotkaniu z Malin Fors przemarzłam do szpiku kości. Tym razem wraz z panią komisarz męczyłam się w lipcowe, upalne dni w skwarze, od którego woda w mózgu się gotuje i tak ciężko się myśli, tak ciężko…Żar leje się z nieba, płoną lasy w pobliżu Linköping, sezon urlopowy w pełni, kto może ucieka z miasta, ale zło nie chowa się do cienia, zło przychodzi letnią porą…Najpierw nieśmiało: naga, zgwałcona dziewczynka w miejsku parku – miała szczęście, żyje. Kolejna już tego szczęścia mieć nie będzie, następna też nie…Jaki chory umysł produkuje letnie anioły? Kto ma taką obsesję na punkcie czystości, że na ciałach ofiar nie ma śladu, który do mordercy mógłby doprowadzić? Malin i jej koledzy ścigają się z czasem. Cierpliwie sprawdzają kolejne wątki, osłabia ich upał i osobiste problemy. Roztapiają się z gorąca, ich czujność i uwaga słabną, a morderca jest zdeterminowany, ma cel, szaloną, niemożliwą do wypełnienia misję, a Malin zostanie w nią uwikłana bardziej niż by chciała.
Mons Kallentoft ma specyficzny styl, który mi bardzo odpowiada. Jest w nim chaos, ale w tym szaleństwie jest metoda. Widzę poplątane myśli bohaterów, odczuwam ich zagubienie i zmęczenie. To, co trzecioplanowe też jest ważne, też ma sens, choć pozornie go brak. U Kallentofta, jak w przyrodzie, nic nie ginie, wszystkie puzzle powoli trafiają na swoje miejsce i w końcu widać zło, z którym mocują się policjanci. Ale ono bywa niejednoznaczne, jego korzenie tkwią daleko w przeszłości i choć czyny należy potępić, gdy się pojmie obraz całości, zostaje cień współczucia.
Pisarz tym razem również daje głos martwym ofiarom. Jest to ciekawy zabieg, choć czasami autor nie unika popadania w nadmierny sentymentalizm.
Z ulgą tym razem powitałam koniec historii, bo ten upał był naprawdę męczący. Ale wrócę jesienią do Linköping. Na równi z nową zbrodnią ciekawią mnie prywatne losy Malin i jej współpracowników.
Cholera jasna…Nie wiem, jak Kallentoft to robi, ale w mistrzowski sposób opisuje zjawiska pogodowe. Przy pierwszym spotkaniu z Malin Fors przemarzłam do szpiku kości. Tym razem wraz z panią komisarz męczyłam się w lipcowe, upalne dni w skwarze, od którego woda w mózgu się gotuje i tak ciężko się myśli, tak ciężko…Żar leje się z nieba, płoną lasy w pobliżu Linköping, sezon...
więcej Pokaż mimo to