,,Zimowa zawierucha” skupia się wokół trójki dzieci między których zostało podzielone dziedzictwo Ludzi Lodu – Dominika, Niklasa, a przede wszystkim Villemo.

Przez ostatnie lata życie Lindów i Meidenów w Norwegii układało się dobrze. Jedynym powodem do niepokoju była niechęć ze strony komorników, rodziny Svartskogen, których dziadek został skazany przez Daga Meidena na śmierć za kazirodztwo. Jego potomkowie pałają żądzą zemsty na Ludziach Lodu. Problem polega na tym, że Villemo, córka Gabrieli i Kaleba, zakochała się bez pamięci w Eldarze Svartskogenie.

Ogromnym plusem jest powrót autorki do wątku naznaczonych dziedzictwem. W tym tomie mamy ich aż trójkę i z pewnością w kolejnych tomach wątek ten zostanie rozwinięty. Ponieważ z opisów możemy wywnioskować, że kilka kolejnych części będzie skupiać się wciąż na Villemo. Bardzo mnie to cieszy, bo zmęczyła mnie już konwencja – jedna książka i jeden członek rodu. Zwłaszcza, że z trójką dotkniętych potomków związanych jest wiele tajemnic. Niklas odziedziczył moc leczenia, Dominik potrafi czytać w myślach, ale jaką moc posiada Villemo? Powraca również wątek obietnicy Sol, która miała odrodzić się w innej, szlachetniejszej formie. Początkowo wydawało się, że tą lepszą wersją miała być Cecylia, ale być może okaże się nią właśnie Villemo. Oprócz wątku fantastycznego i romansowego, dostaniemy też lekko historyczny, związany z walką o niepodległość Norwegii.

Fabuła jest niesamowicie wciągająca i trzymająca w napięciu. Wszystkie wątki wspólnie tworzą coś fantastycznego. Polubiłam pełną życia, tajemniczą Villemo, mądrego Niklasa i wyjątkowego Dominika, natomiast strasznie irytował mnie Eldar. Przez całą książkę trzymałam kciuki, żeby Villemo zrozumiała jaki on jest naprawdę i o nim zapomniała. Autorka odeszła tu nieco od motywu miłości, która zmienia na lepsze i pokonuje wszystkie przeszkody. Udowodniła, że wiara młodych kobiet, że zmienią brutala w szlachetnego rycerza zazwyczaj jest złudna.

,,Zimowa zawierucha” zachwyciła mnie i pozostawiła z nastawieniem na jeszcze lepsze dalsze tomy. Mam nadzieję, że pani Sandemo mnie nie zawiedzie. No, i trzymam kciuki za Dominika.

,, To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.”

,,Zimowa zawierucha” skupia się wokół trójki dzieci między których zostało podzielone dziedzictwo Ludzi Lodu – Dominika, Niklasa, a przede wszystkim Villemo.

Przez ostatnie lata życie Lindów i Meidenów w Norwegii układało się dobrze. Jedynym powodem do niepokoju była niechęć ze strony komorników, rodziny Svartskogen, których dziadek został skazany przez Daga Meidena na...