Dom na skraju świata
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Kyszta otwyd sweta
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Akademickie Dialog
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 251
- Czas czytania
- 4 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-89899-23-X
- Tłumacz:
- Magdalena Lubańska
- Tagi:
- Literatura drogi powieść
Książka ta opowiada o pewnej słynnej ucieczce. Opisana
w niej przygoda wydarzyła się naprawdę, a jej wspomnienie jest wciąż żywe…
…Nagle las jakby się rozchylił, góry zmieniły się na naszych oczach. Rozpostarł się przed nami rozległy widok majestatycznych szczytów, a na jednym ze zboczy ujrzeliśmy kamienne dachy domów. Z daleka wyglądało, jakby wieś się ukrywała; szara jak skały sprawiała wrażenie, że się do nich tuli. Brała początek gdzieś wysoko od kilku odosobnionych domów, potem rozlewa-
ła się szeroko i kończyła w dolinie rzeki. Tak jakby Bóg wziął
w garść domy i rozsypał je po zboczu. A nad wszystkim górowała dzwonnica, biała i zdobiona. Zamilkliśmy, a samochód powoli
i lękliwie zbliżał się do miejsca, które miało zmienić nasze życie, zagarnąć tak wiele, ale i osłodzić radości i smutki. Moja żona wymówiła prorocze słowa. Zatrzymaliśmy się na początku wioski, ulica była pokryta starymi kocimi łbami. Żona spojrzała przez szybę, zobaczyła biały wykusz nad swoją głową i powiedziała:
– Nie ruszę się z tej wsi, dopóki nie kupisz tutaj domu.
Zatarłem ręce z radości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 39
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdzieś tam na skraju świata jest dom, który czeka na kogoś kto znajdzie w nim spokój , ukojenie. Oderwie się od zgiełku wielkiego miasta.
Pomiędzy górami, wśród lasów snują się historie o mieszkańcach zapomnianej przez wszystkich wioski.
Jest to moja kolejna książka o miejscach odległych, których nie znajdzie się w żadnym przewodniku. Miejscach mających swoje legendy i o ludziach, którzy wybrali takie życie pełne trudu, ale szczęśliwe.
Gdzieś tam na skraju świata jest dom, który czeka na kogoś kto znajdzie w nim spokój , ukojenie. Oderwie się od zgiełku wielkiego miasta.
więcej Pokaż mimo toPomiędzy górami, wśród lasów snują się historie o mieszkańcach zapomnianej przez wszystkich wioski.
Jest to moja kolejna książka o miejscach odległych, których nie znajdzie się w żadnym przewodniku. Miejscach mających swoje legendy i o...
Fabularyzowane wspomnienia bułgarskiego pisarza, scenarzysty i dramaturga Georgi Danaiłowa. Dotyczą historii związanych z zakupem domu we wsi w Rodopach przez niego oraz coraz większą ilość mieszkańców stolicy Bułgarii, w tym znajomych autora.
Oczywiście mamy historię, w pewnym zakresie – na początku i końcu książki – przekazaną w miarę chronologicznie. Ale nie o to autorowi chodziło. Większość tekstu to gawędy o Rodopach i ulokowanych tam wsiach, ich mieszkańcach, zwyczajach i legendach. O tym, co ludzi łączyło i jednoczyło, a co dzieliło. Jak spędzali czas, pracowali i bawili się. Co jedli i pili oraz przede wszystkim - z kim i gdzie. I jak „nowoczesność”, najpierw komunistyczna a potem wolnorynkowa, zniszczyła styl życia mieszkańców rodopskich wiosek oraz więzi pomiędzy nimi.
Na szczęście autor potrafi wszystko przekazać w formie ciekawej gawędy, z lekkim humorem i ironią, nawet wobec samego siebie i bliskich. W pewnym momencie czytelnik rozróżnia już bez trudu kolejne postacie jak baj Kiro, Joszka, Ahmed czy baj Petko. Widzi, że Danaiłow i część sofijczyków (zwanych też Szopami) przestała być obca dla miejscowych, wniknęli w ich środowisko. I wraz z autorem smutno mu się żegnać z nimi, karczmą, wspólnymi śpiewami czy wspomnieniami i legendami a także psem Goszo Danaiłowa. W ogóle mieszkańcy tamtejszych wsi mieli szczególny stosunek do zwierząt, co zwiększa szacunek czytelnika dla nich.
Osobny temat to kwestia rodopskich muzułmanów. Chodzi o bułgarsko-języczną ludność wyznającą islam. Za czasów tureckich formalnie wyróżnianą, a później poniżaną przez ich chrześcijańskich współplemieńców i nazywaną pogardliwie „Pomakami” (pomocnikami Turków). Za czasów Żiwkowa zmuszonych do porzucenia tradycyjnych strojów, zwyczajów oraz zmiany imion na chrześcijańskie (a w każdym razie słowiańskie). Nawet gdy formalnie nie było konfliktów, a większość prawosławnych była co najmniej letnia (za komuny) i tak część z nich buntowała się przeciwko temu, by wśród stawiających płot na cmentarzu był wyznawca islamu. Smutne, tym bardziej, że w efekcie następuje turczenie się bułgarskich muzułmanów i ich emigracja do kraju występującego w ich obronie (o czym autor już nie napisał).
Wielkie brawa dla Georgiego Danaiłowa za zachowanie dla potomnych miejscowych postaci, zwyczajów, folkloru a nawet gwary.
Jednym słowem znakomita podróż w czasie i przestrzeni do innego stylu życia, pokazanego z większym taktem, szacunkiem i sympatią, niż czynił to Peter Mayle pisząc o Prowansji.
Natomiast wydawcy należy się nagana. Po pierwsze za brak jakiejkolwiek notki o autorze, nie zamieszczenie blurba czy chociażby informacji o czym jest książka, wstępu lub chociaż posłowia. Równoważy to tylko pochwała za samo jej wydanie.
Fabularyzowane wspomnienia bułgarskiego pisarza, scenarzysty i dramaturga Georgi Danaiłowa. Dotyczą historii związanych z zakupem domu we wsi w Rodopach przez niego oraz coraz większą ilość mieszkańców stolicy Bułgarii, w tym znajomych autora.
więcej Pokaż mimo toOczywiście mamy historię, w pewnym zakresie – na początku i końcu książki – przekazaną w miarę chronologicznie. Ale nie o to...